Podczas jazdy nagle wzrosły obroty a z wydechu dużo białego dymu. Zgasł i nie odpala.

[Gość makiavelli]

Dziś podczas jazdy nagle samochód wszedł na duże obroty (taki był dźwięk) nie spojrzałem na obrotościomierz, w lusterku wstecznym zobaczyłem dużo białego dymu. Następnie samochód zgasł i już nie zapalił. Jak przekręcam kluczyk silnik się obraca, ale nie zapala... Co się mogło stać? Laweta właśnie odholowała mi moją niunie...

[kubelt]

Moim zdaniem szlag trafił turbinę i olej przedostał się do komory spalania. Nie chcę cię straszyć ale mogłeś przekręcić silnik. W takich przypadkach trzeba od razu próbować zdusić silnik.

Niestety zdarzają się takie sytuacje, na http://www.streetracing.pl pamiętam jak kilkakrotnie opisywano to zdarzenie. Konsekwencje niestety były poważne.

[Gość hha]

W takich przypadkach ostatni bieg czyli 5-ty lub 6-ty i cisnąć do końca wszystkie hamulce włacznie z ręcznym. Nie wolno wciskać sprzęgła.

Takie przypadki nie zdarzają się same. Trzeba co jakiś czas zrobić przegląd układu doładowania po kątem nieszczelności itp.

 

Teraz może się to skończyć wymianą turbiny i lekkim remontem silnika.

 

HHA

[Duży]

Widziałem, że niedawno chipowałeś auto. Ciekawe co V-TRONIC na to.

[Marek]

Dobrze że tłoki nie wyszły bokim silnika !!!

 

W razie jak by ktoś miał podobny objaw:

SILNIK NAGLE SAM WCHODZI NA WYSOKIE OBROTY

to tak jak HHa opisał 5-tka i wszystkie hamulce to jedyna metoda na zatrzyanie go.

 

Silnik może dojsć nawet do kilkunastu tysięcy obrotów/min i nie da się zatrzymać i wylatuje w kosmos w częściach. Widziałem już jak gość zbierał części silnika z ulicy - głowica silnika pęknięta na 2 części tłok wyszedł z boku bloku silnika i wyleciał przez maskę. kapitalka to już nie wiele da.

[marena]

Panowie jaka jest przyczyna tego zjawiska czym to jest spowodowane,prosze o szersze wyjaśnienie tego przypadku.

POZDRAWIAM.

[Gość mag]

Oto kolejny dowód, że chiptuning jest zabójczy dla silnika, prędzej czy później każdy zczipowany silnik będzie miał poważną usterkę.

[Marek]

Nie chodzi tu tyle o sam chiptuning ale o maksymalne podniesienie cisnienia turbodoładowania przy niezbyt nowej turbinie, jeszcze gorzej jeśli nawet przepuszczającej olej. Silnik a zwłaszcza diesla przed podniesieniem mocy powinien zostać poddany badaniu najważniejszych parametrów gdzie będzie dokonana zmiana parametrów fabrycznych.

 

Jeśli turbosprężarka rozsypie się podczas jazdy!!! z dużą prędkością do do kolektora dolotowego poprzez IC może się dostać cały stan miski olejowej. Taki silnik się rozkręca bez żadnej kontroli do maksymalnych obrotów jakie tylko może osiągnąć. Idzie on wtedy na własnym oleju i nie można go zgasić. Przy takich obrotach tłoki korby wyginają się i tracą kontrolę nad obrotami i bardzo często wychodzą bokiem silnika lub przez głowicę silnika. jednym słowem silnik wyskakuje prawie z pod maski w częściach.

 

W silnikach Diesla jest pomiędzy tłokiem a głowicą jest dość niewielka przestrzeń która wynosi ok 1mm. Komora spalania też ma swoją ograniczoną niewielką objętość. Jeśli silnik zassie bardzo dużą ilość oleju silnikowego do komory spalania z bardzo mocno przeciekającej turbiny to tłok nie może dojść do górnej granicy swojego położenia. Oleju silnikowego niestety nie można tak spręzyć jak powietrza i wtedy powstaje w komorze klin wyginają się korbowody pękają tłoki i wszystko zaczyna się sypać a wał korbowy mieli wszystkie rozsypane części aż stanie dęba w całości lub w kawałkach.

 

Jeśli ktoś zauważy u siebie znacznie przeciekającą turbinę oraz duże ilości oleju silnikowego w kanałach dolotowych IC - to niech liczy się z regeneracją turbiny bądź w przyszłości wymianą silnika.

 

Również przy bardzo dużym zwiększeniu dawek paliwa (max Chip) nie zbyt dobrze obliczonych do możliwości i parametrów silnika, silnik idzie jak strzała ale w komorze spalania powstaje bardzo duża temperatura dużo większa jak przy normalnych ustawieniach. Aluminiowe tłoki nie wytrzymują tak wysokich temperatur i robią się dziury olej wtedy wychlapywany jest przez co się da najczęściej wywala bagnetem ale i również odmą. Zawory również mają swoją wytrzymałość, mogą się urwać podczas pracy silnika i tłok wtedy rozsypuje się w kawałki - resztę już znacie.

[Danek75]

Strzaszna wizja Oby tak nie było w kolegi przypadku

[Gość makiavelli]

Podczas próby zapalenia silnika, silnik "kręci" więc chyba korbowód, tłoki nie uległy uszkodzeniu. Jutro wszystko będzie wiadomo.

[Gość biedrona]

makiavelli, lepiej nic już nie próbuj - jeśli poszło Ci turbo i silnik zaciągnął się olejem takie próby mogą tylko pogorszyć sytuację.

[kubelt]

Oto kolejny dowód, że chiptuning jest zabójczy dla silnika, prędzej czy później każdy zczipowany silnik będzie miał poważną usterkę.

 

Naczytałeś się za dużo Auto Świata czy też powtarzasz Urban Legends? Jeśli nie to rzuć może paroma uzasadnieniami bo jak na razie to ta opinia jest tak samo wartościowa jak twierdzenie, że zorza polarna ma wpływ na okres rozrodczy ślimaka winniczka.

Idąc twoim tokiem rozumowania to silnik na fabrycznym programie powinien być bezawaryjny - czemu zatem takie wypadki zdarzają się fabrycznym, przez brzydkiego tunera palcem nietkniętym, samochodom?

[Gość makiavelli]

Najnowsze wieści z warsztatu. Jest problem z pompą wtryskową, nie daje na

dwie sekcje. (nie wiem co to oznacza) ale przynajmniej nie jest to to, o

czym było pisane na forum.

Jak powiedziałem mechanikowi objawy, powiedział, że zaglądnie do turbiny

sprawdzić czy oleju tam nie ma za dużo. Kolejne moje pytanie, zakładając, że

to tylko pompa, co dalej w takiej sytuacji?

 

Ps

wiem, że i tak koszty będą, ale przynajmniej jakoś mi ulżyło, jak się

dowiedziałem, że silnik się nie przekręcił.

[Gość Jacek78]

(...)zorza polarna ma wpływ na okres rozrodczy ślimaka winniczka.(...)

yes, yes yesss...

[kubelt]

Wyłączyłem dywagacje na temat tuningu w to miejsce by nie było OT.

[Gość firewire]

 

Jeśli turbosprężarka rozsypie się podczas jazdy!!! z dużą prędkością do do kolektora dolotowego poprzez IC może się dostać cały stan miski olejowej. Taki silnik się rozkręca bez żadnej kontroli do maksymalnych obrotów jakie tylko może osiągnąć. Idzie on wtedy na własnym oleju i nie można go zgasić. Przy takich obrotach tłoki korby wyginają się i tracą kontrolę nad obrotami i bardzo często wychodzą bokiem silnika lub przez głowicę silnika. jednym słowem silnik wyskakuje prawie z pod maski w częściach.

 

Pytanie trochę nie związane z tematem - jak się zabezpieczyć przed rozszczelnieniem turbiny i zniszczeniem silnika - zaślepić EGR ? - uchronię się na 50% bo zawsze olej może się dostać jeszcze przez normalny dolot ... ?

 

Bo w przypadku rozszczelnienia smarowania turbiny - ulegnie defacto zniszczeniu tylko turbina ....

Czy dobrze rozumuję ?

[mariusz00-82]

A jak wyłaczyc auto z automatyczną skrzynią biegów podczas takiej awarii??

[mazigt1]

Zatkać przewód doprowadzający powietrze do turbiny, chociaż łatwe to nie będzie.

[baksik28]

U mnie gdy poszla turbina tez mocno kopcil na siwo, dojechalem do domu( na szczescie bylo blisko i jeszcze wtedy nie wiedzialem jakie moga byc tego skutki). Wykrecilem turine i byla rozwalona w srodku zn. caly wirnik sie ruszal na boki, kupilem uzywana turbine wyczyscilem przy okazji caly dolot z nagaru a bylo go sporo, przeczyscilem caly uklad lacznie z Ic w ktorym bylo sporo oleju i jak narazie jezdze. dodam e robile wszystko sam w znacznej mierze dzieki wiadomosciom na forum.

Gdyby przydarzyo mi sie cos takiego teraz to bym gasil silnik odrazu.