Skocz do zawartości
cris52

Jaki olej silnikowy?

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Jaki zalac olej,poprzedni wlasciciel nie wymienial a Niemiec nie nakleil naklejki z marka oleju,teraz jestem w kropce,przebieg 255000.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość DarioLee

Przy takim przebiegu syntetyk nie ma sensu. Ja bym lał mineralny. U siebie zalalem Mobila w maju i od tamtej pory nic nie dolewalem. Bo w warsztacie raczej nie stwierdza jaki masz zalany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Yeti

Mam ten sam rocznik z takim samym silnikiem. To szkoda że nie wiadomo jaki był w nim olej, tego się prakycznie teraz nie stwierdzi. Jeśli był półsyntetyczny, to warto byłoby dalej lać półsyntetyczny, ale jeśli był mineralny to zamiana na półsyntetyk jest niewskazana. Nie pozostaje nic innego jak zalanie dobrym mineralnym, polecam Texaco (naprawdę bardzo dobry olej za umiarkowane pieniądze - 80 zł/5l), który kupuje się w 5 litrowych bańkach, tak że po zalaniu zostaje jeszcze ok. 1 litra na ewentualne dolewanie przez następne 10 000 km

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam Elf Turbodiesel 15W40 czyli mineral, 254 tkm, zeoro dolewki pomiędzy wymianami (ostatnio przeholowałem do 22 tysięcy i też nic), 87zł/ 4l ale do benzyny elfy tańsze są a naprawde dobre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy tym przebiegu proponuję 15w40

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co sądzicie o oleju Lotos GAZ. Wiem ze to nie jest super druper ale ze względów finansowych na taki moge sobie obecnie pozwolić. A muszę niebawem wymieć olej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość sebwys

Ja w swoim mam 228000 km i zalewam Shell Helix mineral oczywiści i nie mam żadnych problemów :rotfl: (jak na razie - odpukać :cisza: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość DarioLee
A co sądzicie o oleju Lotos GAZ. Wiem ze to nie jest super druper ale ze względów finansowych na taki moge sobie obecnie pozwolić. A muszę niebawem wymieć olej.

Moze lepiej dolozyc kilkanascie zl i zalac ilejem z wyzszej polki. W koncu silnik to serce samochodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam.Jaki zalac olej,poprzedni wlasciciel nie wymienial a Niemiec nie nakleil naklejki z marka oleju,teraz jestem w kropce,przebieg 255000.

 

Wszystko zależy w jakim stanie ten silnik, czy po remoncie i czy bierze olej.

Jeśli dobrze chodzi, był stosunkowo niedawno remontowany i nie bierze oleju to śmiało można półsyntetyk (to nieprawda, że bardziej płukają silnik, bo to robią dodatki myjące a nie same oleje).

A jeśli "dziwnie" chodzi, nie był remontowany lub bierze olej to najlepiej jakiś olej do aut z dużymi przebiegami np. Shell Helix Super High Mileage SAE 15W-50

 

A co sądzicie o oleju Lotos GAZ. Wiem ze to nie jest super druper ale ze względów finansowych na taki moge sobie obecnie pozwolić. A muszę niebawem wymieć olej.

Jak już tak biednie, to lepsze od Lotosa są oleje Orlen. A dopisek gaz, to... tylko dopisek (ewentualnie więcej dodatków antykorozyjnych). Na tańszych olejach smarowanie będzie, ale ja bym częściej wymieniał, bo krócej trzymają parametry.

 

 

Aha niektóre tańsze oleje nie spełniają parametrów VW w zakresie olejów silnikowych (lub producent za to nie zapłacił, ale lepiej nie ryzykować) na butelce z tyłu tam gdzie specyfikacje (np. SAE 15W-40) powinna być homologacja VW. Dla zwykłych benzynowych winno to być VW 501.01, dla diesli (bez pompowtryskiwaczy, ale to raczej nie dotyczy B3/4) winna to być norma VW 505.00

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Ja bym proponował zalać olej o klasie lepkości 10W/40.Najlepiej Motula :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[quote name="Mark73

Wszystko zależy w jakim stanie ten silnik, czy po remoncie i czy bierze olej.

Jeśli dobrze chodzi, był stosunkowo niedawno remontowany i nie bierze oleju to śmiało można półsyntetyk (to nieprawda, że bardziej płukają silnik, bo to robią dodatki myjące a nie same oleje).

[/quote]

 

a ja twierdzę że to prawda bo sie sam o tym przekonałem, kupiłem opla benzyna 1.4, nniemiec jeździł na mineralu, pomyślałem dobre auto, mały przebieg, nic nie bierze, zaleję półsyntetyk. zalałem i po bodajże 2 miesiącach zaczął brać i to coraz więcej, przeszedłem na mineral, nic nie pomogło już, brał moze 1l/1000-2000, tak że w desperacji lałem najtańszy lotos city, dopiero wumiana uszczelniaczy w silniku oraz pierścieni pomogła. Po tym zalałem lotos mineral i do dziś (ok 3 lat) żona śmiga nim a między wymianmi dolewam może ze dwie setki ale i to pewnie przez pocenie się silnika

a więc nauczony doświadczeniem do sprowadzonego paska z belgii który jeździł na mineralu zalałem dobry mineral elfa i nic nie bierze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość czarny61_82

bym polecił olej castrola GTX mineral, jest droższy, ale przebiegi typu 20 tyś.na tym oleju nie szkodzą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość PIOTR_FOTO

Ja bym jednak próbował olej półsyntetyczny (10W-40)-taki zaleca producent i to lepiej dla hydraulicznych popychaczy. Jednak przy większym przebiegu może trochę "brać" i czasami może zapiszczeć kontrolka od oleju (takie objawy ja u siebie-270 000 km, ale może mieć więcej :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wydaje mi się ze piszczenie kontrolki oleju jest groźniejsze dla silnika niż olej mineralny dla popychaczy hydraulicznych (samoregulatorów)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja twierdzę że to prawda bo sie sam o tym przekonałem, kupiłem opla benzyna 1.4, nniemiec jeździł na mineralu, pomyślałem dobre auto, mały przebieg, nic nie bierze, zaleję półsyntetyk. zalałem i po bodajże 2 miesiącach zaczął brać i to coraz więcej, (...)

Opel, dobre auto :hyhy:

 

A jaki to był ten połsyntetyk?

Bo o ile znam się na olejach i chemii to minerał od syntetyka różni się tylko strukturą molekularną, która ma się nijak do uszczelniaczy w silniku (pomijam fakt, że olej powinien smarować, ewentualnie odprowadzać ciepło, a nie uszczelniać silnik) W twoim przypadku lepszy olej przyspieszył to co i tak było nieuniknione, i lepiej wymienić uszczelniacze niż jeździć na marnym mineralu, a dobry mineral i tak ma dodatki myjące.

Inaczej sprawa wygląda z tymi właśnie dodatkami bo tych faktycznie producenci więcej dodają do syntetyków, wychodząc z założenia, że są one stosowane w nowszych konstrukcjach. Ponadto w pół-syntetykach struktur syntetycznych jest najczęściej 10-30%, a reszta to minerał. No i ostrożnie z "rzadszymi" olejami niż zaleca producent (typu 5W lub nawet 10W).

Aha no i przed wymianą nieznanego oleju dobrze też silnik przepłukać specjalnymi płukankami, coby zanieczyszczenia, które może "ruszyć" nowy możliwe, że lepszy olej wypłukać zawczasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

półsyntetyk to był lotos semisyntetic

chemikiem to ja nie jestem, stwierdzam tylko jakie były objawy i skutki przejścia na olej półsyntetyczny z mineralnego, mnie nie obchodzi skałd chemiczny oleju gdy go kupuję do tego stopnia by wypytywac producenta o jego skład, a tak jak więszkoszc użytkowników samochodu kieruję sie jednak tym co pisze na opakowaniu czyli paramertami typu lepkość, normy, marka no i cena. I jakby na to nie patrzyć silnik mil zalany mineral, bezpośrednio po nabyciu wymieniłem najpierw na Lotos Mineralny i na nim zrobiłem ok 10 tys km i nic nie brał, potem przedobrzyłem zmieniając na półsyntetyk i zacząl brać, czyli dochodze do wniosku, że popełniłem błąd, że nie powinienem lać do tego silnika półsyntetyka, całkiem możliwe że to jakieś tam środki myjące czy uszlachetniacze są za to odpowiedzialne ale to przecież jest wciąż skałdnik tego oleju, po prostu gdybym takiej zmiany oleju nie wykonał jeździłbym dalej na mineralu dobrych x kilometrów nie inwestując w silnik, nie zrozum mnie źle kolego ale ja żle wyszedlem na takiej zmianie i jej nie polecam, po to jest to forum aby dzielić się doświadczeniami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co powiecie o Castrolu. Znalazłem w Tesco jakiegoś castrola do silników starszej generacji. Mineralny ma się rozumieć. Zapewne on jest lepszy od Lotosa. I tak się nad nim zastanawiam czy nim nie zalać silnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A co powiecie o Castrolu. Znalazłem w Tesco jakiegoś castrola do silników starszej generacji. Mineralny ma się rozumieć. Zapewne on jest lepszy od Lotosa. I tak się nad nim zastanawiam czy nim nie zalać silnika.

 

Jeśli to jest Castrol GTX High Mileage to całkiem niezły do autek z dużym przebiegiem. :ok:

Jeśli to jest Castrol w białym baniaku bez opisów tylko ze znaczkiem castrola, po 50 zł/5l, to już lepiej lotosa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śmiało lej półsyntetyk nic silnikowi się nie stanie jak cię stać to firmy Mobil lub innej renomowanej firmy nie lej wynalazków i innych typu "specjalnych do gazu itd"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności