emcom Zgłoś #1 Napisano 29 Stycznia 2010 Mam małą podpowiedź dla wszystkich walczących z kontrolką ciśnienia oleju załączającą się przy okazji przegonienia autka z większa prędkością Kilka dni temu podróżowałem po A2 na trasie Konin - Łódź i jakies 30-40 km poleciałem sobie z pedałem gazu w podłodze. Wszystko było OK poza kontrolką ciśnienia oleju która załączyła się w znanym wszystkim kolegom momencie czyli po odpuszczeniu gazu i spadku obrotów do poziomu ok. 2250. Oczywiście przygazówka i jest ok. Zwolniłem do jakichś 100-110 km/h, przejechałem tak parę chwil i przestała się załączać. Trochę mnie to ruszyło, bo przecież wymieniłem pompę oleju, trafiłem na czujnik który działa jak powinien no i do tego mechanik sprawdził silnik i stwierdził że chodzi jak zegareczek i nie zdradza żadnych objawów zużycia panewek. Te spostrzeżenia pokazały mi że problem powstaje w chwili gdy olej mocniej się nagrzeje - traci wtedy odpowiednią lepkość i reszta już jest wiadoma. Po jakimś odcinku wolniejszej jazdy temperatura mu nieco opada, i lepkość wzrasta. Skoro problem mógł być tutaj, postanowiłem dziś wypróbować dodatek do oleju Liqui Moly o nazwie Visco Stabil (stabilizator lepkości oleju). Akurat znów dziś miałem wycieczkę do Konina więc można było przeprowadzić test. Krótko mówiąc, pomogło. Jeśli więc ktoś ma tego rodzaju problemy, to polecam podobny zabieg. Buteleczka 300 ml kosztowała mnie 21.6 PLN. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #2 Napisano 29 Stycznia 2010 a nie lepiej zalać dobry olej i mieć wszystko w ... nosie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotr 22 Zgłoś #3 Napisano 29 Stycznia 2010 Ja nawet jak jade z butem w podłodze a miejsc jest takich coby na jednej ręce policzył nie włącza się żadna kontrolka oleju a Adams dobrze radzi Dobry olej i po kłopocie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
herbu Zgłoś #4 Napisano 29 Stycznia 2010 Też tak miałem. Zdarzało się to na oleju Lotos Gas, oraz (żadziej) na Elf Sporti SRI. Od tamtego momentu leje Mobil1 i o dziwo praoblem sam się rozwiązał. Więc faktycznie jest to na pewno wina oleju, a wyjaśnienie emcoma, jest jak najbardziej prawdziwe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emcom Zgłoś #5 Napisano 29 Stycznia 2010 A czy w VR6 tez macie dwa czujniki, o tych samych parametrach ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotr 22 Zgłoś #6 Napisano 29 Stycznia 2010 A czy w VR6 tez macie dwa czujniki, o tych samych parametrach ? w VR6 są dwa czujniki oleju jeden niebieski (0,25 bara) drugi czarny (1,4 bara) trzeci dodatkowy od temp oleju i do urzadzeń dodatkowych, i niewiem po co dwa czujnik o tych samych parametrach ( podejrzane) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #7 Napisano 29 Stycznia 2010 zmien olej, a nie badziewia dolewasz .5w50 i nigdy niespodzianki nie zaznasz, choc jak widze kogos kto cisnie 30-40km z butem w podlodze to zalecam samolot, a nie samochod. tak mozna zabic kazdy silnik, nawet veyrona z 10 chlodnicami, tylko dystans wiekszy potrzeba. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #8 Napisano 29 Stycznia 2010 i niewiem po co dwa czujnik o tych samych parametrach ( podejrzane) Ktoś już "leczył" brak ciśnienia oleju Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emcom Zgłoś #9 Napisano 29 Stycznia 2010 zmien olej, a nie badziewia dolewasz . Jak nie używałeś, to skąd wiesz że badziewie ? Ten dodatek zwiększa lepkość "letnią" o 1 stopień. Czyli, z 10W40 na którym jeżdżę robi 10W50. 5w50 i nigdy niespodzianki nie zaznasz, A jakiej firmy ? Spróbowałbym może następnym razem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #10 Napisano 29 Stycznia 2010 Ten dodatek zwiększa lepkość "letnią" o 1 stopień. Czyli, z 10W40 na którym jeżdżę robi 10W50. Tak jak motodoktor, olej silnikowy magicznie zmienia na olej przekładniowy, żeby na giełdę dojechać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emcom Zgłoś #11 Napisano 29 Stycznia 2010 Tak jak motodoktor, olej silnikowy magicznie zmienia na olej przekładniowy, żeby na giełdę dojechać A skąd te informacje ? Zna kolega produkty tej firmy ? Chciałem podsunąć rozwiązanie dla osób które mają podobny problem i szukają rozwiązania - czasem mając już dość tych poszukiwań. A wypowiadają się ludzie którzy się z tym nie zetknęli, albo po prostu lubią się powymądrzać. Co za społeczeństwo... Uprzejmie proszę o zamknięcie i zezłomowanie wątku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #12 Napisano 29 Stycznia 2010 (edytowane) A skąd te informacje ? Zna kolega produkty tej firmy ? Nie znam, za to wiem z doświadczenia że żaden dodatek do oleju nie zastąpi remontu silnika Edytowane 29 Stycznia 2010 przez monter Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nikos Zgłoś #13 Napisano 30 Stycznia 2010 Jak nie używałeś, to skąd wiesz że badziewie ?Ten dodatek zwiększa lepkość "letnią" o 1 stopień. Czyli, z 10W40 na którym jeżdżę robi 10W50. A jakiej firmy ? Spróbowałbym może następnym razem... Testuj testuj aż w misie oleju silnika zrobisz bagno. Zmiana oleju to poważna decyzja która powinna byc dobrze przemyślana to nie płyn do spryskiwaczy. Ja po wymianie silnika zacząłem uzywac Mobila 10w40 i zero integracji w silnik od tamtej pory (ponad 2 lata) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emenek Zgłoś #14 Napisano 30 Stycznia 2010 ja miałem identycznie po zalaniu oleju forda ( syntetyczny) i co chwile po rozgrzaniu zapalała sie kontrolka .. po wymianie oleju na mineralny dobrej firmy problemu nie ma .. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emcom Zgłoś #15 Napisano 30 Stycznia 2010 Testuj testuj aż w misie oleju silnika zrobisz bagno. Zmiana oleju to poważna decyzja która powinna byc dobrze przemyślana to nie płyn do spryskiwaczy. Ja po wymianie silnika zacząłem uzywac Mobila 10w40 i zero integracji w silnik od tamtej pory (ponad 2 lata) Przemyślałem to rok temu. Także, spokojna głowa. Przeszedłem z mineralnego na półsyntetyk. Nie widzę powodu dla którego nie miałbym przejść na syntetyczny. Jeśli zrobi się to z głową to nie ma zagrożenia. Przy zmianie na półsyntetyczny zastosowałem środek do płukania silnika - dwukrotnie, przy dwóch zmianach oleju. Nie ma żadnych wycieków i wszystko gra jak należy. Jedyny problem to ten o którym piszę w tym wątku. Dziś porównałem dane różnych olejów, a dokładniej ich lepkość przy 100 stopniach Celsjusza, i widzę że są jednak różnice w zależności od producenta. Na koniec zacytuję stronę Mobila : "Starsze silniki smarowane są często olejami półsyntetycznymi lub mineralnymi. Dla tych przypadków odpowiednie są oleje półsyntetyczne Mobil Super S i oleje mineralne Mobil Super M. Olej półsyntetyczny, choć tańszy, posiada wiele właściwości zbliżonych do oleju syntetycznego, a także może stanowić dobry pomost przy przejściu od oleju mineralnego do syntetycznego." Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sarmik Zgłoś #16 Napisano 30 Stycznia 2010 Może nie jestem jakimś nie wiadomo jakim znawcą tematu, nawet nie nazwałbym siebie mechanikiem (mimo, że parę śrubek w moim aucie odkręciłem ), i tak nie bardzo rozumiem powody dla których ktoś w miarę rosnącego przebiegu auta (silnika) zmienia olej z syntetyka na półsyntetyka i na minerał. Może silniki (konstrukcyjnie) nie są najmłodsze (choćby 2E - korzenie tego silnika sięgają lat 70), ale nie wierzę w to, że konstruktorzy dopuszczali takie zmienne jak podstawowe parametry lepkości oleju którym są smarowane (wyłączmy zmiany lepkości ze wzgędu na temperaturę - dla każdego oleju inną); silnik zalany fabrycznie pólsyntetykiem na pólsyntetyku powinien dojechać do naprawy głównej silnika (remontu - znajdziecie to w każdej dobrej serwisówce); po remoncie również powinien zostać zalany olejem o tych samych parametrach(to również znajdziecie w serwisówce + przebiegi jakie można robić po każdej wymianie)! Skończyły się czasy silników gdzie z czasem zmieniało się oleje wraz z przebiegiem auta (i co za tym idzie załatwiało się rosnący apetyt silnika na olej); Panowie, możecie mi mówić na temat takich zmian co chcecie - można, nie można Według mnie wystarczy lać DOBRY olej o parametrach wyznaczonych przez producenta i gwarantuję Wam, że większość waszych problemów dotyczących smarowania się skończy Poza tym czy ktoś mi może podać choćby jeden sensowny powód przejścia z oleju pólsyntetycznego (zalecanego przez producenta) na syntetyk? Poza rosnącymi kosztami wymiany oleju oczywiście Chyba nie liczycie na to, że w tym miejcu syntetyk lepiej będzie smarował i zabezpieczał silnik? To może wlejmy do TDI minerała? Gęstszy, powinien lepiej smarować i kontrolki ciśnienia oleju nie będą się palić? Tylko pytanie brzmi: za ile ktoś będzie mógł wyciągnąć turbinę i oddać do regenracji? Przepraszam, rozmawiamy o zmianie oleju z "gorszego" na "lepszy":/ w tym wypadku co za różnica. W temperaturze pracy żaden z nich nie da rady w odpowiedni sposób smarować nawet "głupiej" turbiny; zmieni się tylko czas po jakim nastąpi jej koniec. W internecie można znaleść pełno artykułów na temat smarowania silnika i jeszcze więcej na temat olejów. Jedne chwalą jeden olej inne ten sam odradzają. Według mnie zależy kto i ile dał w łape za napisanie tego artykułu. Poza tym można znaleść charakterystyki każdego z olejów (nie koniecznie zmieszczone przez producentów). Wniosek według mnie zawsze będzie ten sam: wystarczy lać dobry olej, o standardach zalecanych przez producenta; Miało być krótko - powstał mini artykuł Jeśli kogokolwiek on uraził z góry przepraszam. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mcgregor88 Zgłoś #17 Napisano 16 Lutego 2010 wracając do tematu - jakie czujniki były montowane przy filtrze oleju w silniku 1.9td - białe, czy jeszcze jakieś inne?? Ja mam u siebie właśnie taki jakby biały, ale brat miał już inny kolor. Od pewnego czasu brat miał problem właśnie z kontrolką oleju - po rozgrzaniu silnika np na 5 biegu poniżej 80km/h załączała się kontrolka i buzzer. Po tym jak założył mój czujnik, problem ustąpił - co ciekawe jego czujnik u mnie też nie pokazywał żadnych problemów. Więc brat wymienił czujnik na nowy (właśnie biały) i jest spokój. Wygląda na to że to wina czujnika no ale sam już nie wiem - u mnie było ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotr 22 Zgłoś #18 Napisano 17 Lutego 2010 http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=59361 Jak to się pisze użyj szukajki(wyobrażni) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
carlos1981 Zgłoś #19 Napisano 19 Lutego 2010 hej dziś przy włączeniu zapłonu migała kontrolka oleju,samochod nie odpalił... po 3 próbie odpalił,kontrolka migała dalej a samochód zachowywał się tak jakby palił na 3 gary,po paru sekundach wszystko wróciło do normy.. to już ze 3 przypadek w tym miesiącu...cóż to może być? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
skcrack Zgłoś #20 Napisano 19 Lutego 2010 hejdziś przy włączeniu zapłonu migała kontrolka oleju,samochod nie odpalił... po 3 próbie odpalił,kontrolka migała dalej a samochód zachowywał się tak jakby palił na 3 gary,po paru sekundach wszystko wróciło do normy.. to już ze 3 przypadek w tym miesiącu...cóż to może być? Takie najprostsze pytania (a może i najgłupsze )- kiedy ostatnio wymieniałeś olej i na jaki? - jaki masz stan oleju? - czy bagnet masz oryginalny? (spotkałem się z przypadkiem za długiego bagnetu wsadzonego przez poprzedniego właściciela) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach