Gość ToPeR Zgłoś #1 Napisano 5 Września 2005 Witam Po ostatnich podwyżkach, zacząłem się zastanawiać nad alternatywą dla ON. Nie wiele czekają, włączyłem google.pl i paroma kocimi ruchami, natknąłem się stronę: http://www.biopaliwa.com/ Chciałbym poznać Wasze zdanie na ten temat, czy ktoś z Was może używa alternatywnego paliwa. Pytanie kieruję głównie do posiadaczy Diesli, ale oczywiście zapraszam wszystkich do dyskusji. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Obi Zgłoś #2 Napisano 9 Września 2005 Ponoc jest mozliwosc przerobienia zeby jezdzil na oleju rzepakowym (2,50 - 3,00 zl), ale dokladniej musialbys poszukac. (kiedys w wiadomosciach mnie sie obilo o uszy ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość ToPeR Zgłoś #3 Napisano 11 Września 2005 To że jest taka możliwość, to wiem w linku, który podałem na górze to jest Ja chciałem poznać zdanie osób, które myślą poważnie o tym lub jeszcze lepiej, które używają alternatywnych paliw. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #4 Napisano 12 Września 2005 Mnie tyko wqrza ze nic podobnego "bio" nie wymyslili dla benzynki hihi z jakiejś marchewki troche oktanów czy tam z czego ;p wiem wiem że gaz jest alternatywa ale jak popatrze ze u ruskich taki sam gaz jest po 60gr/l a u nas po prawie 2zł to mnie krew zalewa wiem wiem paliwo u nich tez jest po nie całe 2zł a u nas po prawie 5 ale to jest POLSKA Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Obi Zgłoś #5 Napisano 13 Września 2005 Mnie tyko wqrza ze nic podobnego "bio" nie wymyslili dla benzynki hihi z jakiejś marchewki troche oktanów czy tam z czego ;p wiem wiem że gaz jest alternatywa ale jak popatrze ze u ruskich taki sam gaz jest po 60gr/l a u nas po prawie 2zł to mnie krew zalewa wiem wiem paliwo u nich tez jest po nie całe 2zł a u nas po prawie 5 ale to jest POLSKA Przeciez jest gaz, i moze biopaliwa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #6 Napisano 13 Września 2005 Ja jakoś cieńko to widzę. Właśnie wczoraj był w serwisie kolo, który tankował do auta wynalazek typu olej opałowy. Wymieniali mu pompowtyskiwacze, filtry, i inne urządzenia zasilania silnika w paliwo. Nawet coś z komputerem się zrypało. Tego nie chcieli mu nigdzie indziej zrobić. Rachunek jego już wynosił 2 000 zł, a końca nie było widać. Tak więc by te oszczędości nie okazały się pozorne... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jedrus Zgłoś #7 Napisano 13 Września 2005 hmm... ja jednak uważam że olej opałowy a biodiesel to zupełnie coś innego to jakbyś do benzyniaka lał paliwo lotnicze niby jezdzi, ale jak ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Charakterek Zgłoś #8 Napisano 13 Września 2005 W tym sęk, że nafta lotnicza jest bardzo dobra dla diesli. Ma wiele większą wartość opałową. Większość wojskowych ciężarówek jeĽdzi właśnie na lotniczą, bo nie jest ona objęta akcyzami i kosztuje ok 1.10 za litr... Tyle się dowiedziałem na Air Show z ust samych pilotów, a chłopaki wiedzą co mówią... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek T Zgłoś #9 Napisano 13 Września 2005 Właśnie wczoraj był w serwisie kolo, który tankował do auta wynalazek typu olej opałowy. Wymieniali mu pompowtyskiwacze, filtry, i inne urządzenia zasilania silnika w paliwo. Nawet coś z komputerem się zrypało. Witam. Jakoś nie chce mi sie w to wierzyc. Moze niektorzy z Was mnie za to potepia ale przejechalem na OO przynajmniej 150tys.km różnymi samochodami i nigdy nic się nie działo. Tankujac OO poznalem tez innych uzytkownikow tegoz paliwa i nie zglaszali nigdy problemow. Gosc o ktorym piszesz najwyrazniej mial pecha. Smiem twierdzic ze czysty OO jest czesto lepszej jakosci od tankowanego na stacjach "chrzczonego" ON. Goscia poprostu oszukano i zatankowal sobie syf. A opinie o rzekomej szkodliwosci OO sa czesto wyssane z palca i powtarzane przez osoby, ktore nigdy nie mialy z nim do czynienia. Poszperaj troche w necie i poczytaj sklad chemiczny OO i ON a dowiesz sie ze tak naprawde nie roznia sie wiele od siebie . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #10 Napisano 14 Września 2005 najlepszym dowodem tego że OO nie szkodzi tak bardzo to fakt ze w niemczech mozna na nim jeĽdzić bez problemu... a polacy... jako że jest duzo tańszy wprowadzili przepisy i ganiaja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość ToPeR Zgłoś #11 Napisano 15 Września 2005 Jak policja może sprawdzić, że jadę na OPAŁOWYM ? i czy jak jadę na nim, to widać jakąś różnicę - wydobującą się z rury ? - czy przejeżdżając obok patrolu, są wstanie stwierdzić, czy jadę na opałowym ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek T Zgłoś #12 Napisano 15 Września 2005 Jak policja może sprawdzić, że jadę na OPAŁOWYM ?i czy jak jadę na nim, to widać jakąś różnicę - wydobującą się z rury ? - czy przejeżdżając obok patrolu, są wstanie stwierdzić, czy jadę na opałowym ? Ha!Ha! A widzicie! Po spalinach nie dojdą czy jedziesz na OO czy na ON. Wsadzają do baku rurkę, wciągają troche paliwa i jeśli jest czerwone to sprawa prosta . Natomiast jeśli jest odbarwiane to do próbki dodają troche chemii i zabarwia sie na odpowiedni kolor. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Maciek T Zgłoś #13 Napisano 15 Września 2005 najlepszym dowodem tego że OO nie szkodzi tak bardzo to fakt ze w niemczech mozna na nim jeĽdzić bez problemu... a polacy... jako że jest duzo tańszy wprowadzili przepisy i ganiaja I jeszcze najśmieszniejsze jest to, że na OO są nałożone bardzo rygorystyczne wymagania odnośnie emisji szkodliwych spalin, ma medzy innymi mniejsza zawartosc siarki od ON, czyli czesto jest bardziej ekologiczny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość UhU Zgłoś #14 Napisano 18 Września 2005 najlepszym dowodem tego że OO nie szkodzi tak bardzo to fakt ze w niemczech mozna na nim jeĽdzić bez problemu Niemcy tak samo karają za jeżdżenie na opale... wiem bo sam wpadłem. Jak policja może sprawdzić, że jadę na OPAŁOWYM ? Tak jak napisał Maciek T, rurke do baku wsuwają, pobierają próbke i... :wink: Kiedyś jeĽdziliśmy Peugeotem J5 na opale bo taniej...pojechaliśmy do Niemiec, na parkingu przy autobahnie sobie staneliśmy żeby chwilke sie zdrzemnąć... mija 10 min i ktoś puka w szybe...Polizei heh. Pierwsze co to paliwo sprawdzili i mieliśmy niezłe jaja... To było już kilka lat temu więc nie pamiętam dokładnie co było i jaki mandat nam dowalili, ale wiem że na tyle dużo kasy straciliśmy że to był ostatni raz na opale... Poprostu przestało się opłacać bo to co zaoszczędziliśmy przez 5 wyjazdów wczesniejszych to i tak zapłaciliśmy i to z nadwyżką... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MrWho Zgłoś #15 Napisano 18 Września 2005 hmm oj coś mi sie wydaje ze taraz w niemczech na opale mozna jeĽdzić normalnie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość UhU Zgłoś #16 Napisano 19 Września 2005 No nie byłbym taki pewny tego... tamto stało się coprawda kilka lat temu, ale jak przedostatnio byłem w niemczech z miesiąc temu to nas zhaltowali z autobahny na jakiś swój plac, sprawdzili czy nie przemycamy papierosów, poprosili o otwarcie wlewu paliwa i sprawdzili czy czasem nie opałowy... Także chyba jednak nie można bo dla jaj by se nie sprawdzali :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kubelt Zgłoś #17 Napisano 22 Września 2005 Pare linkow swiadczacych o tym, ze nowoczesne klekoty to nie to samo, co wynalazki z przed 10 lat i nie pojada na wszystkim: http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=8421&highlight= http://www.streetracing.pl/forum/viewtopic.php?t=6155&highlight= Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość koko Zgłoś #18 Napisano 14 Listopada 2005 poczytalem to troszke i... nigdy nie bylem zwolennikiem dyszli, ale jak ojciec z moja pomoca zakupil octavie tdi to zmienilem zdanie. niestety na krotko...przeplywka siada co chwile (juz bede 4 wymienial), i dochodzi strach o paliwa. zaluje troszke ze nie wzialem 2,0 i nie przerobilem na gazior. ja mam paska 2,0 2E, wczesniej audi 1,8 i renault 19 1,8 (to byl wynalazek BTW...), jeszcze wczesniej skoda 1,3 i wszsystko na gazior. i jest git! w przyszlym roku sprzedam mu chyba klekota i kupie benzyniacza, a ze chce miec naped na 4 buty to bedzie to subaru legacy 2,0 165 PS a najleosze w tym wszystkim jest to ze kosztuje tyle co octavia dwojka 4x4 ja bylem w szoku, bo klasa troszke nie ta, wielkosc i ogolnie marka, a cena podobna... i jak sie tym jezdzi, poezja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość mr_simon Zgłoś #19 Napisano 16 Listopada 2005 No nie byłbym taki pewny tego... tamto stało się coprawda kilka lat temu, ale jak przedostatnio byłem w niemczech z miesiąc temu to nas zhaltowali z autobahny na jakiś swój plac, sprawdzili czy nie przemycamy papierosów, poprosili o otwarcie wlewu paliwa i sprawdzili czy czasem nie opałowy... Także chyba jednak nie można bo dla jaj by se nie sprawdzali Teraz jest jeszcze gorzej, nie dość że bardzo wysoki mandat to jeszcze nie pozwalają Ci dalej jechać i auto na lawetę zabierają! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
shade_ Zgłoś #20 Napisano 16 Listopada 2005 Nie wiem jak teraz wyglada sprawa z OO, ale mam wujka ktory zajmuje sie serwisowaniem turbosprezarek i tak kiedys sobie rozmawialismy tam o roznych rzeczach. Przeszlismy na temat OO czy ON no i pokazal mi turbinke od ciezarowki, ktora przejezdzila 500tys.km na OO i 500tys.km na ON. Powiem Wam, ze byla roznica w dlugosci lopatek wirnika. Sie okazuje, ze OO ma wyzsza temperature spalania. Nie wiem jak jest teraz z tym OO, bo znam ludzi, ktorzy jezdza najnowszymi TDI ze stajni VW i sobie chwala, a znam takich co maja starego typu 1.6TD i narzekaja, wiec nie wiem jak z tym OO jest do konca, teraz moze cos sie pozmienialo. Z drugiej strony mam wujka, ktory ma mercedesa 124 diesla (bez turbo) i przejezdzil juz nim na OO z 500tys km ale stare mercedesy to inna bajka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach