TrojkaT Zgłoś #1 Napisano 4 Kwietnia 2009 Witam Niestet dzis lekko przesadzilem i rozladowalem akumulator, i auto niechce odpalic ( ahh te grile ). Chcem podlaczyc prostownik i podladowac, odlaczyc najlkepiej kable "+", "-" razem i wtedy ladowac czy wystarczy tylko "-" ? pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #2 Napisano 4 Kwietnia 2009 Ja zadnego nie odlaczam jak laduje i nic sie nie dzieje, potwierdzone setki razy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TrojkaT Zgłoś #3 Napisano 5 Kwietnia 2009 Hej Podladowalem prostownikiem autko, odpalilo, tylko ze teraz cos jest nie tak bo pali sie kontrola od ESP i kierwonicy ?? WTF ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adamq Zgłoś #4 Napisano 5 Kwietnia 2009 Kontrolki same zgasną. Przejedź autem kilka metrów i powinny zgasnąć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zima18 Zgłoś #5 Napisano 5 Kwietnia 2009 ...lub poddaj ESP próbie, żeby zadziałało i wtedy kontrolki zgasną. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #6 Napisano 5 Kwietnia 2009 (edytowane) Przejedz pare metrow bedzie ok. normalne to jest po odlaczeniu aku, albo jak aku bylo za slabe Edytowane 5 Kwietnia 2009 przez Wazzi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TrojkaT Zgłoś #7 Napisano 5 Kwietnia 2009 No macie racje 10-20m i zgasly dzieki za pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
d7d Zgłoś #8 Napisano 5 Kwietnia 2009 Chcem podlaczyc prostownik i podladowac, odlaczyc najlkepiej kable "+", "-" razem i wtedy ladowac czy wystarczy tylko "-" ? serwis VW w Poznaniu zaleca ładowanie na podłączonym akumulatorze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś #9 Napisano 5 Grudnia 2010 serwis VW w Poznaniu zaleca ładowanie na podłączonym akumulatorze Mozesz to objasnic bardziej ,dlaczego tak zalecaja ? Maja jakies inne wskazowki jeszcze ? Tylko chyba lepiej ladowac w cieple, nie na mrozie ? No i chyba trzeba pilnowac by podany prad nie przekraczal 14.5V ,tak dla elektroniki . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dee_jay Zgłoś #10 Napisano 6 Grudnia 2010 Ja ładowałem swoj akumulator przez pare godzin i prawie caly czas kreciłem rozrusznikiem aż sie z niego dymiło Prostownik o bardzo dużej mocy działał w skali 8 na 9 możliwych i nic nie nie stało więc sugeruje abyś ładował jak chcesz bo niczym to nie grozi Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
snajper0001 Zgłoś #11 Napisano 6 Grudnia 2010 Nic się nie dzieje? Dlaczego? Dzisiejsze samochody są zabezpieczone systemami awaryjnymi i jeśli płynie za mały prąd czyli aku jest za słabe, lampki na desce przygasają w momencie odpalania to normalka po włożeniu nowego aku wystarczy przejechać kilkaset metrów i wszystko wraca co normy, w wypadku gdy płynie za duży prąd sterowniki odnotowują ten błąd i tu czasami "choinka " na desce może zostać, błędy trzeba wtedy wykasować, ale to nie zawsze konieczność. Wiec z ładowaniem na podłączonych kablach bym delikatnie uważał, bo zakup nowego steru to nie tani interes. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
michal83 Zgłoś #12 Napisano 6 Grudnia 2010 a sytuacja odpalania na kable rozruchowe, czy zaszkodzi passatowi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
snajper0001 Zgłoś #13 Napisano 6 Grudnia 2010 A jak inaczej chcesz auto odpalić? Jeżeli jest podłączone z drugiego auta to nie płynie prąd (lądowania) tak wielki by mógł cokolwiek uszkodzić, nawet używając prostowników ze specjalna funkcja startowa (rozruchowa) auta mu nie zaszkodzi. Sam używam takiego http://www.karba.eu/p/pl/15807551/prostownik+z+funkcja+rozruchu+leader+400+start.html bardzo dobry prostownik za przestępna cenę według mnie. Grzebanie przy elektronice w samochodzie powinno zawsze być zabezpieczone przed spadkami napięcia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś #14 Napisano 6 Grudnia 2010 Jeżeli jest podłączone z drugiego auta to nie płynie prąd (lądowania) tak wielki by mógł cokolwiek uszkodzić, nawet używając prostowników ze specjalna funkcja startowa (rozruchowa) auta mu nie zaszkodzi. Tak ale podobno po podpieciu i kiedy chodza obydwa ,moze szlak trafic regulator napiecia . Lepiej podpiac inne auto ,niech pochodzi ,odpiac i wtedy odpalac wlasne . Moge sie mylic oczywiscie ,ale tak slyszalem . ---------- Post added at 21:27 ---------- Previous post was at 21:25 ---------- a sytuacja odpalania na kable rozruchowe, czy zaszkodzi passatowi Ma znaczenie podpinanie kabli /kolejnosc , ale jaka jest poprawna to nie bede zmyslal . ---------- Post added at 21:32 ---------- Previous post was at 21:27 ---------- Nic się nie dzieje? Dlaczego? Dzisiejsze samochody są zabezpieczone systemami awaryjnymi i jeśli płynie za mały prąd czyli aku jest za słabe, lampki na desce przygasają w momencie odpalania to normalka po włożeniu nowego aku wystarczy przejechać kilkaset metrów i wszystko wraca co normy, w wypadku gdy płynie za duży prąd sterowniki odnotowują ten błąd i tu czasami "choinka " na desce może zostać, błędy trzeba wtedy wykasować, ale to nie zawsze konieczność. Wiec z ładowaniem na podłączonych kablach bym delikatnie uważał, bo zakup nowego steru to nie tani interes Tez mi sie wydaje ze lepiej wywalic aku i ladowac . Obecnie jak auto postoii przez noc i kolejnego dnia wieczorem sprawdzam 12.46V . Odpalam i na sekunde zapala sie lampka ABS , ESP i Czerwona kierownicy ,nastepnie gasnie . Wychodzi ze aku slabnie w oczach i przy odpalaniu jest za maly prad . W garazu jest -3 /-5. Chyba juz czas ladowac moze jeszcze polata ,albo wymiana . ---------- Post added at 21:33 ---------- Previous post was at 21:32 ---------- przez pare godzin i prawie caly czas kreciłem rozrusznikiem aż sie z niego dymiło Ty to masz nerwy . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pienio Zgłoś #15 Napisano 6 Grudnia 2010 (edytowane) koledzy a ja mam takie pytanie, co by sie mogło stać jesli aku ladował by się za długo?? mam też drugie pytanie, ile wytrzyma akumulator naładowany na full bez odpalania auta, czy da rade 3 tyg?? ( na mrozie) Edytowane 6 Grudnia 2010 przez pienio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś #16 Napisano 6 Grudnia 2010 (edytowane) koledzy a ja mam takie pytanie, co by sie mogło stać jesli aku ladował by się za długo?? Raczej nic bo wmiare jak aku bardziej naladowany ,to prostownik zmniejsza prad podawany na aku az zejdzie prawie do zera . I raczej to norma wsrod prostownikow . Chyba sie mylilem prostownik zmniejsza Ampery ale Volty rosna . ---------- Post added at 22:05 ---------- Previous post was at 22:04 ---------- mam też drugie pytanie, ile wytrzyma akumulator naładowany na full bez odpalania auta, czy da rade 3 tyg?? ( na mrozie) Raczej nie . Edytowane 20 Grudnia 2010 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vadero Zgłoś #17 Napisano 6 Grudnia 2010 czy da rade 3 tyg?? ( na mrozie) jak jest w miarę nowy to pewnie Mamy volvo V50 które przez rok zrobiło 3kkm - odpala na tych mrozach całkiem dobrze, mimo, że odpalane jest raz na miesiąc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pienio Zgłoś #18 Napisano 6 Grudnia 2010 (edytowane) a czy można wyjąć aku i później zamknąć i otworzyć auto bez prądu? i czy nic się nie stanie, pytam dlatego ze będzie stał 3 tyg nie ruszany i boję się go zostawić z akumulatorem w srodku. a tu gdzie pracuje - 20 to standard. Edytowane 6 Grudnia 2010 przez pienio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś #19 Napisano 10 Grudnia 2010 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś #20 Napisano 10 Grudnia 2010 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach