mrandylu Zgłoś #1 Napisano 30 Czerwca 2009 Witam wszystkich. Od jakiegoś czasu mam ze swoim passatem następujący problem. Rano przy uruchamianiu (temp około 20 stopni na plusie) przez pierwsze 3 do 5 sec pracuje nierówno tak jakby gubił zapłony i przy tym dymi. Po 5 sec wszystko się normuje silnik pracuje bardzo ładnie nie ma żadnych problemów z mocą, dymieniem dziurami w obrotach itp. Ciepły pali na dotyk zimny zresztą też tylko ta nierówna praca przez pierwszych pare sekund. Co to może być ? Czy to problem z wtryskiwaczami? Jaki logi wykonać ? Poniżej log podczas tej nierównej pracy – sekcja 13 korekty dawek na pompkach. Z góry dzięki za pomoc. 1,9 TDI 101KM AVB BLOK13.xls Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #2 Napisano 30 Czerwca 2009 przepływka moze 3 wtrysk leje niewiem jak na ten screen patrzec Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #3 Napisano 30 Czerwca 2009 przepływka moze 3 wtrysk leje niewiem jak na ten screen patrzec Zgaduj zgadula, a może trafię. przez pierwsze 3 do 5 sec pracuje nierówno tak jakby gubił zapłony i przy tym dymi. Po 5 sec wszystko się normuje Z tego loga wynika że przy starcie 1-wszy wtrysk już umiera a 4-ty jest na wykończeniu. Ale jak się "rozchodzi" to wskazania wyglądają nie najgorzej. Niestety wszystko co wiem na ten temat to jakie wskazania maja być, jeszcze nie przerabiałem (i mam nadzieje że nie będę musiał przerabiać) tego tematu, wiec nie mam wiedzy praktycznej co zrobić z tymi wtryskami Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
HaNsiN Zgłoś #4 Napisano 30 Czerwca 2009 przepływka moze 3 wtrysk leje niewiem jak na ten screen patrzec 3 wtrysk jest w najlepszej kondycji zarówno przy odpaleniu jak i po chwili "biegu" silnika < nie wiem jak napisać ładnie chodzi o to , że działa dobrze > jak kolega nade mną napisał , źle jest z wtryskiem nr 1 i nr 4 <przy odpaleniu> ale jak pochodzi to nie ma tragedii;) Kolego mrandylu pisałeś, że nie ma żadnych problemów w pracy silnika, działa normalnie , jeździ normalnie etc. Jak mu ciśniesz ostro do podłogi nie przydusi silnika czasem? Nie rzuca motorkiem? Wszystko działa normalnie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mrandylu Zgłoś #5 Napisano 1 Lipca 2009 dzięki za odpowiedzi. Kolego mrandylu pisałeś, że nie ma żadnych problemów w pracy silnika, działa normalnie , jeździ normalnie etc. Jak mu ciśniesz ostro do podłogi nie przydusi silnika czasem? Nie rzuca motorkiem? Wszystko działa normalnie? Dokładnie tak i to jest nadziwniejsze że wszystko chodzi TIP TOP tylko ten rozruch, jak temp na zewnątrz była koło zera i grzały świeczki to palił lepiej tylko czasami tak jakby gubił zapłony, ale wtedy występowało to zjawisko raz na dwa - trzy odpalenia. Dziwne jest również to że jak pochodzi 10 sec to korekty na pompakach są w normie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Rosa Zgłoś #6 Napisano 1 Lipca 2009 sprawdz przeprlywomierz ... odlacz go i odpal na zimnym silniku .. ja mialem prawie identyczne obiawy tylko dluzej mialem te drgania , mechanincy mowili ze to wlasnie wtryski bo faktycznie troche laly ale to przeplywka u mnie byla ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mrandylu Zgłoś #7 Napisano 2 Lipca 2009 Dzięki Rosa, przepływomierza jeszcze nie sprawdzałem dam znac co wyszło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mrandylu Zgłoś #8 Napisano 27 Października 2009 Dla potomnych, Przepływomierz sprawdziłem nie pomogło, serwis zdiagnozował dwa wtryski do wymiany - wymieniłem wszystkie nie pomogło. Problemem był zużyty wałek rozrządu 4 krzywki były bardzo mocno zużyte no i hydropopychacze nieźle zmasakrowane. I taka ciekawostka 5 hydropopychaczy zostało wymienionych 10 tys. km przed awaria (założone hydropopychacze to INA nawet z logo VW ale nie kupione w salonie) wszystkie wymienione hydropopychacze sie rozpadły a stare oryginały nawet nie ruszone. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
souler Zgłoś #9 Napisano 27 Października 2009 a ile dales za sztuke tego popychacza? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mrandylu Zgłoś #10 Napisano 27 Października 2009 cos około 40-45 zł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
hawerek Zgłoś #11 Napisano 16 Grudnia 2009 Wczoraj wymieniłe cały komplet hydropychaczy tak jak mrandylu zasugerował. Niestety objawy identyczne aczkolwiek przyczyna niezupełnie. Nic się nie poprawiło. Wałek był w stanie idealnym. Brak mi już pomysłów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matwiejko Zgłoś #12 Napisano 28 Lutego 2010 U mnie bojawia się tak: Odrazu po starcie przez chilkę drga, na wolnych obrotach potrafi przygasnąć na chwilkę, gdy dodam raptownie gazu (powyżej 3tys) na luzie i puszcze gaz gaśnie lub tańczy cała buda. czy to wtryskiwacze ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Freon Zgłoś #13 Napisano 23 Października 2010 Witam, Podobny problem występuje u mnie, a mianowicie wygląda to tak: Rano uruchamiam silnik (trochę ciężej niż zwykle) i się zaczyna. Telepie nim jak tylko może, pracuje jak sieczkarnia, z rury wydobywa się gęsty siwy dym, który strasznie śmierdzi ropą. W ciągu 10 sekund nic dookoła mnie nie widać, więc od razu ruszam, bo wstyd jak nie wiem co (zresztą ruszyć też mu ciężko, bo zimny i takie tam), przejade 200-300 m, zatrzymuję sie z nadzieją, że może dymienie ustało, ale nie, nadal wali jak z komina spalarni śmieci :-\ Po przejechaniu następnich kilkuset metrów zatrzymuję się i co? nadal dymi, choć już mniej, ale przynajmniej równo chodzi. Po jakiś 2-3 km. silnichek już mruczy jak kotek, z rury zero dymu i w ogóle wszystko super, do momętu gdy nie postawię go na jakieś 2-3 godziny i sytuacja się powtarza, chociaż trwa krócej, bo silnik już nie taki zimny jak z rana (chyba). Mechanik stwierdził padnięte dwa PD i trzeci kulawy - wymieniłem wszystkie i...NIC Oleju nie ubywa, płynu też nie. Świece? hmm, nie sprwdzone, ale w lecie też potrafił się tak zachowywać, ale objawy były mniejsze (czy świece w lecie też grzeją?) Acha, silnik 1.9 TDI AVF, 130KM Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dawido89 Zgłoś #14 Napisano 23 Października 2010 a nastawnik? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GURAL Zgłoś #15 Napisano 24 Października 2010 a nastawnik? Co nastawnik? :hmm W PD nie ma nastawnika, co gorsza, nie ma nawet pompy VP. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość premiusz1 Zgłoś #16 Napisano 28 Października 2010 Ja miałem tak samo(nie równa pracaprzy odpalaniu przez 5-10 sekund). Wymiana świec żarowych powinna załatwić sprawę . Jeżeli z rana przy -1 długo świece grzeją to na 100% Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jafst Zgłoś #17 Napisano 13 Listopada 2010 witam wszystkich!!!jestem poczatkujacy wiec z gory przepraszam jesli pisze w nie odpowiednim miejscu. ja mam podobny problem tylko ze w v6 2.5tdi z 2001roku.jak silnik jest zimny przy odpaleniu rzuca nim i strasznie dymi na jasno. po ok 1-2min. przestaje rzucac a dymic az sie zagrzeje do ok 60 stopni. prosze o pocmoc i z gory dziekuje, a badania komputerowe nic zlego nie wykazaly... pozdrawiam... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xt6000 Zgłoś #18 Napisano 18 Grudnia 2010 Witam. U mnie dokładnie jest tak jak u kolegi, który zaczął ten temat. Wszystko identycznie, kilka sekund rzuca silnikiem, szczególnie poniżej zera a za kilka chwil już jest ok i silnik pracuje normalnie, nie dymi na czarno i pracuje rytmicznie. Świece sprawdzałem w zesdzłym miesiącu, każda z nich bierze powyżej 10 A więc chyba sa ok. Przy okazji może któryś z Was podrzuci mi jakąś przykładową aukcję na alledrogo z jakimś fejsem co by mozna sobie te logi robić samemu... może coś więcej ? Ja sie na tym nie znam. AUto to 1.9 TDI z 2004 roku, silnik AVF, kombi, skrzynia 6, 130 KM. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
SeM@PassatB5 Zgłoś #19 Napisano 19 Grudnia 2010 U mnie w takim samym AVF pomogło dobre naładowanie aku i przy temp. poniżej 0st zawsze zagrzewam 3-4 razy świece przed odpaleniem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jarek8311 Zgłoś #20 Napisano 27 Lutego 2011 Witam, ja mam w swoim passacie odwrotną sytuacje gdy jest zimny to silnik pracuje równo bez zadnych wachan obrotów, a gdy dojdzie do temp. ok 70 st. nagle spadają obroty tak (jakby bez jednego garka), ale równo...,podczas jazdy jest tak samo, zachodze w głowe co jest? wcześniej tylko czasami obroty się wahały..,moze ktoś z was wie na czym polega problem, prosze o pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach