Znikająca moc w 2.0 TDI - 170 PS

[Gość navi-forum.pl]

Witam.

Jako że nie znalazłem podobnego tematu zaczynam wątek.

 

Posiadam Passata 3C0 z motorkiem 2.0 TDI 170 KM, ostatnimi czasami zauważyłem że Golfy czy Octavie z motorkami 140KM idą równo ze mną a dotąd zawsze było tak że wszystkie 140 konne ropniaki brałem bez problemu. Wiadomo że one są lżejsze od mojego tatowozu ale jednak te 30 koni, które miałem więcej pozwalało mi na bardziej dynamiczną jazdę i oglądanie tych aut w lusterku. Podjechałem więc na renomowaną hamownię i ku mojemu zdziwieniu okazało się że zamiast 170 koni mam 156 i zamiast 350 momentu mam 330. Poinformowano mie tam że mam jakiś problem z silnikiem i gdybym chciał nawet w przyszłości założyć chip to muszę najpierw usunąć przyczynę niższej mocy w serwisie. Na chipie mi nie zależało na razie bo do grudnia tego roku mam gwarancję, chciałem jedynie upewnić się co do mocy Passata.

 

Tak więc wczoraj oddałem Passata do serwisu w Szczecinie "Kołacz-Łopiński" i serwis ten stwierdził że wszystkie parametry auta są w normie. Pracownik serwisu przyznał jednocześnie że w zasadzie nie posiada urządzenia diadnostycznego, które pozwoliłoby mu stwierdzić czy moc Passata odbiega od normy bo przecież nie posiada hanowni ale wszystkie sterowniki i parametry pracy silnika są wedłóg niego OK. Twierdził że mogą istnieć wachania mocy na silniku w jedną bądź drugą stronę a u mnie jest 8% mocy mniej więc mieści się to w tej "normie". Stwierdził również że moc przenoszona na koła zawsze jest mniejsza niż nominalna moc silnika. I tyle. Pracownik ten powiedział też że mogę sobie wysłać zapytanie do Kulczykowa w tej sprawie. Jednym słowem olali sprawę.

 

Wiem że inne Passaty gdy były mierzone na tej hamowni jak i na innych hamowniach miały prawidłowe wykresy a nawet wykazywało im kilka koni więcej niż owe 170. Wiem też że osoby, które miały takie problemy w innych miastach miały usuwane usterki przez serwis bo wracały na hamownię i powtórny pomiar pokazywał już poprawne moce. Podobno wymieniano pompowtryski i coś tam jeszcze ale pracownik owego serwisu wyraźnie dał do zrozumienia że wymienić pompowtryski na gwarancji to nie jest to łatwa do przepchnięcia naprawa. Rozumiem przecież że moc na silniku może wahać się w jakiś granicach ale utrata mocy 14 koni i 20 momentu w aucie, które ma 21 miesięcy nie jest problemem, który można pominąć i stwierdzić że nic się nie stało tym bardziej że zapłaciłem 5 tyś zł więcej za mocniejszy silnik o 30 koni.

 

Dlaczego więc serwis w Szczecinie umył ręce? Czyżby dlatego że są zawaleni zleceniami i wolą zamiast zajmować się trudnym przypadkiem utraty mocy zrobić kilka przeglądów bądź innych rzeczy przynoszących szybki dochód? Jak to jest że jeden serwis uznaje usterkę a inny nie?

 

Jeśli ktoś miał podobny przypadek bądź wie co dalej robić proszę o porady.

 

Pozdrawiam

[Gość marewel]

Na jakim paliwie jezdzisz?

[Gość Krawcol]

Jeśli ktoś miał podobny przypadek bądź wie co dalej robić proszę o porady.

Jak masz mozliwosc podjechac, to polecam Ci ASO VW w Poznaniu przy ul. Krancowej... To takie info po moich przygodach z roznymi ASO.

Pozdr.

[Gość navi-forum.pl]

nie tankuje byle gdzie jeśli o to chodzi bo tylko na BP

 

Jak masz mozliwosc podjechac, to polecam Ci ASO VW w Poznaniu przy ul. Krancowej... To takie info po moich przygodach z roznymi ASO.

Pozdr.

 

a z jakiego powodu polecasz ten serwis? są solidni? mają lepszy sprzęt pomiarowy?

[Łysy]

Dlaczego więc serwis w Szczecinie umył ręce?

 

A dlatego że on już taki jest. Skoro Szczecin to trzeba było zajrzeć do działu zachodniopomorskiego i poczytać jakie mu recenzje wystawiliśmy i chyba nikt z chłopaków z naszego regionu tam nie zagląda. Względnie podpytać się nas gdzie oddać auto w tym rejonie w dobre ręce.

[Gość marewel]

Pytam o te wynalazkowe paliwa,bo one podnosza temp spalin,a przez to czujnik egt obcina moc silnika zeby nie popsuc dpf.

[Gość navi-forum.pl]

nie lałem ultimate, śmigam na standartowym oleju napędowym,

 

zadzwonił w końcu jakiś ważniejszy kierownik z tego serwisu do mnie bo zgłosiłem im że nie jestem zadowolony z usługi,

rozmowa była raczej jałowa, chyba serwis Kołacz-Łopiński w Szczecinie faktycznie zasłużył na swoją kiepską opinię,

ale jestem w trakcie rozmowy z serwisem w stolicy i zobaczymy co się urodzi,

zapowiada się obiecująco

Edytowane 1 Października 2008 przez navi-forum.pl

[Gość maluch69]

Polecam lekturę najnowszego AŚ, jest tam opisana przyczyna utraty mocy. Konkretnie chodzi o jakiś czujnik (T3). Może warto sprawdzić ten trop.

[Gość marewel]

Nie osłabiaj mnie z tym AS,to durnowaty brukowiec.

[Gość navi-forum.pl]

to fakt! Auto Świat to pismo dla idiotów a w najlepszym przypadku dla spowolniałych myślowo emerytów z zanikami pamięci!

 

zadzwonili z serwisu bym podjechał do nich bo muszą zobaczyć jakie mam pompowtryski bo po numerze nadwozia nie widzą więc zostawiłem im paska na parę godzin

powiedzieli że owe pompowtryski nadają się do czyszczenia i wykonają mi taką usługę w ramach gwarancji za niedługi czas jak jakieś urządzenie im przyjedzie tak więc jestem umówiony na koniec października

 

zobaczymy czy faktycznie to jest przyczyną braku mocy czy też zwykłą ściemą z braku innych pomysłów

na 100% szybko sprawdzę to na tej samej hamowni ale i przy jeździe będzie to czuć

[Gość maluch69]

Co mnie obchodzi, że to brukowiec? IMO jest bardzo dobrze wyjaśniona kwestia znikającej mocy w jednostce 170 hp. Może najpierw przeczytaj, a później zacznij negować? Tak wszystko z góry oceniasz?

[Gość marewel]

Z drugie strony co serwis chce czyścić w tych pompkach to nie mam pojęcia.

Edytowane 25 Marca 2009 przez marewel

[Gość navi-forum.pl]

Polecam lekturę najnowszego AŚ, jest tam opisana przyczyna utraty mocy. Konkretnie chodzi o jakiś czujnik (T3). Może warto sprawdzić ten trop.

 

zwracam honor kolego

faktycznie lektura konkretna i warta najwyższej uwagi

jestem w ciężkim szoku że AŚ tak fachowo opisał problem choć dość skromnie

będę na dniach w serwisie to rzucę im ten artykuł razem z kluczykami, to jakieś jaja są by serwis VW uczył się z gazet naprawiać własne samochody !!!

 

dzięki wielkie za info kolego maluch69, masz u mnie piwko a może nawet beczkę najlepszej wódki

[Gość marewel]

Wiec co oni tam napisali?

[Gość maluch69]

Jutro wrzucę fotki całego artykułu.

[Gość marewel]

Cos to jutro długo trwa.

[Gość navi-forum.pl]

znikająca moc już zniknęła mi bez śladu,

serwis w szczecinie trafnie zdiagnozował problem, okazało się że miałem zawalone syfem pompowtryski,

przeczyścili je ultradźwiękami podobno ze 3 razy i nie uwierzycie.... passat nie dość że odzyskał moc to mu jej jeszcze przybyło, zamiast fabrycznych 170PS jest 182 i zamiast 350 momentu jest 386,

owe pompowtryski mają jakieś szczeliny, do których dostają się zabrudzenia przez co dawka paliwa była zmniejszona i auto słabsze, tak mówiły mądre głowy w serwisie,

auto śmiga w końcu jak powinno a nawet lepiej, w zasadzie przyrost mocy jak po chipie jesli by liczyć od stanu w jakim było przed czyszczeniem pompowtrysków,

 

proponuje zhamujcie swoje dieselki bo już od wielu ludków słyszałem tą samą historię

 

jak coś bardzo polecam firmę diagtronik w jankach pod warszawą,

to są profesjonaliści i pasjonaci

 

dołączam wykres

[TC]

@ navi-forum.pl jaka hamownia inercyjna czy obciążeniowa?

 

A wniosek jeden nie lać byle jakiego paliwa.

 

pozdr,

TC

Edytowane 28 Listopada 2008 przez TC

[Gość navi-forum.pl]

A wniosek jeden nie lać byle jakiego paliwa.

TC

 

TC jesteś naiwny lub wyciągasz pochopne wnioski

byle czego nie lałem bo zawsze tankowałem na BP ale jak bym tankował na innych markowych stacjach działoby się to samo,

 

problem leży w tym że do motorków 170PS są wkładane 2 rodzaje pompowtrysków różnych marek i serwis przyznał że jeden z 2 typów jest fabrycznie wadliwy bo ma jakieś tam mikroszczeliny przez co osiadają się tam różne zanieczyszczenia jakie można spotkać w każdym paliwie a to powoduje zmniejszenie dawki paliwa podawanego do silnika i stąd mniejsza moc,

 

producent co prawda przyznaje że to fabryczna wada lecz nie robi nic w tym kierunku by ją usunąć więc właściciele aut pogwarancyjnych będą zmuszeni co jakiś czas płatnie czyścić pompowtryski, co jakiś czas czyli myślę że raz w roku, trochę to kiepsko wygląda.....

dotyczy to sporej części wszystkich modeli samochodów grupy VW z motorkiem 170PS,

koszt takiej usługi wyceniono w szczecińskim serwisie na 900zł

 

VW zgodnie ze zdrowym rozsądkiem powinien wymienić wszystkie owe wadliwe pompowtryski lecz koszt takiej operacji jest gigantyczny więc zwalili go na użytkowników oferując pośrednie rozwiązanie w postaci okresowego czyszczenia, zapewne liczą że część użytkowników nie zauważy spadku mocy bądź że da się zwalić winę na jakość paliwa ale chyba nie wszyscy będą tak naiwni .....

 

Edytowane 28 Listopada 2008 przez navi-forum.pl

[TC]

TC jesteś naiwny lub wyciągasz pochopne wnioski

Nie żebym się czuł urażony ale utrzymajmy poziom wypowiedzi na poziome.

 

2 rodzaje pompowtrysków różnych mareki

- jakich marek

- które z nich są wadliwe

- jak zweryfikować które się ma na pokładzie

 

I nie odpowiedziałeś na moje pytanie o hamowni (inercyjna czy obciążeniowa)

 

pozdr,

TC