Skocz do zawartości
marc_xf

Czujnik temperatury a spalanie

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Kiedyś już pisałem na temat dużego spalania mojego AVF (130 PD), ale niestety problem mam do dzisiaj, bo niestety wielu speców się głowiło nad nim i nikt nie znalazł przyczyny b.dużego "spożycia" ON przez mój samochód. (miasto 12-13, trasa 8-8,5). Kiedyś stwierdzili w ASO, że jest walnięty czujnik temperatury, więc go wymienil i co ciekawe dokładnie przez jeden dzień spalanie było w normie! (trasa 6,4 miasto 8,2) akurat na drugi dzień po wymianie zrobiłem trasę ok. 400 km. No ale wracając, czyli robiąc kolejne ok.400 km nastęnego dnia, spalanie było już ok 7,5 na trasie. No i niestety zużycie paliwa wróciło do złej normy, czyli tak jak wyżej napisałem. Powiedzcie mi panowie czy możliwe jest że to jest wina czujnika, który by nawalił po jednym dniu i czy normalne jest (w ASO powiedzieli, że tak może być), że na Vagu temperatura jest ok. 72 stopni na rozgrzanym silniku, a na zegarach oczywiście równiutkie 90) i czy można łączyć z tym czujnikiem takie zachowania samochodu, które ostatnio się pojawilo, że raz jedzie jak trzeba, raz nie jedzie w ogóle, a najczęściej zaczyna jechać od 2500 obr. Dodam, że turbina niedawno byla czyszczona.

 

P.S. przepraszam za nadmiar tekstu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
na Vagu temperatura jest ok. 72 stopni na rozgrzanym silniku, a na zegarach oczywiście równiutkie 90)

 

a jak jedziesz na "trasie" powiedzmy autostradą wskazówka dalej pokazuje 90 czy spada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cały czas jest 90! Wskazanie na zegarach zachowuje się jak najbardziej prawidłowo. Nie ma przeskoków po skali, tudzież innych dziwnych rzeczy. Ale Vag pokazuje prawie 20 stopni mniej i to mnie zastanawia. Zdaję sobie sprawę, że jakiś margines błędu musi być, ale 20 st. między wskaźnikiem a Vagiem to chyba za dużo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a jak jedziesz na "trasie" powiedzmy autostradą wskazówka dalej pokazuje 90 czy spada.

 

OT:

a co się dzieje jeśli wskazówka temperatury spada przy jeździe na autostradzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest tak jak u kolegi wyżej jak jade po mieście wskazówka na 90 stoi, jak po autostradzie to spada o jedną kreche więc chyba termostat sie zacina, i nie zamyka się więc nadmiernie wychładza silnik. Silnik niedogrzany. większe spalanie. chyba że źle rozumuje.

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
że na Vagu temperatura jest ok. 72 stopni na rozgrzanym silniku, a na zegarach oczywiście równiutkie 90)

 

Czujnik temp masz (zakładam - sprawdź) 4 pinowy, jedna para podaje sygnał temperatury na komputer (to masz na Vagu), druga para na wskazówke wskaźnika temp.

 

Jesli wskazania się różnia to masz coś uwalone: czujnik, wskaźnik lub jakies połączenie przewodów. A komp dostaje sygnał o nie do końca rozgrzanym silniku i daje więcej paliwa.

Rozumowanie logiczne (przynajmniej dla mnie:rolleyes:) ale nie chcę tu prorokować, bo naprawa auta przez internet, bez oglądania pacjenta to dosyć wredne zajęcie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś już pisałem na temat dużego spalania mojego AVF (130 PD), ale niestety problem mam do dzisiaj, bo niestety wielu speców się głowiło nad nim i nikt nie znalazł przyczyny b.dużego "spożycia" ON przez mój samochód. (miasto 12-13, trasa 8-8,5). Kiedyś stwierdzili w ASO, że jest walnięty czujnik temperatury, więc go wymienil i co ciekawe dokładnie przez jeden dzień spalanie było w normie! (trasa 6,4 miasto 8,2) akurat na drugi dzień po wymianie zrobiłem trasę ok. 400 km. No ale wracając, czyli robiąc kolejne ok.400 km nastęnego dnia, spalanie było już ok 7,5 na trasie. No i niestety zużycie paliwa wróciło do złej normy, czyli tak jak wyżej napisałem. Powiedzcie mi panowie czy możliwe jest że to jest wina czujnika, który by nawalił po jednym dniu i czy normalne jest (w ASO powiedzieli, że tak może być), że na Vagu temperatura jest ok. 72 stopni na rozgrzanym silniku, a na zegarach oczywiście równiutkie 90) i czy można łączyć z tym czujnikiem takie zachowania samochodu, które ostatnio się pojawilo, że raz jedzie jak trzeba, raz nie jedzie w ogóle, a najczęściej zaczyna jechać od 2500 obr. Dodam, że turbina niedawno byla czyszczona.

 

 

ja jednak myślę że może to być zacinający się termostat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ja jednak myślę że może to być zacinający się termostat.

 

 

Też bym na termostat postawi i jak zauważyłeś parę postów wcześniej niedogrzany silnik = większe spalanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vwpassat3bg

witam!

 

mam doładnie ten sam problem ze spalaniem. po przejechaniu okolo 6km temperatura cieczy chlodzacej wynosila niecale 80 stopni C na VAG-u a na liczniku 90 stopni. Czy to normalne?

Wiec przejechalem sie jeszcze 4km lekko go butujac wtedy temperaura podskoczyla do 88st.

 

Jak dlugo silnik powinien sie rozgrzewac do temperatury roboczej?

I jak sprawdzic czy to jest wina termostatu czy czujnika?

 

Spalanie mam bardzo wysokie na poziomie 10l/ miasto i 8l trasa - masakra :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To że na wskaźnikach widać 90C nie oznacza że silnik ma taka temperaturę - wskaźniki celowo kłamią. Nie ma szans żeby silnik w każdych warunkach trzymał precyzyjnie taką temperaturę, zatem drobne wahania są korygowane żeby nie niepokoić kierowcy latającą wskazówką. Zakres od 80C do chyba 100C jest traktowany zawsze jako 90C.

 

To samo dzieje się ze wskaźnikiem paliwa - brana jest średnia wypadkowa z pływaka, inaczej przy pokonywaniu zakrętów czy wzniesień wskazówka by wariowała.

 

Coś mi nie grało bo silnik długo mi się rozgrzewał. Sprawdzam na VAG'u - komputer pokazuje 78C - wskaźniki 90. Taką samą temperaturę odczytałem ze wskaźników (drugi czujnik), mimo tego 90C na blacie.

 

Wymieniłem termostat. Samochód przy temperaturę 16C na zewnątrz osiąga 90C po 5km, po 1km już podnosi się wskazówka i mogę nagrzać kabinę. Wcześniej samochód po 6km przy temperaturze 25C po 6km potrafił jeszcze nie załapać 90C.

 

Różnicy w spalaniu jeszcze nie zauważyłem, było niskie i dalej jest niskie. Samochód tylko o te 2km szybciej łapie temperaturę.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mam doładnie ten sam problem ze spalaniem. po przejechaniu okolo 6km temperatura cieczy chlodzacej wynosila niecale 80 stopni C na VAG-u a na liczniku 90 stopni. Czy to normalne?

 

Oczywiście że nie normalne. Termostat po jeździe powinien ci trzymać temp w granicach 86 - 90 stopni. Co do długości to powiem ci po swoim. Jeżdżąc po mieście u mnie trwa to około 10 minut. Wyjeżdżając w trasę od razu po około 6-7 minutach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vwpassat3bg

a jak wyglada wymiana termostatu w Passacie 3bg AVF? czy to trudne?

u mnie tak wysokie spalanie potwierdzone jest takze srednia z MFA do tego MFA pokazuje np srednia predkosc 50km/h nawet gdy przejade 50km predkoscia 130km/h, co jest grane?

 

Oczywiście że nie normalne. Termostat po jeździe powinien ci trzymać temp w granicach 86 - 90 stopni. Co do długości to powiem ci po swoim. Jeżdżąc po mieście u mnie trwa to około 10 minut. Wyjeżdżając w trasę od razu po około 6-7 minutach.

 

no tak ale te 6-7min przeklada sie na powiedzmy 8km na zimnym silniku u mnie. Dodam ze juz po 1km mam cieple powietrze w kabinie. Nie wiem co zrobic zeby to spalanie spadlo :( Robilem etsty dynamiczne i niby wszystko OK, przeplywka ok, filtry wymienione.

Edytowane przez kazio
scalone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie wnętrze samochodu można nagrzać bardzo szybko, ale różnica blisko 20 st. między wskazaniami, to już nie jest chyba kwestia niestresowania kierowcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie zastanawiałem nad wymianą termostatu - nie są to duże pieniądze i w dodatku poprzedni mechanicy (nie zwróciłem na to szczególnej uwagi) zalali mi układ chłodzenia petrygo - poczytałem tu i tam i doszedłem o wniosku że lepiej byłoby zalać tak jak fabryka kazała G12 i niczym się nie przejmować.

 

Idzie zima, nie mam grzanych foteli i nawet zagrzanie się te 2km szybciej sporo daje ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu wymieniłem czujnik temp. silnika i też zauważyłem wyższe wskazania spalania. Może trzeba wykasować błędy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Błędy są pokasowane i nic to niestety nie dało. Nie wiem czy przepływka jest dobra. Błędów nie ma, ale metodą eliminacji zostaje jeszcze to. Z tego co wiem szwankujący przepływomierz nie zawsze wywala błąd, a wpływ na spalanie też ma. Daje mi tylko do myślenia to, że po wymiania czujnika temp. spalanie przez 1 dzień było w porządku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja borykam sie dokladnie z tym samym problemem jestem po wymianie filtrow przeplywki i termostatu (po wymianie termostatu spalanie spadlo o jakies 1 2 litra z 13 do 10-11 po miescie) Czytalem na ten temat wiele- kiedys przestawialem nawet rozrzad do - 3 -4 stopni i co spalanie bylo piekne pierwszy raz po zalaniu do pelna kom pokazywal iz przejade 1100 km wczesniej gora 700 nigdy tak malo nie palil w trasie 5.8 a po miescie 7 7-5 na klimie no ale co stego jak bylo tak pieknie przez trzy dni i spalanie wrucilo do normy tak jak by bylo zgory zaprogramowane i komputer za wszelka cene staral sie do niego wrucic

 

Mam wrazenie ze a duzo pali zaraz po odpaleniu silnika zawsze wskazowka toche opada nawet po przejechaniu kilku kilometrow potem w trasie jest juz ok spada dosyc powoli

Zaznacze tez iz auto pali na krutkich odcinkach o jakis litr poltora wiecej niz pokazuje fis bo na dluzszych trasach pali tyle co pokazuje

Moral z tego taki iz na zimnym silniku podaje wiecej paliwa niz widzi to komputer ale jak to mozliwe to nie wiem

zanacze iz mam sskrzynie tiptronic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vwpassat3bg

ja bylem chwile temu w Poznaniu i cisnalem Pasacika i po powrocie do domu podlaczylem go pod VAG-a i ku mojemu zdziwieniu temperatura 81 stopni C :/ na liczniku 90 stopni C caly cza sie utrzymuje i nie ma wahan wskazowka w trasie.

 

i teraz mam dylemat czy to termostat czy czujnik temperatury g62 :/

 

srednie spalanie rzeczywiste i na MFA pokazuje 7,5l/100km

na miescie 10-11l/100km

 

ogolnie kicha :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O właśnie! Kolega Tomek zwrócił uwagę na ważną rzecz! Ja zauważyłem to samo. Od posesji do pierwszych świateł mam jakieś 500m. Dojeżdżam do nich ze średnią ok 16-17. Jak długo stoję w korku, to wskakuje nawet na 24, no ale tłumaczę sobie że nie przejechałem nawet kilometra. Później natomiast w normalnej jeździe miejskiej, czyli troche świateł, korków, ale i też swobodnej jazdy nie ma szans zejść poniżej 12, ALE jak zresetuję wskazania, przy normalnej jeździe na rozgrzanym już silniku, średnia to ok. 9,5 do 10. Też dużo, ale zawsze to nie 12 albo ponad 13 latem na klimie. Jak widać śmiało można kierować podejrzenia w za dużą dawkę na zimnym silniku, stąd też tytuł CZUJNIK TEMP.A SPALANIE. Pytanie tylko co można z tym zrobić?!

 

A co do kolegi Krzyśka, to trudno powiedzieć. Z wielu źródeł słyszałem, że vag pokazuje temp. ponad 80 i że to tak ma być(czy to prawda, nie wiem), natomiast tak jak jest u mnie, czyli 72 na vagu,to już na pewno tak nie może być. Z resztą np.87 a 81 to też różnica. Sam nie wiem co myśleć.

Edytowane przez marc_xf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(...) powrocie do domu podlaczylem go pod VAG-a i ku mojemu zdziwieniu temperatura 81 stopni C :/ na liczniku 90 stopni C caly cza sie utrzymuje i nie ma wahan wskazowka w trasie.

 

i teraz mam dylemat czy to termostat czy czujnik temperatury g62 :/

(...)

 

Przed wymianą termostatu: na wskaźnikach 90C + moim zdaniem zbyt długie nagrzewanie silnika, VAG pokazywał 78-82C przy normalnej jeździe.

Po wymianie termostatu: na wskaźniku wiadomo, nagrzewa się odczuwalnie szybciej na tym samym dystansie i nawet niższych temperaturach. VAG pokazuje idealnie 90,2C nawet na dłuższym postoju z pracującym silnikiem czy delikatnej jeździe z dużą prędkością.

 

Czy to ma wpływa na spalanie? Kolosalnego na pewno nie, bo przy tej niesprawności schodziłem na trasie nawet do 4,3 litra (wg. MFA) co pokryło się dosyć dobrze z tym co pokazał dystrybutor, jazda emerycka dodam. Jest szansa że spadnie co się dopiero okaże, ale jakieś kolosalnej róznicy sie nie spodziewam.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności