Józefoo Zgłoś #1 Napisano 6 Kwietnia 2010 Witam, po świętach. Panowie i panie z racji tego ze nie znalazłem podobnego problemu na forum zakładam ten temat. Otóż wczoraj pojechałem po panne no za Tomaszów Lubelski ode mnei jakies no grubo ponad 100 km ale nie o tym w moim pasku nagle po przejechaniu tego odcinka dodam ze w jedna stronę pojawiło się dziwne wycie dodam ze wyje bardzo głośno i na wolnych obrotach i na wysokich przy jeździe też, nie weim co to może być alternator robiłem w tamtym roku na jesieni paski wymieniłem pasek rozrzadu był wymieniony jakieś 15tys temu z napinaczem wszystko chodziło jak ta lala silnik ma siłe wkręca sie na obroty jak zwykle tylko to wycie dochodzi gdzieś z pod alternatora/.. sam nie wiem. może ktoś miał podobny problem i mógłby mi pomóc boje sie ze autko zatrzyma sie na srodku drogi i bedzie problem a za tydzień szukuje mi sie dalszy wyjazd. Pozdrawim i dziękuje.:kwiatek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #2 Napisano 6 Kwietnia 2010 (edytowane) Na postoju też wyje? Co się dzieje po wciśnięciu sprzęgła - wycie ustaje? Jeśli nie to proponuje na początek zdjąć paski klinowe (najpierw z pompy wspomagania) i odpalić go bez pasków. Edytowane 6 Kwietnia 2010 przez pszemek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #3 Napisano 6 Kwietnia 2010 No z alternatora zdjołem pasek i paliłem i było dalej wycie a jak sprzęgło nacisne to tak samo bez różnicy teraz jechałem i jak stałem to doszło jeszcze takie huczenie jak by jakieś łozysko sie zacierało myślałem ze to moze napinacz ale jest dobry nie mam pomysłu już tak może ktoś wie czy na wałku rozrzadu tam może jest łożysko i to to sie zaciera nie weim jak to tam jest bo gdzieś niby z tamtych okolic to słychac. Ja nie mam siły do tego samochodu wczoraj wszystko dobrze śmiga jak rakieta cicho było a teraz to jak kombajn bez tłumika chodzi jak żuk normalnie bede płakać pojde zdejme paski i zobacze co tam jeszcze może pompa wody tak też myślałem ale jak by poszło łożysko tam to by pewnie płyn puszczało a wspomaganie chodzi jak chodziło bez zmian. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #4 Napisano 6 Kwietnia 2010 (edytowane) Zrzuć dla pewności te paski. Wtedy będzie pewność że to z silnika a nie z pompy wspomagania lub pompy wody, ponadto możesz wtedy poruszać kołami pasowymi czy nie mają luzu. Gdyby dalej huczało to zdejmij osłonę rozrządu i zobacz dla spokoju ten napinacz. Koledze się rozleciał po 2 tyś km. Na wałku rozrządu są łożyska ślizgowe i nie ma opcji żeby coś tam hałasowało. Edit: Jeśli będziesz pisał zgodnie z zasadami polskiej pisowni, ortografii i interpunkcji to będzie łatwiej cię zrozumieć. Edytowane 6 Kwietnia 2010 przez pszemek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Camell990 Zgłoś #5 Napisano 6 Kwietnia 2010 Sprawdź stan oleju silnika...ja tak miałem że było wszystko ok a po pewnym czasie mi coś zaczęło rzęzić i stukać pod maską...jak się okazało było ponad minimum oleju (silnik 1.8 RP) i słychać było prawdopodobnie szklanki...po dolaniu oleju problem znikł i wszystko było jak przed tymi objawami:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #6 Napisano 6 Kwietnia 2010 Właśnie wróciłem z pod samochodu zdjołem paski i niby cicho patrzyłem napinacz jest ok:) zdjołem koła pasowe ale tam też nic nie ociera. Najbardziej wycie nasila się gdy samochód przejedzie parę km i jest dobrze nagrzany, oleju jest stan patrzyłem od tego rozpoczołem, a zapytań moje podejrzenie pada najbardziej na pompę wodną nigdy nie wymieniałem i wątpię żeby była wymieniana no i zauważyłem też że temperatura tak dziwnie skacze nawet dziś w deszczowy dzień gdzieś od 80-90 stopni. Ale nie cieknie z niej ani kropli płynu, płynu też nie ubywa nic a wyje po nagrzaniu silnika tak okropnie że strach gazu dodawać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #7 Napisano 6 Kwietnia 2010 Właśnie wróciłem z pod samochodu zdjołem paski i niby cicho No to jest cicho, czy "niby cicho"? moje podejrzenie pada najbardziej na pompę wodną Moje też. A jak zdjąłeś pasek to pokręciłeś/poruszałeś kołem pasowym na pompie wody? Nie czuć jakiegoś luzu lub oporów? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
