Skocz do zawartości
neokrk

2.0 TDI - Turbo dziura/szarpanie samochodem przy ok.1800-2000 obr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, bardzo prosze o porade co zrobic dalej - otoz od jakiegos czasu zaczelo od czasu do czasu szarpac samochodem na 1, 2 biegu (przynajmniej jest to najbardzie odczuwalne) - tak jakby silnik lapal "tubo-dziure" - nie dzieje sie to zawsze - nigdy jak silnik jest zimny - i od czasu do czasu jak jest rozgrzany.

Oczywiscie bylem w serwisie i cos tam sprawdzali (jazda, komputer etc) generlanie w/g nich wszystko jest ok i to jest moj styl jazdy :( niestety wczesniej nie bylo takich problemow a mam przejechane 56 Kkm - wiem ze tak nie powinno byc jednak nie znalazlem duzo informacji o poodbnych problemach na forum

W tak zwanym miedzyczasie - padl jakis czujnik temperatury spalin, czy cos takiego - i serwis twierdzil ze wymiana tego czujnika pomoze na to szarpanie - ale oczywiscie nie pomogla :( - sama historia tej naprawy to juz inna sprawa i postaram sie opisac ja kiedys na forum ....

Czy ktos mogby poradzic co to moze byc? Jak sie zabrac do naprawy ? i/lub ewentulanie polecic moze jakis inny serwis niz autoryzowany?

 

Z gory dziekuje za pomoc

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Okolice 1800-2000 obr, czyli moment ładowania turbiny, sprawdź zawór sterujący geometrią łopatek (taki czarny na podszybiu na wprost kierowcy), spróbuj z niego zdjąć wtyczkę i przejedź się, oczywiści auto będzie się dziwnie zchowywało (brak mocy)aczysz czy dalej szarpie. Jeśli sato niewielki szarpnięcia to w grę wchodzi też nieszczelność w układzie dolotowym, musisz prześledzić cały układ od filtra powietrza przez turbinę, intercoler aż do kolektora dolotowego. Jesli gdzieś zauważysz tłustą plamę, ew. plamy jest to miejsce skąd uchodzi powietrze w "eter" zamiast do silnika, w układzie dolotowym zawsze znajduje się trochę oleju. Najpierw jak potrafisz to sam to zrobic to sprawdź j/w. I znowu okazało sie że w Aso są wymieniacze częsci (i to tych najczęściej sprawnych) a nie "prawdziwi" mechanicy. Tylko na zewnątrz ładna obwódka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lucjan - dziekuje za podpowiedz - postaram sie to sprawdzic - jesli sa to sa to raczej mocniejsze szarpniecia - tak dwa, trzy i dalej juz jest ok.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
sprawdź zawór sterujący geometrią łopatek (taki czarny na podszybiu na wprost kierowcy
a co w przypadku jak po zgaszeniu auta buczy mi przez pare sekund to cos? Jestes pewien ze to wlasnie od sterowania lopatek jest ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy chodzi nam dokładnie o to samo, zaworek sterujący jest przykręcony 2 śróbkami "6" (na klucz 10) i "wychodzą" z niego 3 wężyki (jeden trochę grubszy), to jest właśnie ten zaworek sterujący łopatkami. Na górze jest niewielka wtyczka.

W zaworku nawet po wyłączeniu silnika panuje podciśnienie, także jeśli gdzieś jest nieszczelność to może coś syczeć ale raczej buczeć nie. ( Są tam oczywiście inne ustrojstwa, dlatego opisałem go dla pewności)

Jakby co to taki zaworek kosztuje ok 200 zeta. (poza ASO)Są podobno jakieś sposoby czyszczenia go ( z ingerencją do wnętrza) ale nigdy nie praktykowałem.

Do neokrk; auto miało może dzwona, nawet kiedyś tam?

Stawiam że masz gdzieś nieszczelność w dolocie(jest to dość trudne do zdiagnozowania bo trzeba dokładnie szukać, dlatego aso nigdy sobie z tym nie radzi, wolą zwalić winę na styl jazdy albo coś tam jeszcze wymiślić i odesłać z kwitkiem)

Po ściągnięciu np ( bo są takie 3 albo 4 takie miejsca) tej metalowej zapinki gdzie gumowa rura wchodzi do intercolera ( z przodu na widoku, przy prawej lampie) można wyciągnąć tę rurę i są tam takie gumowe oringi, nie są one olejoodporne i z czasem "puchną" i puszczają powietrze ( w aso chyba 15 zł szt, poza aso ciężko), sprawdź to jeszcze, tak jak pisałem taki sam system jest jeszcze w kilku miejscach układu dolotowego. uff...

Aha, ostatecznością będą pompowtryski ale wg mnie to mało prawdopodobne.

Edytowane przez lucjan

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czasami tak sie dzieje jesli gumowa rura od turbiny jest peknieta - wymieniaja to na gwarancji nawet z 2005 roku... Wkladaja nowa - wzmocniona ( czerwony kolor gumy a nie czarny )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a gdzie jest ta rura, bo juz kilka razy o tym bylo , ale nie moge znalezc u siebie bo nikt dokladnie nei sprecyzowal

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

niestety z wielu powodow jeszcze nie posprawdzalem rzeczy ktore tutaj koledzy podpowiadaliscie - niestety brak czasu :(.

Natomiast zadrzylo sie ze mialem okazje "przegonic" troche samochod w trasie - normalnie jedzi nim zona po miescie tylko - i jakby te szarpania ustapily a jesli sa to juz bardzo delikatne - nie wiem jak to mozna wytlumaczyc gdyz paliwo to ciagle na shellu i v-power wiec chyba to nie powinno byc z tym zwiazane ...

 

Pomyslalem sobie ze napisze o tej obserwacji ale oczywisice reszte i tak sprawdze jak znajde chwile czasu

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobne szarpania miałem w B5-ce (1,9TDI 130KM 2003). Raz na kilkadziesiat razy przy delikatnym przyspieszaniu właśnie w granicach 1800-2000rpm dało się czasem odczuć delikatne szarpnięcia - tak jakby silnik się dławił. Byłem z tym w serwisie, ale nic nie stwierdzili. Z racji, ze zdarzało sie to rzadko odpuściłem temat. Przejechałem tak ok. 60 tys km. Przez ten czas nie zauważyłem aby problem narastał, później tir skasował mi auto :(.

W B6 też miałem czasem takie odczucia ale nie wiem czy jestem pod tym względem przewrażliwiony czy rzeczywiście coś jest nie tak. W każdym bądź razie, co prawda baaardzo rzadko czasem wydaje mi się, że silnik w tym zakresie obrotów potrafi delikatnie szarpnać. A moze naprawdę mi się wydaje. Ale skoro inni też to odczuwaja to coś w tym widocznie jest. Przy okazji następnego przeglądau zapytam w serwisie, ciekawe co powiedzą?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim aucie te szarpania sa troche bardziej odczuwalne. Objawiaja sie identycznie jak dlawiacy sie silnik. Na poczatku obstawialem mechatronike skrzyni ale w zeszlym roku mialem ja wymieniona ( ma moze 6 miesiecy ) i dowiedzialem sie ze jak ASO wymienia skrzynie to kompletna z mechatronika i nawet zalana olejem juz do nich przychodzi. Ostatnio myslalem ze to moze swiece w silniku bo u mnie przewaznie pojawia sie to przy delikatnym ruszaniu po uruchomieniu silnika po dluzszym postoju a po tym jak sie nagrzeje tez mu sie czasem zdarzy. Wydaje mi sie nawet ze problem sie nasila w sensie ze wystepuje czesciej. W piatek jade do Polski moze sprobuje u siebie w miescie w ASO. Zobacze co powiedza. A co z tym wezem od turbo panowie gdzie go szukac ???? Ktos ma jeszcze jakies propozycje w tym temacie ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Zigob

Dopadła mnie ta "choroba". Nierównomierność pracy silnika wyraźnie odczuwam przy 1900 obr/min. Dzisiaj samochód przechodził przegląd (60kkm) i diagnosta orzekł, że jest niewielki wyciek oleju z turbiny oraz zbyt małe ciśnienie doładowania ( 1,2 atm a powinno być 1,7 !). Z tą turbiną miałem już kłopoty od nowości przy ok 15 kkm - 3 wizyty u baaardzo niekompetentnych mechaników z tzw autoryzowanego serwisu. Zgroza !!!!. Podobno wymienili na nową ale od dzis mam duże wątpliwości czy to prawda. Z tak małym przebiegiem tak poważne kłopoty :(. Forumowicze ! czy komuś udało się wydębić wymianę takiej turbiny po 2 latach? A może są poważne warsztaty zajmujące sie naprawą takich urządzeń? Bez tandety. Chyba to mój czwarty i ostatni niemiecki samochód. Niech mnie ktoś pocieszy ;(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, mam podobny problem co neokrk lecz lekko różniący się.Samochod dławi się, szarpie przy 1800-2000 obrotow jak jest zimny, cieply ale nie zawsze, czasem jak sie rozgrzeje to przestaje szarpać, a czasem ma tak, że gdzieś stanę na chwile i po ponownym włączeniu nie szarpie.Potrafi szarpac jak jest -1 stopni, a nie szarpie jak jest -10 i na odwrót, szarpie rowniez czy mam pelny czy pusty bak.Wymieniałem filtry oprocz filtru powietrza olej tankuje cale życie na BP dieslel ultimatum, byly sprawdzane i naprawiane w tej kwestii wtryski + sterownik i nic to samo, nie mam pojęcia co to może być pomocyyy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

 

miałem podobny problem - szarpanie przy 1700-1800 obr/min ..... i awaria była banalna - przetarta rura dolotowa powietrza - ta łącząca przepływomierz z silnikiem ( taka karbowana )

 

pod tą rurą jest jakiś przewód podciśnienia z opaską zaciskową - ta opaska ocierała o dolot powietrza i wydarła otwór - silnik łapał lewe powietrze i wariował

 

po zaklejeniu silnik pracuje idealnie

 

 

może się to komuś przyda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość bizon13

Witam

 

U mnie winą szarpania był filtr paliwa. Po wymianie zero szarpania przy 1800-2000 obr.

 

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Bizon13 ma rację może to być filtr paliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie ja mam podobny problem z tym że u mnie wszystkie połączenia w układzie doładowania są "suche" bo wymieniłem wszystkie oringi i nie pomogło. Najciekawsze jest to że wcześniej przed tym nawet jak jedno połączenie się pociło to dławienia nie było. Nie sprawdzałem jeszcze zaworu sterującego łopatkami (bo tak naprawdę nie wiedziałem gdzie jest) i karbowanej rury dolotowej powietrza. Może to pomoże. Założyłem nawet nowy temat na forum ale nikt nie odpisał tak więc jak te dwie sprawy wykluczę to chyba pozostanie mi znalezienie dawcy i przekładka wszystkiego co może mieć na to wpływ. A może któryś podciśnieniowy przewód gdzieś jest dziurawy ale wydaje mi się że jeżeli tak by było to przy żwawszym wduszaniu gazu problem by się nasilał a nie ustępował bo tak u mnie się dzieje z tym że passek nie zbiera się tak jak to było kilka tygodni temu przed wystąpieniem problemu. Dodam że od razu wymieniłem filtr paliwa jak tylko zaczął szarpać. Nie wydaje mi się że tak powinno być jak ktoś gdzieś napisał że te passki tak mają i na 100% jest rozwiązanie tego problemu i wydaje mi się że nawet nie bardzo kosztowne tylko trzeba znaleźć kogoś kto miał identyczną przypadłość i wymienił coś czego nie wymieniliśmy my wszyscy borykający się z tym problemem. Jak tylko dojdę co było na rzeczy od razu napiszę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie sprawdziłem dolot powietrza i jest szczelny. Mam natomiast pytanie czy jak wyłączam silnik to ten zawór sterujący między innymi łopatkami turbiny (przykręcony na podszybiu na przeciwko kierowcy) powinien wydawać jakieś dźwięki?? Bo u mnie buczy dziwnie. Jeżeli nie wiecie i nigdy nie zwróciliście na to uwagi proszę niech ktoś sprawdzi to w swoim passku czy ten zawór wydaje u niego jakieś dźwięki przy wyłączaniu silnika. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie piszczy kilkanaście sekund po zgaszeniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do squara.

Wymieniałem ostatnio ten zawór bo wydawał dziwny dźwiek, takie buczenie. Słychać było

go nawet w środku auta i to dość głośno. Myślałem że zacina mi się turbina, a tu głupi zawork wydawał taki odgłos przy zejściu z obrotów między 2500-1000. Dodatkowo dmuchnąłem w jego rurki i wszędzie był leki przedmuch. Kupiłem nowy za 120 zł i cisza.

Auto przed wymianą tego zaworka działało dobrze, ale ten dźwiek wróżył jego agonię. Polecam wymianę, ponieważ ten zawór steruje turbiną i mogą być chwilowe spadki mocy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam takie szarpanie delikatne, ale na wyższych biegach tj. 4 i 5. Jak jadę tak delikatnie w okolicach 1800-2000 obrotów wtedy czuć takie delikatne szarpanie. Jak przyspieszam zdecydowanie to nie mam żadnej turbo-dziury ani szarpania. Dodatkowo jak przyspieszam to przy zmianie biegów szczególnie niskich (1,2,3) jak wysprzęglam słychać delikatny świst myślę ze to z turbo. Nie wiem czy łapie jakieś lewe powietrze? Podobnie jak u poprzedników u mnie też po wyłączeniu silnika słychać w silniku jakiś dźwięk przez kilka sekund, potem jest coś jakby pukniecie i dźwięk się ucisza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności