Skocz do zawartości

thorig

  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O thorig

  • Urodziny 15.10.1974

Informacje osobiste

  • Imię
    Jan
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Wrocław

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B5(3BG) 1.9 TDI-PD 101KM (AVB)
  • Rok produkcji
    2001

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Tak wentylator kręci praktycznie chwile po włączeniu klimy na panelu. Tak sobie czytam w necie i te małe różnice ciśnień i zimne obie rurki na wyjściu i powrocie mogą sugerować problem z zaworem rozprężnym ?
  2. Poprzednia chodzi bez żadnego oporu, spuściłem trochę oleju i nawet ładnie wygląda żadnych opiłków ani brokatu nie widziałem. Nowa kupiona razem z zaworem niby po testach na stole. Układ nie płukany. Jestem po trasie z podglądem parametrów na obd11 i nie bardzo to rozumiem. Jak się stoi na światłach na luzie ciśnienie rośnie do 8bar ale temp za parownikiem tez do zewnętrznej. Ruszam temp powoli spada do 10 stopni za parownikiem, niżej nie złapało, ale ciśnienie które pokazuj obd/vcds to wtedy tylko 4-5 bar puki się jedzie chłodzi, ponowne zatrzymanie i obroty jałowe wzrost do 8 bar i brak chłodzenia. Napięcia sterujące na jałowym 820mA i obciążenie sprężarki niby 3-4 Nm a przy jeździ 2000-2500 rmp ok 570 mA i 1Nm , Klima cały czas ustawiona na LO i nawiew na 3-4 stopień prędkości. Jeszcze z ciekawych rzeczy to jak klima akurat działa to oba przewody wysokiego i niesionego ciśnienia są równomiernie zimne.
  3. Wracam z tematem... zakupiłem sobie cudowną sprężareczke po regeneracji i wyminiłem, dziś klima nabita iii lipa wstaje odrazu po dopaleniu momentalnie dobija do 8-9 bar i zaczyna chłodzić po czym zaczynają się problemy. Na manomentrach pokazywało 9 bar na wysokim i ok. 3 na niskim, zeszło na kratkach do 10 stopni. Wyjechałem z nabicia przez chwile nic nie chłodziło, potem prze chwile leciało zimne z nawiewów , potem znowu przerwa, później znowu chłodziło. Pod domem sprawdziłem i jest tak czasem chłodzi czasem nie, temp na czujniki za parownikiem na obdeleven nie spadła poniżej 14 stopni, przy 22 na zewnatrz. Ciśnienie pokazuje na spoczynku 5/6 bar. Po odpaleniu wskakuje na 8-9 a później spada do 7-8. Na low natężenia na sterowaniu są ciągle wysokie ok 800 mA, pokazuje obiążenie 3-4 Nm i tak chłodzi z przerwami - sprężarka którą mi przysłali jest zrąbana ? Niby ma wykresiki, gwarancje itd. ale troche mnie marwi perspektywa ponownego odsysanie czynika z układu, wrzucania starej i odsyłania "nowej" na gwarncje...
  4. Ok. a jak mam dobrać na wymiane pasuje każdy pxe16 czy musi być to samo oznaczenie tzn. 1K0820859F ewentualnie jak sprawdzic które oznaczenia pasują zamiennie ?
  5. Może ktoś miał podobny przypadek ? Moja klimatazacja, jeśli samochód postoi dłużej niż 12h sratuje po przejechaniu ok 4km. Jeśli postój był krótki np. 4h to rusza odrazy po odpaleniu samochodu. Dziś zrobiłem sobie przegląd parametrów na obdeleven i wyszły mi następujące wyniki: Przed odpaleniem samochodu ciśnienie w ukladzie 4 bar Po dpaleniu samochodu napiecie na zaworze sterujacym 670-680A, obciążenie sprężarki 1Nm Ciśnienie mozolnie rosło po ok. 1 bar na 1km w momencie kiedy złapało 7-8 bar na 4km klima ruszyła i załączły się wiatraki. Po niedługim czasie temp na parowniku 1 stopien, temp na kratkach nawiewu 4-5 stopni. Wtedy było 570A i 3Nm. Później postał 4h chwile po dpaleniu 8bar i temp na parowniku w niedługim czasie 1 stopie. Kończy się kompresor czy może sam zawór ? Dziwne tylko że zawsze startuje mniej więcej po takim samym dystansie. Kompresor sonden PXE16 1K0820859F
  6. Hmm nie neguje odpowiedzi, tylko sie zastanawiam czemu jak krótko postoi czyli powiedzmy te 6h to zaskakuje odrazu ? Nie powinien się poprostu zatrzeć i paść ? Można sobie podjerzeć jakieś parametry na sterowniaku które pokażą że sprężarka już niedomaga tzn. jakieś ciśnienia albo coś ?
  7. Przy okazji sprobuje, narazie zauważyłem że czy było to snucie po osiedlowych uliczkach czy normalna jazda po miejsce z predkosciami 60-70km/h to nie było specjlanej roznicy, a nawet myślałem że może coś się przyblokowało i trzeba pociągnąć pod 3000 oborotow przez chwile Jeszcze miałem ciekawy przypadek, odowże dziecko ok 1km do żłobka. Wiec 1km wyłączony samochód klima się nie włączyła, powrót 1km - nie właczyła się. To było rano, ide do samochodu ok 14 ruszam i maks 1-2 min czekałem na zimne powietrze. Czyli mimo że wcześniej nie zaskoczyło to miało to wpływ na późniejszy czas rozruchu
  8. Pacjent b6 2007r. 1.9 tdi bls. Mam następujący (dziwny) problem. Klima (chłodzenie) załącza się z opóźnieniem tzn. Ustawiam powiedzmy 16 stopni i czekam: Samochód stał nie ruszany 3 dni - zimne powietrze zaczyna lecieć po ok 10-15min i ok. 4-5km jazdy Samochód stał nie ruszny 24h - czas ok 5 min i 2km Samochód stał nie ruszany ok. 12h - czas do 1min Ponizej tego klima zaczyna chłodzić praktycznie natychmiast. Nie zauważyłem problemów z tym żeby z kratek nie leciało wystarzcająco zimne (nie mierzyłem)... 2 ostatni dni jeździłem z klima ustawioną na 20,5 stopni, wystarczał nawiew auto na 3 kreski, potem sam zmniejszyłem na 2 bo już mi było lekko za zimno. Także z wydajnością jest raczej ok. Problem jest taki że klimy nikt nie nabijał od 2011 roku , przynajmniej Także pewnie wypadałoby zacząć od dobicia czynnika. Ale może jest jakaś inna przypadkość B6 powodująca takie problemy ?
  9. Ja jak coś jestem chętny, najlepiej na początku następnego miesiąca, a jak się nie zbierzecie to sam sobie zrobie
  10. Trochę popłynieli z ceną za kawałek rurki ... A skoro tam jest ta klapa gasząca to jak się będzie zachowywał silnik przy gaszeniu po wywaleniu egr ? Nie próbowaliście zminimalizować cieknięcia poprzez separator par oleju ? Ja teraz chcę odłaczyć odmę od dolotu zaślepić egr poprzez odcięcie rury od kolektora wylotowego i zobaczę jaki będzie efekt...
  11. Tyle korozji masz dziwne... ja poza jednym purchelkiem na tylnej klapie który jest od zawsze i się nie powiększa i odpryskami nad szyba gdzie tworzy się rdza plus dwoma na masce na budzie nie mam nigdzie korozji... Moim zdaniem wiele z jakis kosmicznych usterek wynika z tego ze wiele vw zostało sprowadzonych z zagranicy jako "niewypadkowe" a potem do roboty wzięli się polscy artyści rzeźbiarze i nie dziwne że potem się to wszystko psuje Po fure z zagranicy trzeba jechać samemu i najlepiej brać gdzieś gdzie jest cała ocena tuv... Moj ojciec kupował samochód w autoexpo w Giben i byłem w szoku jak oglądamy samochody potem wybraliśmy na placu wszystko idealnie wyglądało a sprzedawca pokazuje 10 stronicową ocenę i z przeglądem, zdjęciami uszkodzeń i zaczyna tłumaczyć czy wiemy że samochód był naprawiany gdzie i pokazuje faktury jakie to były uszkodzenia mimo że sami nie pytaliśmy czy z samochodem coś było nie tak... Z resztą i tak bardziej wierze w niemieckie naprawy w ASO niż w polskie... Wiadomo że można mieć pecha i coś się bedzię sypać ale jak samochód jest pewny i potem się o niego dba to dziwne... Albo takie kwiatki jak u Niemców 4 letni comfortline kosztuje powyżej 10.000 euro przy przebiegu kolo 120.000km a na allegro sprzedawcy którzy muszę coś zarobić sprzedają takie same oczywiście idelane i bezwypadkowe z przebiegiem poniżej 100.000 za 35.000zł... dla mnie to zastanawiające bo żeby zarobić musieli by znaleźć taki sam samochód za poniżej 7500euro... cudów nie ma wystarczy sobie popatrzeć czasem na joemonster co potrafi polski artysta plastyk zrobić z połowy samochodu i przystanku Mnie najbardziej w moim passacie wkurza skrzypiąca deska i to że wycieraczki odpala się ruchem wajchy do góry Wcześniej zawsze miałem do dołu pac ręką i chodziły na maxa teraz w dół to sobie mogę Ale to kwestia przyzwyczajenia... Włacząnie przeciwmgielnych wyciągnięciem pokrętła to też masakra jak sie tego nie wie można nad tym myśleć latami
  12. 1.9 TDI ABV do rezerwy na 50l 100km normlanej drogi + 700km autostrada (4 osoby, bagaże i trumna) prędkość około 140 na autostradzie. Czyli 800km, 50l średnio 6,25. A jak jeżdże sam w cyklu mieszanym też robię koło 800km na baku. Max zalałem do tej pory 59 litrów. Normalnie jest koło 55l i wtedy 800km. Zauważyłem że do jak zaleje pod korek to do połowy wskazania licznika jest 35l a potem do rezerwy jakieś 20:) rezerwa mi się świeci jak mam 1 kreskę na liczniku ale nie wiem na ile km starcza
  13. Moj passat też raczej mało awaryjny auto ma 10 lat i 220.000 na liczniku w rzeczywistości pewnie 320.000 a do tej pory wymiana serwa, wymiana alternatora, wymiana chlodniczki oleju napędowego, wymiana vacum pompy, wymina lewego przegubu i gumy na prawym... Do tego czyszczenie turbiny i doginanie blaszek na wtyczkach pompowtryskow... I to naprawy w ciągu 7 lat w czasie których przejechał 100.000 - wiem że trochę mało
  14. Jak komuś niedomaga tylni spryskiwacz a właściwie zupełnie nie działa radzę sprawdzić przewód przy schowku na klucz i lewarek Mi kiedyś rozłączył się tam przewód i 3l płynu poszło we wnękę pod bagażnikiem z lewej strony. CO więcej po złączeniu przewód od ciśnienia sam się rozpinał i konieczny okazał się powertape
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności