Piszczenie paska i "terkotanie" pod maską

[PiotrekJ85]

Jest to pewnie przypadłość silników TDI i są tematy o tym, które już przejrzałem, ale chciałbym się upewnić żeby nie wydać na marne pieniędzy. U mnie występuje po odpaleniu silnika przy niskich temperaturach, przez pewien czas piszczą jakby łożyska w alternatorze, po około 2 minutach gdy się lekko silnik rozgrzeje to piszczenie ustępuje, oraz występuje takie terkotanie, nasila się gdy się bardziej obciąży alternator np. poprzez włączenie świateł, klimatyzacji. Napinacz paska wilorowkowego wymieniłem, ale wyczytałem że to może być wina koła na którym jest pasek zawieszony przy alternatorze, czy to chodzi o koło pasowe alternatora? I czy ono jest ze sprzęgiełkiem kierunkowym? Bo już mnie męczą te odgłosy i chciałbym się ich pozbyć, ale wymiana po kolei rzeczy to wydawanie pieniędzy w błoto, więc chciałbym się upewnić i proszę Was o pomoc. I czy może to być takie koło pasowe jak na allegro? Czy lepiej kupować w sklepie? Ciężko się je wymienia czy z wymianą trzeba się udać do mechanika? Jak ewentualnie można by sprawdzić że to akurat jest to a nie jakaś inna część? Czymś posmarować, polać?

 

http://www.allegro.pl/item461038079_kolo_pasowe_alternatora_ina_audi_vw_passat_a4.html

Edytowane 26 Października 2008 przez PiotrekJ85

[skcrack]

Po opisie obstawiałbym koło pasowe wału, to największe na dole. Jest ono z "tłumikiem drgań", czyli z gumą w środku. U mnie były objawy podobne jak u Ciebie, winne okazało się ww koło pasowe. Jest dosyć drogie, koszt to ok 400zł.

[edde]

ale oplaciła sie wymiana? tzn. czy po wymianie ucichły Ci te charakterystyczne piski?

[skcrack]

ale oplaciła sie wymiana? tzn. czy po wymianie ucichły Ci te charakterystyczne piski?

Jeśli to pytanie do mnie było to tak, wymiana opłaciła się. Zero pisków. A szukałem przyczyny w alternatorze, bo piszczenie było zależne od jego obciążenia.

[Gość kamilo]

Po opisie obstawiałbym koło pasowe wału, to największe na dole. Jest ono z "tłumikiem drgań", czyli z gumą w środku.

 

Dokładnie tak. U mnie też zaczyna to się psuć. I będzie to koło pasowe wału. Na początku myślałem że to łożysko alternatora ale się myliłem. Trzeba się trochę przy tym napracować ale się opłaca, przynajmniej nie mamy podejrzanych zgrzytów.

[skcrack]

Dokładnie tak. U mnie też zaczyna to się psuć. I będzie to koło pasowe wału. Na początku myślałem że to łożysko alternatora ale się myliłem. Trzeba się trochę przy tym napracować ale się opłaca, przynajmniej nie mamy podejrzanych zgrzytów.

A w 1.8 ABS jest takie koło z tłumikiem? Myślałem że to w dieslach. W RP takiego koła nie było.

[PiotrekJ85]

Czyli wskazuje wszystko na to koło pasowe wału to dosyć nieciekawie, zauważyłem jeszcze, że zaraz po odpaleniu jak tak "terkocze" to straszne jakby bicie ma te metalowe ramie które jest przymocowane do napinacza paska, strasznie lata i ma dosyć duże odchyły ale po lekkim nagrzaniu już się uspokaja, to też wskazywałoby na to koło pasowe wału? A jeśli tego nie wymienię czy coś się może stać? Bo dosyć to kosztowne i w tej chwili nie stać mnie na to, 400 zł za koło pasowe + robocizna też pewnie sporo bo pewnie dużo roboty przy tym jest.

[Gość krzysio_28]

Witam. Dziś robiliśmy z kumplem bardzo podobny przypadek w Pasku B5 1,9 TDI 2005 rok, winna okazała się rolka paska klinowego na alternatorze. Ma wbudowane sprzęgło, prawdopodobnie zapieczone - po wymianie rolki problem ustapił, silniczek chodzi jak marzenie. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

Edytowane 27 Października 2008 przez krzysio_28

[PiotrekJ85]

Witam. Dziś robiliśmy z kumplem bardzo podobny przypadek w Pasku B5 1,9 TDI 2005 rok, winna okazała się rolka paska klinowego na alternatorze. Ma wbudowane sprzęgło, prawdopodobnie zapieczone - po wymianie rolki problem ustapił, silniczek chodzi jak marzenie. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

 

Ta rolka o ile pamiętam z czytania wcześniejszych tematów o tym posiada tzw. sprzęgiełko kierunkowe który lubi szwankować, to już lepsza opcja bo tańsza w ewentualnej wymianie, a ile Cię kosztowała ta rolka? Wiem że różne silniki i w ogóle ale z ciekawości.

 

I jeszcze chciałbym się dowiedzieć czy wymiana tej rolki jest trudna czy raczej każdy sobie z tym poradzi?

Edytowane 28 Października 2008 przez PiotrekJ85

[Gość f-lucky]

Witam, podepnę się pod temat. Mam bardzo podobny problem. Dosłownie zaraz po odpaleniu jest taki dziwny "zgrzyt". Trwa około sekundy, potem tylko słychać popiskiwania z okolicy alternatora, ale nie takie piski jak ze ślizgającego się paska. Z resztą paski (obydwa) wymieniałem niecały miesiąc temu.

I tutaj pytanie: PiotrekJ85: Czy u Ciebie sprawa wyglądała tak samo? Chodzi mi głównie o ten "zgrzyt". To dziwny dźwięk; kojarzy mi się, jakby gdzieś występowało tarcie bądź dziwne wibracje. Nie umiem tego opisać, aczkolwiek kilka razy słyszałem gdzieś, jak odpalające samochody "zgrzytały" tak samo. Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam

[edde]

ten zgrzyt to najprawdopodobniej rozrusznik (bodajże tulejki), też tak mam, po odpaleniu chwileczkę hałasuje, oczywiście nie zawsze, i chyba tym częściej im niższa temp. zewn.

[PiotrekJ85]

U mnie też występuje podobny zgrzyt ale przez ułamek sekundy, a później popiskiwanie ze od strony alternatora tak kilkanaście sekund, im niższa temperatura tym dłużej popiskuje, w lecie przy odpaleniu nie występowało to popiskiwanie, wydaje mi się że to popiskiwanie to jednak od strony paska na rolce, gdyż przy niskiej temperaturze jest dosyć wilgotno i pasek może się ślizgać przez jakiś czas.

[edde]

mokry pasek piszczy ciągle i donośnie, tak jak auto które wjechało w kałużę, pewnie słyszałeś ten dzwiek, lub też pasek klinowy (cześciej niż wieloklinowy) gdy jest nie naciagniety i mokro ma trochę, wieloklinowe z napinaczem raczej nie piszczą z powodu wilgoci, tu szybciej koło pasowe lub w niektróych modelach koło pasowe alternatora, no chyba ze uwalony całkowiecie jest pasek, naciągacz lub rolka (tu wystarczy na oko ocenić lub w moment zdjac pasek i poruszać/zakręcić napinaczem/rolką)

[PiotrekJ85]

W moim wypadku wydaje mi się że będzie to koło pasowe alternatora, mógłby ktoś, kto to wymieniał powiedzieć czy łatwo się to koło zmienia, czy niestety będę musiał się z tym udać do mechanika, czy jednak sam sobie poradzę. I czy warto kupować to koło pasowe na allegro czy lepiej w sklepie?

[Gość ssuchyy1]

Panowie podepnę się pod ten temat u mnie obiawy podobne wymienilem prawie wszystko (napinacz PK,nowa rolka prowadząca, zakładałem paski o różnych długościach), alternator : komplet łozyska, szczotki koło pasowe ze sprzęgiełkiem koszt to 300 PLN) o który wszyscy pisza i piszczy dalej:633: zostało tylko do wymiany łożysko w klimie (ale to chyba nie łożysko bo nie włączam klimy i też piszczy) lub co zakładacie koło z tłumikiem drgań. Stawiam na koło zadam też pytanie

 

Czy coś się może stać jeśli nie wymienie za szybko tego koła???

[12groszy]

czy warto kupować to koło pasowe na allegro czy lepiej w sklepie?

 

to zależy ile u Ciebie w sklepie takie koło będzie kosztowało. Uwzględniając koszt przesyłki (przy kupnie z internetu), jeśli masz jakieś rabaty w sklepie to może wyjść na jedno...

 

Poza tym w razie jak nie podpasuje to w sklepie odmienisz na właściwe a z zakupionym przez internet może być problem...

 

To koło które podałeś na początku (aukcja z Allegro) nie będzie pasować do Twojego silnika.

 

Możesz popatrzyć na te:

 

koło produkcji Ruville nr 55472:

http://moto.allegro.pl/item486054424_rolka_kolo_pasowe_alternatora_vw_seat_sprzeglo.html

to POWINNO PASOWAĆ do Passata z silnikiem 1,9TDI 1Z (90KM)

sprzedający podaje dane:

do alternatora Bosch 70A lub 90A lub 120A,

pasek 6 klinów,

średnica1(zewnętrzna) / średnica2(wewnętrzna) [mm] 55,0/17,0;

szerokość 39,1mm

 

tu jest inne koło firmy INA, które POWINNO pasować do naszego silnika:

http://moto.allegro.pl/item474324497_kolo_pasowe_alternatora_seat_vw_golf_passat_ina.html

jednak nie wiem czy ono ma sprzęgło jednokierunkowe, a o to nam chodzi przy zakupie...

 

tu koło prawdopodobnie p firmy Bosch, które również POWINNO pasować:

http://moto.allegro.pl/item474329588_kolo_pasowe_alternatora_seat_vw_golf_passat_bosch.html

ale wątpliwości jak wyżej...

[Gość altera]

Piotrek, musisz pamiętać, że do wymiany kółka pasowego ze sprzęgłem potrzebny jest specjalny, wielorowkowy klucz, nie próbuj domowymi sposobami.

Aby prawidłowo dobrać koło należało by spisać numer z alternatora, jeżeli to bosch - 10 cyfr. Na podstawie tego numeru sklep prawidłowo dobierze koło. Pozdrawiam.

--- scalone ---

Witam, podepnę się pod temat. Mam bardzo podobny problem. Dosłownie zaraz po odpaleniu jest taki dziwny "zgrzyt". Trwa około sekundy, potem tylko słychać popiskiwania z okolicy alternatora, ale nie takie piski jak ze ślizgającego się paska. Z resztą paski (obydwa) wymieniałem niecały miesiąc temu.

I tutaj pytanie: PiotrekJ85: Czy u Ciebie sprawa wyglądała tak samo? Chodzi mi głównie o ten "zgrzyt". To dziwny dźwięk; kojarzy mi się, jakby gdzieś występowało tarcie bądź dziwne wibracje. Nie umiem tego opisać, aczkolwiek kilka razy słyszałem gdzieś, jak odpalające samochody "zgrzytały" tak samo. Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam

 

 

Mateusz - u ciebie koło alternatora jest bez sprzęgła / silnik 2.0 2E/, więc zgrzyt nie pochodzi z kółka alternatora, wygląda to raczej na źle zazębiający bendiks rozrusznika.

[PiotrekJ85]

Jednak zakupiłem koło pasowe do alternatora przez internet i jestem już po wymianie u mechanika i terkotanie ustało z czego bardzo się cieszę , okazało się że w moim silniku AFN było założone koło pasowe bez sprzęgiełka i dlatego było to charakterystyczne terkotanie i latanie pręta na napinaczu, założenie ze sprzęgiełkiem koła pasowego wyeliminowało to wszystko. W sklepie chcieli za koło 230 zł firmy Ruville, ja kupiłem na allegro BOSCHA za 152 zł, za robociznę dałem 50zł czyli razem 200 zł o wiele taniej niż w sklepie a gwarancję też mam na 12 miesięcy i jestem bardzo zadowolony, nareszcie mogę cieszyć się prawdziwym dźwiękiem diesla wszystkim wielkie dzięki za pomoc w znalezieniu usterkowego elementu.

[Gość f-lucky]

Dzieki Maciek, a jest na to jakaś niedroga rada, albo ewentualnie czy to szkodzi mojemu Passkowi, czy można tak jeździć?

[Gość ssuchyy1]

Witam ponownie u mnie przyczyną terkotania pod maską i piszczenia paska okazało się koło pasowe z tłumikiem drgań. Wymiana szybka i nastała błoga cisza:)