mirek-pas Zgłoś #1 Napisano 17 Września 2009 (edytowane) W 6 letnim pasku wystąpił wyciek z chłodnicy, a wskazówka temp. nagle opada do O w czasie jazdy. Podejrzewam, że G12 ma za zadanie m.in. niszczenie chłodnicy, czujnika temp., termostatu, uszczelki pod głowicą, zapowietrzanie układu i innych. Chodzi tu z pewnością o częste wizyty w ASO. Bowiem w fordzie Scorpio w 1993 r. nową chłodnicę zalałem borygo, który wymieniłem na wszelki wypadek w tym roku. Przez 16 lat dolałem ok. 2 litry do zb. wyr. Nie wymieniałem nic związanego z układem chłodzenia. Wszystko OK. Teraz mam pytanie, czy ktoś stosuje do paska borygo i jakie są tego objawy. Edytowane 17 Września 2009 przez mirek-pas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miron77 Zgłoś #2 Napisano 17 Września 2009 stosowałem petrygo i wszystko było ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek-pas Zgłoś #3 Napisano 17 Września 2009 I chyba wyleję to niemieckie dziadostwo G12, a wymieniałem wczoraj. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol27 Zgłoś #4 Napisano 17 Września 2009 Mirek ty miałeś przekładkę silnika? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek-pas Zgłoś #5 Napisano 17 Września 2009 Nie, silnik od nowości przebieg 134 tkm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol27 Zgłoś #6 Napisano 17 Września 2009 To dlaczego masz anb przecież one były montowane 99/00 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek-pas Zgłoś #7 Napisano 17 Września 2009 (edytowane) Ja wpisałem tylko 1,8T resztę dopisał automat forum. Pasat po wyjeździe z salonu był w córki i jest w moich rękach. Zaraz popatrzę w kartę pojazdu i fakturę. Już znalazłem w karcie: VW 3BG 1,8T kat. 110 KW. W karcie pojazdu ani na fakturze salonu ANB nie ma. Edytowane 17 Września 2009 przez mirek-pas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
karol27 Zgłoś #8 Napisano 17 Września 2009 Masz AWT Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek-pas Zgłoś #9 Napisano 17 Września 2009 (edytowane) xxxx za trudne ---------- Post added at 21:29 ---------- Previous post was at 12:22 ---------- Czy jeszcze ktoś jeździ na borygo ? Edytowane 17 Września 2009 przez mirek-pas za trudne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zaku75 Zgłoś #10 Napisano 17 Września 2009 Podejrzewam, że G12 ma za zadanie m.in. niszczenie chłodnicy, czujnika temp., termostatu, uszczelki pod głowicą, zapowietrzanie układu i innych. Chodzi tu z pewnością o częste wizyty w ASO. I podejrzewam że coś w tym prawdy jest bo mój teściu kupował nówke oktavie z salonu i po 5 latach padła (przegniła) chłodnica właśnie na płynie G12 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adams Zgłoś #11 Napisano 17 Września 2009 ja jestem mimo to za G12! z tego co słyszałem to petrygo/borygo można do ursusa lać niektórzy popełniają błąd i leją G12+ bez rozcieńczania, a on jest do -40 i żre nam wszystkie uszczelki itp, po zalaniu płynu chłodniczego trzeba sprawdzić temperaturę jego zamarzania jak jest ~ -25 to jest git. I trzeba pamiętać że co jakiś czas płyn chłodzący pasowało by wymienić, bo nic nie jest wieczne... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cycu Zgłoś #12 Napisano 17 Września 2009 zgadzam sie ja do swojego przy wymianie rozrzadu i pompy wody tez nalalem oryginal g12 , na butelce jest nawet napisane jak sie go rozciencza, od wymiany czyli 2 lat, zero wyciekow ani zadnych problemow w zime a passek juz nie taki mlody Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek-pas Zgłoś #13 Napisano 18 Września 2009 (edytowane) .."Bowiem w fordzie Scorpio w 1993 r. nową chłodnicę zalałem borygo, który wymieniłem na wszelki wypadek w tym roku. Przez 16 lat dolałem ok. 2 litry do zb. wyr. Nie wymieniałem nic związanego z układem chłodzenia. Wszystko OK"... ++++++++++++++++++++++++ Adams, Cycu - proszę o komentarz do powyższego. I czy ford scorpio = ursus, to po pierwsze. Po drugie - żadną zasługą G12 nie jest, że po dwóch latach nie trzeba wymienić, chłodnicy, czujnika temp., termostatu, uszczelki pod głowicą i innych. Pierwsze wycieki z chłodnicy wystąpiły na dobrze rozgrzanym silniku w czasie jazdy po trzech latach od zakupu paska. Trasa bez przerwy 180 km. Trudno wtedy było się zorientować źródła wycieku, bo pod samochodem było sucho, węże suche, z przodu chłodnicę zasłania klima, a od strony silnika wentylatory. Dopiero w tym roku zorientowałem się, że to chłodnica po nasileniu wycieków. Takie problemy mają właśnie też inni forumowicze. http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=59463 Edytowane 18 Września 2009 przez mirek-pas pomylka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
barman.m Zgłoś #14 Napisano 18 Września 2009 Podejrzewam, że G12 ma za zadanie m.in. niszczenie chłodnicy, czujnika temp., termostatu, uszczelki pod głowicą, zapowietrzanie układu i innych. Chodzi tu z pewnością o częste wizyty w ASO. proszę o komentarz do powyższego. I czy ford scorpio = ursus, to po pierwsze. Po drugie - żadną zasługą G12 nie jest, że po dwóch latach nie trzeba wymienić, chłodnicy, czujnika temp., termostatu, uszczelki pod głowicą i innych. Nie wiem jakim prawem mozesz przypuszczac ze sprawca wszystkich objawow jest plyn ze specyfikacja i zaleceniem grupy VAG. Pewnie mozna sie domyslac ze ktos tepy wlal plyn bez rozcienczania go w odpowiednich proporcjach i plyn po prostu zezarl elementy gumowe i aluminiowe. Przeciez kazde auto na swiecie wypuszczane jest z tym plynem w silniku. Ja mam 10 lat autko i jezdzi na plynie G12 i nie ma zadnych problemow. I tak jest w 99,99% przypadkach. Wiec stwierdzenie ze Podejrzewam, że G12 ma za zadanie m.in. niszczenie chłodnicy, czujnika temp., termostatu, uszczelki pod głowicą, zapowietrzanie układu i innych. Chodzi tu z pewnością o częste wizyty w ASO. jest czysko subiektywne. Czy jeszcze ktoś jeździ na borygo ? Z pewoscia auta jezdza na borygo i jak zalejesz to nic sie nie stanie. Jednak pamietaj ze jakscia Borygo ma sie nijak do G12. Pozdrawiam... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek-pas Zgłoś #15 Napisano 18 Września 2009 (edytowane) Barman, a to: Pierwsze wycieki z chłodnicy wystąpiły na dobrze rozgrzanym silniku w czasie jazdy po trzech latach od zakupu paska [ubytek ok. 1 L ]. Trasa bez przerwy 180 km. Trudno wtedy było się zorientować źródła wycieku, bo pod samochodem było sucho, węże suche, z przodu chłodnicę zasłania klima, a od strony silnika wentylatory. Dopiero w tym roku zorientowałem się, że to chłodnica po nasileniu wycieków. Takie problemy mają właśnie też inni forumowicze. http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=59463 BARMAN. Może masz rację, że w fabryce wlali G12 bez rozcieńczania. Sam już nie wiem. Tym stwierdzeniem trochę mnie uspokoiłeś ..." Ja mam 10 lat autko i jezdzi na plynie G12 i nie ma zadnych problemow. I tak jest w 99,99% przypadkach. Edytowane 18 Września 2009 przez mirek-pas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kujon Zgłoś #16 Napisano 18 Września 2009 (edytowane) To może inaczej... G12 to etylenoglykol tak napisali na butelce, petrygo to Glikol etylenowy, QAL też glikol etylenowy... i to sa bazy płynów chłodzących czyli to samo. A co je różni... może to co dodają do tego glikolu tzn. dodatki uszlachetniające: inhibitorów korozji, stabilizatorów zapobiegających tworzeniu się osadów, substancji alkalizującej i środków antypiennych. Jedyna różnica to jedynie pH płynu, petrygo ma pH 8, QAL ma pH 9, a ciekawe ile ma G12 może jeszcze bardziej kwasowe ?? i stąd problemy. Ot i cała zagadka. Edytowane 18 Września 2009 przez kujon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emate Zgłoś #17 Napisano 18 Września 2009 W VW Polo zrobilismy 180 tysiecy i szczerze mowiac od wyjazdu z salonu nawet korka w zbiorniczku wyrownawczym nie odkrecilismy do momentu sprzedazy, zero problemow z ukladem chlodenia na G12, nigdy nie doszlo do wyzarcia uszczelki, chlodnicy czy czegos w tym stylu, jak ktos chce sie doszukiwac spiskowych teorii to sie napewno doszuka, mnie samemu wyzarlo w pasacie chlodnice, ale trudno, jest nowa od chinczykow i jezdze , oby tylko takie problemy w zyciu byly... :Dpozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
icegoranet Zgłoś #18 Napisano 18 Września 2009 Panowie ja nie wiem nad czym sie tu rozwodzic. Byc moze cos jest w G12+ (++) ale na milosc Boską - przeciez chlodnica jest z aluminium, które najnormalniej w swiecie się utlenia ! To, ze chlodnica w scropio wytrzymala 16 lat swiadczy o tym, ze aluminium pewnie bylo mocniejsze Wszystko za przeproszeniem szlak trafia z biegiem lat, tak samo chlodnice w naszych samochodach Tym bardziej , ze narazone sa one na szkodliwe dzialanie m.in soli w zimie, roznej masci gazow w powietrzu, a G12 byc moze dopomaga. pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mirek-pas Zgłoś #19 Napisano 18 Września 2009 Jedni mają problemy inni nie i to jest największy problem. ---------- Post added at 08:07 ---------- Previous post was at 08:02 ---------- Jedyna różnica to jedynie pH płynu, petrygo ma pH 8, QAL ma pH 9, a ciekawe ile ma G12 może jeszcze bardziej kwasowe ?? i stąd problemy.Ot i cała zagadka. Może należy to odnieść do oleju silnikowego full syntetyk, który w starszych samochodach rozszczelni silnik[wycieki] ---------- Post added at 08:09 ---------- Previous post was at 08:07 ---------- To, ze chlodnica w scropio wytrzymala 16 lat swiadczy o tym, ze aluminium pewnie bylo mocniejsze Na borygo i nie wymieniane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kujon Zgłoś #20 Napisano 18 Września 2009 Na borygo i nie wymieniane. A może jeszcze ktoś się odniesie, do wymian płynu, bo podobno z biegiem czasu dodatki antykorozyjne się zmniejszają stąd zalecana wymiana w odniesieniu do utleniania aluminium, ja tego nie potwierdziłem. Co do wytrzymałości chłodnic itd. w escorcie po 18 latach wyciek jest ale na łączeniu chłodnicy z wężami, ale przez 15 lat było spoko, a płyn był zmieniany dwa razy. Oryginał jeździł z 9 lat tak na oko. Ale może to domena forda że tego nie rusza. Co do zalewania innym, z tym nie ma problemu i nie wierze w bajki że coś się stanie, pod jednym warunkiem trzeba płukać układ przed każdą wymianą płynu na inny. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach