fb3 Zgłoś #1 Napisano 27 Maja 2010 Co ja się naszukałem wydawałoby się prostej informacji, ale szukajka wypluwa zupełnie co innego niż ja potrzebuję. Chodzi mi o przegub w układzie kierowniczym. Udało mi się rozłaczyć go od zwrotnicy, było to proste bo demontuje się go bez ściągacza, odręca się najpierw poziomą śrube a potem wykręca śrub trzymającą go od góry. Problem napotkałem przy próbie rozkręcenia go od strony drążka przekładni kierowniczej. Przegub wkręcony jest w tuleję i zanic nie mogę go wykręcić. Wylałem 3 puszki różnych odrdzewiaczy i doktorów do zapieczonych śrub ale to cholerstwo ani drgnie. Sprawę komplikuje elastyczne mocowanie tego sworznia w samym przegubie, nie da się puknąć bo jak odbije to ząbki do renowacji Mam pytanie do znawców: czy to elastyczne połaczenie śruby w samym przegubie ukręcę przy większej sile czy nie muszę się tego obawiać bo ten sworzeń jednak blokuje się po przekręceniu o większy kąt? Może znacie jakiś trik na rozręcanie takich zapieczonych śrub? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackrally Zgłoś #2 Napisano 28 Maja 2010 Rozumiem, że chcesz wykręcić końcówkę drążka kierowniczego z samego drążka kierowniczego. Jak napisałeś- rozłączenie końcówki przy zwrotnicy jest proste. Mam nadzieję, że nakrętkę kontrującą na końcówce drążka też poluzowałeś (klucz 22mm). Teraz musisz z powrotem włożyć końcówkę do zwrotnicy, żeby Ci to nie "latało" w rękach i najlepiej jakimś kluczem zaciskowym próbuj odkręcać drążek kierowniczy. Nic się nie zablokuje ani nie ukręci, bo drążek kierowniczy obraca się dookoła. Jeśli nie dasz rady, to luzuj harmonijkową osłonę i wykręcaj cały drążek z listwy zębatej przekładni, razem z końcówką i wtedy na stole, w imadle próbuj dalej walczyć z odkręceniem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fb3 Zgłoś #3 Napisano 28 Maja 2010 Dokładnie o to mi chodziło. Tak się własnie zastanawiałem co kryje ta harmonijkowa osłona, zabiorę się za nią jak jutro nic nie wskuram, dzisiaj znowu psikałem jakimś odrdzewiaczem, tam rdzy nie widać, tylko taki biały nalot jakby, może pójdzie bez imadła. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #4 Napisano 28 Maja 2010 Dokładnie o to mi chodziło.Tak się własnie zastanawiałem co kryje ta harmonijkowa osłona, zabiorę się za nią jak jutro nic nie wskuram, dzisiaj znowu psikałem jakimś odrdzewiaczem, tam rdzy nie widać, tylko taki biały nalot jakby, może pójdzie bez imadła. podgrzej ta koncowke palnikiem jesli masz lub jedz do kogos co ma 5 min i bedzie rozkrecone Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
4Ri3L Zgłoś #5 Napisano 29 Maja 2010 (edytowane) Ja to przerabiałem dwa razy i po obu stronach dwoma innymi sposobami. Za pierwszym razem też nie mogłem wykręcić końcowi z drążka, więc ściągnąłem tą plastikową osłonkę(dwa nity plastikowe za sprężyną i nakrętka na klucz 10) która stosunkowo bardzo utrudnia dostęp do drążka, jak już to wyciągniesz to trzeba odciągnąć tą harmonijkową osłonę drążka(można ją wywinąć na lewą stronę jest w miarę elastyczna) i go odkręcić wtedy całość będziesz miał na stole co bardziej ułatwi rozkręcenie całości, najlepiej właśnie jest podgrzać miejsce łączenia jak pisał kolega wyżej. Żeby odkręcić drążek od przekładni potrzebny będzie płaski klucz 38 lub jakaś żabka, normalnie drążki odkręca się kluczem rurowym 38, ale tylko gdy niema na nim końcówki;) Za drugim razem jak wymieniałem końcówkę to podczas odkręcania urwałem ja z gumowej tulei która jest w środku, wtedy nakręciłem na gwint dwie nakrętki które skontrowałem podgrzałem lekko miejsce mocowania przytrzymałem drążek(klucz płaski 18) i Jakoś puściło;) I najlepiej przed odkręceniem śruby kontrującej na drążku zmierz sobie suwmiarką odległość gwintu między śrubą a końcówką, bo później może być rzeźba przy zbieżności jak się to skręci na chybił trafił Powodzenia Edytowane 29 Maja 2010 przez 4Ri3L Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
javor1500 Zgłoś #6 Napisano 27 Listopada 2012 Trochę kotlet :bezzebow ale powiedzcie mi czy trzeba kontrować "maglownicę" przy wykręcaniu drążka? Troche jaśniej...na krawędzi maglownicy jest jakby nakrętka na wieelki klucz coś koło 40. Czy trzeba to kontrowac przy wykręcaniu drązka? Czy jak bedę odkręcał drążek tym 38 to nic się w maglownicy nie poprzestawia? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kosmos Zgłoś #7 Napisano 27 Listopada 2012 Nie nic się nie zepsuje ja w swoim też tak to przechodziłem i palnik na końcu i po odkręceniu okazało się że poszedł gwint i musiałem do sklepu po nową końcówkę i obydwie były nowe i żebym wiedział że taki problem to bym od razu kupił cały zestaw i po kłopocie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
javor1500 Zgłoś #8 Napisano 27 Listopada 2012 Bałem się że to może rozszczelnić maglownicę (takie kręcenie bez kontrowania samej maglownicy) ale dzięki..chyba poprostu sobie zamówie drążki.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach