radas Zgłoś #1 Napisano 25 Listopada 2008 (edytowane) Jako ,że stare reflektory są już do niczego , postanowiłem kupic nowe. Mój wybór padł na FK Automotive FKFSVW115 Wzsystko OK. , ale mam jeden problem (a może to wcale nie problem ?) W zestawie oprócz oczywiście reflektorów jest dodatkowy kabel i "jakaś kostka" Zupełnie nie mam pojęcia do czyego to służy ? Czy należy to podłączać ? Reflektory oczywiscie mają standartowe wejście (okrągłe z 4 bolcami) do podpięcia pod instalację , ale dodatkowo w instrukcji jest pokazane ,że należy podłaczyć właśnie ten kabel. Czy zrobić tak ? A może to jest przygotowane pod żarniki xenonów ? Moje reflektory są na H7/H7 Edytowane 25 Listopada 2008 przez radas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Vivi Zgłoś #2 Napisano 25 Listopada 2008 A przypadkiem nie masz tam świecących ringow? Jeśli tak to być może ta kostka jest właśnie od nich. Z tego co pamiętam to w lampach Angel Eyes, oprócz standardowej kostki są właśnie dodatkowe przewody od ringów, które można podpiąć wedle uznania w zależności od tego kiedy chcemy by się one zapalały. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radas Zgłoś #3 Napisano 25 Listopada 2008 A przypadkiem nie masz tam świecących ringow? Jeśli tak to być może ta kostka jest właśnie od nich. Z tego co pamiętam to w lampach Angel Eyes, oprócz standardowej kostki są właśnie dodatkowe przewody od ringów, które można podpiąć wedle uznania w zależności od tego kiedy chcemy by się one zapalały. Tak , mam Angel Eyes. Rozumiem ,że jak nie podepnę , to nie będę miał postojówek ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tmt Zgłoś #4 Napisano 25 Listopada 2008 (edytowane) Kpiłem te lamy http://www.allegro.pl/item481377984_reflektory_lampy_promocja_depo_fk_vw_passat_96_00.html chcialem założyć samemu, ale ilośc kabli w pudełku mnie przeraziła i pojechałem do znajomego, który się troche na tym zna i juz takie lampy zakładał. I co się okazało, wszystkie dodatkowe kable są zbędne!! tylko silniczki do regulacji ze starych przełożyliśmy. Wszystkie wtyczki pasują jak oryginalne. Ringi świecą jako postój i po włączeniu świateł mijania. Efekt super. Edytowane 25 Listopada 2008 przez tmt Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
johny x Zgłoś #5 Napisano 25 Listopada 2008 Ja również mam te same reflektory, sam sobie zakładałem , i jak Ci już kolega napisał reszta kabli jest zbędna, podpinasz reflektor pod ori wtyczkę , przekładasz silniczki ze starych reflektorów i tyle zabawy . Pamiętaj żeby potem pojechać na stację diagnostyczną ustawić nowe reflektory koszt ok 10 - 20 zł. Jak to świeci masz u mnie w podpisie;). Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radas Zgłoś #6 Napisano 25 Listopada 2008 Dzięki. Mam nadzieję ,ze jeszcze dziś założę nowe reflektory i obędzie się bez problemów Ale w takim razie , jeżeli nie trzeba zakładać tego dodatkowego "okablowania" to po co ono jest ? BTW. A ze zdjęciem silniczka nie ma problemów ? Najpierw trzeba reflektor wyjąć i dopiero go zdemontować ? Rozumiem ,ze demontaż jego polega na przekręceniu całego korpusu silniczka ? W tych nowych lampach , "wejście" do silniczka jest jakby "zaślepione" taką nakrętką plastikową a po środku wystaje gwint. Przed montażem silniczka trzeba to jakoś wykręcić , czy dokręcić do tego ? Pewnie odpowiedź na to pytanie "wyjdzie" sama przy montażu , ale wolę wiedzić wcześniej o co kaman Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radas Zgłoś #7 Napisano 26 Listopada 2008 Pewnie odpowiedź na to pytanie "wyjdzie" sama przy montażu ... i wyszła Piszę post pod postem bo sam odpowiedziałem sobie na pytanie. Reflektory stare zdejmuje się , a nowe zakłada w czasie ok. 1 godz. Najpierw należy odczepić sprężynkę od kierunkowskazu , następnie wyjąć go i odczepić przewód. Obok niego jest pierwsza śrubka do odkręcenia reflektoru.Dwie kolejne są na górze przykryte kapturkami. Śrubki te (przynajnmniej u mnie) są na nasadkę torx. Aby wyjąć reflektor trzeba się chwilkę pomeczyć , należy ruszać nim aż znajdziemy odpowiednia pozycję do jego wysunięcia. Najlepiej niech pomaga inna osoba odginajac lekko górną krawędż zderzaka (tuż przy reflektorze). Silniczek wyjmuje się orzekręcając go o pół obrotu - i tu uwaga - w drugim reflektorze obraca się w przeciwnym kierunku . Gdy "zeskoczy" należy wsadzić palec do środka i zesunąć jego okągły trzpień wsunięty w część stałą lampy. (ciężko to opisać , ale jak się popatrzy do środka , wszystko się wyjaśni). W nowym reflektorze wejście silniczka zaślepione jest nakrętką. Ją należy wykręcić (uwaga na kierunek - j.w. obie dokręca się w rózne strony) i analogicznie wsadzić trzpień silniczka , zahaczyć kulką o łoże we wnętrzu i przekręcić całość o pół obrotu. Nowy reflektor ostroznie wkładamy w stare miejsce. Tu raczej potrzebna też jest pomoc innej osoby. W korpusie reflektora jest taki trzpień , który musi dopasować się w odpowiednie miejsce. Przykręcamy tą boczna śrubkę i następnie obie górne. Następnie wsuwamy kerunkowskaz dzieki odpowiednim uchwytom w reflektorze i od tyłu zahaczamy sprężynkę. Podłączamy kable. :634: Co do dodatkowych kabli w moim zestawie. - Nie podłaczyłem ich. Lampy (drogowe,mijania i postojowe) świecą jak oryginalnie. Co nie zmienia faktu ,że dalej nie wiem po co są te dodatkowe kable ? Jako ,ze nie dysponuję garażem , wcześniej jeździłem po elektromechanikach i pytałem się o cenę za wymianę : ceny od 60 zł do 150 - Poradziłem sobie bez ich udziału ! U mnie pojawił się podczas montazu problem. Prawa lampa , pomimo że jest wsadzona chyba odpowiednio i przykręcona we właściwych miejscach , lekko nie dochodzi od strony grila. Pojawiła się przestrzeń (ok. 5-7 mm). Z drugiej przestrzeń ta jest zdecydowanie mniejsza . Nie wiem czy lampa jest źle osadzona , czy mozna ją jakoś "doregulować" ? Trochę mnie to drażni. Tym barzdziej ,że oryginalne lampy , były dopasowane idealnie. Dodam ,że samochód nie miał dzwona . W zestawie nowych lap były jeszcze takie druty. Może Ktoś wie po co one są ? Czy służą do zabezpieczenia wkładów reflektorów przed ich przemieszczaniem się podczas transportu ? (u mnie właściwie leżały luźno koło lamp - sprawiały wrażenie jakby wypadły z nich , tym bardziej ,ze na instrukcji [bardzo nieczytelna] coś tam jest zaznaczone i opisane w obcym dla mnie języku. A może mają dodatkowo podtrzymywać żarówki ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
johny x Zgłoś #8 Napisano 27 Listopada 2008 W zestawie nowych lap były jeszcze takie druty.Czy służą do zabezpieczenia wkładów reflektorów przed ich przemieszczaniem się podczas transportu tak, to jest zabezpieczenie odbłyśnika ( usztywnienie ) na czas transportu . Pojawiła się przestrzeń (ok. 5-7 mm). Z drugiej przestrzeń ta jest zdecydowanie mniejsza spróbuj popuścić śruby mocujące reflektor i wyregulować , w moim przypadku pomogło . pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radas Zgłoś #9 Napisano 27 Listopada 2008 tak, to jest zabezpieczenie odbłyśnika ( usztywnienie ) na czas transportu . spróbuj popuścić śruby mocujące reflektor i wyregulować , w moim przypadku pomogło . pozdro Mówisz o tych śrubach (oryginalnie wkręcone w korpus reflektora) ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
johny x Zgłoś #10 Napisano 27 Listopada 2008 (edytowane) Mówisz o tych śrubach (oryginalnie wkręcone w korpus reflektora) ? tak , najlepiej weź stary reflektor i porównaj z nowym jak są te śruby powykręcane , zrób podobnie z tej strony z której Ci nie pasuje , powinno pomóc . P.s. jeszcze jedna śruba jest z boku. Edytowane 27 Listopada 2008 przez johny x P.s. jeszcze jedna ?ruba jest z boku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Roddy Zgłoś #11 Napisano 27 Listopada 2008 Witam, Ja też mam takie lampki. Te dodatkowe kable i kostki to pic na wodę. Kostka to przekaźnik "odciążający" instalację pojazdu, ale okablowanie jest na obwód świateł pozycyjnych (sic!). Nawet jeśli łączna moc żarówek to 10W zamiast 5, to po co odciążać? Druty w zestawie służą jako zabezpieczenie transportowe. Kierunkowość świateł mijania można przestawić na ruch lewostronny lub prawostronny, w zależności od potrzeby - przy żarówce świateł mijania jest taki dynks. Do ustawienia lampy w linii z nadwoziem i kierunkowskazem służą właśnie te śruby, które pokazałeś. Jest jeszcze jedna taka sama przy bocznej śrubie mocującej. Ten trzpień obok bocznej śruby również służy do ustawienia samej lampy. Uwaga na niego, przy montażu lampy czasem wylata. Ale nawet jak zginie to żaden problem, pasuje trzpień z ori lampy. Ja mam te lampki 3 miesiące i jestem niezmiennie zadowolony. Pozdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marshal83 Zgłoś #12 Napisano 8 Grudnia 2008 Jeśli chodzi o swiatla postojowe (ringi) na kazdy ring przypadaja 4 zaroweczki. Czy wedlug was mozna by je wymienic aby swiecily w innym kolorze np czerwonym. W kwestji technicznej jest to wykonalne ale czy w swietle prawa w lampie moze byc jakis kolor (niebieski, czerwony, zielony)?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radas Zgłoś #13 Napisano 9 Grudnia 2008 Witam,Ja też mam takie lampki.... Dzięki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
johny x Zgłoś #14 Napisano 9 Grudnia 2008 Jeśli chodzi o swiatla postojowe (ringi) na kazdy ring przypadaja 4 zaroweczki. Czy wedlug was mozna by je wymienic aby swiecily w innym kolorze np czerwonym. W kwestji technicznej jest to wykonalne ale czy w swietle prawa w lampie moze byc jakis kolor (niebieski, czerwony, zielony)?? http://www.opolska.policja.gov.pl/kw/content/view/414/32/ światła postojowe tylko białe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość karol londyn Zgłoś #15 Napisano 11 Stycznia 2009 Witam. Tez mam takie lampy i wlasnie padla mi ta kostka<przekaznik> wiec odlaczylem kable i podpiolem bezposrednio, dziala OK. Wracajac do tematu ringow, czy ktos z was probowal dostac sie do tych zarowek w ringach ??Bo na pierwszy rzut oka wyglada jakby nie bylo do nich dostepu. Jesli tak to jakie sa to zarowki?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Roddy Zgłoś #16 Napisano 11 Stycznia 2009 (edytowane) Wracajac do tematu ringow, czy ktos z was probowal dostac sie do tych zarowek w ringach ??Bo na pierwszy rzut oka wyglada jakby nie bylo do nich dostepu. Jesli tak to jakie sa to zarowki?? Ja próbowałem. Trzeba zdjąć gumę od żarówki mijania / drogowego i znaleźć pary kabli bodajże czarnych i czerwonych. Tam, gdzie wchodzą te pary kabli są żaróweczki, po 8 na lampę. Wystarczy lekko pociągnąć za kable i żarówka z oprawką wychodzi z osady, z powrotem wystarczy delikatnie wcisnąć. Samych żarówek nie oglądałem za dokładnie, ale na 90% są to miniaturowe całoszklane 1.2W, takie jak w kontrolkach i podświetleniu zegarów (nie wiem, czy akurat w B5). Pozdrawiam. Edytowane 11 Stycznia 2009 przez Roddy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
freeman67 Zgłoś #17 Napisano 11 Stycznia 2009 Kpiłem te lamy http://www.allegro.pl/item481377984_reflektory_lampy_promocja_depo_fk_vw_passat_96_00.html chcialem założyć samemu, ale ilośc kabli w pudełku mnie przeraziła i pojechałem do znajomego, który się troche na tym zna i juz takie lampy zakładał. I co się okazało, wszystkie dodatkowe kable są zbędne!! tylko silniczki do regulacji ze starych przełożyliśmy. Wszystkie wtyczki pasują jak oryginalne.Ringi świecą jako postój i po włączeniu świateł mijania. Efekt super. Kolego a możesz podesłąć na maial foto jak po założeniu lamp auto wygląda?? przy włączonych i wyłączonych lampach?? ciekaw jestem bo sam musze zmienić lampy. adres [email protected] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość karol londyn Zgłoś #18 Napisano 12 Stycznia 2009 Postanowilem,ze zobacze jak wygladaja te zarowki w ringach, no i przez przypadek jedna z nich wstrzasnolem i przestala dzialac. Zarowki sa miniaturowe i nie ma na nich zadnych oznaczen. Wiec poszukalem troche w necie i okazalo sie ze to zarowki R5 (T5) 1,2W o wymiarach 5 na 17 mm. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radas Zgłoś #19 Napisano 12 Stycznia 2009 Po jakimś już tam okresie użytkowania , muszę przyznać ,że mają one jedną istotną wadę : beznadziejnie świecą gdy szkła są oszronione od mrozu. Nie chcę drapać po tych szkłach skrobaczką , aby zbyt szybko ich nie zmatowić , także niezbyt szybko szkło nagrzewa się od świecenia soczewki , przez co nie rozmrażają się równie szybko jak zwykłe ;-( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Roddy Zgłoś #20 Napisano 12 Stycznia 2009 Po jakimś już tam okresie użytkowania , muszę przyznać ,że mają one jedną istotną wadę :beznadziejnie świecą gdy szkła są oszronione od mrozu. Nie chcę drapać po tych szkłach skrobaczką , aby zbyt szybko ich nie zmatowić , także niezbyt szybko szkło nagrzewa się od świecenia soczewki , przez co nie rozmrażają się równie szybko jak zwykłe ;-( A ja już przestałem się patyczkować przy czyszczeniu klosza. Szmata, myjka ze ściągaczką, skrobaczka już nie raz po nim latały. A klosz nadal jak nówka. Chyba jakoś utwardzony ten akryl jest czymś i to porządnie. Z drugiej strony,nawet jakby trochę je porysować, to nie byłoby żadnego dramatu, przynajmniej trochę lepiej oświetlały by znaki drogowe w "strefie cienia". Pozdr. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach