Skocz do zawartości
Gość adamos12

[B5] Bulgotanie, przelewanie sie wody? albo kamyczki..;)

Rekomendowane odpowiedzi

Możesz napisać jaki jest najlepszy 100 % sposób krok po kroku jak to zrobić bo różne wersje znalazłem ! odpowietrzę też nagrzewnicę !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku pomogło rozgrzanie auta do 90 stopni, odkręcenie koreczka od wlewu płynu, włączenie dmuchawy na maxa na ciepło, kilka razy przytrzymanie na obrotach i zgaszenie silnika..dalej wyrównałem płyn, który poszedł już w rury i powtórzyłem zabieg. Ważnym jest zaobserować czy włączył się termostat i wentylator.

Ewentualnie na nagrzanym silniku, delikatnie ręką posprawdzać rury czy wszędzie ciepłe, ale to w przypadku dużego zapowietrzenia lub niedrożności...

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

swoją drogą w drugim aucie do dziś mi bulgocze po przy gazowaniu w miejscu na podszybiu:) prócz tego bulgotu wszystko działa ale to auto które stoi więcej niż jezdzi:) znajdę czas to rozwiąże problem i w tym drugim bo szczerze mówiąc olelem to ale dla doświadczenia sprawdzę.. no i oczywiście także po wymianie bulgot-ki się zaczęł

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Opisze swoja przygodę z bulgotaniem w nagrzewnicy.

 

Pierwsze objawy bulgotania miałem 3 lata temu i tak dwa lata jeździłem nie robiąc z tym nic, bulgotanie pojawiało się tylko zimą gdy temperatury spadały poniżej 5*C, bulgotanie pojawiało się tylko po odpaleniu zimnego silnika i tylko przy pierwszym zwiększeniu obrotów do 1500-2000rpm, zabulgotało kilka sekund , potem spokój , w czasie jazdy bulgotania nie było już słychać ani razu , aż do pozostawienia auta do wystygnięcia sytuacja znowu się powtarzała - zapalenie zimnego silnika, dodanie gazu , zabulgotało parę sekund i spokój cisza absolutna przez cały czas jazdy autem.

 

Z nastaniem wiosny bulgotanie zanikało całkowicie i wracało znowu dopiero z nadejściem kolejnej zimy , płyn cały czas trzymał jednakowy poziom, nie wyrzucało go , węże nie twardniały , więc myślałem że nie ma co się przejmować i szukać dziury w całym - tak jeździłem bezproblemowo 2 lata.

 

Tej zimy znowu bulgotanie wróciło tak jak przez poprzednie dwie zimy, myślę przyjdzie wiosna to samo się uspokoi, ale niestety zrobiło się ciepło a bulgotanie zostało i z każdym tygodniem stawało się coraz częstsze, nie pomagało odpowietrzanie nagrzewnicy , w ostatnim stadium bulgotanie występowało już przez cały czas bez względu czy silnik zimny czy ciepły , wystarczyło że silnik zszedł na chwilę na wolne obroty , potem dodatnie gazu aby silnik złapał 1500-2500 obrotów i za każdym razem słychać coraz intensywniejsze przelewanie płynu w nagrzewnicy, dodam że płyn cały czas trzymał poziom nie był wyrzucany ze zbiornika itd

 

Pod koniec tej przygody z bulgotaniem zaczęły mi twardnieć węże wodne, więc moje złudzenia prysły - jednak uszczelka zaczyna puszczać coraz bardziej, aby potwierdzić że jest przedmuch do układu chłodzenia wykonałem test na zawartośc CO w płynie - płyn testowy zmienił barwę - więc jest przedmuch nie ma co już kombinować tylko czapka w górę !

 

Wymieniona uszczelka głowicy , przy okazji obróbka głowicy , wymiana prowadnic zaworowych , popychaczy , wałka rozrządu z panewkami , komplet nowych uszczelek uszczelnień oringów i....... święty spokój , po bulgotaniu nie ma już ani śladu , absolutna cisza - amen !

Tak więc koledzy bulgotanie w nagrzewnicy to pierwsze objawy puszczania kompresji do układu chłodzenia i choć ten proces tak jak u mnie może się pogłębiać przez 3 lata zanim tak na prawdę pojawią się typowe objawy uszkodzonej uszczelki to nie ma co się oszukiwać, zaczyna bulgotać i jeśli po porządnym odpowietrzeniu układu dalej bulgocze to szykuj się na robienie głowicy, samo się już nie naprawi tak jak u mnie , pomimo 2 lat przypuszczeń że to nie uszczelka , że ten typ tak już ma.

 

powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam słowa przedmówcy.

od dwóch lat bulgotanie przelewanie było słychać pod deską. Niedawno zaczęło ubywać płynu chłodzącego i robiły się twarde przewody.

na zdjęciach w kółku zaznaczyłem miejsca gdzie był przedmuch do kanału wodnego.blok.jpg

głowica.jpg

uszczelka.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, czytałem tu i tam i nadal nie wiem co w moim passacie jest nie tak. Po wymianie termostatu zaczelo bulgotac,przy odpalaniu oraz przy dodaniu gazu, wiadomo o co chodzi. Plyn w normie nic nie ubywa, zmieniłem korek , przez chwilę bylo ok później niestety wróciło. W zbiorniczku nie widac nic niepokojącego. Gdybyście mogli sie wypowiedziec na ten temat, zdania są podzielone. Sprawa jest dziwna, termostat byl do wyrzucenia bo temp osiągała 65stopni. Po zmianie wszystko sie zaczeło. Na starym termostacie była cisza. Z góry dziekuje za odpowiedzi. Pozdrawiam.

Ps. Passat b5 1.9 tdi 130 AVF 2001 rok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uszczelka pod głowicą ....

 

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozecie mi powiedziec jak odpowietrzyc uklad przy podszybiu? Moze to cos pomoze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej nic nie pomoże bo się zaraz itak zapowietrzy

 

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy nagrzewnicy jest w przewodzie otwór i się to tam odpowietrza

 

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Raczej nic nie pomoże bo się zaraz itak zapowietrzy

 

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

 

Za kilka dni szykuje mi sie dluzsza trasa i myślę,ze warto spróbować. Wiesz może jak to zrobić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy aku

 

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów. Mam problem z bulgotaniem czy to ma zimny czy na ciepłym silniku, ubywa mi też plynu. Dźwięk jest okropny, jakby przez jakaś szczelinę przedzierało się tysiące bąbelków. Ale po kupnie passata nie miałem czegoś takiego, zaczęło się po wymianie termostatu. Jest to UPG czy raczej nieodpowietrzony układ po wymianie termostatu. Dodam że rano węże są miękkie i nie ma żadnego pssyt po odkreceniu korka. Jeszcze jedno, od wymiany termostatu odpowietrzalem układ 2 razy po przez odkrecanie korka i gazowaniu ale nie wiem czy było to skuteczne. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Sebax88x napisał:

Witam kolegów. Mam problem z bulgotaniem czy to ma zimny czy na ciepłym silniku, ubywa mi też plynu. Dźwięk jest okropny, jakby przez jakaś szczelinę przedzierało się tysiące bąbelków. Ale po kupnie passata nie miałem czegoś takiego, zaczęło się po wymianie termostatu. Jest to UPG czy raczej nieodpowietrzony układ po wymianie termostatu. Dodam że rano węże są miękkie i nie ma żadnego pssyt po odkreceniu korka. Jeszcze jedno, od wymiany termostatu odpowietrzalem układ 2 razy po przez odkrecanie korka i gazowaniu ale nie wiem czy było to skuteczne. Pozdrawiam

jeśli objawy są od czasu wymiany to prawdopodobnie odpowietrzenie powinno wystarczyć, spróbuj odpowietrzyć przez otwór w krućciu wychodzącym ze ściany grodziowej, trzeba lekko zsunąć przewód gumowy aż pojawi się otwór i niech silnik popracuje na różnych obrotach aż ujdzie całe powietrze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odp. W weekend spróbuje to odpowietrzyc i dam znać. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowietrzanie nic nie dało, ale jakieś 5 dni temu zauważyłem duży ubytek plynu w zbiorniczku wyrownawczym, a pod samochodem dużą plamę. No to 2 dni temu pojechałem do mechanika i stwierdził że to się leje z krocca przy termostacie. Wyszło na to że przy wymianie termostatu zamiast o-ringu dałem płaską uszczelkę, która po roku czasu się odkształciła. Mechanik wstawił oring i zalał to silikonem. Jak na razie zero wycieków i bulgotania. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 7.02.2017 o 14:09, tipp-ex napisał:

...Ważnym jest zaobserować czy włączył się termostat i wentylator...

...

W zimie chyba nierealne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów,

Chyba jestem kolejnym użytkownikiem 1.9 TDI PD (skrzynia automat), u którego słychać bulgotanie( dużo poczytałem najpierw i wygląda na to, że jest to jeden z pierwszych objawów uszkodzonej UPG). Temperatura cały czas ok, dosyć szybko o dziwo auto się nawet w zimie rozgrzewało, płyn czysty nie ubywa, węże da się ścisnąć, ale czuć pod palcem, że jakieś ciśnienie (normalne płynu?) w nich jest. W zimie chłodnica i zbornik płynu chłodzącego były zimne, teraz po jeździe autostradowej ładnie wentylator się kręci, aczkolwiek u dołu wyraźnie chłodnica jest zimniejsza niż u góry. Odpowietrzanie wężami od nagrzewnicy nic nie dało. Jeszcze zrobię test na przedmuchy spalin do płynu, ale czekam na wyższą temperaturę, bo ciągle mam wrażenie, że jeszcze obieg nie jest w 100% w pełni otwarty. Nic poza tym bulgotaniem przy przyspieszaniu nie wskazuje na UPG. I teraz pytania:

1. Na dole z chłodnicy po tej samej stronie co zbiorniczek (czyli lewej stronie samochodu) jest taki króciec(chyba nawet trójnik) z którego wychodzi jakaś wtyczka, co w tym króćcu jest? Czujnik? Jakiś dodatkowy termostat czy elektryczna pompka?

2. Jestem skłonny do zrzucenia UPG, bo i tak mnie czeka wymiana kompletnego rozrządu, więc może warto tam przy okazji "zerknąć", wyczytałem właśnie, że "nie wolno obrabiać głowicy silników wysokoprężnych" z książki "Sam naprawiam" i to rozdziału dotyczącego właśnie głowicy PD i myślę o tym, żeby nie kombinować nic z głowicą, tylko wymienić samą UPG, bo fajnie chodzi i poza tym nieszczęsnym bulgotaniem nic sie nie dzieje (i z tego powodu min. nie chciałbym przedobrzyć) . Pytanie teraz do tych co może tak zrobili, czyli wymienili samo UPG bez planowania itp., czy Wam po takiej wymianie coś pomogło z tym bulgotaniem?

3. Czy przy zdemontowanej głowicy warto wymienić uszczelki pompo-wtryskiwaczy i podkładki? Czy może nic nie kombinować tylko zdjąć głowicę kompletną, wymienić samą UPG(oczywiście ze śrubami nowymi i uszczelkami kolektorów)?

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak już dojdzie do zrzucenia UPG to planowanie obowiązkowe, większe szanse że remont przyniesie pozytywne skutki. Uszczelki pompek do wymiany i do weryfikacji wałek z popychaczami. Puki co test na CO2, kontrola czy olej nie miesza się z płynem chłodnicy i na odwrót, kontrola ciśnienia w układzie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, bmateuszd napisał:

Puki co test na CO2

Tym testem się nie sugeruj, przy dużych przedmuchach może coś wykaże - w moim silniku uszczelka miała niewielki przedmuch, płyn uciekał, węże po nocy twarde, a godzinne testowanie nic nie wykazało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będę testował dalej, jeszcze mam pomysł kolega ma identycznego Passata w manualu, chyba zrobimy test porównawczy węży itp. CO2, muszę jeszcze tym Passatem pojeździć z rok, chciałbym to wszytko zrobić, bo nie lubię jeździć czymś co jest niesprawne. Z drugiej strony przy utracie wartości nie chciałbym za wiele inwestować. A jak czytam na forum to mam wrażenie, że prawidłowa naprawa głowicy polega na wymianie na fabrycznie nową (bo może być problem z wałkami, z gniazdami pompo-wtryskiwaczy itd.). Rozmawiam teraz z kolegą, jego ojciec miał też takiego Passata i jeździł tym bulgotaniem kilka lat a potem sprzedał nic z tym nie robiąc. Posprawdzam dokładnie te węże i ciśnienie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności