Skocz do zawartości
Gość collega

Krok po kroku termostat w 1.8 20V ADR

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Próbuję zlokalizować termostat w swoim Passacie B5 1997 1,8ADR 125km. Czy robione przez Was zdjęcia były robione od spodu czy z góry?. Będę potrzebował kanał, żeby wymienić termostat?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

termostat jest od dołu. kanał by się przydał ale jak nie masz to zrób sobie najazd lub porządny podnośnik i też da radę.

 

jest on obok pompy wspomagania pod spodem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ma ktos fotkę z silnika AWT? Z tego co widzę u mnie to dojście jest jeszcze gorsze, chociaż lokalizacja samego termostatu wydaje sie ta sama.

Wydaje mi sie ze u mnie jest jak na tej fotce i nie potrafie sobie wyobrazić jak odkręcić dolną śrubę...

ter.jpg

Edytowane przez guzik23

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś może jakieś aktywne fotki?? Płyn zlany, jedna śruba odkręcona, do drugiej nie dojdę bo przystawia pompa wspomagania, za diabła nie mogę jej poluzować o dosłownie 2mm, odkręciłem co tylko się dało na widoku i nic, ani drgnie,,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie chciałbym podziękować Maćkowi (four), udało się wymienić dzięki działającemu zdjęciu, a także opisowi, jednakże chciałbym zwrócić uwagę na kilka spraw.

 

1) Do poluzowania śruby jest niezbędny Torx 40.

2) Śruby od obudowy można wykręcić jedynie kluczem nasadowym, próbowałem oczkowymi/płaskimi i nie dawało rady.

 

3) Nie polecam ściągania węża, gdyż może nieźle chlusnąć płynem i niestety poluzowanie opaski zaciskowej z taśmy sprężynowej samymi kombinerkami może nie wystarczyć, uda się ją poluzować, ale część węża będzie trzymana przez opaskę i trzeba już luzować rączkami kombinerek, gdyż główka jest za krótka by sięgnąć zaczepów od opaski. Ewentualnie płaskim śrubokrętem próbować odłączyć wąż od opaski. Gdy już się trochę namęczymy zdejmiemy opaskę i wąż, lecz trzeba następnie założyć po zmianie termostatu. Problem polega na tym, aby założyć z powrotem jest za pomocą samych kombinerek i, aby nałożyć na wąż opaskę to same rączki kombinerek nie wystarczą. Najłatwiej jeśli ktoś ma szczypce do takich opasek.

 

DSC_0542.jpg n/a n/a

 

Gdy już wylało się nieco płynu można próbować zdjąć oring i tutaj uwaga, płyn znowu zacznie lecieć także nie odstawiamy wiaderka/zbiorniczka. Nadal powoli zdejmujemy oring - płyn cały czas leci tym wężem, dopiero gdy zdejmiemy termostat płyn poleci także tą drogą i to dosyć sowicie, także nie być zdziwionym.

 

DSC_0548.jpg n/a DSC_0557.jpg

 

4) Następnie po przetestowaniu w garnku nowego termostatu (woda z czajnika ma zbyt małą temperaturę) i upewnieniu się, że działa spryskałem oring wazeliną techniczną (stosowana także do zamków i mechanizmów), dzięki czemu mamy większą pewność, iż nie będzie nam cieknął płyn.

 

Zamknięty

DSC_0539.jpg DSC_0540.jpg

Otwarty

DSC_0541.jpg

 

5) Ja zdejmowałem wąż, gdyż myślałem iż w obudowie znajduje się termostat i tam jest blokowany płyn. Jedyny plus to można poza autem nałożyć oring i termostat na obudowę, jeśli nie zdejmiemy węża musimy to zrobić od razu pod autem. Dla większości to nie problem, lecz ja nie posiadam kanału, ani konkretnego podnośnika, więc trudno było mi normalnie założyć, a i tak nie było łatwo założyć obudowę z powrotem by oring i termostat nie wypadł ze swoich miejsc, ale za drugim razem się udało, przytrzymałem dłużej i przykręciłem śruby.

 

DSC_0551.jpg

 

Wykorzystałem klucz do rur, zacisnąłem i użyłem trytek, bym nie musiał cały czas trzymać, gdyż delikatnie zmniejszając nacisk opaska kilkakrotnie już mi wystrzeliła (radzę uważać), a przy zakładaniu puściło i nie zdążyłem założyć gumy na obudowę, więc musiałem wyginać gumę do środka by opaska zeszła. Później po nałożeniu opaski, nałożeniu gumy i założeniu opaski na niej puściłem klucz przecinając trytytki i wtedy można było lekko poprawić za pomocą kombinerek, główką już można było spokojnie złapać.

 

DSC_0558.jpg DSC_0560.jpg DSC_0561.jpg

 

6) Początek po południu, a koniec już nocą.

 

DSC_0537.jpg DSC_0562.jpg DSC_0563.jpg

 

Na fotkach widać odgiętą kratkę od zderzaka, gdyż chciałem wylać płyn przez kranik, ale nie miałem wężyka, próbowałem konstrukcją od opakowań po naczosach (widać na drugim i trzecim zdjęciu) by płyn jak miał wlecieć do zbiorniczka, ale niestety nie wychodziło, a zderzaka nie miałem ochoty zdejmować ewentualnie dokładki, dlatego płyn całkowicie spuściłem przez termostat.

 

Następnego dnia:

7) Oczywiście płyn był niedawno zmieniany także warto go ponownie wykorzystać, więc przesączyłem go przez gazę do baniaka, a potem ponownie do auta, a dokładniej zbiorniczka wyrównawczego również ponownie filtrowałem.

Auto stało w garażu, więc zalałem między poziomem "Min" i "Max", gdyż cały czas lejąc płyn bardzo wolno podnosił swój poziom, widać wszystko na bieżąco się odpowietrzało. Uruchomiłem auto, wyjechałem z garażu, poczekałem chwilę i dolałem co jeszcze zostało, co prawda niewiele, jednakże i tak trochę płynu straciłem gdyż podczas zdejmowania węża i oringu niespodziewanie chlusnęło także ubrania i karimatę, lecz nie trzeba dolewać - jest wystarczająco dużo. Zrobiłem krótką przejażdżkę, a 90 C na zegarach ukazało się momentalnie - sprawdzałem również za pomocą VCDS'a, gdzie 90 C ukazało się chwilę później.

 

DSC_0564.jpg DSC_0573.jpg DSC_0574.jpg DSC_0575.jpg

 

Problem, który mnie męczył większym spalaniem, niedogrzaniem auta oraz nieodpowiednią wskazówką temperatury minął bezpowrotnie. Ciekawy jest fakt, iż mechanik z rodziny powiedział, że to termostat gdy oddawał auto, gdyż myślałem że to wiskoza, a następnie oddałem innemu od spraw elektryki i mówił, iż sprawdzał termostat i jest sprawny, więc rodzinny mechanik wymienił wiskozę jednakże to nie pomogło, wskazówka sięgała wyżej i była już cisza, ale nadal samochód się nie dogrzał.

Więc nie chciałem już rodzinie zawracać głowy pomimo że miałbym wymieniony za darmo, lecz sam spróbowałem wymienić i jest sukces. Dodam, że jest moja pierwsza naprawa/konkretne działanie przy pierwszym aucie, nie licząc kombinacji z elektroniką.

Koszt: 36 zł, a termostat Vernet - działa naprawdę solidnie. :dobrze

 

DSC_0536.jpg

 

Szkoda, że nie ma poprzednich zdjęć, gdyż często forumowicze wrzucają na imageshack, który nie przetrzymuje za długo zdjęć. Wiele ciekawych wątków straciło fotki, które by się przydało.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Bladiseer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam pytanie . Kupiłem wczoraj paska i od razu to widziałem podczas zakupu ze wolno sie nagrzewa. Podczas szybszej jazdy temp spada.

Obstawiam termostat ale mam pytanie. Stojąc przodem do silnika są na chłodnicy dwa wentylatory ten po prawej się kreci a po lewej nie. Który jest do czego i jak one powinny działać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja mam pytanie . Kupiłem wczoraj paska i od razu to widziałem podczas zakupu ze wolno sie nagrzewa. Podczas szybszej jazdy temp spada.

Obstawiam termostat ale mam pytanie. Stojąc przodem do silnika są na chłodnicy dwa wentylatory ten po prawej się kreci a po lewej nie. Który jest do czego i jak one powinny działać?

 

Ten po prawej ma się kręcić ciągle w zależności jak jest nagrzany silnik,(chodzi czy szybciej lub wolniej) bo jest na wiskozie. A drugi jest od klimatyzacji jak jest zalaczona to się kreci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem termostat na wahlera i podczas szybszej jazdy wskazówka nie spada jak spawała wcześniej ale auto nagrzewa się bardzi długo tak jak wczesniej.W taki upał jak jest teraz dobiło do 90 dopiero po 5 km a na drugi dzień po 13. Możliwe że czujnik temp jest walniety??? Z drugiej str jak juz zlapie temp to jest 90 ale wczoraj mialem sytuacje ze dobilo do ok 83 na skali i tak stanelo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie ma pomysłu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zaszkodzi zmienić Ci czujnik a przekonasz się czy coś się poprawiło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie zaszkodzi zmienić Ci czujnik a przekonasz się czy coś się poprawiło.

 


Tym sposobem można wymienić masę dobrych części i wydać trochę złotówek na darmo. Ja mam inne podejście niż "nie zaszkodzi" : )

Forum jest po to by wymieniać się doświadczeniami i nie błądzić bez celu.

 

Dodam do tematu że w moim silniku nic nie musiałem luzować żadnych pomp uchwytów itp dostęp miałem bardzo dobry do termostatu. Dla łatwości odkręciłem jedynie metalowy wspornik (nie wiem do czego on służy) ale z tym też nie było kłopotu. Nie pamiętam jakie mam oznaczenie silnika.

 

Jak obserwowałem kiedy zacznie się nagrzewać dolny wąż (otwarcie termostatu) to niestety ale zaczął się nagrzewać dokładnie jak na blacie było 90 stopni więc wychodzi na to że czujnik jest dobry. Więc nie mam pojęcia gdzie szukać przyczyny długiego nagrzewania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodam że termostat wymieniłem nie potrzebnie winowajcą był czujnik temperatury płynu chłodniczego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności