Skocz do zawartości
Gość jacekni

Czy to sprzęgło?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jacekni

Witam, od kilku dni zauważyłem dziwne objawy w moim pasku. Czasami występują objawy typowe dla kończącego się sprzęgła, tzn. podczas dodawania gazu obroty wyraźnie rosną, a auto nie ma zamiaru przyspieszac. Czasami jednak działa zupełnie normalnie, dodam gazu, auto rwie do przodu. Czy to coś normalnego przed padnięciem całkowitym sprzęgła czy coś innego?

Dzięki za ewentualne odpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak to pewnie sprzeglo a konkretnie docisk choc te elementy sie zuzywaja podobnie .Wydaje mi sie ze teraz nie ma co wymieniac sprzegla jezdzic do konca az padnie.Musisz dokladnie to sprawdzic.Zimne sprzeglo slizga sie mniej spróbuj na zimno.Co ciekawe slizgajacemu sprzeglu w pocztkowej fazie towarzyszy charakterystyczne zapach poprostu spalonej tarczy sprzegla wyczuwalny po ostrej jezdzie lub slabym juz sprzegle z kratek przy podszybiu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam, od kilku dni zauważyłem dziwne objawy w moim pasku. Czasami występują objawy typowe dla kończącego się sprzęgła, tzn. podczas dodawania gazu obroty wyraźnie rosną, a auto nie ma zamiaru przyspieszac. Czasami jednak działa zupełnie normalnie, dodam gazu, auto rwie do przodu. Czy to coś normalnego przed padnięciem całkowitym sprzęgła czy coś innego?

Dzięki za ewentualne odpowiedzi

 

A może olej gdzieś wycieka na sprzęgło?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jacekni

Dzięki za odpowiedzi;-)

Też myślę, że to sprawa docisku,a le tak z przerwami ciągnie? Zarówno zimne jak i nagrzane po przejechaniu np. 50km zachowuje się tak samo, ale jeżeli poślizg występuje to nie przy zimnym. Samo ruszanie odbywa się całkiem spokojnie, nie ma objawów ślizgania, a zapachu typowego do palonego sprzęgła nie ma w żadnym wypadku.

Jeżeli chodzi o ewentualny olej, to jakiś czas temu miałem małe wycieki spod czujnika oleju, ale od wymiany czujnika minęło kilka tygodni, a dopiero kilka dni temu to ślizganie dało się zauważyć.

Chyba jeszcze pojeżdżę trochę i poczekam aż się całkiem rozsypie, ale byle nie w drodze:-(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem od jakiś 3tyś km..

Ale to jest tak że mniej więcej 2000-2200 obotów jest uślizg i potem brak ale jest znów przy jakiś 2800-3000 obrotów.

Zastanawiałem się czy to sprzęgło czy może jakieś koło zamachowe (bo 2masy).

A czy przy wymianie sprzęgła mam wymienić docisk i też owe koło zamachowe?

Silnik 1.9Tdi 131KM napęd 4motion

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy musze zakładać nowy temat by dostać odpowiedź?

Nie wystarczy dopytać na bliźniaczym temacie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Podpinam się do tematu.

Co prawda objaw "uślizgu" w okolicach 2100-2300 obr./min (w tym zakresie mam niecałe 370Nm) pojawił mi się do tej pory 1 raz - przy pedale gazu wciśniętym do oporu. Bardziej mi przeszkadza to że autko "ciężko" rusza i muszę dodawać więcej gazu niż kiedyś. Dziwnego zapachu ani dymu nie ma.

 

Auto ma przejechane 210 tys. km i mechanik powiedział że dwumas jeżeli nie był wymieniany wcześniej to na 90% też będzie podlegał wymianie i im dłużej będę jeździł na takim słabym sprzęgle to to prawdopodobieństwo będzie rosło.

 

Koszt robocizny 300zł, koszt sprzęgła z dwumasem 1600 zł (Sachs).

 

Wakacje to kiepski okres na niespodziewany wydatek 2 tys. więc mam do Was pytanie:

czy robić to jak najszybciej aby nie było dalszych uszkodzeń (np. skrzyni biegów), czy też chwilę się mogę wstrzymać ?

 

zakamarek: wydaje mi się że dopiero bo wybebeszeniu uzyskasz odpowiedź które części należy wymienić, dwumas jest z tego wszystkiego najdroższy (ponad 1000 zł) i jeżeli nie wymienisz go teraz to może Ci paść za rok, dwa, pięć i wtedy trzeba będzie za tą samą robotę zapłacić drugi raz - niech Ci mechanik rzetelnie oceni jego stan, a Ty podejmiesz decyzję...

Edytowane przez a_r_t_i

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a_r_t_i - mi mechanik powiedział 3tyś za komplet i mówił że 200tyś to czas na zmiany, też mam 210tyś.

silnik-sprzęgło-skrzynia jak walnie sprzęglo to ani silnik ani skrzynia na tym nie cierpi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wakacje to kiepski okres na niespodziewany wydatek 2 tys. więc mam do Was pytanie:

czy robić to jak najszybciej aby nie było dalszych uszkodzeń (np. skrzyni biegów), czy też chwilę się mogę wstrzymać ?

 

Jezeli dwumas to by ci falowalo obrotami oraz trzeslo mocno buda przy gaszeniu i na wolnych obrotach. Jezdzij z tym poki cos nie padnie bo po co masz topić pieniadze w cos co moze jeszcze podzialac, tak? Poczytaj z reszta o padnietej dwumasie jakie objawy itd.

 

A co do Waszych problemow ze sprzeglem - bardziej bym obstawial wysprzeglik hydrauliczny. Dobrze by bylo na poczatek odpowietrzyc go po prostu. Lub sprawdzic czy trzyma w ogole. Wyeliminowac to i myslec dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności