Skocz do zawartości
Kropeks

Układ kierowniczy.

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Tuż po skręcie, jak wyprostowałem koła, auto zaczęło "pływać" - można by to porównać do jeżdżeniu po torowisku, oczywiście przenosi się to na kierownice.

Dodatkowo kierownica przy wyprostowanych kołach jest w położeniu jak do skrętu w lewą stronę - mocno przekrzywiona prawie o 90stopni - znaczek na kierownicy "W" przypomina sumę z excela.

Co znowu mi padło?

Czy mogę dojechać takim autkiem do mechanika, czy raczej laweta?

 

Qba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moze masz kapcia:bleblemoze gdzies uderzyłez kraweznik lub cos cie odkreciło propionuje obejrzec koncówki drazka kier na skreconych kołach wszystko widac z tyłu i zwrotnice ,podnies autko z jednej strony i poruszaj kołem to samo z drugiej,sprawdz mocowanie górnych wachaczy powodzenia :zeconie lekcewaz tego objawu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba za delikatnie napisałem.

Autem dojechałem z prędkością 30km/h, a i tak miałem problem z prowadzeniem. Samochód chodzi na boki, jak przy poślizgu, a przy skręcie nie trzyma trajektorii skrętu - pogłębia promień skrętu, by po chwili zmniejszyć ten kąt.

To nie jest błahostka - czy ktoś wie co się rozwaliło - chcę oszacować koszty naprawy i pogrzebać w necie za częściami.

 

Wahacze wymieniłem na jesień, łącznie z drążkami i gałkami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi mi do głowy jeszcze luz na łożysku piasty któregoś z kół (lub na obydwu) ale wątpię aby aż taki duży luz był żeby tak "rzucało" przodem. Chociaż co ci zależy sprawdzić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie objawy mial moj kumpel przy peknietej przekladni kierowniczej :( jechac tym autem nie mozesz a co mozesz zrobic to podniesc przod auta sciagnac kola i szukac dziwnych usterek zawieszenia nic sie nie stalo samo . teraz podejdz do auta i ruszaj kolami lewo prawo trzymajac za boki kol i ruszaj tez trzymajac za gore opony potem wpisz co sie dzialo w tym temacie i bedziemy myslec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do sprawdzenia

wahacze (raczej wątpie zeby tak plywał - chyba ze sie urwał jakis górny)

półośki ( jak zle złożyłem przegub wewn to fajnie auto plywalo )

maglownica ( domniemam )

nic wiecej mi do glowy nie przychodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A obydwa koła stoją jednakowo?

Czy któreś ucieka?

Myślę,że trzasnęła Ci maglownica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.... końcówka drążka z lewej strony.

Po wywindowaniu auta, gość chwycił koło w ręce i końcówka się zupełnie rozpadła - trzpień został w maglownicy, a gałka w kole.

Podobno pierwszy raz takie coś widział, zwłaszcza, że końcówka była wymieniana pod koniec zeszłego maja.

W sumie to duże szczęście, bo auto zaczęło "pływać" jak wracałem ze śląska, tuż pod mieszkaniem. Pewnie by o mnie pisali, gdyby to padło na autostradzie.

 

Duże dzięki za pomoc.

Qba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
.... końcówka drążka z lewej strony.

Po wywindowaniu auta, gość chwycił koło w ręce i końcówka się zupełnie rozpadła - trzpień został w maglownicy, a gałka w kole.

Podobno pierwszy raz takie coś widział, zwłaszcza, że końcówka była wymieniana pod koniec zeszłego maja.

W sumie to duże szczęście, bo auto zaczęło "pływać" jak wracałem ze śląska, tuż pod mieszkaniem. Pewnie by o mnie pisali, gdyby to padło na autostradzie.

 

Duże dzięki za pomoc.

Qba

A jakiej firmy końcówka była?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jakiej firmy końcówka była?

 

Pewnie jakaś markowa koncówka z atestem instytutu motorycaji pod pekinem :( Ja również nie widziałem takiego przypadku. Końcówki w pasku są amortyzowane, osadzone na poduszcze gumowej, pewnie tam wystąpił problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem kartę gwarancyjną, ale nie bardzo jest czytelnie wypełniona - jest tam numer katalogowy U210065, Producent Urft - ale może źle odczytałem - ten co wypisywał dorabia chyba przy wypisywaniu recept.

 

Wahacz prosty górny też był do wymiany - a w tym roku naprawdę nie robiłem dużych tras.

 

Komplet wahaczy kosztował mnie 700-800zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Znalazłem kartę gwarancyjną, ale nie bardzo jest czytelnie wypełniona - jest tam numer katalogowy U210065, Producent Urft - ale może źle odczytałem - ten co wypisywał dorabia chyba przy wypisywaniu recept.

 

Wahacz prosty górny też był do wymiany - a w tym roku naprawdę nie robiłem dużych tras.

 

Komplet wahaczy kosztował mnie 700-800zł.

Pewnie Kraft - chłam jakich mało. Ja bym reklamował - bo o ile Cie dobrze zrozumiałem to jeździłeś na tej końcówce od końca maja - niecałe dwa miesiące?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak Kraft. Ale kupiłem go pod koniec .. zeszłorocznego maja.

Na gwarancji mam 1 rok, ale wydaje mi się, że na allegro było 2 lata - ciekawe czy allegro mi odachiwizują tą akcję.

Z przyjemnością dla zasady bym komuś dokopał - mogłem sobie niezłego guza nabić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak Kraft. Ale kupiłem go pod koniec .. zeszłorocznego maja.

Na gwarancji mam 1 rok, ale wydaje mi się, że na allegro było 2 lata - ciekawe czy allegro mi odachiwizują tą akcję.

Z przyjemnością dla zasady bym komuś dokopał - mogłem sobie niezłego guza nabić.

A skoro od zeszłorocznego maja to i tak ci długo wytrzymała :-)

Na reklamacje raczej marne szanse - zawsze mogą się wypiąć że nie ma pieczątki warsztatu montującego końcówkę i że zamontowano niezgodnie z procedurami - cokolwiek by to mogło znaczyć. Aczkolwiek jak masz zapał to zawalczyć można :-) Końcówka też mi padła po roku , a zaraz potem drążek kierowniczy - komplet był od Moog-a. Te wszystkie Krafty, Harty, Hans-Preisy to szmelc. Generalnie na częściach zawieszenia (wahacze, amory, drążki, końcówki, stabilizatory i łączniki) nie ma co oszczędzać - bo to pozorna oszczędność. 15 - 20 tys przebiegu i od nowa ta sama robota. Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
.... końcówka drążka z lewej strony.

Po wywindowaniu auta, gość chwycił koło w ręce i końcówka się zupełnie rozpadła - trzpień został w maglownicy, a gałka w kole.

Podobno pierwszy raz takie coś widział, zwłaszcza, że końcówka była wymieniana pod koniec zeszłego maja.

W sumie to duże szczęście, bo auto zaczęło "pływać" jak wracałem ze śląska, tuż pod mieszkaniem. Pewnie by o mnie pisali, gdyby to padło na autostradzie.

 

Duże dzięki za pomoc.

Qba

nic dodac nic ujac szkoda sobie nerwy szarpac z reklamacja ale sprobuj i z tego wszystkiego ....... ze nic sie nie stalo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Panowie mam pytanie jakich firm znanych lub polecanych mozna kupic drazki kierownicze i koncowki drazkow bo czeka mnie wymiana i chcialbym znac wasze zdanie w tym temacie b5 97rok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zobacz firmę Ruville, mnie też czeka wymiana przodu i najprawdopodobniej cały zestaw od nich kupie. Wymieniałem niedawno przeguby zewnętrzne prawy i lewy od Ruville.

 

Jeszcze ewentualnie FEBI.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

znaczy nie ewentualnie, ale też warto wziąć pod uwagę bo dobra firma

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

drążki i końcówki tylko lemforder, nic innego. Zbyt wiele roboty z wymianą żeby wkładać badziewie.

 

Febi tak się popsuło, że wstyd ich polecać. W ruvillu może być wszystko - ryzyko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
drążki i końcówki tylko lemforder, nic innego. Zbyt wiele roboty z wymianą żeby wkładać badziewie.

 

Febi tak się popsuło, że wstyd ich polecać. W ruvillu może być wszystko - ryzyko.

 

Skąd takie złe zdanie o Ruville?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności