bart448 Zgłoś #1 Napisano 16 Marca 2010 Witam , wiem że temat zawieszenia wałkowany był 100 razy albo i nawet 200 ale jednak zdecyduje sie i opisze moją sytuacje. Tak wiec problem jest w tym że zawieszenie jest mega głośne tzn jak w jade w dzióre to słychać wielkie łup jak by nie było czegoś w nim nie jest to klekot stukot czy jakiś dzwięk metaliczny. Po prostu tak jak by brakowało wygłuszenia . Dodam że wymieniłem nastepujące czesci . Nowe kompletne zawieszenie , nowe gumy na stabilizatorze , nowe gumy w kielichu te odboje od amortyzatora oraz poduszki amora wszystko LMO z inter carsu. Czy możliwe żeby zużyte były poduszki wózka albo amortyzatory (46% sprawności) powodowały tak głośną prace zawieszenia ??? Jest to PaSSat B5 1999 r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #2 Napisano 16 Marca 2010 Ja mam podobnie i byłem dwa razy u mechanika w tym tygodniu i nic nie znaleźli Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bart448 Zgłoś #3 Napisano 16 Marca 2010 Ja już nie mam siły na to . Porostu ręce opadają kasa wydana i zupełny brak zadowolenia. Normalnie zaczynam się zniechęcać do tego samochodu. Znajomy ma takiego i jest bajka. najedziesz na nierówność ciche puk puk i jedziesz dalej a u mnie łubudu i ciśnienie się podnosi tak że szkoda gadać :diablica Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #4 Napisano 16 Marca 2010 A wymieniałeś te dwie gumy na drążku stabilizatora? Bo mi mechanik mówił, ze to może byc ich wina, ale jakoś nie jestem do tego przekonany. Nie chodzi mi o stabilizatory w kształcie "C" - tylko o te gumy bliżej srodka silnika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bart448 Zgłoś #5 Napisano 16 Marca 2010 A wymieniałeś te dwie gumy na drążku stabilizatora? Bo mi mechanik mówił, ze to może byc ich wina, ale jakoś nie jestem do tego przekonany. Nie chodzi mi o stabilizatory w kształcie "C" - tylko o te gumy bliżej srodka silnika. wymieniłem LMO inter cars po 11 złoty za sztuke. Zero poprawy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
spek Zgłoś #6 Napisano 16 Marca 2010 Zmień Amortyzatory i problem zniknie 46 % sprawności oznacza ze dobre czasy mają już dawno za sobą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bart448 Zgłoś #7 Napisano 16 Marca 2010 (edytowane) Tylko że każdy mechanik u którego byłem twierdzi że nia ma szans że to powodują amortyzatory. Mam ich wymiane na myśli już od dawna. Jutro zobacze jakie ceny i pomyśle A możliwe że to przekładnia kierownicza tak tłucze . Luzów góra dół nie ma Edytowane 16 Marca 2010 przez bart448 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
noname79 Zgłoś #8 Napisano 16 Marca 2010 Amory do wymiany bez dwóch zdań. Dopiero co sam w weekend przechodziłem ten koszmar. W lewym kole lekko co stykała. Rozebrałem zawieszenie, 3 wahacze do wymiany. Wymieniłem wszystkie. W prawym kole waliło 10x mocniej. rozebrałem, i był jeden wahacz walnięty. Po wymianie zero porawy. Wymieniłem wszystkie pozostałe. Zero poprawy ( po za twardszym zawieszeniem, ale ciągłe waliło jak w ruskim czołgu). załatwiłem całego macpersona, podmieniłem chciałem dowiedzeć się czy to amortyzator. Nic nie pomogło. Miesiąc temu u mechanika wymiaełm w tym kole łozysko . Okazało się że źle dokręcił zacisk hamulca. Śruba sie zgubiła i to ona tak walił. Wniosek jest taki, że nieraz warto poszukać przyczyny gdzieś z boku, obok tego nieszczęsnego zawieszenia. Miesiąc temu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #9 Napisano 16 Marca 2010 11 złotych? FEBI kosztuje około 30. LMO by był tańszy? Chyba, ze nie o tych samych gumach mówimy. spek - ja mam amorki nówki Bilsteina - no i co teraz na to powiesz? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bart448 Zgłoś #10 Napisano 16 Marca 2010 (edytowane) Mam na myśli te gumy którymi stabilizator opiera sie na wózku auta te po środku jedna z lewej druga z prawej Edytowane 16 Marca 2010 przez bart448 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FUTRO Zgłoś #11 Napisano 16 Marca 2010 Kolego noname 79 w B5 niema MacPhersona tylko zawieszenie wielowachaczowe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #12 Napisano 16 Marca 2010 bart448 - no to spoko. Gadamy o tym samym. Moze same gumy sa tansze niz cąłość z uchwytem - nie skumałem poczatkowo nonane79 - w B5-tce amortyzator jest nieruchomy - nie obraca sie w trakcie skrętu, wiec tam nie ma McPersona - jest tylko guma na górze pod kielichem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pat_333 Zgłoś #13 Napisano 16 Marca 2010 u mnie jest to samo, wachacze wymienione, a napewno to nie wina amorow bo wymienilem z tylu na nowe w tym tygodniu i i tak czuc takie uderzenia... ponadto po wymianie amorow z tylu i odbojow z oslonami cos mi strasznie skrzypiw czasie jazdy nie da sie wytrzymac tego masakra:/ nie wiecie co to moze byc? mogli cos zle zalozyc? zestaw z kagera kupilem czyli nie jakis najtanszy, czy ma to zwiazek z temperatura? ogolnie jestem juz bardzo zniechecony do tego auta:( kolega to samo wachacze do wymiany plus...posypal mu sie silnik 1.8T musial remontowac...nastepny kolega tylko ze 3BG tez pelno usterek..tylni zamek chlodnica woda w srodku lozysko w kole falujace obroty silnika i jeszcze pare rzeczy.... zniechecam sie do passata coraz bardziej, bo co miesiac cos dokladam a poprawy zbytnio nie ma, o skrzypieniu deski to nawet nie wspominam.. powiedzcie co moze mi tak z tylu skrzypiec? moze te odboje zamarzly? zalaly sie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rado_tec Zgłoś #14 Napisano 17 Marca 2010 bart448, Danek75 jesli naprawa zawieszenia nie pomogła i słychać takie dudnienie przy nierównościach z przodu to zerknijcie po otwarciu pokrywy silnika, czy przykręcone jest mocowanie amorka od strony komory silnika, tam są po trzy śruby na stronę... U mnie było tak, że mechanik niestety wszystko ładnie poskręcał pod spodem auta i tam się wszystko trzymało, ale nie dokręcił śrub od strony komory silnika. I też miałem takie łomotanie. Jak podniosłem auto, to rękami ruszałem całym zawieszeniem w góre i w dół. Po dokręceniu tych śrub nastała błoga cisza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marecek Zgłoś #15 Napisano 17 Marca 2010 Miesiąc temu u mechanika wymiaełm w tym kole łozysko .Okazało się że źle dokręcił zacisk hamulca. Śruba sie zgubiła i to ona tak walił. Wniosek jest taki, że nieraz warto poszukać przyczyny gdzieś z boku, obok tego nieszczęsnego zawieszenia. Miesiąc temu U mnie było tak, że mechanik niestety wszystko ładnie poskręcał pod spodem auta i tam się wszystko trzymało, ale nie dokręcił śrub od strony komory silnika. I też miałem takie łomotanie. jak czytam takie wypowiedzi, to aż strach na ulicę wyjechać, panowie... Ci wasi mechanicy to mistrzowie skoro nie ma luzu na zawieszeniu, to nie zawieszenie wali, to chyba proste? Macie jeszcze wieeeeeeeeele malutkich elementów, które mogą "tłuc". Od uszkodzonych przewodów klimatyzacji obijających się pod maską, przez rozwulkanizowane poduszki silnika i skrzyni (które będą napierdzielać jak głupie) aż po tuleje tylnej belki (które po rozwaleniu się też robią się dość hałaśliwe). Czarów nie ma, tylko czasem mechanicy są jak z cytatu powyżej... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skniwasserball Zgłoś #16 Napisano 17 Marca 2010 Ja przyłączę się do tematu: u mnie kwestia dotyczy B5Fl, AVF, rzeczywiście czasami słychać głośne stuki z zawieszenia (opony 205/55/16) zawieszenie 1BA czyli standardowe i odpowiadające temu sprężyny 2 paski brązowe, 1 żółty. Zawieszenie sprawdzane kilkukrotnie na szarpakach przez różnych mechaników (żadnych luzów), amortyzatory wymienione na Bilstein B4 przez renomowanych mechaników (znam już ich 10 lat) a nadal jest twardo i jest stuk głównie przy przejeżdżaniu przez tory... nie ma może tragedii ale takiego komfortu jak w drugim aucie (Omega) na pewno nie ma. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #17 Napisano 17 Marca 2010 amorki tej firmy są dedykowane do usportowionych aut i mają lepszą przyczepnośc a co za tym idzie sztywność Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skniwasserball Zgłoś #18 Napisano 17 Marca 2010 Czyli mówisz, że sztywność autka może być związana z amortyzatorami Bilstein? Sporo o nich czytałem i pisałem - wniosek był taki, że Bilstein B4 to zamiennik oryginału, dopiero Bilstein B6 to sport. W sumie jak były oryginały to też było dość sztywno ale one miały ok 60% więc już nie były nowe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carl0s Zgłoś #19 Napisano 17 Marca 2010 To i ja się podzielę spostrzeżeniami. Wczoraj dosłownie kupiłem paszczaka 3b, silniczek AFN - całkiem przyzwoity. Byłem na szarpakach, bo poprzedni właściciel zarzekał się, ze zawias cały przedni dopiero co robiony, ale nie miał faktury. Na szarpakach koleś stwierdził "nówka panie, siadać jechać, żadnych luzów". Wsiadłem, przejechałem - z właścicielem, więc bez szaleństw, stwierdziłem że ok i kupiłem. Wracam cały zadowolony do domu, przeleciałem przez przejazd kolejowy i "jebut". Stuk taki, jakby tam kowadło latało pod maską. Powtórzyłem to na kilki dziurach, na leżącym policjancie - za każdym razem jebut. Pod domem wsadziłem głowę pod maskę, ale że ciemno było, to nic nie wypatrzyłem. Dopiero dzisiaj zobaczyłem, że intercooler zerwał się z fabrycznych mocowań i napierdziela rurą dolną o kawał jakiegoś plastiku. Podczepiłem intercooler na opaski do mocowania przewodów, takie dwie grube (tymczasowo) i przeleciałem przez kilka znanych mi przejazdów kolejowych i kilku leżących policjantów i - cisza błoga jak makiem zasiał... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skniwasserball Zgłoś #20 Napisano 17 Marca 2010 Dzięki carl0s za info - trzeba będzie to sprawdzić, choć u mnie raczej jest to hałas dobiegający z zawieszenia i raczej metaliczny. A jeszcze wrócę to zacisków hamulcowych: jak najlepiej to sprawdzić? Rozumiem,że trzeba zdjąć koło i sprawdzić zaciski, w których znajduje się klocek hamulcowy? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach