kamikatze

Koledzy tez mam 1.6 AHL, założyłem gazownię BRC sequent 24 przy przebiegu 160k kilometrów. Dzisiaj przy stanie licznika troszkę ponad 250 tysięcy km. nie mam żadnych zastrzeżeń. Wymiana filtrów gazu co 20 tysięcy, kable i świeczki średnio raz na rok. Silnik bardzo dobry ale wymagający dbałości o szczegóły. Spalanie w mieście to 12l. LPG w trasie przy normalnej jeździe do 10 litrów. W zeszłym roku w drodze na Chorwację na butli gdzie wchodzi 54 litry robiłem po 600 kilometów. Naprawdę polecam tą instalację.:ok

Swojego czasu również miałem problem ze stukami w zakręcie( tylko w lewym). Przy prędkości powyżej 80km wyraźne stuki w prawym kole. Z początku też obstawiałem przegub, jednak gdy zajechałem do doktora bez zaglądania stwierdził że łożysko. O dziwo się nie mylił. Koło dostało takiego luzu że przy zakręcie wpadało w minimalne wibracje co skutkowało stukaniem.

Gdzieś w domu mam jeszcze listę zakupów i zdjęcia z z remontu. Wieczorem po pracy postaram się dokładnie wypisać. Z tego co pamiętam to panewki też wymieniałem bo były zdrowo wytarte.

1,5 roku temu też zatarł mi się silnik, remont kosztował ok.3000. Zdaje się z głupoty bo pękł pierścionek i olej w krótkiej trasie (ok.80km) się wypalił, konsekwencje jak wyżej. Jestem ok 60tysięcy po remoncie, po silniku nie widać zmęczenia ani poważniejszych usterek.

Oczywiście że słychać FM w AM, jechałem ostatnio po mieście i chłop się pyta" jak mnie słychać" odpowiadam mu że bardzo słabo i skąd nadaje, okazało się że jakieś 500 metrów ode mnie, to mnie zbiło i myślę ale facet ma bałagan w instalacji, aż znajomy z bazówki krzyknął żeby w AM przestawił, bo w FM nadaje, facet zajarzył i przełączył. W AM było go słychać, modulacja czytelna aczkolwiek bardzo stłumiona i pulsująca. Co do mikrofonu to można też zawsze zastosować coś na zasadzie zestawu słuchawkowego uruchomianego głosem, kiedyś miałem coś takiego w krótkofalówkach Unidena, nazywało się VOX czy coś takiego, nie zgłębiłem tematu bo nie miałem dodatkowego zestawu głośnomówiącego ale może coś działającego na tej zasadzie by się tu sprawdziło?

no pi razy drzwi 9-10 litrów w trasie. Mały silnik potrzebuje obrotów do normalnej jazdy

Ja też jestem zadowolony, u mnie jeździ zaledwie 1,5 miesiąca ale narazie nie zamierzam zmieniać bo jak na radio tej klasy sprawdza się w 110%.

U mnie butla 65l. na maksa wchodzi 54l. gazu. Spalanie wygląda tak że raz udało mi się na butli zrobić trasę 530km. trzymając cały czas 100 km/h. Po mieście na pełnej butli jest około 450-460 km. Generalnie bardzo zadowolony z jazdy za pół darmo

Na początek przełóż mikrofon do CB kolegi i będziesz miał odpowiedź, jeżeli gruszka to zastosuj się do porad kolegi!!

W M-techu jest wbudowany ANL, ale do zera nie zredukuje, jak na tasie w jednym miejscu przejeżdżam niedaleko dużej stacji transformatorowej to słychać ostre szumienie. Na trasie gdzie nie ma większych zabudowań, niekiedy przy rf gain na max nie ma uciążliwego szumu.

nie będzie!!! Nie jest uniden jak koledzy za ladą starają się wmówić, radio owszem jest na płycie unidena, jednak nie jest to 520xl, radio jest klonem presidenta harry II okrojone z ASC, mogę powiedzieć że bardzo dobrym klonem. Nie wiem jakie funkcje masz na myśli no ale jeżeli chodzi o rf gain i squelsh to jest Radio u mnie jeździ od niedawna, ale nic złego nie mogę powiedzieć, filtry trochę słabe ale generalnie jest dobre.

W czasach liceum miałem poloneza, któregoś wiosennego dnia jechałem do kumpla na wioskę polną drogą przez roztopy i kałuże. Rozbujałem poldka do jakiś 80km/h. Przez kałuże przejeżdżałem jak na rajdach z fontannami wody w powietrzu, przede mną stanęła naprawdę duża plama wody, no to dodałem gazu i jazda, okazało się że pod wodą była potężna dziura i jak przywaliłem to głową w dach uderzyłem. Jak zajechałem na podwórko do kumpla okazało się że tylne resory wlazły do środka tak że aż tylna kanapa podniosła się o jakieś 5 cm. Do przeglądu zostało jakieś 2 tygodnie więc polonez został na wiosce, wypruliśmy z niego wszystkie zbędne elementy wzorem "Monster Garage" i katowaliśmy całe lato na polu, o dziwo polonez nie wyzionął ducha dopiero we wrześniu po żniwach kumpel barbarzyńsko przejechał poldka traktorem, na złomie dostałem 170 złote za co kupiliśmy kilka krat piwa na dobry koniec lata

nie uważam że jest blee tylko, gdybym miał się przesiąść do golfa z passata to sczerze mówię że bym się nie odnalazł no ale jak już wcześniej pisałem każdy ma inne potrzeby i tu może akurat golf się sprawdzi

tak kolego sorry, myślałem o harrym II nie wiem czy teraz to wyjdzie jak trzeba, nawet jakbyś ustawił tak jak było, jeżeli namieszałeś w potencjometrach do ustawiania napięcia i serwisant nic nie zrobi tylko zajrzy jak poprzedni to radio długo nie pochodzi.

No tak kolego ale wiekiem bym się nie kierował, mój jest 99 rocznik, przejechał już 200 tysięcy i zostały wymienione wszystkie eksploatacyjne części tj, wahacze, amorki, paski, itd. a po silniku nie widać żadnego zmęczenia i wiem że jeszcze dużo przejedzie. Jakbyś znalazł taki egzemplarz jak mój to byś jeździł i sobie chwalił i nie oglądał się za golfami. Chciałbym Ci wybić golfa z głowy z aspektów praktycznych, no ale jak to mówią co komu pisane