don_mateo Zgłoś #8 Napisano 6 Kwietnia 2010 Kolego mam ten sam problem;/ z tym, że u mnie na 99% posypały się łożyska alternatora. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #9 Napisano 6 Kwietnia 2010 Kręciłem i kołem od pompy wody do góry i na dół starałem się czy nie ma luzu na boki nie ma żadnego luzu jak pokrecic no to nie kręci się jak koło od roweru wiadomo bo jest opór płynu chłodniczego, a pompą wspomagania kręci się jak kiedyś więc myślę że jest dobra poza tym wspomaganie działa w każdym szczególe. Najbardziej dziwi mnie to że jeśli to pompą to czy nie powinien z niej cięć płyn chłodniczy i jeszcze jedno pytanie czy z taka pompą da się dłużej pojechać czy strach jechać w dalszą drogę? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #10 Napisano 6 Kwietnia 2010 W moim pasku też podobnie silnik hałasował, padło na alternator a po 2 kkm poleciał napinacz rozrządu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #11 Napisano 6 Kwietnia 2010 jest opór płynu chłodniczego, a pompą wspomagania kręci się jak kiedyś Dla pewności odpal go na jednym pasku - tym od alternatora i pompy wody. Wtedy wykluczysz pompę wspomagania. Najbardziej dziwi mnie to że jeśli to pompą to czy nie powinien z niej cięć płyn chłodniczy i jeszcze jedno pytanie czy z taka pompą da się dłużej pojechać czy strach jechać w dalszą drogę? Trudno powiedzieć. Ja osobiście nie ryzykował bym dalszej jazdy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
VWszylus Zgłoś #12 Napisano 6 Kwietnia 2010 niedawno mój passek był robiony u mechanika... przedtem też wył, nie było słychać silnika. Po wymianie pompy wody, pompy wspomagania i łożysk oraz szczotek w alternatorze problem znikł i silniczek cichutko pracuje. Pozdrawiam, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #13 Napisano 6 Kwietnia 2010 niedawno mój passek był robiony u mechanika... przedtem też wył, nie było słychać silnika. Po wymianie pompy wody, pompy wspomagania i łożysk oraz szczotek w alternatorze problem znikł i silniczek cichutko pracuje.Pozdrawiam, jezeli sciagnoles pasek na alternatorze i wyl dalej a potem drugi i przestal no niby cicho bylo to w czym problem masz juz lokalizacje problemu ! jesli nie wymiieniales pompy wody to to zrob bo i tak cie to czeka i sprawdz znowu czy wyje cena chyba nie jast tak duza jak remont silnika jesli go przegrzejez a piszesz ze temp skacze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #14 Napisano 6 Kwietnia 2010 Alternator jest dobry może łożyska na jesieni robiłem wszystko w nim lądowanie jest ok patrzyłem. THE SAINT napinacz jest dobry też i tam nic nie wyło jak resztę pasków zdjołem, pasek rozrządu też nowy i chodzi cicho, PRZEMEK pasek od alternatora mam prosto z wału a pompę wody i wspomagania razem na drugim myślę że to jest pompą wody i pewnie jutro będzie wymiana a jak dalej będzie wyło to kij mu w oko bo wymieniam mu wszystko na czas dbam jak o dziecko myje odkurzan woskuje i co tam jeszcze niedługo modlić się będę do niego a ten się tak psuje co za nie wdzięczny samochód. Nie żartuje dobrze się spisuje wiadomo że z biegiem lat pewne części się psują. Jak ktoś ma jeszcze pomysły co mogło by być prócz tego to niech napisze z góry dzięki chłopaki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojta Zgłoś #15 Napisano 6 Kwietnia 2010 Alternator jest dobry może łożyska na jesieni robiłem wszystko w nim lądowanie jest ok patrzyłem. THE SAINT napinacz jest dobry też i tam nic nie wyło jak resztę pasków zdjołem, pasek rozrządu też nowy i chodzi cicho, PRZEMEK pasek od alternatora mam prosto z wału a pompę wody i wspomagania razem na drugim myślę że to jest pompą wody i pewnie jutro będzie wymiana a jak dalej będzie wyło to kij mu w oko bo wymieniam mu wszystko na czas dbam jak o dziecko myje odkurzan woskuje i co tam jeszcze niedługo modlić się będę do niego a ten się tak psuje co za nie wdzięczny samochód. Nie żartuje dobrze się spisuje wiadomo że z biegiem lat pewne części się psują. Jak ktoś ma jeszcze pomysły co mogło by być prócz tego to niech napisze z góry dzięki chłopaki. pompa wspomagania ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #16 Napisano 6 Kwietnia 2010 Przydał by się stetoskop... Na pracującym silniku przyłożyć go do pompy wody a potem do pompy wspomagania - było by słychać elegancko która z nich hałasuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #17 Napisano 6 Kwietnia 2010 To da się zrobić ale kto to będzie słuchać czyje uszy to wytrzymają Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Józefoo Zgłoś #18 Napisano 6 Kwietnia 2010 Jeszcze tak dla pewności właśnie wróciłem tym wyjcem i tak jeszcze posłuchajem no i czy takie objawy jak co chwilę włączający się wentylator chłodnicy to wskazuje weź na pampe wodną prawda? Jutro jeszcze raz sprawdze rozgrzeje silnik i zdejme pasek od tych pomp ale myślę że to to, może ktoś to wymieniał tak zapytam od razu co trzeba odkręcić prócz alternatora i pompy wspomagania? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kenor18 Zgłoś #19 Napisano 7 Kwietnia 2010 nie wiem jak u Ciebie w rp ale u mnie do rozbiurki pompy wody jeszcze trzeba rozrzad zrzucic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #20 Napisano 7 Kwietnia 2010 (edytowane) nie wiem jak u Ciebie w rp ale u mnie do rozbiurki pompy wody jeszcze trzeba rozrzad zrzucic Bzdura. Nie potrzeba nawet osłony rozrządu zdejmować. Józefoo, tu masz elegancki manual krok po kroku http://forum.vw-passat.pl/showpost.php?p=669549&postcount=20 Edytowane 7 Kwietnia 2010 przez pszemek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach