Szwankuje ESP (problemy z jazdą powyżej 40km/h)

[laGrenouille]

B6, 1.9 TDI, 2007 - szwankuje ESP: podzcas jazdy, bez względu na śliskość nawierzchni, jeśli temperatura jest niska (kilka °C poniżej zera) i nawierzchnia lekko pofałdowana (tarka, lekko zaśnieżona droga etc) trudno opanować auto przy v>40 km/h!! Tyłem nosi na boki jak na lodzie! ASO nie widzi żadnych uszkodzeń!

 

Czy ktoś zna takie zachowanie ESP w B6?? Co jest przyczyną?

[marecek]

1. różne rozmiary kół

2. zapieczony któryś z tłoczków hamulcowych z tyłu

3. szwankujący czujnik prędkości obrotowej któregoś z koła

^ ot, luźne pomysły...

 

jeśli ASO nie widzi problemu, to można zawsze na drogę sądową ale serio, to po prostu nie pokazałeś im problemu...

 

dla wytrwałych - można zrobić log z prędkości obrotowej wszystkich czterech kół turlając się powoli po nierównej nawierzchni i zobaczyć czy nie ma jakichś dziwnych odchyleń.

[laGrenouille]

Hamulce w porządku, koła jednakowe i geometria też OK. Problem pojawia się tylko przy niskich temperaturach i drganiach układu jezdnego na nierównościach.

Pozostaje opcja 3.

[m3iaz]

to ja obstawiam zaśniedziały wtyk na którymś z czujników...

[Gość Moro]

Ja z innej beczki próbował ktoś,może jest taka możliwość zeby polatać na ręcznym ,ten przycisk trochę zabiera mi frajdy śmiagania zimą

[mielke]

jest poprostu wyłacz ESP i rób co chcesz

[Gość Moro]

e wajcha to wajcha odłączenie esp, nie za bardzo pomoże ,przecież do końca sie nie rozłącza chyba żę by czujnik wypiąć przy abs ,zrobili przycisk ćmoki zasrane i problem;)

[mielke]

nie polecam wypinac czujnika jak chcesz polatac na recznym lepiej wypnij bezpiecznik i bedzie po krzyku

[adamq]

nie polecam wypinac czujnika jak chcesz polatac na recznym lepiej wypnij bezpiecznik i bedzie po krzyku

 

W Passacie 3C nie ma tradycyjnego hamulca ręcznego, jest elektroniczny hamulec postojowy, który sterowany jest przyciskiem, a nie wajchą.

[Matsil]

No, polatać passatem B6 w zimę jest wyjatkowo trudno, bo producent zabezpieczył wszystko tak, żeby zabrać całą frajde z jazdy - ma być bezpiecznie. ESP można zawsze wyłączyć, gorzej z ręcznym którym jest nie używalny do takich zabaw. Aby auto wprowadzić w poślizg trzeba użyć sposobu jaki często wykorzystywany jest przez rajdowców - przyhamować lewą nogą. Jest to o tyle trudne, że VW przewidział taką opcję i po naciśnieciu hamulca elektronika automatycznie odcina gaz.

Ale ja na to sposób znalazłem, te parę lat w rajdach coś dało .

Rozpędzamy się, energicznie skręcamy kierownicą (dość głęboko) i jednocześnie lewą nogą kopiemy w hamulec (jednorazowo ale intensywnie), w tym samym czasie musimy szybko odpuścić gaz - elektronika i tak nam go odłączy - a następnie szybko ponownie go wcisnąć. Takie szybkie przyhamowanie w zakręcie odciaża tył auta i mamy efekt w postaci utraty przyczepności tylnych kół, podobnie jak przy zaciągnięciu ręcznego. Auto pięknie sunie bokiem i teraz już tylko kontrolujac poślizg gazem i kierownicą mamy banana na twarzy .

Radzę poćwiczyć najpierw na większym placu zanim takie manewry zacznie się wykonywać na drodze.

Właściciele 4x4 mają łatwiej, wystarczy wyłączyć ESP .

[Gość Moro]

Jutro będzie test,może i trochę frajdy zostało w tym aucie:)

[rad0330]

no w 4x4 nie potrzeba ręcznego wystarczy wyłączyć ESP i gaz do dechy

[m3iaz]

w takich momentach strasznie tęsknię za moim poprzednim autkiem... 2,5 TDi 180 ps i QUATTRO... pare rond się przeleciało