Problem z wycieraczkami Passat - nie działają B4 '95

[Gość jstc]

Cześć,

:Mój Pasior wymagał drobnego remonciku - spawanko automatem - masa (-) spawarki przypięty w pobliże spawanego elementu (komora silnika) aku odłączone - jedna klema (+) i wszystko poszło gładko około godzinki i byliśmy gotowi z kumplem . Wracając do domciu przerzuciłem wajhą od wycieraczek i ZONK !!! ani drgnął w żadnym położeniu i nie działają ani przednie ani tylna. Myślałem że bezpieczniki ale są całe, sprawdziłem przekaźnik (99) też OK (nic nie spalone i tyka jak się rusza dźwignią). Dzisiaj wziąłem się za silniczek z przodu wyciągnąłem podłączam i chodzi - oba biegi.

Drodzy koledzy ponieważ jestem teraz w kropce i w dodatku za granicą na północy. Proszę o podpowiedź co może być jeszcze nie halo. Ruszyć się nie mogę bo pada a żaden z tych złamasów nie chce się ruszyć żeby pomóc ot tak - może dlatego że tu nico piździ w dzień (ok -10) - a jakby już się ruszył to tak skasuje że zaboli.

Edytowane 17 Lutego 2009 przez jstc

[Kuczi]

_tytul1

[kacza1982]

Zdejmij osłonę kolumny kierowniczej (2 śrubki) i oblukaj wszystkie kostki, rozłącz i podłącz i rozruszaj, jak nie pomoże to sprawdź czy wogóle dochodzi prąd do silniczka po włączeniu wajchy. Jak nie masz miernika pod ręką to wyciągnij żarówkę z podsufitki, troszkę szkotu, kabelek i już masz miernik lampowy (debilny sposób, ale mi kiedyś pomógł w maluchu, jak szukałem usterki w aparacie zapłonowym, skleciłem na szybko i do dziś dnia go wożę w passku:) ) co do bezpieczników-nie zawsze na oko dobry jest dobry, spróbuj w miejsce bezpiecznika wycieraczek włożyć inny i spróbuj chociaż jeżeli przekaźnik tyka to raczej oznacza, że bezpiecznik jest git, a idąc dalej tym tropem, uszkodzenie znajduje się między przekaźnikiem/bezpiecznikiem a silniczkiem. Sprawdź czy prąd dochodzi wogóle do silniczka

[Gość jstc]

Dzięki za podpowiedzi. Miałem zamiar rozebrać kolumnę ale co 2, 3 itd głowy to nie jedna. Bezpiecznik już sprawdzony i wymieniony na nowy dalej cisza. Zapomniałem dopisać że sprawdzałem wtyczkę przy silniczku i: wajha w pozycję 1 praca ciągła wolne - nic- podłączyłem kabek prosto z aku (-) do jednego kabla wtedy silnik ruszył (na silniku są 2 kable na zewnątrz zielony i czerwony) potem wajha w położenie 2 ciągłe szybki bieg i znowu minus do jednego z kabli (chyba czerwonego a przedtem do zielonego) i silnik chodzi szybciej. Mam zdjęcie gniazda na silniku i pamiętam gdzie pojawiał się prąd (+) w położeniu 1 i 2. Jest 5 styków (silnik obrócony ośką w dół patrzę od strony gdzie wciskam wtyczkę) i licząc od lewej grubszy brązowy pin (-), kolejny 2 pojawia się (+) w położeniu 1- wolne, na środkowym nie było nic, czwarty (+) położenie 2 szybkie, piąty (+) stały.

Jeśli ktoś kiedyś miał do czynienia i może podpowiedzieć proszę o pomoc.

Dzięki. Jarek S.

Pozdrawiam

Edytowane 17 Lutego 2009 przez jstc

[kacza1982]

O ile dobrze zrozumiałem, podpinałeś "-" z aku do wtyczki idącej od przełącznika pod kierownicą. Może po prostu upalił się przy spawaniu kabel masowy z przełącznika albo same styki? Ściągnij obudowę kolumny i posprawdzaj wszystkie wtyczki, być może i inne są nadpalone, a następnym razem przed spawaniem czegokolwiek w aucie wyciągnij aku, albo przynajmniej zdejmij obie klemy i zabezpiecz, aby nie dotknęły klem;) powodzenia

[Gość jstc]

Można rzec po sprawie a powodem był brak "masy" (-) na obudowie silnika. Kawałek miedzi i kluczyk 10mm załatwił sprawę tym nie mniej silnik z tyłu się zepsuł ale nie wiem dokładnie co mu dolega. Jak wrócę do kraju albo znajdę tutaj dobry silniczek to mu wymienię - obiecałem Pasiorkowi.

Składam serdeczne podziękowania koledze KUCZLAW za pomoc i zainteresowanie moim problemem.

Nauczka: Jak spawasz coś przy aucie odłączaj obie klemy a jak już jedną to minusową.

[kacza1982]

Zanim napisałem poprzedniego posta, napisałem abyś podpiął nową masę do obudowy silniczka, ale stwierdziłem, że to zbyt proste i zgumowałem hehe. Co do spawania i aku napisałem powyżej to samo;) Dobrze, że Pasio już sprawny:)