plyn chlodniczy ucieka

[ric0]

mam taki problem z ktorym nie moge sie uporac z nim juz od pol roku,plyn chlodniczy ucieka mi pzez laczenie plastikow w chlodnicy, ale nie zawsze , jest to zadkie i najczesciej sie to staje po trasie i co dziwne wtedy kiedy juz wylacze silnik,czy cos z cisnieniem jest czy nie tak, dodam ze korek wymienilem i jest to samo

[GURAL]

dodam ze korek wymienilem i jest to samo

Czy ja czegoś nie kumam czy .....

,plyn chlodniczy ucieka mi pzez laczenie plastikow w chlodnicy,

Wymienisz chłodnice i problem odejdzie razem ze starą chłodnicą.

[wojta]

mam taki problem z ktorym nie moge sie uporac z nim juz od pol roku,plyn chlodniczy ucieka mi pzez laczenie plastikow w chlodnicy, ale nie zawsze , jest to zadkie i najczesciej sie to staje po trasie i co dziwne wtedy kiedy juz wylacze silnik,czy cos z cisnieniem jest czy nie tak, dodam ze korek wymienilem i jest to samo

dolej sobie uszczelniacza ale nie polecam lub poszukaj dokladnie skad ci cieknie ! i postaraj sie uszczelnic

[wilczak]

plyn chlodniczy ucieka mi pzez laczenie plastikow w chlodnicy

 

chodzi Ci o te szybkozłączki?? jeżeli tak spróbuj je docisnąć, rozpiąć i od nowa założyć, u mnie pomogło dociśnięcie

pozdr

[wojta]

chodzi Ci o te szybkozłączki?? jeżeli tak spróbuj je docisnąć, rozpiąć i od nowa założyć, u mnie pomogło dociśnięcie

pozdr

jemu chodzi chyba o boki chlodnicy

[ric0]

dokladnie nie wiem ale to leci z boku z tych plastikow, ale czemu nie leci caly czas tylko kiedy go najdzie

[wojta]

dokladnie nie wiem ale to leci z boku z tych plastikow, ale czemu nie leci caly czas tylko kiedy go najdzie

wymiana chlodnicy lub dolanie uszczelniacza albo troszke twoich checi moze to cieknie z zaciskow jak kolega pisze i pojawia sie na boku chlodnicy

[ric0]

mechanik wsypal mi proszek uszczelniajacy i tez nie pomoglo, kiedys mialem te plastiki zdejmowane i uszczelniane przez mechanika, bo mialem olej w chlodnicy i ja plukalismy, ale po sklejeniu bylo dobrze az do teraz

[GURAL]

kiedys mialem te plastiki zdejmowane i uszczelniane przez mechanika, bo mialem olej w chlodnicy i ja plukalismy, ale po sklejeniu bylo dobrze az do teraz

Aż tu teraz nadszedł czas wymiany. Nawet nie rozbierana chłodnica kiedyś się kończy, a nie wspomnę o rozbieranej.

Tutaj nie ma nad czym debatować tylko wymienić i nie będzie płyn uciekał.

A jak Ci się kiedyś rozsypie, to możesz przegrzać silnik i zamiast 200~300 za chłodnice to zapłacisz 1000 albo 2000 za poważniejszą naprawę.

Wiem że liczysz na to że ktoś Ci powie " olej to " samo się naprawi, ale tak niestety nie będzie. Będzie coraz gorzej, i dojdzie do tego że będzie zużywał więcej płynu chłodniczego na 100 km niż PB.

[J@ceq]

Aż tu teraz nadszedł czas wymiany. Nawet nie rozbierana chłodnica kiedyś się kończy, a nie wspomnę o rozbieranej.

Tutaj nie ma nad czym debatować tylko wymienić i nie będzie płyn uciekał.

A jak Ci się kiedyś rozsypie, to możesz przegrzać silnik i zamiast 200~300 za chłodnice to zapłacisz 1000 albo 2000 za poważniejszą naprawę.

Wiem że liczysz na to że ktoś Ci powie " olej to " samo się naprawi, ale tak niestety nie będzie. Będzie coraz gorzej, i dojdzie do tego że będzie zużywał więcej płynu chłodniczego na 100 km niż PB.

No i niestety to jest sedno sprawy kolego wyraźnie chłodnica do wymiany. U mnie też wyciekało raz więcej raz mniej aż w końcu tak zaczęło ciec że przestałem jeździć passkiem. Powodem mojego zwlekania był termin na który musiałem czekać. Jeśli możesz to nie czekaj, bo skończy się wydmuchaniem uszczelki a wówczas to droższa naprawa a chłodnicę i tak będziesz musiał wymienić i tak.

[baxior]

miałem ten sam problem i skończyło się wymianą chłodnicy :fajny

[lammel]

tak jak koledzy mówią wywal chłodnice będzie oki :fajny