Jarok

Kontrolki zgasły po ponownym uruchomieniu silnika. Po podłączeniu przyczepy znowu pojawiły się żółte kontrolki. Po uruchomieniu komputerem funkcji "przyczepa" problemu z kontrolkami już nie było. Elektryk dezaktywował czujniki cofania jeśli przyczepka podłączona i wyłączył ESP (po podłączeniu przyczepy). Tak więc wszystko śmiga i błędów brak. Dziękuje za pomoc.

Należy aktywować wyłączenie esp podczas jazdy z przyczepą.

Po odpięciu gniazda przyczepy błędy są, a wiec nie ma znaczenia. Zobaczymy po kodowaniu haka. Dziś może mi elektryk zakoduje.

Do kwietnia 2008 tak powinno być a mój jest z lutego

Na rozpisce bezpieczników którą znalazłem na innym forum jest ze te bezpieczniki do przyczepy są a wiec jak mogą być wykorzystywane do czegoś innego?

Nie odpinałem przewodów z bezpieczników: SC29, SC30, SC31, dolutowałem do przewodu zasilającego do tych bezpieczników i dołożyłem nowy bezpiecznik na zewnątrz (na kablu).

Dziękuje za pomoc. Udało się podłączyć instalacje i działają wszystkie światła. Mam jeszcze dwa pytania: 1. Po podłączeniu instalacji pali się na desce żółta kontrolka kierownicy i kontrola trakcji. Czy po kodowaniu haka kontrolki zgasną? 2. W miejscu w którym miałem podłączyć stałe zasilanie +12V (SC29, SC30, SC31) były przewody. Gdzie one prowadzą?

Dziękuje za pomoc. Dziś lub jutro działam i napisze o efektach

Dzięki wielkie. To co odpowiada za kierunki w tym przypadku?

28.02.2008

2008 rok

Zakupiłem do passata b6 kombi hak wraz z wiązka i wg instrukcji, którą znalazłem w internecie brakuje mi kabli. Proszę o pomoc i rozszyfrowanie, który kabel do czego podłączyć. Instrukcja ze strony: https://dobrehaki.pl/wiazka-haka-dedykowana-vw-passat-b6-kombi-gniazdo-13-pin-p-8370.html Zakładka do pobrania.

Dziś doszedł do mnie wakuometr, a wiec mogłem sprawdzić jakie są wartości podciśnienia. Okazało sie że przy podłączeniu wakuometru za zaworkiem mam prawie -1 bar (czyli OK), a na podłączeniu gruszki -0,2 bar. Po sprawdzeniu wszystkich podłączeń i zaworów okazało sie ze winny jest zwór nagrzewnicy sterowany podciśnieniem. Chodzi dosyć ciężko, a przy próbie zaciągnięcia powietrza nie blokował sie przez co podciśnienie cały czas miało "dziurę" i wartość podciśnienia spadała. Dopiero przy bardzo mocnym zassaniu membrana w środku zaworu blokowała sie. Całość spryskałem WD40 i chodzi troche lepiej ale prawdopodobnie zawór bedzie do wymiany. Jutro bede testować czy turbina działa i nie ma spadku podciśnienia.

Gruszka działa płynnie, sprawdziłem strzykawką. Szczelna też jest ponieważ można zassać tylko do pewnego momentu i dalej nie idzie nawet po dłuższym czasie zasysania.

Wszystkie wężyki zmienione, Zawór N75 rozebrany i przeczyszczony (choć wyglądał w środku jak nowy). Co dziwne wczoraj przegoniłem auto do 190km/h i wszystko ok, a po południu podczas spokojniejszej jazdy znowu odcięło turbo. Jutro sprawdzę jakie podciśnienie jest na wężyku od gruszki. Jakie powinno być dla mojego silnika? Jeśli ciśnienie bedzie ok to oznacza że turbo sie przycina i trzeba przeczyścić geometrię.