Skocz do zawartości
witek-b5

strzelił pasek alternatora -przyczyna i skutki

Rekomendowane odpowiedzi

Od początku zaczynając dwa dni temu strzelił mi passek alternatora i pocieło go w drobny mak. Pasek był nówka sztuka (2tys km na nim przejechałem). Co może być przyczyną? Sprawdzilem wszystkie rolki -kręcą się. Samonapinacz też działa. Jakie mogą być skutki strzelenia paska? Z tego co widziałem pasek pozrywał jakieś kable. Jest prawdopodobieństwo, że mogło się coś stać z rozrządem? Auto wyłączyłem sam, ale czułem ze zaczyna przygasać. Na chwile obecną nie odpala. Silnik 1.9TDI (AFN).

Edytowane przez witek-b5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na forum jest bardzo dużo na ten temat, może być koło pasowe alternatora a rozrząd mógł się przestawic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie ma możliwości aby rozrząd przestwił się od padniętego paska wielorowkowego. Pasek rozrządu znajduje się pod osłoną plastikową. Po zerwaniu paska wielorowkowego nie ma ładowania akumulatora, brak wspomagania, nie jest napędzana pompa wodna.

Najczęstszą przyczyną spadnięcia/zerwania paska jest padnięty napinacz paska wielorowkowego (łatwo poznać - najczęściej jest skręcony i nie jest w osi innych kół) lub koło pasowe alternatora (jego sprzęgiełko) lub problem z pompą wspomagania.

Wszystkie te usterki są dokładnie opisane na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie ma możliwości aby rozrząd przestwił się od padniętego paska wielorowkowego.

 

Jest możliwość - jak pasek zawinie się na kole pasowym wału. wtedy gwałtownie blokuje silnik, i był taki przypadek opisany na forum. Z opisu Witka wynika, że nic takiego na szczęście nie miało miejsca.

Reszta oczywiście prawdziwa - najczęściej zawodzi napinacz :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłem dziś u mechanika, rozrząd zablokowany, cześć pocietego paska dostała się pod osłone rozrządu... niestety dopiero po rozebraniu będzie wiadomo jak wielkie są straty. narazie jedyny plus tego, że naprawa dbędzie się nie na mój koszt. ramire wszystkie te rzeczy zostały sprawdzone i jest wszystko ok...

 

Tomcio możesz podać link do tego przypadku, co pisałeś? Bo starałem się wcześniej znaleźć coś na ten temat i nic... :/

Edytowane przez witek-b5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A kto za to zaplaci? Ale miales pecha ze akurat jakis odpad dostal sie pod oslone....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co rozmawiałem z właścicielem zakładu, który mi wymieniał paski, płyny i rozrząd do reklamacja pójdzie do producenta paska i on poniesie całkowite koszta naprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tomcio możesz podać link do tego przypadku, co pisałeś? Bo starałem się wcześniej znaleźć coś na ten temat i nic... :/

 

Przypadek który miałem na myśli: http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=15785

Po wpisaniu w szukajkę "rolka", "zerwany", "napinacz" wyskoczyło kilka podobnych przypadków:http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=13737 http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=18159&highlight=zerwany

Jak widać wcale nie jesteś pierwszy z tym tematem, i chyba warto zainwestować w oględziny głowicy....

 

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak widać wcale nie jesteś pierwszy z tym tematem

_zamkniety

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności