Skocz do zawartości
Gość Paweł Mikulski

Brak iskry

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Paweł Mikulski

Witam.

Dziś stało mi się coś dziwnego z samochodem. Poszedłem na parking żeby posprawdzać przyczyny błędów klimatronika (czujnik temp cieczy i silnik nastawnika klapy). Auto odpaliło bez problemu mimo, że stało nieużywane od tygodnia. Ładnie się nagrzał i nie było problemu. Potem go zgasiłem i metodą prób i błędów sprawdzałem wartości temp. cieczy chłodzącej na podłączonym i odłączonym czujniku (G62). W międzyczasie jeszcze go odpaliłem z raz, potem zapodałem mu autodiagnozę klimatronika itd. Generalnie się "bawiłem". W pewnym momencie chciałem go już odpalić i jechać do domu, a ten jak głuchy. Kręci, kręci i nic. Nie załapuje. Sprawdziłem iskrę - nie ma. Zadzwoniłem do znajomego elektryka sam. i powiedział, że to na 100% cewka zapłonowa więc kupiłem ją bo sklep mam w pobliżu i wymieniłem. Mimo to iskry nie ma nadal. I nie wiem czy to przyczyna, że akumulator już jest zdechły i ledwo kręci, czy poleciało coś jeszcze. Ten elektryk mi mówi, że może jeszcze czujnik Halla w aparacie zapłonowym. Już sam nie wiem co robić. Miał ktoś podobnie?

 

Passek to 2.0 GL silnik 2E z 1992 roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

Sprawdź tak: weź starą świecę i włóż w kapturek kabla, który idzie od cewki do kopułki rozdzielacza, po odpięciu z rozdzielacza oczywiście. Przytknij korpus świecy do masy i sprawdź, czy jest iskra (inna, bardziej barbarzyńska metoda to zakleszczenie gdzieś kapturka tak, żeby styk miał niewielką odległość do masy). Jeśli iskry nie ma, to cewki nie wysterowuje komputer, wówczas może to być czujnik halla (komp nie wie, że wał silnika się obraca).

Jeżeli iskra jest, to sprawdź palec rozdzielacza, może coś mu się stało (ja miałem tak, jak był palec za głęboko na oś wciśnięty). Zdjąłem go, założyłem tak, aby wycięciem pasował na oś a następnie kopułkę założyłem a ona wcisnęła go na odpowiednią pozycję.

Napisz jak sprawdzisz iskrę na cewce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Mikulski

No i wczoraj był u mnie "spec" od elektryki samochodowej i się poddał. Sprawdzaliśmy iskrę w podany przez Ciebie sposób i .... niestety nie ma jej:(. W jakiś sposób "oszukiwał" czujnik Halla (odłączył i coś tam zwierał czy coś) mówiąc, że teraz to powinna być iskra. A nie było. W związku z tym Passka trzeba było wziąć na hol i zawieźć do lepszego speca od elektroniki samochodowej. Tamten posprawdzał to samo mniej więcej co ten poprzedni i stwierdził, że wszystko wskazuje na komputer. Niekoniecznie mu coś dolega, ale może nie dostaje jakiegoś napięcia gdzieś albo coś. Około 13 mam dzwonić do niego i jak będę znał rozwiązanie tej "iskrozagadki" to je opiszę. Mam nadzieję, że nie walnie mnie to po kieszeni zbyt dotkliwie. Komp to jednak dość droga sprawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

Możliwe, że to przekaźnik zasilający komputer walnął i nie dawał napięcia lub padł bezpiecznik.

Komputer do 2E widziałem raz na Allegro za 80zł. Nie powinien paść, mój wytrzymał pożar i zwarcia na wiązce z niego wychodzącej i dalej działa.

Spotkałem się z opinią, że Digifant jest nie do zarżnięcia, więc jestem dobrej myśli :ok:

Jakby Cię ten mechanior próbował naciągnąć na wymianę kompa to się nie daj, powiedz, że na razie nie masz kasy czy coś, mogę w tygodniu do Ciebie ewentualnie podskoczyć po robocie (mam kumpla z Żyrardowa, więc bym go przy okazji podrzucił :) ) i się sprawdzi, co mu dolega - czy to aby na pewno komputer czy czasem nie wspomniany przekaźnik czy bezpiecznik lub po prostu gdzieś zaśniedziały styk...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Paweł Mikulski

No i już mam samochód sprawny. Niestety komp musiałem wymienić. Kupiłem używany Digifant na Allegro za 250 zł. Okazało się, że i moja stara cewka i ta nowa co kupiłem są padnięte. Mech powiedział, że mogło być tak, że to komp "załatwił" mi moją starą cewkę a potem tę nową, którą mu założyłem. Po wymianie kompa i założeniu nowej cewki silnik zagadał. Koszty to 215 za cewkę, która się zjarała od razu, 258 za komp (z przesyłką), 210 za nową cewkę, którą mech kupił, 120 za robociznę. 803 zeta w plecy.

Chce ktoś kupić Passata? I tak musze sprzedać bo żonie muszę coś mniejszego na dojazdy do pracy kupić:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość -uki-

A to pech :/

Jednak nie taki Digifant twardy, jak go malują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hubertwrotniak

witam sorki ze temat odnawiam, ale mam podobny problem tylko,że ja podłączałem mojego paska pod kompa kablem OBDII i wykrył go normalnie i pokazywał błąd czujnika halla , więc jeśli laptop mi wszystko ładnie zczytywał z komputerka to czy może on być uszkodzony?? Z czujnika halla miałem brak sygnału i też niewiem czy to nie przez to że nie był samochód odpalony:638::660:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpinam się pod temat. Z moim paskiem 2.0 benz+gaz 2E 1991 automat męczę się od poprzedniego wtorku. Był u jednego elektryka, teraz jest u drugiego. Problem następujący: odpalam zimny silnik - pracuje laleczka... silnik się zagrzeje i zgaśnie (nie zawsze, ale przeważnie po ok 10 kilometrach). Później nie mogę go za chiny odpalić, chyba że wystygnie całkowicie. Tak sobie zgaśnie i nie chce odpalić bo nie ma iskry. Iskra pojawia się po całkowitym wystygnięciu silnika. Wtedy odpali normalnie. Elektryk podpiął masę do modułu, ponieważ prawdopodobnie jej nie było. Jedni mówią że może to być czujnik Halla inni że komputer już pada. Błagam pomóżcie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jedni mówią że może to być czujnik Halla

 

Może sietak zdarzyć że jescze przez jakiś czas impulsator będzie działał z przerwami, aż w końcu zdechchnie całkowicie, miałem podobnie, jak zimny drysał na kilka sekund, a wcześniej jak aparat zrobił się gorący auto zdychało i nie chciało odpalić, podmień sobie cały aparat , jak masz taka mozliwość, albo kup na szrocie 50 z-wiecej nie powinni sobie krzyczeć, jak to wykluczy problem to jesteś w domu i mozesz kupić sobie nowy impuls,-około 170 zł, a jak nie pomorze to aparat zapłonowy coś ponad 200 zł, co kompa to daj sobie spokój ,powinien być dobry.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jedni mówią że może to być czujnik Halla

Dobrze mówią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z wielkimi trudnościami wyjąłem cały aparat zapłonowy. Był tak "zapieczony", że nawet mechanicy byli w szoku. Udało się. Teraz trzeba czekać do poniedziałku i pójść do znajomego na szrot :) Dzięki za odpowiedzi. A co do tego impulsatora - które to to? Co do cewki to podpinałem ze 3 na próbę i niestety to nie cewka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Impulsator jest w środku w aparacie, jest trochę gmerania aby go wyjąć, ale do zrobienia, oczywiście -tak jak pisałem wyżej-łatwiej jest podmienić aparat na używany-taniej i szybciej, niż zmarudzić całe popołudnie za rozbebeszenie aparatu. Wiec co kto lubi ,majsterkowanie albo "majsterkowanie" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Proszę o pomoc. Jechałem na LPG, zjechałem ze skrzyżowania zaczął chwilkę nierówno pracować i padł. Już nie odpalił. Sprawdziłem iskrę na przewodach świec - brak. Na przewodzie WN przed aparatem iskra jest i to zdrowo kopie (troszkę mną zatelepało). Co może być przyczyną. Jak można miernikiem sprawdzić cewkę i czujnik halla. Kurde jutro miałem jechać do Krakowa.

1.8 AAM

 

pozdrawiam,

Krzysiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kopułka lub/i palec

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kopułka ... jest pomógł

 

pozdrawiam,

Krzysiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich, mam takie małe pytanko

mam passata b3 92-93r 2.0 2E ,jechałem nim i zgasł mi ,brak iskry na świecach,cewke z modułem wymieniłem na nową pojawiła sięw iskra , raz odpali i znowu zgasł ,znowu brak iskry

napięcie na moduł jest,pod środkowy pin podaje masę i ukazuje się iskra a jak kręce rozrusznikiem to nie ma ,pomożcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
znowu brak iskry

TEN post pasuje idealnie na Twój problem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź czy akumulator podczas odpalania nie ma zbyt dużego spadku napięcia, poniżej 10V elektronika wariuje i komputer odcina zapłon. Podobną sytuacje miałem jak padł mi akumulator niby kręcił rozrusznik ale nie odpalał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sprawdź czy akumulator podczas odpalania nie ma zbyt dużego spadku napięcia, poniżej 10V elektronika wariuje i komputer odcina zapłon. Podobną sytuacje miałem jak padł mi akumulator niby kręcił rozrusznik ale nie odpalał.

Też miałem taki przypadek, pod obciążeniem rozrusznika na aku spadało do 8v i auto nie odpalało, zaznaczam że rozrusznik kręcił silnikiem w normie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności