Skocz do zawartości
wasyllo007

Padł świeży rozrząd!!!

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

Mam mały problem i kilka pytań z nim związanych. W piątek mechanik wymienił u mnie rozrząd (pasek, rolka, pompa). Po odebraniu i przejechałem 40 km po czym samochód po prostu zgasł podczas jazdy. Odholowałem do innego "zaprzyjaźnionego" mechanika bo myślałem że to jakaś elektronika a sam się na tym nie znam. Niestety okazało się że rozleciał się nowy rozrząd - nie wiem dokładnie ale pasek był przecięty wzdłuż a zębatka taka na samym dole (nie wymieniana) miała ukruszonych kilka zębów. Panowie doradzili mi żebym odholował do tego co to robił i tak też zrobiłem po czym po oględzinach usłyszałem, że on to naprawi ale on nie popełnił błędu bo to ta zębatka się rozpadła i wszystko zniszczyła!?:) Co o tym sądzicie? Możliwe, że to nie jego wina? Co mogło sie zepsuć i jaki jest orientacyjny koszt takiej naprawy? Czy przy zdjęciu głowicy trzeba ją bezwzględnie zawsze planować? Bo mój spec twierdzi że nie! I jeszcze jedno - jak sprawdzić jakość takiej naprawy po wszystkim - jakaś diagnostyka? Proszę pomóżcie bo mnie ręce opadły i troche mnie to przerasta!:)

Edytowane przez marecek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko stwierdzić tak bez oględzin ,ale żeby rozpadło się dolne kółko na wale to nie słyszałem .Jest duża szansa ,że np.jakaś nie dokręcona śruba z obudowy dostała się między pasek a kółko i zrobiła takie spustoszenie.Ale to tylko wróżenie z fusów nie bierz tego do siebie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no jesli pasek pek pod czas jazdy to masz nietylko rozrzad ale i głowice zawory do naprawy

a mechanika to lepiej zmien skoro taki shti ci zrobił i jeszcze taka scieme ci wciska

orentacyjny koszt to kolo 2000 zaleznie od zniszczen w głowicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ta starsza wersja (101KM) silnika 1.6 też już była kolizyjna?

może głupie pytanie dla mechaników, ale cóż - warto spytać ;)

 

edit:

teraz patrzę że to 2000 rok i się już pogubiłem...

Edytowane przez Desper

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Świetnie. Macie jeszcze jakieś dobre informacje?:) Ale w sumie to m=nie ja za to będę płacił! A mógłby ktoś odpowiedzieć na pozostałe nie dające mi spać pytania? Dzięki z góry!

 

---------- Post added at 20:12 ---------- Previous post was at 20:10 ----------

 

Niestety tak! Przynajmniej tak twierdzili mechanicy u których dziś byłem!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

głowice po zerwaniu paska trzeba planowac i wymienic gniazda zaworów i same zawory (uszkodzone pogiete)

co do sprawdzenia to przy odbiorze wez naprawde dobrego mechanika zeby go sprawdził a najlepiej zrobił a nie ten twoj "mechanik"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Świetnie. Macie jeszcze jakieś dobre informacje?:) Ale w sumie to m=nie ja za to będę płacił! A mógłby ktoś odpowiedzieć na pozostałe nie dające mi spać pytania? Dzięki z góry!

 

---------- Post added at 20:12 ---------- Previous post was at 20:10 ----------

 

Niestety tak! Przynajmniej tak twierdzili mechanicy u których dziś byłem!:)

 

Kolego silnik do momentu wymiany rozrzadu jezdzil bezproblemowo, a tu nagle po wymianie rozrzadu nastapila jakas usterka ewidentnie zwiazana z wymiana rozrzadu (pasek pekl) to jestem przekonany ze wina lezy po stronie mechanika. Ja bym mu tego nie odposcil. Jaki mechanik nie przyznajac sie do winy mowi ze naprawi silnik na swoj koszt. Wiedzial dokladnie co zrobil a Ty mu wierzysz. Tak jak poprzednik powiedzial masz polowe silnika do wymiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałem ale powiedział ze to naprawi jak coś spieprzył. Poza tym potem bym się z nim pół roku o kase strzępił! Kisszka!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

połowe jak nie cały zalezy co sie okaze jak zciagnie glowice bo tu tłoki korbowody tez mogły dostac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Głowice zawsze po sciągnięcju się planuje bo po jakimś czasie poleci Ci uszczelka pod głowicą . Po mojemu to nie możliwe żeby tak się sama rozpadła zębatka w taki sposób i pierwsze słysze o takim wyczynie jak ty opisałeś :(. Żeby tylko tłoki i korbowody były bez uszczerbku trzeba to dobrze obejrzeć jak na tłokach nie ma odbitych zaworów to pół biedy .To korbowody bedą bez oglądania ok .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W piątek mechanik wymienił u mnie rozrząd (pasek, rolka, pompa). Po odebraniu i przejechałem 40 km po czym samochód po prostu zgasł podczas jazdy. Niestety okazało się że rozleciał się nowy rozrząd - pasek był przecięty wzdłuż a zębatka taka na samym dole (nie wymieniana) miała ukruszonych kilka zębów.

 

po oględzinach usłyszałem, że nie popełnił błędu bo to ta zębatka się rozpadła

Napiszę ci krótko, zwięźle i na temat :D Pompa wody, bo to zapewne zębatka z pompy się rozleciała. Skoro pompa była wymieniana, to musiał zębatkę przekładac. EWIDENTNIE jego wina. Tym bardziej, że po niecałych 40 kilometrach ci się wszystko rozsypało. Gość cię po prostu robi w H....., ze to nie jego wina. A kogo niby? Sama z siebie nagle zębatka trzasnęła zaraz po wymianie?

Może to abstrakcja od tematu, ale kiedys mi wymieniano regulator napiecia w Fordzie i po złożeniu wszystkiego - huczało wszystko jak odkurzacz. Diagnoza mechanika - padło łożysko w alternatorze - po wymianie regulatora napięcia :rotfl: A co się okazało? Dobrze, że cały czas przy aucie byłem i patrzyłem na to co robili. Zapomnieli włożyć plastikowy "dystans". Rozumiesz teraz przesłanie? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie! Generalnie chyba musze z nim mniej uprzejmie porozmawiać!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paweł powiem tylko tyle nowy rozrząd, dobrze zrobiony nie ma prawa się rozlecieć i to po 40 km. :eek: Zgroza. Co to za mechanik, boszhe skąd go wytrzasnąłeś? Ja słyszałem że po każdym ściągnięciu głowicy się ją planuje i tak zawsze miałem robione.Z tym że głównie w dieslach być może benzynach nie trzeba (co mi sie wydaje nieprawdopodobne). Rozpadająca się zębatka sama akurat po wymianie rozrządu. Zastanawia mnie czemu mechanik zdejmując pasek nie zauważył słabej kondycji kółka zębatego. Nie co ja będę gdybał zmień tego mechanika. Znajdź sobie człowieka który robi takie rzeczy i u niego naprawiaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mniej uprzejmnie ... dobre

zje... go poprostu i niech daje kase na naprawe i bierz auto od niego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej spisz z nim jakieś oświadczenie żebyś miał czarne na białym.Będziesz miał papier to będziesz miał go w garści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma co wrzeszczeć. Poprosić ładnie o napisanie oświadczenie, że pan

naprawiał rozrząd i ile km temu i niech się podpisze.

 

Jak mu nie pasuje przyznać się po dobroci to do sądu trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koledzy łatwo mówić że ktoś spierdzielił nie widząc uszkodzonej części, jakiś czas temu znajomy mechanik wymieniał facetowi olej w oplu uruchamiają auto i zaczyna coś stukać!!!stwierdza wstępnie że coś z panewką zdjoł miske a tu obrucona panewka teraz pytanie czy mechanik spierdzielił facetowi silnik??? no raczej to jest wada ukryta i podobnie moze być w przypadku tego rozrządu facet złożył jak być powinno tylko coś nie wytrzymało ale to tylko gdybanie były by zdjęcia byśmy podyskutowali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
koledzy łatwo mówić że ktoś spierdzielił nie widząc uszkodzonej części, jakiś czas temu znajomy mechanik wymieniał facetowi olej w oplu uruchamiają auto i zaczyna coś stukać!!!stwierdza wstępnie że coś z panewką zdjoł miske a tu obrucona panewka teraz pytanie czy mechanik spierdzielił facetowi silnik??? no raczej to jest wada ukryta i podobnie moze być w przypadku tego rozrządu facet złożył jak być powinno tylko coś nie wytrzymało ale to tylko gdybanie były by zdjęcia byśmy podyskutowali

Kolego, mechanik ingerował w rozrząd-także za każdą usterkę związaną z rozrządem jest odpowiedzialny mechanik...

Ja najprawdopodobniej będę rozrząd wymieniał w ASO VW (jak przyjdzie pora na wymianę)-tam przynajmniej dają gwarancję na robociznę i części-2 lata-jak coś się spierniczy nie ma gadania-naprawiają na gwarancji.

wasyllo007, jak chcesz odzyskać kasę za naprawę, jaka Ciebie teraz czeka, to wzywaj rzeczoznawcę i jak mechanik będzie Tobie robił problemy, to licz się ze sprawą w sądzie...

Ale moim zdaniem masz sprawę wygraną-później możesz mieć tylko problem ze ściągnięciem pieniędzy-jak mechanik jest cwaniaczkiem... Moi rodzice od 5 lat nie mogą odzyskać większej kasy za naprawę silnika w poprzednim aucie-komornik nie ma z czego ściągać kasy-a biorąc pod uwagę odsetki wystarczyłoby teraz na ładnego 3BG ;)

Wzywaj rzeczoznawcę :!:

Edytowane przez Krawcol82

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tym bardziej, że to kółko musiał zdjac ze starej pompy i założyć na nową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam, czytam i własnym oczom nie wierzę :eek:

Pierwszy raz w życiu spotkałem przypadek, w którym nowy rozrząd zalicza usterkę po przejechaniu 40km :eek:. Z tego co kolega pisze to jest to ewidentna wina mechanika - nie ma skutków bez przyczyny. Nie masz pewności czy w pośpiechu mechanik czegoś nie ominął. Na odległość to wróżenie ze szklanej, wirtualnej kuli.

 

W/w przykład wskazuje dobitnie, że kluczowe naprawy/wymiany powinny być przeprowadzane przez fachowców. Nawet odżałowanie kilkuset złotych na wizytę w ASO daje 100% pewność co do gwarancji na wykonane czynności. Garażowy Pan Mietek, Zdzichu, Heniek ... nawet tacy co z wyglądu mają super sprzęt i kilkanaście certyfikatów potwierdzających ich praktykę u Helmuta przy naprawie ciągników - Oni zawsze miło gadają, że czego to już w życiu nie wymieniali. Może i tak, ale później dochodzi do chorych sytuacji, w których człowiek nie wie co ma począć.

 

Napisałeś też, że musisz z nim grzeczniej porozmawiać. Nic z tych rzeczy. Musisz stanowczo i jasno dochodzić swoich praw. Nie pozwól sobie wcisnąć kitu. Weź kogoś na świadka przeprowadzanej rozmowy, miałeś kogoś kto widział co było robione z Twoim autem? Przypomina mi się materiał filmowy, w którym medialnie znany 'Dzidek' spalił BMW klienta (a miał tylko zmienić opony), które próbował ugasić mokrą trawą.

Analogicznie partactwo u "ufachowionych" mechaników jest, było i będzie. Co innego wyklepanie maski, zmiana koła, względnie jakiegoś elementu w zawieszeniu ale pozwolić takiemu partaczowi na dłubanie w silniku? Za żadne pieniądze ... Facet strzelił sobie samobójczego gola i w moim mniemaniu nie ma pojęcia co robi. Nie warto żałować pieniążków tym bardziej, że rozrząd to czynność 1x na 120.000 km przebiegu.

 

Życzę Ci kolego szybkiego rozwiązania problemu i jak najmniejszych strat finansowych. Jeśli faktycznie zależy Ci na prawidłowej naprawie na Twoim miejscu żądałbym zwrotu pieniążków za usługę i równowartości za uszkodzone elementy. Oby nie okazało się, że poszło coś więcej. Jeśli ów mechanik nie będzie robił kłopotów (ja bym takiemu drugi raz nie zaufał) stawiaj auto do jakiegoś dobrego ASO (nie musi to być VW) i miej nadzieję, że wszystko będzie OK. Czego Ci życzymy.

Edytowane przez Tomy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności