Skocz do zawartości
Gość kamilds87

Passat po przekładcezUKnaPL: opinie i refleksje na ten temat

Rekomendowane odpowiedzi

Gość kamilds87

Witam! Od dawna nurtowała mnie sprawa tych słynnych przekładek ze str. Brytyjskiej na europejską. Ja ostatnio widziałem takiego paska po przespawaniu ściany grodziowej 18T b5 2000r i nie wyglądało to tak strasznie ale nie wiem jak ten samochód by się później zachowywał, trudno powiedzieć. Morze wy forumowicze moglibyście powiedzieć coś uczciwie na ten temat bo ja to mam mieszane uczucia. A może znacie jakieś warsztaty co dobrze wykonują takie przekładki albo ktoś z was już to robił albo ma takiego passata???Najlepiej w Woj. Lubelskim albo gdzieś w pobliżu.

 

 

[center:6b7cd9d36a]

B5 (3b) 1,8 20V 1997r LPG (sek.)[/center:6b7cd9d36a]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Postów na temat przekładki na forum jest kilkanaście.

Opinia jedna: piszczące plastiki przy desce rozdzielczej(zdaje się, że jeden bądź 2-óch forumowiczów ma takiego paska).

Osobiście wolałbym ściągnąć samochód z USA niż kupować w UK. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiul

Ja jeżdże przełożonym passkiem 1.8T '98. Powiem szczerze że jest chyba wmiarę dobrze przełożony bo wszystko jest jak narazie ok a mam go już 6mcy. Co do trzeszczenia plastików to uważam że trzeszczą w takim samym stopniu co w oryginalnym tzn nie przekładanym przy moim przebiegu (218000km) Kupiłem już przełożonego więc nie mogę polecić konkretnego warsztatu ale słyszałem o kilku w Lublinie i okolicach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilds87

No to fajnie Kamiul może możesz mi zdradzić gdzie robiłeś tą przekładke, skąd jesteś i ile cie wyniosła? A jeżeli słyszałeś o jakichś warsztatach w Lublinie lub okolicach to może przypadkiem masz jakieś namiary albo nazwy firm bo ja jestem z okolic Kraśnika i swego czasu szukalem warsztatów ale znalazłem jednego faceta. Atak wogule to opłacało sie? i czy miałeś jakieś problemy z zarejestrowaniem tego samochodu? z góry dzięki!!![/b]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin33

Również mam przekladke ale 1.9 TDI.Powiem Ci tak ze jeździ sie jak normalnym (jeśli dobrze przełożony)...Tylko ze orginał to orginał.Teraz jakbym miał do wyboru kupic taka przerobke z np.00 to bym wolał kupic orginał , nawet z 97-98.Jeszcze jak sam go sprowadzasz i dajesz do firmy ktora sie tym zajmuje to OK , ale jak kupujesz od kogos (handlarza) to nie wiadomo co było włożone i jak. :rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilds87

Morze itak ale ja mam już w domu 1,8 20V 1997r i tak naprawde to passat z tego roku to poprostu rupieć jeśli nic nie było robione przy nim Np: Wymiana Tarcz, klocków, Cewki zapłonowej (jednolitej z radiatorem na wieszchu o koszcie 1200zł w co nikt mi niechce wieżyć ale zamna necie patrzyłem i nidowierzałem kupilem w sklepie Bosha) Katalizator do wyrzucenia, kable Zapłonowe, uszczelniany układ płynu chłodzącego, płynu chamuccowego, +wizyty w serwisah na diagnozy+montaż instalacji gazowej+rozrząd(cały), i nie jedna osoba mówiła mi że paronastoletni passat to siedlisko usterek i powarzna skarbonka a skoro nowe sią awartjne B6 to niewiem jak te starsze.Mówie ci 100 razy sie zastanów zanim kupisz takiego starego trupa. A przejechane miał 180 tys. troche sie pojeżdziło i zaczeło sie sypać oczywiście książka serwisowa również była.Jedynie zawieszenie jest w dobrym stanie. to już wolał bym jeżdzic nowszym przekładańcem (dobrze przełorzonym).Morze i ludziom sie trafiają dobre wieloletnie passaty ale pewnie od osub które zrobiły już takie wumiany i miały dość tego, oczywiście to zależy co sie popadnie. Ale teraz to już Fura 9niebyle co jak przed remontem) noi wygląd tesz mz kolor srebrny. Poprzedni właściciel dorzucił jeszcze zimówki na metaslowych felgach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Torchę do poczytania jest TUTAJ oraz TUTAJ. Rewelacje to oczywiście nie są, ale temat zawsze można coś tam liznąć.

 

Jednocześnie przepraszam z góry za OT, ale

ja mam już w domu 1,8 20V 1997r

w którym pokoju go zmieściłeś? :D :D

Nie mogłem się powstrzymać, przepraszam jeszcze raz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamiul

Ja już kupiłem taki samochód tzn po przekładce. Z tego co słyszałem to w Lublinie chyba na firlejowskiej takie rzeczy robią. Jutro będę się widział ze znajomym co podobno też robi przekładki to się jego zapytam o to i dam Ci znać co i jak. Jak coś to do niego miałbyś blisko bo koło Bełżyc mieści się jego zakład. Narazie tyle. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość tomeks

najwiekszy problem,to instalacja elektryczna,przy przekladce przypilnuj,zeby wstawili europejska,bo jak zaadoptuja angielska,to na 99% beda dzialy sie cuda,szczegolnie jak silnik wejdzie w tryb awaryjny(jak juz wejdzie,to komputer auta "nie widzi"danych np.z przeplywki,czujnika temp.,ABS itd. i trzyma autko w trybie serwisowym czyli jakies 50-55ps)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kamilds87

Dzięki ! Kamiul przydały by sie jakieś namiary na takie warsztaty morze Tata niedługo cos przyprowadzi z W.B. i coś sie będzie myśleć o przekładce. a teras to weryfikuje spostrzeżenia co do tych przekładek, no i ja mam jechać podobno na kanikuły do UK.

A tak wogule żeby sie nic nie jebało z elektryką to trzeba nowe wiązki dawać a nie na styk dolutowywać i przedłużać, to nic nie daje a potem fura błędów wyskakuje.Grunt to dobrze zrobić.

A te baśnie o naruszaniu konstrukcji to też trochę przesadzone są wiele samochodów co gorzej rozbitych było i spawanych jeździ po ulicach i wcale nie mają zamiaru rozpadać na części, iedynie przy wypadku to morze grać jakąś role, ale jaki samochód jest bezpieczny przy szybkości 180 kM/h nawet jakby był ze stali odlany to nie wiem czy pomogło by to coś????

 

1,8 20V 125 KM 1997r [LPG (sekwęcja)]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin33

Ja jednak zostane przy opini co orginał to orginał , przekładka ma swoje znaczenie przy wiekszych predkościach jest bardziej słyszalny szum powietrza niz w orginale.I masz tą pewność ze to orginał.Napewno przy wypadku przeróbka ma swoje znaczenie... A przecież bezpieczeństwo jest chyba najważniejsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość wolek445

witam ja również jeżdże paskiem po przekładce 1998rok 1.8 bez turbo sedan wszystko jest idealne w środku nic nie trzeszczy po przekładce mam nawet highline znam świetny warsztat po warszawą który to robi i szczerze nie widziałem dopiero jednego paska nie przekładanego który był w porównywalnym stanie samochody z angli zawsze(jeśli polacy sie nie dotkną) są bez szpachli i w idealnym stanie mogą być co najwyżej brudne w środku i matowe na zewnątrz ale reszta igła bo tam poprostu są wymogi nie do ominięcia jak w polsce druga sprawa to to że mam paska wartego 25000zł za niecałe 15 z oc na cały rok inną sprawą że dla mnie passat ma tylko wygodne fotele niestety chowa się przy e39 albo e38 z jakim kolwiek silnikiem V8(wcześniej taki miałem też w angliku) co do warsztatu to znajduje on się w ząbkach ul. zakopiańska 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności