Skocz do zawartości
Gość coyot

ładowanie aku

Rekomendowane odpowiedzi

Gość coyot

witam

 

w sobote minie sie przydarzyła dziwna sytuacja, byłem w bieszczadach i w czasie powrotu zdechło mi autko, i nie chciało zapalić , wyładowany akumulatorek,

 

poczekałem na znajomka i mnie scholował do domciu koło 22

 

rano nie dawało mi to spokoju, podiołem aku do ladowania, naładowałem do "pełna" i zapalił bez problemów

 

sprawdziłem ładowanie i mam 13.8, jak wlacze światełka to 13.6

 

po przekreceniu kluczyka kontrolka ładowania świeci, po zapaleniu gasnie , czyli ładowanie jest i tu moje pytanie

 

co sie mogło stać lub co sie dzieje , że autko mi zgasło, skoro ładowanie jest

 

PS. jakie powinno być ładowanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość coyot

zrobiłem tak jak na forum pisało, przeczyściłem klemy, kabel na mase, do nadwozia, kabel masowy do rozrusznika i dalej jest 13.9

 

po właczeniu świateł + długie + przeciwmgielne + podgrzewanie szyby + podgrzewanie lusterek + podgrzewanie spryskiwaczy + nawiew na max ładowanie jest 12,6 po przygazowaniu dochodzi do 13,4

 

więc prawdopodobnie tak sie domyslam że albo regulator padł albo szczotki są juz nie pierwszej młodości

 

 

coś może jeszcze macie do powiedzenia w tej sprawie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co piszesz to ładowanie masz dobre.

Sprawdź sobie poziom elektrolitu.Miałem podobnie: ładowanie było, akumulator full. Na drugi dzień pożyczałem prądu bo nie odpalił.

Dodam jeszcze że aku "bezobsługowy", jak zerwałem plombę i zobaczyłem na cele to sahara. Dolałem prawie 3L destylowanej!!! Cud że jeszcze aku jest OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość coyot

sprawdziłem poziom zaraz jak mi sie to stało, i dolałem w sumie 0,5 litra wody destylowanej,

 

wszystkie pomiary były robione na zalanym akumulatorze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to trudno jest Tobie coś sensownego doradzić.

A tak na przyszłość, to jeśli rozładujesz akumulator, to od razu go ładuj. Nie czekaj z tym do rana.

Faktycznie należałoby sprawdzić długość szczotek, chociaż równie dobrze wina leżeć może po stronie stanu naciągnięcia paska klinowego. Jeśli pasek jest luźny to kontrolka gaśnie, natomiast ładowanie jest takie, jakby go wcale nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest koło 13,4 max 13,6 i mnie to juz wqxx bo w mazdzie czy swiatła sie swieca czy nie jest 14,4 V katologowo.

PS Tez wracałem wczoraj z bieszczad przez rzeszów ale nie widziałem paska na poboczu po drodze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość bartek323

Wymień sobie szczotki jest to groszowa sprawa, a przyczyną może być to, że jedna szczotka się przywiesi i będzie bardzo słabo ładowało. Szczotki są odrazu z regulatorem więc będziesz miał problem z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Wymień sobie szczotki jest to groszowa sprawa, a przyczyną może być to, że jedna szczotka się przywiesi i będzie bardzo słabo ładowało. Szczotki są odrazu z regulatorem więc będziesz miał problem z głowy.

 

cyt:

...a przyczyną może być to...

...Szczotki są odrazu z regulatorem więc będziesz miał problem z głowy...

 

Zastanowiłeś się nad radą???

W taki sposób można wymianić pół auta i problem nadal będzie istniał.

Tutaj chodzi o wyeliminowanie usterki a nie podawanie prawdopodobnej przyczyny jako pewnika.

Postępując ściśle wg twojej rady nie da się wyeliminować usterki, ponieważ krótka szczotka to brak ładowania -paląca się kontrolka.

 

Nie da się wymienić szczotki i mieć problem z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość coyot
U mnie jest koło 13,4 max 13,6 i mnie to juz wqxx bo w mazdzie czy swiatła sie swieca czy nie jest 14,4 V katologowo.

 

zostawiam narazie tak jak jest, pojeżdże do końca tygodnia i zobacze co sie bedzie działo, może to wina tego ubytku wody w akumulatorze

 

PS Tez wracałem wczoraj z bieszczad przez rzeszów ale nie widziałem paska na poboczu po drodze.

 

ja stałem w miejscowości Blizne, na parkingu koło kościoła w sobote w godzinach 19 - 21 :)

 

umówiłem sie ze znajomym elektrykiem i ma mi to w przyszłym tygodniu wszystko przeglądnąc, nie zabieram sie za rzeczy na których sie nie znam , przy okazji zrobi mi wskaźnik od temperatury wody bo nie działa, i 3 bieg od wentylatora bo mam luke w obrotach :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim skromnym zdaniem jest to wina regulatora.

 

Miałem podobną sytuacje lecz w skodzie felici. Jadę sobie spokojnie, ładowanie jest normalne po przejechaniu kilku kilometrów autko staje z rozładowanym akumulatorem. Po docholowaniu do elektryka stwierdził że winą jest regulator napięcia. Wymienił i wszystko działa - problem się już nie pojawił.

 

Jakby to były zużyte szczotki to albo migała by albo świeciła kontrolka ładowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość coyot

no i stało sie

 

wczoraj pojeździłem troche i wieczorkiem wracałem do domciu, podjechałem pod blok i sprawdziłem co w trawie piszczy, i piszczy tak że nie zapaliłem bo aku słabe, jednak po chwili zapalił

 

kiedy był naładowany to kontrolka przy zapalaniu świeciła i po zapaleniu gasła -tak jak powinno być

 

jednak gdy sie rozładował to kontrolja przy zapalaniu nie świeciła

 

wiec jestem umówiony ze znajomym elektrykiem ale niestety na przyszły tydzień:(

 

trzeba wiec bedzie śmigać motorkiem lub w deszczowe dni garbuskiem

 

zarzycze sobie wymiane szczotek i regulatora, bo napewno sie przyda przed zimą lekki "tuning" alternatora :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość coyot

dziś zawiozłem alternator do firmy która sie tym zajmuje, wymienili mi regulator i kutwa nadal mam ładowanie 13.6, czy ktoś mi to może wyjaśnić co sie dzieje, zmieniłem nawet akumulator na inny co by sprawdzić czy to nie jego wina , ale nadal jest to samo

 

jade jeszcze do tych macherów niech to robia kase zgarneli /100 zł/ a ładuje tak samo

 

może jakas dioda spalona , albo jakiś drucik na uzwojeniu, już mnie to denerwóje

 

PS. Może ktoś ma do sprzedania alternator SPRAWNY do passata 2.0

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nadal mam ładowanie 13.6

W pasku jeszcze nie mierzyłem, ale w poprzednich autkach jeszcze nie miałem więcej niż 13,8 V (mierzone na klemach akumulatora) i wystarczało. Może to być związane z dużą opornością na zaciskach kabli. Szczególnie sprawdź masy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coyot,

AD podaje ładowanie od 12,5 do 14,5 V

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ilu letni jest twój akumulator. Spróbuj tak:

Jeśli masz możliwość wyjęcia aku na dzień lub dwa to naładuj go bez podłączania do samochodu. Sprawdź napięcie powinno być od 13-15V na nieobciążonym aku. Zostaw na noc lub dzień(oczywiście nie podpinając do niego niczego) i ponownie sprawdź napięcie jak spadnie poniżej 12V to masz przyczynę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja dziś kupiłe na giełdzie alternator taki jak trzeba do tego mojegi bydlęcia czyli 90A zalozyłem i nie ładuje, rozebrałe i urwany kabelek od wzbudzenia sam fo urwałem niechcący bo śrubka skorodowała ale ja nie o tym. Wziołem od niego regularor założyłem do zwojego i dalej koł 13V -/+ 0,5 v czyli za mało. Jak włączam światła klime to spada do 12,8 12,9 V to przecez aku nie naładuje. Postanowiłem rozebrać ten kupiony wymienić komutator + regulator i zobaczymy ma być 14,4 jak pisze na regulatorze i kropka!!!! jak mniej bedzie to w zimie bede latał z aku tak jak to robiłem mimo iz noowy był, praw fizyki sie oszukać nie da mazda ma 14,4 i aku zawsze naładowany na maxa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@coyot

Przecież pisałem, że wymiana regulatora nic nie da.

W ciemno to można pół auta wymianić (łącznie z przewodami wysokiego napięcia :D:hyhy::D ) a usterka dalej pozostanie. Usterkę namierzamy i eliminujemy ją "po kosztach".

Wirnik i stojan na stół probierczy, akumulator pod lupę, pomierzyć wszystkie diody, czy pod obciążeniem dalej są sprawne.

 

A tak naprawdę, to dobry regulator napięcia należy samemu skonstruować tak, by cały czas mieć przynajmniej 14,2V. Równie dobrze można pominąć oryginalny regulator i podstawić taki, który potrafi podnieść napięcie ładowania do oczekiwanego poziomu.

Ale takie rzeczy to tylko w Erze, lub u dobrego elektryka. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość fazol

coyotus a przy wyłaczonym zapłonie itd coś ci nie pobiera prądu np radio (jak to czasami bywa)??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre pytanie - miał półtora roku na sprawdzenie ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powiem ze w moim pasacie i znajomego jest ładowanie na poziomie 13,6V i to starcza, akumulatory nie rozładowują nam sie od zbyt słabego ładowania. Podejrzewam ze tak może już jest w pasku ze takie napięcie ładowania ma być i kropka ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności