Skocz do zawartości
r1278

wymian gum stabilizatora passat B4

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich i ponownie zwracam się do Was z następującą prośbą o pomoc.Przeczytałem kilka istniejących wątków na forum i nie znalazłem odpowiedzi więc założyłem nowy temat. Sprawa dotyczy wymiany gum trzymających stabilizator od spodu w Passacie b4, jak je wyjąć? podniosłem samochód odkręciłem koło, końcówkę drążka stabilizatora dwie śruby w pobliżu gumy stabilizatora i zonk zobaczyłem, że aby ją wyjąć muszę zdemontować sanki aby ją wyjąć no ale mam nadzieję że się mylę, czy należy starą czymś wybić z miejsca w którym siedzi? Za pomoc wielkie dzięki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję że się mylę

Musze cię zmartwić: nie mylisz się.

Trzeba opuścić sanki w dół i odkręcić po jednej śrubie z łbem 13mm na stronę. Wtedy wyjmujesz obejmy i wyciągasz gumy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego niestety musisz popuscic ten wspornik sanki bo gumy sa nim docisniete ,popuscisz pukniesz przesuniesz i wyjmiesz gumki one sa dzielone ! powodzenia .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walczę z tym samym problemem. Przemek jak możes rozwiń ten wątek bardzo proszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja wyjmowałem z 2 tygodnie temu jak kolega wyżej pisze odkręcasz łącznik stabilizatora od wachacza, musisz popuścić sanki ja nawet włożyłem tam drewienko, wyjmujesz gumy tu wszystkie chwyty dozwolone ja chyba je trochę wysunąłem złapałem kombinerkami i wyszarpałem, no i część najważniejsza wkładasz nowe gumy (uwaga jest lewa i prawa nie pomyl)

 

pomogłem sobie ludwikiem (tzn. nasmarowałem dobrze gumę ) no i reszta w twoich palcach, najbardziej denerwowały mnie te blaszki które trzymają gumkę od góry musisz je założyć potem wpychać gumy, potem przykręcasz gumy następnie sanki no i zakładasz łączniki

 

powodzenia trochę zabawy jest ale cisza w aucie bezcenna:drive:

Edytowane przez ernest_1978

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za podpowiedzi, panowie popuszczając sanki na co szczególnie zwrócić uwagę, aby silnik mi na głowę nie spadł jak odkręcę coś co nie trzeba

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
na co szczególnie zwrócić uwagę, aby silnik mi na głowę nie spadł jak odkręcę coś co nie trzeba

Na wszelki wypadek lepiej go podwiesić. Ale nawet jeśli nie odkręcisz ani trochę przednich śrub sanek, natomiast odkręcisz tylne śruby i przegub kolumny kierowniczej od maglownicy to bez kłopotu odegniesz sanki na tyle żeby był dostęp do tych gum. Ja tak robiłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja odkręciłem tylko tylne śruby i jakoś poszło

no i nie dostałem sercem mojego vw w makówkę bo siedzę i piszę he he

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, dziś wymianiałem gumy Stabilizatora, chciałbym sie z Wami podzielić moimi wrażeniami, oraz przy okazji stworzyć mały poradnik ;) Jest przy tym, dość dużo pracy, mi to zajęło ponad 2h, jednak dla kogoś kto kocha swoje auto nie powinno sprawić to problemu ;)

 

A wiec zaczynami

 

Potrzebne narzędzia

20100828203.jpg

 

- Dobry długi łom

- Lampa do poświecenia w kanale

- 2 lewarki

- klucz nasadowy z końcówkami 13, 17, 19

- Grzechotka (dla wygody)

- Przedłużka

 

1.

20100828194.jpg

 

zaznaczoną śróbe luzujemy ok pół obrotu, jednak ważne, nie odkręcamy

 

2.

20100828196.jpg

 

zaznaczone Powyżej śruby odkręcamy.

 

3.

 

Odkręcamy łączniki Stabilizatora, tego nie musze chyba nikomu pokazywać ;)

 

4.

 

20100828199.jpg

 

Tworzymy Konstrukcje która uniemożliwi nam wpadnięcie silnika do kanału, Konstrukcja powinna być tak zbudowana, zeby sanki silnika leżały na niej

 

4.

 

teraz odkręcamy o kilka obrotów śruby nad wahaczem, ale nie zupełnie, ważne aby o tym pamiętać, ponieważ silnik moze sie przestawić, i przy składaniu mozna miec problem z przykręceniem śrub, poza tym to zwieksza mozliwość opadnięcia silnika do kanału.

 

5.

 

teraz właściwie przy dobrym pociągnieciu stabilizatora powinien juz byc wyjęty z auta, jeśli nie, to przyda sie łom.

 

6.

 

teraz zakładamy gumy na stabilizator, zakładamy obejme gumy, przytrzymując ją w górze, drugą reką wkładamy stabilizator. lepiej jest to tak zrobić, ponieważ później jest znacznie gorzej założyć obejme. gume najlepiej jest wkładac pod kątem, aby ona sama sie wcisnęła, a nie pchać ją siłą, szkoda nerwów ;) gumę mozna docisnąć łomem, aby dobrze sie ugnieździła, jednak trzeba pamiętac gdzie opieramy łom, aby nie pourywać np. przewodów halulcowych. kiedy Guma jest na swoim miejscy, znowu potrzebujemy łoma, aby docisnąc obejme, i złapać śrube na klucz 13.

 

7.

teraz wystarczy wszystko poskładac w odwrotnej kolejności niz rozbieraliśmy.

 

 

Myśle ze teraz wszystko jest jasne.

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wszystko fajnie tylko na co ci ten łom

 

ja ostatecznie używam łyżki do opon dętkowych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mechanik ostatnio mi to robił, mówił że jest pier.. lenia z tym, ale za to jaka cisza i płynniej auto jedzie. jakiej firmy wrzuciliscie tam gumy? ja FEBI

 

 

 

temat powinien trafić do Warsztatu, każdemu się przyda

Edytowane przez mickusio
info dla moderatora

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przydało by się jeszcze odkręcić krzyżak wałka kierowniczego przy maglownicy. Wtedy sanki łatwiej "pójdą" w dół.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robilem to pierwszy raz i zajelo mi to jakies 40minut:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkładałem gumy febi, właściwie 5zł/szt myśle że nie warto wkładać jakiś podrób. krzyżaków nie odkręcałem, nie trzeba było, sanki i tak dostatecznie opadają wiec moim zdaniem nie warto, jednak każdy robi tak jak komu wygodnie. Ale fakt, czuć różnice, mimo ze moje nie były az tak wystukane, ale lubie dłubac w moim aucie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poradźcie panowie, wymieniam te tuleje i z prawą poszło w miarę, a lewej za ch**a nie mogę wsadzić na miejsce. Sanki opuszczone o jakieś 3-4 cm. Guma nie chce wejść od przodu auta. Jakiś sprytny myk na to? WD40 nie pomaga ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem podobne problemy z prawą tuleją. Okazało sie że sprzedali mi niewłaściwą. Była wieksza od lewej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

auto musisz mieć podniesione z przodu najlepiej odkręć sobie łącznik żeby mieć cały drążek luźny załap sobie z jednej strony później druga strona i na koniec dokręcić obydwie strony ja tak zawsze robię i nie mam problemu nawet nie opuszczam sanek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności