Skocz do zawartości
luki1985

podgrzewanie swiec zarowych

Rekomendowane odpowiedzi

Jest jakis przekaznik odpowiadajacy za podrzewanie swiec ? Bo u mnie wyglada na to ze ze co tam sie spierdzielilo z tym podrzewaniem . bo wogle nie moge go odpalic i swiece grzeja dluzej niz zawsze okolo 10 s

??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam takie wrażenie że większość z AJM AJT jak jest po niżej -10 mają problem z odpaleniem, jak kontrolka Ci świeci dużej niż zawsze to znaczy że podgrzewanie działa .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale samo zgaszenie kontrolki świec na konsoli nie oznacza że świece przestały grzać, trzeba poczekać na charakterystyczne "pyknięcie".

  • Like 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Im niższa temperatura otoczenia tym dłużej świece podgrzewają komorę spalania. To normalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

właśnie dodatkowe pyknięcie jest bardzo ważne. Jeśli pyknie tzn, że pompa paliwowa napełnia się. Ja czekam zawasze raz, później 2gi raz i za trzecim razem jak pyknie to odpalam i auto bez bulu jak ta lala chodzi. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeśli pyknie tzn, że pompa paliwowa napełnia się.

Jaka pompa paliwowa się napełnia? AFN nie ma pompy paliwowej.

za trzecim razem jak pyknie to odpalam

Chyba coś innego Ci pyka, a nie przekaźnik świec żarowych.

Jeśli wszystko jest sprawne, to nawet w duże mrozy AFN odpala bez problemów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moj afn po wymianie swiec pali za 1 razem niezaleznie od mrozu . taze jak kolega wyzej pisal jesli wszystko jest sprawne aku rozrusznik filtr wtryski swiece itp to silnik palic powinien od 1 kopa i w pierwszych sekundach klekotac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale samo zgaszenie kontrolki świec na konsoli nie oznacza że świece przestały grzać, trzeba poczekać na charakterystyczne "pyknięcie".

 

 

Nie trzeba czekać.

W każdym dieslu świece grzeją jeszcze po tym jak zgaśnie kontrolka. Tak to wymyślono, że należy kręcić kiedy świece jeszcze grzeją, a nie chwilę po tym.

 

Jeśli ktoś uważa, że lepiej silinik pali po dwukrotnym podgrzaniu świec, po odczekaniu na wyłączenie przekaźnika, po .... <wstaw tu jakiś rytuał kierowcy> , to najwyższa pora wymienić świece.

Komplet.

 

I jak ktoś już mądrze tutaj napisał, to, że świece żarowe przewodzą prąd świadczy tylko o tym, że nie są uszkodzone, a nie o tym że są sprawne.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez 0x7B3
literówki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ostatnio wymieniłem świece w moim Passacie ale mam wrażenie że ciągle jest coś nie tak - długawo świeci kotrolka grzania świec i po kilkuset metrach słychać cyknięcie z okolicy podszybia a z nim i przygaśnięcie świateł (czasami cyka kilka razy).

 

stąd pytanie - czy to może być przekaźnik?

na schemacie o którym mowa powyżej jest kilka przekaźników świec - który wymienić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ok :) Świece żarowe podgrzewają jeszcze układ wodny i stąd te pyknięcia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

super - dzięki

 

i to że czasami długo kontrolka świeci to też norma?

fakt że już nie dymi przy/po odpaleniu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(czasami cyka kilka razy).
cyka na pewno w okolicach 2000 obrotow :) bo powyzej tych obrotow swiece sie wylaczaja i jesli oboroty opadna a nie ma jeszcze odpowiedniej temp to znowu sie zalaczają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i to że czasami długo kontrolka świeci to też norma?

 

To normalne - zależy to od temperatury cieczy chłodzącej.

Jak jest -18C na dworze to dłużej grzeją niż przy -5C ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tyle że u mnie to jakoś to nie trzyma się temperatury. ostatnimi dniami temperatura rano jest podobna i waha się w okolicy -5 a -7stC a kontrolka świeci od 2 do ok 10 sek, od czego to zależy to nie wiem. Inna sprawa że wczoraj z rana znowu odpalał jak Ursus tj nierówno i zadymił zdrowo. Dodam, że tak jest tylko po kilkugodzinnym postoju na dworze. Co mnie wkurza najbardziej to to że czasami odpala ładnie i szybko a czasami nierówno, długo trzeba kręcić rozrusznikiem i dymi okropnie... Sprawdzali mi niedawno wtryski i powiedzieli że są OK, filtry nowe, świeczki nowe... więc co go boli??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a instalacje świec żarowych sprawdzali ?

poza tym świece działają dłużej niż kontrolka się świeci więc może tu leży twój problem

nie zaszkodzi sprawdzić też Kąta wtrysku i wyprzedzenia wtrysku

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
więc co go boli??

 

Być moze czujnik temp swiruje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie zaszkodzi sprawdzić też Kąta wtrysku i wyprzedzenia wtrysku

 

a czy nie ma to wpływu na pracę silnika podczas jazdy? generalnie silnik już po odpaleniu pracuję ok, osiągi też OK choć nieco drży w całym zakresie obrotów (sądzę że to plecionka bo drgania znacznie się zmniejszyły po wymianie zawieszenia/gum wydechu)

 

Być moze czujnik temp swiruje?

 

jest jakiś sposób żeby go szybko i wiarygodnie sprawdzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a czy nie ma to wpływu na pracę silnika podczas jazdy? generalnie silnik już po odpaleniu pracuję ok, osiągi też OK choć nieco drży w całym zakresie obrotów (sądzę że to plecionka bo drgania znacznie się zmniejszyły po wymianie zawieszenia/gum wydechu)

 

 

 

jest jakiś sposób żeby go szybko i wiarygodnie sprawdzić?

Gdzieś na forum widziałem post aby wyciągnąć kostkę z czujnika i wtedy przekręcić zapłon. Informacja po odłączeniu czujnika powinna być ze silnik jest na maxa zimny i grzanie świec powinno być maxymalnie długie. Jeżeli nadal takie krótkie to wina przekaźnika.

Sam mam podobny problem ale jakoś nie znajduję chwili w te zimowe dni aby to zrobić a garażu nie mam :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja mam takie wrażenie że większość z AJM AJT jak jest po niżej -10 mają problem z odpaleniem

kolego ja nie wiem jak u mnie ze swieczkami bo od zakupu ich nie ruszalem ale przy nowym aku pali od strzala nawet przy -20stopniach jakie sie u mnie zdarzyly. swiece podgrzewam tylko raz, czekam do "pykniecia" ;)

Sprawdzali mi niedawno wtryski i powiedzieli że są OK, filtry nowe, świeczki nowe... więc co go boli??

kolego przy odpalaniu zimnego silnika sluchaj jak dlugo musisz czekac na pykniecie. skoro wszystko co moze miec wplyw na prace silnika masz wymienione to tak jak koledzy pisza albo czujnik temperatury siada i raz dziala ok a raz zle, badz tez instalacja swiec nie laczy czasami i nie grzeje na wszystkie. inne mozliwosci raczej nie wchodza w gre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności