Skocz do zawartości
dlugiiii

Silniczek do regulacji świateł

Rekomendowane odpowiedzi

Czy w B5 (moze we wszystkich) silniczek z prawej i lewej strony jest taki sam czy posiadają rózne dłogości trzpieni,które zaczepia się o odbłyśnik?? W jednej lampie był dorabiany ten trzpień i był dłuższy o ileś tam niż z drugiej strony.Według mnie silniczki powinny być chyba takie same ,bo nie wiem jak ustawić do nowych lamp które kupiłem i próbuje je ustawić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy w B5 (moze we wszystkich) silniczek z prawej i lewej strony jest taki sam czy posiadają rózne dłogości trzpieni,które zaczepia się o odbłyśnik?? W jednej lampie był dorabiany ten trzpień i był dłuższy o ileś tam niż z drugiej strony.Według mnie silniczki powinny być chyba takie same ,bo nie wiem jak ustawić do nowych lamp które kupiłem i próbuje je ustawić :)

 

Witam,Etka nie rozróżnia stron silniczka regulacji zasięgu świateł 1 H0 941 295E lub 3 A0 941 141 ( dla pojazdów z reflektorami p.mgielnymi) oraz 3B0 941 295 ( dla pojazdów z lampami xenon).:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak jak myślałem ;) Pewnie zdobył gość silniczek uszkodzony i wkręcił mniej wiecej coś z kólką...Najwyżej ustawie teraz pod ten oryginalny ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. W passku b5 połamałem biały trzpień od silniczka regulacji świateł. Nie zależy mi już aby ta regulacja działała, jednak potrzebowałbym silniczek żeby zastąpić ten połamany. I tu prośba. Posiada ktoś może silniczek do tego modelu? Oczywiście nie potrzebuję sprawnego. Jeśli tak to proszę o info na

GG 930801. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! Moi drodzy byłem ostatnio na stacji diagnostycznej na przeglądzie i diagnosta stwierdził że mam źle ustawione swoje "angel eyes" i problem jest taki że przy nastawieniu pokrętła na zero i ustawieniu reflektorów jest ok następnie ustawieniu na "3" lewa lampa zjeżdża niżej niż prawa - analogicznie wracając na pozycję zero lewy reflektor świeci trochę wyżej!!! i tak w kółko. Zastanawiałem się czy może podczas wymiany pomyliłem silniczki że może prawa lampa ma świecić jakby dalej ale piszecie że są one takie same także w czym może być problem? Czy to normalne? macie jakieś pomysły??? z góry dzięki za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obstawiam że silniczek jakis nie domaga. Ja kupilem z jakiegoś rozbitka na allegro za 30zl oryginal w ślepo zalozyłem i ok. Nie ma różnicy czy L czy P.

Proponuje je zamienic stronami i zobaczyć . Potem ewentualnie i podjechac pod sciane i odlaczyć jeden i kręcic regulacja w kabinie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!Mam taki maly problem,a mianowicie zakupilem sobie ostatnio lampy angel ayes,zamontowalem je,zalozylem silniczki do regulacji swiatel.Teraz mam problem z wyregulowaniem ich,Pojechalem na stacje diagnostyczna i facet zaczal je ustawiac lecz podniosl je najwyzej jak mogl ale one nadal swieca za nisko.Powiedzial cos takiego ze moge sprobowac podniesc swiatla za pomoca silniczka regulacji swiatel.Powiedzial ze po rozkreceniu tego silniczka jest tam reczna regulacja za pomoca ktorej mozna jeszcze podniesc swiatla .Powiedzcie moze czy jest to prawda i w ktorym miejscu tego silniczka jest takowa regulacja.Czy jak zaczne sie bawic w ten sposob to nie wplynie to pozniej na moje oswietlenie.Prosze pomozcie!!!!!!

 

---------- Post added at 15:50 ---------- Previous post was at 15:44 ----------

 

Czesc!Slu8chajcie,czy jest moze jakas regulacja wewnatrz samych silniczkow regulacji swiatel?Bo bylem na diagnostyce i facet nie mogl podniesc mi na odpowiednia wyskosc swiatel ale powiedzial ze moge jeszcze podniesc swiatla rozkrecajac same silniczki i tam jest taka reczna mozliwosc jeszcze podniesienia tych swiatel a moze wyciagniecia bardziej samych trzpieni silniczka.Pomozcie bo swiatla bija mi za nisko i nie wiem co mam zrobic!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozbierałem korektor od 3B i na pewno nie ma tam takiej możliwości.

Sprawdź raczej, czy zakładając korektory do lamp prawidłowo zapiąłeś kulkę trzpienia do trzymaka odbłyśnika. Sprawdź też, czy korektor nie zaciął się, włącz światła mijania, kręć pokrętłem i sprawdzaj, czy trzpień się wysuwa / wsuwa.

Zakładam, że podczas tej próby regulacji pokrętło miałeś ustawione na zero?

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Rozbierałem korektor od 3B i na pewno nie ma tam takiej możliwości.

Sprawdź raczej, czy zakładając korektory do lamp prawidłowo zapiąłeś kulkę trzpienia do trzymaka odbłyśnika. Sprawdź też, czy korektor nie zaciął się, włącz światła mijania, kręć pokrętłem i sprawdzaj, czy trzpień się wysuwa / wsuwa.

Zakładam, że podczas tej próby regulacji pokrętło miałeś ustawione na zero?

Pozdr.

No to juz ci odpowiadam.A mianowicie trzpienie sa wlozone w odpowiednie gniazdo poniewaz zdaje mi sie ze gdyby nie byly to silniczki nie podnosilyby i nie opuszczaly swiatel.Sprawdzalem i silniczki przy kreceniu opuszczaja i podnosza swaiatla.A jesli chodzi o ta regulacje to mniemam ze chodzilo ci o moment kiedy bylem na diagnostyce.Wtedy jak diagnosta mi ustawial to mialem na zero.Takze nie wiem juz sam jak mam je ustawic prawidlowo do gory jesli nie mam takiej mozliwosci chyba.Pozdrawiam i prosze o pomoc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam! Moi drodzy (...) Czy to normalne? macie jakieś pomysły??? z góry dzięki za pomoc.
Silniczki są identyczne i (teoretycznie) pracują tak samo.

Mogło się jednak zdarzyć, że uszkodził się mechanizm pozycjonowania i trzpień będzie poruszał się pomiędzy skrajnymi położeniami.

Wyjmij oba silniczki i dokładnie zmierz jak bardzo się wysuwają na każdym ustawieniu przełącznika (0-4). Jeśli oba wysuwają się na tą samą wysokość, to znaczy że same światła są niesymetryczne i nie odchylają się tak samo.

Jeśli jednak to wina silniczków, to musisz kupić nowy (sprawny).

 

piniu2152

Jeśli rozłożysz silniczek, będziesz mógł go jeszcze lekko wysunąć.

Będzie do tego potrzebny zasilacz 12V który podpinamy bezpośrednio do styków silniczka na płytce drukowanej. Wtedy trzpień wysunie się maksymalnie, poza zakres regulacji elektrycznej. Jednak jeśli podepniesz silniczki do instalacji auta, wrócą w pozycję wyznaczoną przez przełącznik.

Jeśli to nadal nie wystarczy, spróbuj podnieść całe klosze.

Ostatnią możliwością jest zdobycie zaślepek od silniczków.

Mają taki sam trzpień i szybko montują się w gniazdach po silniczkach. Musiałbyś je troszkę przedłużyć i na pewno byłoby dobrze.

 

Tylko niech nie przyjdzie Ci na myśli wypięcie odbłyśnika z zaczepu silniczka.

Oczywiście wtedy światła troszkę się podniosą, ale na wybojach będą "latały" we wszystkie strony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Silniczki są identyczne i (teoretycznie) pracują tak samo.

Mogło się jednak zdarzyć, że uszkodził się mechanizm pozycjonowania i trzpień będzie poruszał się pomiędzy skrajnymi położeniami.

Wyjmij oba silniczki i dokładnie zmierz jak bardzo się wysuwają na każdym ustawieniu przełącznika (0-4). Jeśli oba wysuwają się na tą samą wysokość, to znaczy że same światła są niesymetryczne i nie odchylają się tak samo.

Jeśli jednak to wina silniczków, to musisz kupić nowy (sprawny).

 

piniu2152

Jeśli rozłożysz silniczek, będziesz mógł go jeszcze lekko wysunąć.

Będzie do tego potrzebny zasilacz 12V który podpinamy bezpośrednio do styków silniczka na płytce drukowanej. Wtedy trzpień wysunie się maksymalnie, poza zakres regulacji elektrycznej. Jednak jeśli podepniesz silniczki do instalacji auta, wrócą w pozycję wyznaczoną przez przełącznik.

Jeśli to nadal nie wystarczy, spróbuj podnieść całe klosze.

Ostatnią możliwością jest zdobycie zaślepek od silniczków.

Mają taki sam trzpień i szybko montują się w gniazdach po silniczkach. Musiałbyś je troszkę przedłużyć i na pewno byłoby dobrze.

 

Tylko niech nie przyjdzie Ci na myśli wypięcie odbłyśnika z zaczepu silniczka.

Oczywiście wtedy światła troszkę się podniosą, ale na wybojach będą "latały" we wszystkie strony.

HubeRRo

Nie bardzo rozumiem co miales na mysli piszac zebym sprobowal podpiac zasilacz skoro nawet jesli go troszke podniose to i tak po podlaczeniu do instalacji w aucie i tak powroci na swoje wczesniejsze ustawienie.Jesli chodzi o klosze to juz probowalem je podniesc i powiem Ci ze nie dalo to rwzultatu.Owszem moglbym je pewnie podniesc wyzej ale wtedy nie mial bym symetrycznych szczelin miedzy kloszem a pozostalymi czesciami karoserii.Pisales cos o tych zaslepkach ale ja nawet nie wiem jak one wygladaja.Moglbys wyslac mi jakiegos linka zebym mogl podpatrzyc jak one wygladaja?Moze ktos by mogl sie odezwac na moje gg?/8595956

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie bardzo

(...) sie odezwac na moje gg?/8595956

Na wstępie, to proszę Cię o skorzystanie z jakiegoś edytora tekstu z korektą błędów, bo ciężko się czyta Twoją wypowiedź.

Co do meritum...

Chodziło mi o to, żeby te silniczki maksymalnie wydłużyć i tak zostawić, nie podłączając do instalacji. Skoro piszesz, że nie będziesz ich używał, to może warto.

Co do kloszy, to chodziło mi o to, żeby delikatnie zmienić ich ustawienie, tj podnieść przód klosza a opuścić tył. Podnoszenie całego klosza mija się z celem, bo niewiele da.

Co do zaślepek, to ja mam takie w swoich nowych lampach (były jak kupiłem) ale nie mam czasu zainstalować tam silniczków i znów regulować świateł...

Jak przyjadę do domu, postaram się wyjąc jeden i zrobić zdjęcie, będziesz chociaż wiedział, jak to wygląda.

Jakbym się sprężył przez weekend, to może miałbym chwilę czasu i zamontował oryginalne silniczki, wtedy te zaślepki byłby mi zbędne, wiec mogłyby powędrować do Ciebie, ale to tak jak mówię, muszę mieć wenę i trochę czasu.

Zrób zdjęcie tej twojej lampy, jak jest zamocowana w aucie i podeślij na maila, spróbujemy coś wykombinować!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Owszem moglbym je pewnie podniesc wyzej ale wtedy nie mial bym symetrycznych szczelin miedzy kloszem a pozostalymi czesciami karoserii

Z boku lampy jest taki trzpień mimośrodowy, do regulacji położenia lampy w karoserii, dostępny jest po wyjęciu kierunkowskazu. Spróbuj poluzować śruby mocujące lampę i na tym trzpieniu przesunąć dół lampy bardziej do przodu. Może wtedy wystarczy zakresu.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć koledzy,

a w moim B5 trzpień w lewym reflektorze (siedząc za kierownicą) w ogóle nie dochodzi do gniazka w odbłyśniku. z prawej strony nie ma problemu, ale lewa to lipa. przecież nie może miec na to wpływu pochodzenie angielskie auta. lampy są nowe, europejskie....obydwie depo, ale te najtańsze.

inna sprawa, że diagnosta nie jest mi w stanie wyregulować wysokości świecenia. chyba sie wpakowałem w jakiś reflektorowy bubel...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
cześć koledzy,

a w moim B5 trzpień w lewym reflektorze (siedząc za kierownicą) w ogóle nie dochodzi do gniazka w odbłyśniku. z prawej strony nie ma problemu, ale lewa to lipa. przecież nie może miec na to wpływu pochodzenie angielskie auta. lampy są nowe, europejskie....obydwie depo, ale te najtańsze.

inna sprawa, że diagnosta nie jest mi w stanie wyregulować wysokości świecenia. chyba sie wpakowałem w jakiś reflektorowy bubel...

 

Też mam ten problem, nie mogę trafić koncówkami silniczków do tych rowków w świtłach. Jak to robicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość maslog
inna sprawa, że diagnosta nie jest mi w stanie wyregulować wysokości świecenia. chyba sie wpakowałem w jakiś reflektorowy bubel...
Jeżeli silniczek lampy nie jest zaczepiony o odbłysnik to nie ma takiej mozliwości abyś wyregulował lampę ponieważ odbłyśnik nie ma punktu podparcia (zaczepienia) i bez względu na wszelaką regulację odbłyśnik i tak będzie sobie "wisiał" i świecił tam gdzie chce.
nie mogę trafić koncówkami silniczków do tych rowków w świtłach. Jak to robicie?

A może to nie silniczek trzeba wciskać mocno w lampę, a tylko odbłyśnik cofnąć w stronę silniczka. Być może jest tak mocno wypchany do przodu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A może to nie silniczek trzeba wciskać mocno w lampę, a tylko odbłyśnik cofnąć w stronę silniczka. Być może jest tak mocno wypchany do przodu

 

czyli trzeba wyjąć lampę i ją rozebrać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Też mam ten problem, nie mogę trafić koncówkami silniczków do tych rowków w świtłach. Jak to robicie?

Zdjąć gumowe osłony żarówek. W razie potrzeby wyjąć żarówki. Tak, aby móc pewnie złapać palcami cięgno odbłyśnika. Przyciągnąć cięgno maksymalnie w stronę gniazda korektora.

Teraz najtrudniejszy moment. Drugą ręką wsunąć korektor do gniazda, kulkę trzpienia nałożyć z boku na cięgno odbłyśnika (cierpliwości, rzadko udaje się za pierwszą próbą).

Jeżeli kulka zepnie się z cięgnem, dopiero wtedy obrócić korektor ustalając go w bagnecie.

Pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów. Mam nadzieję, że ktoś znajdzie mój post i może mi co nieco pomoże. A więc kupiłem soczewki od depo, i chciałem wykręcić tą zaślepkę z trzpieniem, żeby założyć silniczek, no i teraz mam mały problem, gdyż nie wiem czy tak to powinno być, bo cały odbłyśnik sobie lata góra-dół, a nie wiem naprawdę czy on powinien być jakoć u dołu przymocowany czy tak po prostu musi być, żeby móc regulować wysokość świateł. Mam po prostu wrażenie, że nie chcący coś zepsułem, może wyjmując (wykręcając) tą zaślepkę coś oderwałem. Ogólnie to trochę teraz tam lata w środku, jak docisnę palcem to jakby się nie licowało jakoś za dobrze. Jeżeli ktoś wie czy tak to ma wyglądać, czy może rzeczywiście coś uszkodziłem to proszę o pomoc. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności