Skocz do zawartości

karus

  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O karus

  • Urodziny 19.02.1976

Informacje osobiste

  • Imię
    karol
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    bytów

Samochód

  • Generacja
    -
  • Silnik
    B5(3B) 1.9 TDI 110KM (AFN)
  • Rok produkcji
    1997
  1. karus

    spadek mocy

    Witam ponownie.U mnie póki co problem z brakiem mocy zażegnany.Pomogło czyszczenie turbiny,wkręca się super na obroty i nie wożę już wagonu węgla.Jeśli macie podobny problem do mojego proponuję zacząć od czyszczenia turbiny.Próbowałem go dziś i bez problemów 170 km uzyskałem i nie ma braku mocy.Jestem zadowolony nie muszę bać się już że podczas wyprzedzania nagle zabraknie mi mocy.Pozdrawiam wszystkich.
  2. karus

    spadek mocy

    Witam wszystkich.Ja mam dość podobny problem do tych wyżej opisanych.Jakiś czasz temu zauważyłem że auto gdy przekroczyłem 120 km/godzinę traciło strasznie moc,strach cokolwiek wyprzedzać.Ale gdy w czasie jazdy zgasiłem silnik i ponownie go włączyłem wszystko wrócilo do normy i odzyskał moc.Ale wczoraj nie wiem czy to przypadek może upalny dzień ma jakiś wpływ na to w mieście nie przekraczałem 60 a mimo to turbina się wyłączyła i po mimo ze kilka razy go gasiłem,mocy nie odzyskał. Nie wiem może ktoś podpowie czy czyszczenie turbiny pomoże?Słyszałem że może się przegrzewać,co by tłumaczyło trochę wczorajszy spadek mocy,muł się robi totalny jakby miał z 70 koni.
  3. Witam już nie potrzebuję pomocy problem sam się rozwiązał.Okazało się że na płytkę scaloną od alarmu dostała się woda,prawdopodobnie od mycia auta.Trochę to dziwne że się tam dostała no ale cóż przynajmniej znam przyczynę mam wyczyszczone wysuszone i jak na razie po kłopocie.Pozdrawiam.
  4. Witam to teraz i ja podepnę się pod temat.Mam problem taki.Byłem na weselu i wyszedłem zadzwonić i słyszę alarm jakiś wyje.Myślałem że nie mój bo w moim mrugałyby kierunki i poza tym wyłączałby się po chwili po czym znów by się załączył.Ale idę i to jednak mój wyje i to nonstop i nie mrugają kierunki.Otwieram pilotem nie przestaje wyć otwieram wszystkie drzwi trzaskam nie przestaje.Wsiadam nie mogę odpalić,włączają się kierunki.Przy drugiej próbie udało mi się odpalić auto ale alarm cały czas wyje.W końcu ściągnąłem klemy z aku wyje ale trochę ciszej,dopiero tym małym kluczykoem wyłączyłem syrenę Ale jak tylko próbuję klemy założyć dalej wyje,przy czym normalnie go odpalam,centralny działa też.Co mam zrobić? Pozdrawiam.
  5. Ok dzięki panowie za dość wymagające odpowiedzi.Chociaż nie jestem pewien czy na mojej lampie takie oznaczenia są.Poza tym wczoraj chodziłem po parkingu i trudno mi było znaleźć w samochodach nowszych wyposażone w ksenony,jakichkolwiek oznaczeń.Po prostu na żadnym z tych aut nie było na lampach żadnych oznaczeń.Pozdrawiam:mlask ---------- Post added at 18:02 ---------- Previous post was at 17:55 ---------- A swoją drogą auto przede mną na tych xenonach jeździło pięć lat po trójmieście i było ok,tylko u nas taki upierdliwy gliniarz.Ale spoko nie chcę już xenonów zakładać,chociaż światła były o niebo lepsze od tych co mam teraz,a mam żarówki Osram Night Breaker.I nie zmieniła się znacząco barwa światła w porównaniu z jakąkolwiek zwykłą żarówką.Przy okazji może ktoś doradzi jakie byłyby żarówki najbliżej zbliżone barwą do xenonów.:mlask
  6. Tak jest wyciągnął przetwornice i założył zwykłe żarówki a resztę to już z:fajnyałatwiła lutownica,ale elektryk ten posiada wszystko w swoim aucie więc nie ma mowy o żadnej lipie.Ale nadal ciekawi mnie homologacja co na tej lampie powiniemem mieć napisane żebym móc xenonów używać.
  7. Witam wszystkich,ja natomiast chcę poruszyć taką kwestię,jak to że mam w swoim passacie przednie lampy sonara i jak go kupiłem tak już były zamontowane wraz z żarnikami i przetwornicami,więc miałem xenony.Jakieś pół roku temu zatrzymała mnie policja i najbardziej hu..wy gliniarz w naszym mieście.Zatrzymał tylko dlatego ze względu na właśnie światła.I powiem tak chciał zabrać mi dowód i dał mandat.Dowodu nie zabrał bo dał mi pół godziny jeśli to na miejscu załatwię,a że mam znajomego elektryka zadzwoniłem i pomógł mi to wymontować.A gliniarz pierwsze co maska w górę znalazł przetwornicę szukał na kloszu jakiegoś oznaczenia i homologacji i niby nie znalazł.Dowodu nie zabrał bo elektyk wszystko na miejscu mi przerobił na zwykłe lampy mandat nałożył.A dziś nie jestem tego pewien czy zrobiłem dobrze przyjmując mandat.I chciałbym by ktoś mi pomógł w zrozumieniu tej kwestii do końca.Wiem że powinienem mieć płaski klosz taki mam regulację też mam jednej rzeczy której nie mam to spryskiwaczy.Ale mnie bardziej interesuje to czym ten gliniarz się kierował szukając homologacji i jakiej na mojej lampie jest oznaczenie E9.To tyle i mam nadzieję że ktoś mi pomoże zrozumieć do końca tę kwestię.Pozdrawiam:fajny
  8. Dzięki Patryk jeszcze tylko napisz mi elektryk czy mechanik,bo sam nie mam na to czasu poza tym chyba nie mam aż tyle cierpliwości.
  9. No a ja już jakiś czas temu wymieniłem termostat i jest taraz w jak najlepszym porządku.Chyba na jakiś wahl ale głowy ściąć se nie dam,ale napewno ten z najwyższej półki bo nie zamierzałem do tematu powracać.
  10. No dokladnie to nie wiem jak to tam wygląda bo mało miejsca tam mam,ale sama soczewka razem z żarówką lata tak że mogę ją obracać o 180 stopni i z powrotem.Tak tam troche macałem i jakos nie wyczuwam żadnych wypustów czy czegoś takiego do czego mogłaby być przymocowana.No i gdzie z tym sie udać do mechanika czy elektryka?W biały dzien mi to nie przeszkadza tylko strasznie drażni w nocy.Pozro.
  11. Witam a ja troche z innej beczki.Mam takie lampy chyba fifmy sonar,a pytanie moje to takie,jak zamocowana jest w nich soczewka bo jedna moja jest luźna i lata jak żyd po pustym sklepie,przez co nie mogę ustawić sobie świateł,co mam z tym zrobić?
  12. Witam ja co prawda z warszawy nie pochodzę ale ja dorobiłem kluczyk w zakładzie co to klucze dorabiają za śmieszne pieniądze.Z nowym grotem i całą resztą zapłaciłem 40 złotych.Pozdrawiam i radzę popytać w takich zakładać bo może okazać się że wcale nie jest tak drogo.
  13. Witam wszystkich,a ja że tak pozwólcie podłączę się do tematu.Ja mam problem również z paleniem mojego paska.Wymieniłem filtr paliwa bo myślałem że to on był przyczyną gaśnięcia mojego auta.Niestety problem nie ustał.Wygląda to tak że rano lub kiedy auto jest zimne zapali bez najmniejszych problemów(świece wszystkie grzeją),po czym chwilę pochodzi i gaśnie.Motor pracuje równo,nie kołata i nic nie wskazuje że za chwilę zgaśnie.Jest to tym bardziej niebezpieczne,gdyż potrafi zgasnąć nawet w trakcie jazdy nawet na biegu.Po czym zapali bez najmniejszych problemów.Gdy się rozgrzeje wszystko jest w porządku.Z rana średnio gaśnie dwa razy nieraz muszę mu pomóc dodaniem gazu bo nie chce zaskoczyć.Czy może być to spowodowane letnim jeszcze paliwem?Pomóżcie proszę.
  14. Woda.Też juz to przerabiałem i jak tu koledzy pisali już,u mnie przeciekały te gumowe uszczelki pod tą ocynkowaną blachą co to przykęcona jest do drzwi.W trzech parach drzwi za wyjątkiem tej jednej z której to było najbardziej mokro.I tu może komuś pomogę bo nigdzie przedtem nikt chyba o tym prędzej nie pisał.Otóż okazało się,że cieknie,a raczej ciekło mi tam lusterkiem zewnętrzym.Woda dostawała się do wnętrza lusterka stamtąd kabelkiem ściekała do wnętrza drzwi po obudowie głośnika i do środka.Obsilikonowałem mam nadzieję że pomogło.Pozdrawiam.:fajny
  15. Pozólcie że dołączę do upierdliwego tematu.Z jednym się uporasz to znów coś nowego.Ja jak kupiłem paska to pojechałem na stacje diagnostyczną żeby sprawdzić zawieszenie z przodu i z tyłu.Z tyłu do wymiany miałem amorki(wymieniłem na sahs)oraz profilaktycznie zmieniłem z tyłu też sprężyny.Z przodu całe zawieszenie było ok za wyjątkiem poduszki amortyzatora ze strony pasażera,więc umówiłem się na wymianę,no i wymieniłem.Dodam że przed zmianą tej poduszki stuki były prawie niesłyszalne,nawet dla mnie a strasznie wsłuchuję się we wszystkie stuki i takie tam.Po jakichś dwóch tygodniach od wymiany stuki się strasznie nasiliły no i trwają do dziś.Byłem na dwóch róznych stacjach diagnostycznych i nic niby wszystko jest ok,ale nie jest.Tak mnie ten temat już wnerwia że...Szukałem może zderzak lużny poprawiłem mocowanie z prawej strony.Nic nie pomogło.Już nie wiem co myśleć jutro mam wolny dzień może zajadę do mechanika niech mi sprawdzi może wymieni raz jeszcze mocowanie tego amora.Na prostej i gładkiej nawierzchni jest bajka,a może ktoś podrzuci coś innego co jeszcze to by mogło być może mocowanie zacisków hamulcowych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności