Sebancisz Zgłoś #1 Napisano 24 Września 2009 W automatycznej skrzyni biegów w momencie ustawienia dżwigni na P (parking) włącza się hamulec (obok i na desce widać kontrolkę). W tym momencie nie można ruszyć dżwigni dopuki nie naciśnie się hamulca i właśnie o ten moment mi chodzi, podczas wciskania hamulca słyszę wyrażne stuknięcie w lewarku. Zapewne przeskakuje blokada ale czy to ma aż tak głośno chodzić? Wydaje mi się że wcześniej było całkiem bezgłośnie. Czy można się do tego mechanizmu dostać samemu, jeśli tak to w jaki sposób? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sledziu Zgłoś #2 Napisano 24 Września 2009 Głośno to znaczy jak?? U mnie słychac ale czy głośno to raczej nie, słychac pyknięcie po prostu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pakafoto Zgłoś #3 Napisano 24 Września 2009 to tak dziala takie pukniecie, stukniecie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sebancisz Zgłoś #4 Napisano 24 Września 2009 Jest to puknięcie, jeśli trzymam rekę na popielniczce to jest ono wyczuwalne na obudowie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sledziu Zgłoś #5 Napisano 24 Września 2009 Tak ma byc i nie ma co grzebać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sebancisz Zgłoś #6 Napisano 24 Września 2009 Dał bym sobie ręke obciąć że było bezgłośnie. Wyłapałem ten dżwięk po odebraniu auta od mechanika (wymieniał filtr paliwa ale miał zerknąć na skrzynię czy nie ma jakiś wycieków). Miałem do niego jutro jechać z reklamacją ale jak wszystko jest OK to dzięki za pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sledziu Zgłoś #7 Napisano 24 Września 2009 Nie mogło być bezgłosnie Po prostu teraz to usłyszałeś, tak jak ja sie skapłem w moim temacie z pedałem hamulca, też po wizycie u mechanika U mnie pyka i też czasem czuć na popiołce Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sebancisz Zgłoś #8 Napisano 24 Września 2009 Jest spora szansa że blokada wcześniej była zablokowana, może coś poruszyli nasmarowali i zaczeła chodzić. Jeszcze raz dzięki za szybką odpowiedź. W poniedziałek i tak muszę się pofatygować do ludzi którzy mi olej w skrzyni wymieniali bo albo źle uszczelnili miskę albo leci mi olej spod uszczelki pozycjonera. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sledziu Zgłoś #9 Napisano 24 Września 2009 Jakby była zablokowana to byś nie ruszył, i ten "cwancykier" jest w srodku auta wiec przez podłoge go nie nasmarowali Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sebancisz Zgłoś #10 Napisano 24 Września 2009 Rozumiem że ciężko też by im było spowodować żeby chodził on głośniej? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stern Zgłoś #11 Napisano 25 Września 2009 Dał bym sobie ręke obciąć że było bezgłośnie. Wyłapałem ten dżwięk po odebraniu auta od mechanika No i straciłbyś rękę Twój przypadek to typowy obraz właściciela, który odbierając swoje cudo od mechanika ma tylko jedną myśl w głowie: na pewno coś mi zepsuł, ciekawe tylko co. Włączają się wtedy rezerwy wszystkich możliwych zmysłów i zmysły te nie spoczną zanim nie znajdą jakiejś anomalii. Psycholog musiałby się wypowiedzieć w tej kwestii, ale z mojej obserwacji wynika, że taka reakcja występuje w około 30% przypadków. Głównie w przypadkach właścicieli, którzy do swojego auta podchodzą bardzo emocjonalnie . Plus za czujność Co do puknięcia- ma pukać i tyle. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sebancisz Zgłoś #12 Napisano 26 Września 2009 (edytowane) Masz na pewno sporo racji, tyle że do tych mechaników mam sporo zaufania (jak na razie nic nie zepsuli). Nasłuchuję jak pracuje skrzynia od momentu wymiany oleju (w innym warsztacie). Mam wrażenie że żle uszczelnili miskę pod skrzynią (codziennie rano pod samochodem plama wielkości nakrętki od słoika). Reklamacja skończyła się ogledzinami i werdyktem: nie trzyma uszczelka pod pozycjonerem (wybierakiem), spadnie poziom oleju do minimum i przestanie lecieć lub wymienimy uszczeleczkę za 800zł. Olej leci jak leciał, skrzynia cała w oleju że nie widać miejsca wycieku. Boję się że oddam auto na cały dzień napakują silikonu pod miskę a ja zapłacę 8 stów za pozycjoner (akurat tym magikom od skrzyń jakoś nie ufam). Dodam jeszcze że ten dźwięk jest metaliczny jak by w metalową dźwignię stukał małym młoteczkiem. Edytowane 26 Września 2009 przez Sebancisz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sledziu Zgłoś #13 Napisano 27 Września 2009 To skopali zmiane oleju, sprawdź szybko stan, jak cieknie to niedobrze, nie można dopuścić, żeby było minimum. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach