Skocz do zawartości
staryluk

Samochód nie odpala-dziwny przypadek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Szukam już drugi dzień na forum odpowiedzi na mój problem i nie mogę znaleźć. Jest wiele wątków o podobnym temacie ale mój przypadek jest całkiem inny. Mianowicie autko czasem "świruje" i nie chce zapalić. Rano nie ma najmniejszego problemu, gdy jest rozgrzany też. Problem się pojawia gdy silnik jest (chłodny). Problem zdarza się raz na 20-30 odpaleń. Dopiero po 3-5 prób zaskakuje, po czym gdy go zgaszę i od razu z powrotem zapalam problemu nie ma. Dodam że komputer żadnych błędów nie pokazał, pompę słychać po przekręceniu kluczyka, wymieniłem czujnik temperatury, leję zawsze dobre paliwo, samochód jeździ bez zarzutów (gdy zapali:manga). Jeśli ktoś miał taki przypadek proszę o pomoc.

Edytowane przez staryluk

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym postawil na to ze cos jest nie tak z rozrusznikiem (dokladnie co to nie wiem wiec nie pisze:wstyd). Ojciec mial podobny problem w innym autku, tyle ze czesciej to sie zdażało. Zaplon byl ok, wszystko super ale było zero reakcji na przekrecenie kluczyka. I obojetne bylo czy motor byl zimny czy gorący. Wiem że był u jakiegos czarodzieja od tych spraw, ten cos tam wymienil i autko jak nowe (kilka lat temu to było wiec nie pamietam co tam zostało naprawione)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że u mnie po przekręceniu kluczyka silnik "się kręci" tylko nie chce zaskoczyć. Nie zdarzyło się żeby nie było "żadnej reakcji" - tak że rozrusznika nie biorę pod uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem od dwóch dni. Samochód niby chodzi jak zegarek, pali z dotyku... ...ale gdy mu coś odwali można kręcić rozrusznikiem kilka razy, a silnik nawet się nie zakrztusi, tak jakby w ogóle nie dostawał paliwa. Rozrusznik na pewno kręci wałem, ale reakcji choćby w postaci zająknięcia brak. Po czym nagle łapie z dotyku i mu przechodzi.

Do tego dzisiaj doszły mu okresowe (okresowe, bo potrwa to 2-3 minuty i znowu jest ok) czkawki - tak jakby co kilkanaście sekund wypadał zapłon na którymś cylindrze. Dzieje się tak na postoju, ewentualnie podczas leniwej jazdy poniżej 2000 obr/min.

Jutro spróbuję go gdzieś podpiąć i zczytać błędy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_tytul1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dwukrotnie podłączałem swojego do komputera u różnych macherów i żaden nie wykrył błędów. Jeden z nich stwierdził że wina czujnika temperatury - który został wymieniony no ale niestety to nie pomogło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czujnik położenia wału.Też kiedyś to miałem jak kupiłem roverka na handel.Komp nic nie wykrywał.Można było kręcić i nic.Dodam,że wtedy nawet obrotomierz nie drgnął.A były dni,że palił bez problemu.Najlepsze było to,że zaparkowany w jednym miejscu rano nie chciał odpalić,a po południu już bez oporów.No ale z drugiej strony to był rover...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze cofajace sie paliwo nieszczelne przewody gdybys mial znow ten problem podpompuj na gruszce sprobuj

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem po podłączeniu do kompa - błędów brak, samochód cudownie ozdrowiał akurat na czas wizyty u magików, zresztą do chwili obecnej chodzi jak zegarek. Natomiast dziś, wcześniej, znowu nie chciał odpalać, dostawał okresowej czkawki i dla urozmaicenia zgasł sam z siebie na światłach. Mam takie spostrzeżenie (być może błędne) - całe te anomalie mają miejsce poniżej 10*C. Nic, obserwuje dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi dziś zgasł 2 razy na wolnych obrotach(wcześniej tego nie miałem) i dopiero po godzinie zapalił.Pompa paliwa (ta w baku) podaje paliwo, komputer żadnego błędu nie pokazał, czujnik temperatury wymieniony, filtr paliwa w czerwcu był wymieniany, dobre paliwo zawsze tankuje. Czyli oprócz tego czujnika położenia wału co jeszcze brać pod uwagę. Powiem wam że pomału zaczyna mnie to wkurzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Koledzy w moim pasku miałem podobny problem . czasem zaczynało go telepać na trasie i w mieście jak by nie palił na 1 gar . Wymieniłem pompę paliwa , filtr paliwa 4 fajki na świece tanie to nie było i dalej to samo . w końcu postanowiłem podjechać do vw . Powiedziałem mechanikowi o objawach a on otworzył maskę zdjął osłonę na podszybiu i pokazał mi że woda zbiera się pod akumulatorem . Odpływ był zapchany. po usunięciu gumowego odpływu woda się nie zbiera no i objawy zniknęły . Podobno zalewało kompa , no i jak tak pomyślałem to faktycznie jak padało to wycieraczki zgarniały wodę do podszybia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wody w podszybiu nie mam, a magicy u których byłem to właśnie ASO (zresztą bardzo przeze mnie cenione). Dziś historia się powtarzała. Po południu (powyżej 10*C) było ok. Potem wieczorem (5-8*C) auto miało wszystkie objawy swojej choroby. A przed chwilą (2*C) znowu jeździło jak marzenie...

Dzisiaj zajrzałem do pompy - pracuje elegancko, tyle że był to akurat moment kiedy i samochód ładnie pracował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli auto nie chce odpalać może to być wina zaworu zwrotnego (cofające się paliwo). Jeśli dolegliwości występują podczas jazdy także, sprawdziłbym wtyczki w pompowtryskach (luźne). Było na ten temat na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba mi się udało rozwiązać problem:) pompka paliwa (ta w baku) jak pisałem wcześniej działała, ale problem był ze smokiem. Cały był usyfiony i oblepiony. Po oczyszczeniu wróciło do normy. Przejechałem co prawda ok 50 km. (wcześniej nie udało się ujechać nawet 5 km.)Zastanawia mnie tylko skąd ten syf. Tankuję tylko na renomowanych stacjach i tylko paliwo typu "verwa" Mam nadzieję że problem nie powróci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie natomiast udalo sie dzisiaj rano w koncu wstrzelic z anomaliami bedac w okolicy warsztatu. Po podlaczeniu do kompa oczywiscie bledow typowo elektronicznych brak, ale wyszly tzw. mechaniczne. Mianowicie 2 cylinder dostaje za duza dawke. Pozostale podczas obrotow biegu jalowego dostaja okolo -0,25, a 2 cylinder 0,9-1. Przynajmniej tyle udalo mi sie zapamietac. Magicy stwierdzili, ze moze byc to pompotryskiwacz, albo jego podlaczenie, albo wycieta krzywka w walku rozrzadu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koledzy a może ktoś miał taki przypadek jaki ja mam teraz pasek 130 koni 2003 od jakiegoś miesiąca zaczęły się problemy z odpalaniem bez względu na to czy silnik ciepły czy zimny czasami nie zawsze muszę dość długo kręcić zanim zaskoczy ze 3 razy wcześniej pokazało mi brak ładowania po zgaszeniu i odpaleniu z problemami kontrolka gasła a teraz od jakiegoś tygodnia najczęściej jak jest jeszcze w miarę zimny w czasie jazdy jak wrzucę na luz to gaśnie ale tak jakoś bezobjawowo czyli cicho jak jeszcze jadę to po wrzuceniu biegu odpala momentalnie i dalej nie ma problemu miał ktoś z was taki problem pomocy!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to masz podobny przypadek do mojego. Posprawdzaj co jest opisane powyżej może coś pomoże

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dziś to się już wk***m. Po przejechaniu 120 km problem powrócił. Nie chciał zapalić. Dopiero za 3 razem. Poddaje się już nie wiem co robić. Po oczyszczeniu smoka pompki było na chwile dobrze i znowu problemy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jadę jutro do elektronika zacznę od tego pożyjemy zobaczymy na początku sierpnia miałem wodę w podszybiu zatkał się odpływ może coś przyrdzewiało jakiś stycznik zobaczymy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Witam. Pomapa wysokiego ciśnienia (czy jakoś tak) montowana z tyłu na głowicy. Sprawdź. Wymieniłem na nową i święty spokój od 3 lat. Jeżeli w Twoim silniku ona występuje, to wydaje mi się,że tu jest Twój (i wielu innych) problem.

A jakby to było to i już sobie wymienisz, to tankuj tylko na bardzo dobrych stacjach. Bo ta pompa nie jest tania.

Edytowane przez masbet

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności