Sprzedane 2008 Passat B6 Variant 2.0TDI Comfortline

Cześć,

Jak zapowiadałem - mój Paszczak idzie pod młotek. Mam już B7, a trzymanie dwóch jest bez sensu.

Auto w 2008 kupione w niemieckim salonie przez firmę. Jeździł nim przedstawiciel handlowy z branży medycznej. W 2011 roku auto osiągnęło przebieg 180 tys. km i zostało sprzedane. Sprowadził je mój znajomy na handel, ale finalnie, jego żona jak w niego wsiadła tak jeździła nim trzy lata. Po sprowadzeniu wymieniony został rozrząd, oleje, filtry i dwumasa. Trzy lata później je odkupiłem z przebiegiem 230 tys. km. Znowu zrobiłem pełny serwis i jeździłem autem przez pięć świetnych lat. W międzyczasie wyszło kilka usterek wynikających z przebiegu, ale wszystko zostało naprawione, z zastosowaniem oryginalnych części.

Auto ma bogate wyposażenie jak na Comfortline (pewnie dlatego, że z Niemiec):

- Silnik CBAB 140KM,
- Skrzynia DSG KMX, 6 biegów, mokre sprzęgło,
- Wspomaganie kierownicy,
- Elektryczne i grzane lusterka,
- Fotochromatyczne lusterko środkowe,
- Kierownica wielofunkcyjna, skórzana,
- Pełne menu zegarów,
- Cztery szyby w prądzie,
- System dostępu i uruchomienia Kessy (bezkluczykowy),
- Elektryczna klapa bagażnika (w górę i w dół),
- Fabrycznie przyciemnione szyby,
- Pakiet Chrom (chromowane relingi, listwy),
- Radio RNS315 z nawigacją i wbudowanym Bluetooth z obsługą A2DP,
- System Auto-Hold (nie trzeba trzymać nogi na hamulcu aby auto stało),
- Oświetlenie nóg,
- Lampki ostrzegawcze w drzwiach,
- Zestaw naprawczy koła (bez zapasu),
- Czujniki parkowania (8 szt.) przód + tył z wizualizacją na radiu,
- Klimatronik dwustrefowy z wizualizacją na radiu,
- Dodatkowe gniazdo zasilania w bagażniku,
- przedni fotel pasażera składany na płasko,
- tempomat aktywny bez radaru,
- pół-elektryczny fotel kierowcy,
- automatyczne światła,
- doświetlanie zakrętów w halogenach,
- roczny akumulator,
- opony letnie z felgami alu 16" od Highline. Opony są z ub. roku Michelin Primacy 4, w przebiegiem ok 8 tys. km.
- opony zimowe z felgami stal 16" + kołpaki. Dwie są inne bo jedną przebiłem trzy lata temu. Tylne powinny wystarczyć na dwa sezony, przednie raczej teraz ostatnia zima,
- filtr powietrza jest nowy, kabinowy też.

Naprawy, wymienione:
- 5 lat temu, niedługo po zakupie, przy 230 tys. km padł sterownik geometrii łopatek turbiny (gruszka). Tam jest gumowa membrana, która się przeciera i pęka z czasem. Wymieniona na nową, oryginalną,
- kilka miesięcy później - EGR się zasyfił całkiem i stanął. Wymieniony na nowy, oryginał,
- 3 lata temu padły klapy gaszące w kolektorze dolotowym - zasadniczo da się z tym żyć, ale wkurzała mnie żółta kontrolka, więc wpadł nowy, oryginalny kolektor dolotowy,
- 2 lata temu wymieniona sprężarka klimatyzacji na nową, Denso (taka, jak w oryginale) ze względu na luz na łożyskach,
- 4 lata temu padł moduł  PDC w czasie burzy, więc został wymieniony na moduł z B7 z wizualizacją na radiu,
- 3 lata temu wymieniony został moduł hamulca ręcznego bo stary szalał na mrozach,

Blacharka. No tutaj jest dużo do pisania. Najważniejsze: Auto nigdy nie miało wypadku! Kilka stłuczek owszem, ale nigdy nie został uszkodzony żaden element konstrukcyjny:
- jak go kupiłem miał malowany tylny zderzak i tylny, lewy błotnik, bo żona znajomego zahaczyła o ścianę garażu (przycierka) - zrobione w ASO VW Porsche,
- za mojej już kadencji - w drugim roku jeżdżenia - facet mi wjechał w lewe, przednie drzwi. Drzwi zostały wymienione na nowe, oryginalne (bez lakierowania - przyszły już w kolorze) - zrobione w ASO Skoda PolMot Auto,
- w trzecim roku auto dostało strzał od kobitki w tylny prawy błotnik (przycierka przy wyjeżdżaniu z miejsca postojowego, gorzej, że baba odjechała bez słowa) - błotnik został naprawiony w ASO Skoda PolMot Auto,
- w czwartym roku, ukrainiec skosił zakręt w lewo z prawego pasa i obtarł mi przedni zderzak - cały zderzak, wraz z ramką halogenu, listwami ozdobnymi itd. został wymieniony na nowy oryginał - naprawa w ASO Skoda PolMot Auto,
- w tym roku w styczniu, kobitka nie wyhamowała i przycałowała mnie w tył. Centralnie  Nie zdążyłem jeszcze naprawić zderzaka jak dwa tygodnie później dostawca jedzenia do przedszkola syna poprawił ten zderzak cofając  Zderzak został polakierowany z tej pierwszej szkody, oraz wymieniona dokładka pod zderzakiem i uszczelki czujników parkowania na nowe, oryginalne - naprawione w ASO VW Carsed. Z drugiej szkody - sprawa trafiła do sądu i trwa.
- lekka korozja na dachu i klapie. Nigdzie indziej nie ma żadnych śladów korozji itd. Maska ma parę odprysków od kamieni, ale większość została zabezpieczona oryginalnym lakierem zaprawkowym w zeszłym roku. Na lewym nadkolu, przy progu jest malutka obcierka - żona kiedyś delikatnie przyrysowała nadkole o doniczkę, więc zeszlifowałem wszystko, położyłem primer i czarny mat na to. Trzeci rok nic się z tym nie dzieje. Klapę, jak się poszuka - można kupić w rozsądnych pieniądzach, ale trzeba uważać bo klapa sprzed liftingu nie pasuje.
- pisałem o malowaniu zderzaka tylnego... otóż kilka tygodni temu parkowałem tyłem i przypakowałem w słupek robiąc małą dziurkę w zderzaku drutem, którym jest przyczepiona siatka do słupka...

Do zrobienia:
- Olej w skrzyni + filtr (wymieniałem co 50 tys. km),
- Olej w silniku + filtr (wymieniałem co 20-25 tys. km),
- kontrola stanu wałka pompy oleju - na ostatniej wymianie wałek był OK,
- Czasami poszarpuje skrzynia, jak się mocno zagrzeje i serwis skrzyń powiedział wprost: dystansy w mechatronice. Auto miało wymienianą mechatronikę na akcji serwisowej i powinny zostać wymienione te dystansy razem z nią, ale nie zostały. Ogólnie - jeżdżę z tym odkąd kupiłem auto (ponad 70 tys. km) i kompletnie nic się nie zmienia/nie pogarsza.

Cena do lekkiej negocjacji.

Oglądamy auto w Warszawie, na Mokotowie po południu, lub - po umówieniu się dzień wcześniej - w ciągu dnia, na Woli.

W razie pytań - serdecznie zapraszam do kontaktu:

tel. 666-013-348.

Na auto mogę wystawić pełną fakturę VAT 23% !

Więcej zdjęć w załączeniu, a jeszcze więcej - jak je zrobię