Skocz do zawartości
rydzo9999

Ciężko pali vw passat B5

Rekomendowane odpowiedzi

Na vag nic nie pokazuje mowia ze to pompa

Ja bym sprawdzil czujnik w chodnicy ewentualnie polaczenie kostka czujnika temperatury cieczy przy glowicy do tego kat wtrysku i dawke paliwa.

Oczywiscie wszystko na cieplym silniku mozesz tez sprobowac ruszyc kablami od tej wtyczki jak nie odpala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mam problemik ze swoim autkiem, a mianowicie mój Passat długo kręci przy odpalaniu na zimnym i na ciepłym. Wymieniłem przewody i świece i dalej to samo. Czasami od strzała zapali a czasami kreci kręci kreci aż odpali. Co proponujecie?

W grudniu był podpinany do komputera to wyswietliło mi dwa kody błędów : 17972 i 17967 - jakieś rady na to macie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepustnica do wymiany

Koledzy mam problemik ze swoim autkiem, a mianowicie mój Passat długo kręci przy odpalaniu na zimnym i na ciepłym. Wymieniłem przewody i świece i dalej to samo. Czasami od strzała zapali a czasami kreci kręci kreci aż odpali. Co proponujecie?

W grudniu był podpinany do komputera to wyswietliło mi dwa kody błędów : 17972 i 17967 - jakieś rady na to macie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Wiem, że temat przerabiany często, ale powoli opadają mi ręce i nie wiem gdzie dalej szukać przyczyny.

Pacjent to b5 fl 1.9 avf. Ciężko odpala po dłuższym postoju (trzeba kręcić 2-3s i łapie tak jakby nierówno). Po odpaleniu mała biała chmurka (pewnie kopci cały czas podczas falowania ale ciężko to zobaczyć) i delikatne falowanie obrotów (w samochodzie czuć jakby pojedyncze skubnięcia). Po nagrzaniu falowania nie ma. Do tego spalanie(wg fis) na postoju po odpaleniu 1.1-1.2, po nagrzaniu 0.8-0.9, z klimą ok 1.0.

W vagu sprawdzałem parametry i wszystkie są okej. Są duże korekcje na wtryskach po odpaleniu, ale skoro silnik faluje i puszcza dymka to wydaje mi się że komputer próbuje sobie podlać komore większą ilością paliwa jako skutek czegoś innego. Po nagrzaniu korekcje nie mają więcej jak 0.5 - więc chyba nie najgorzej jak na 290k przebiegu na liczniku, niewiadomo ile naprawde.

 

Wymienione zostały wszystkie świece żarowe na Beru, zmieniłem filtr paliwa oraz powietrza. Został przyspieszony kąt zapłonu (jest w okolicach -1), odpinałem czujnik temperatury cieczy (dłużej grzał świece, ale nie pomogło to w niczym), czujnik temperatury paliwa oraz odpiąłem podciśnienie egr. Żadnej poprawy po wykonaniu czynności.

 

Poza tym żadnego problemu z przyspieszaniem, nie ma żadnych drgań przy przyspieszaniu czy utrzymywaniu prędkości. Jak odpalam silnik po 1-2h to pali "od zęba", problem jest najbardziej widoczny po przestanej nocy. Początkowo stawiałem na zapowietrzanie się, ale skoro silnik faluje do czasu jak silnik się nagrzeje trochę to raczej nie to. Stawiać na pompowtryski jednak czy coś jeszcze pominąłem ?

Z góry dziękuje za pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprawdopodobniej poszły ci uszczelnienia na pompowtryskach ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprowadźcie mnie. B5 AFN, zrobiłem pompę wtryskową i bez zmian. Na zimnym pali z połowy obrotu, bez żadnych problemów (również w zimie) i gładko. Przy ciepłym silniku powiedzmy 1,5 obrotu potrzebuje i odpala ociężale. Z wydechu nie kopci, obroty nie falują. Gdzie szukać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wymianie uszczelek pompowtrysków jak ręką odjął :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Koledzy, mam taki problem. Autko stało tydzień na delikatnym skosie pod górke. Po tygodniu stania nie chciał odpalić, kręcił ładnie ale niestety tak jakby paliwa nie dostawał. Kiedyś jak wymieniałem uszczelkę w pompie paliwa to był taki sam problem że nie mógł odpalić. Postanowiłem założyć wężyk na pompe i zaciągnąć paliwo buzią i oczywiście pomogło kiedyś jak i teraz jak stał tydzień. Niestety na drugi dzień w siadam do auta i przy odpalaniu musiał trochę dłużej pokręcić i tak się dzieje teraz jak postoi przez noc. Co może być przyczyną panowie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam taki problem od dłuższego czasu że zawsze rano jak jest temp. poniżej +5 stopni to za pierwszym razem trudno jest odpalić paska drugi raz już bez problemu odpala nie mam czasu szczerze mówiąc czytać całego tematu i jak może być tego przyczyna gdzie szukać problemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem identyczny problem jak kolega wyżej. Świece nowe, prąd w wiązce do świec jest, czujnik ok wtryski ok. Okazało się że po założeniu fajek na świece prąd nie przechodził na świece właśnie i dlatego tak palił. Można sprawdzić miernikiem bezpiecznik od świec, ile prądu podczas grzania swiec przez niego przechodzi. Świeca ma ok 10A jedna. Bezpiecznik ma 40A z tego co pamiętam. U mnie podczas grzania prąd na bezpieczniku miał natężenie ok 10A. Po wymianie wiązki grzeją wszystkie, autko pali a już cuda wianki były robione, pompa vacuum, pompa w baku, swiece, czujniki itd. polecam sprawdzić, mi pomogło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności