Gość Welsiu Zgłoś #1 Napisano 20 Marca 2008 nie jest to co prawda passat ale z rodziny VW bo Touran. nie wiem czy moge to w takim razie tu umiescic ale prosil bym o pomoc bo juz nie wiem co wymyslic. wiec zaczne od poczatku. bylo dobrze jak zawsze ale nagle zaczelo sie cos dziac. samochod coraz gorzej odpalal, czasami za ktoryms razem, a czasami na dotyk. zima byla to mowie, moze nic takiego i dalej sie tym jezdzilo. pewnego dnia koniec, aku wyladowany. no to pod prostownik bo samochod potrzebny i bylo ok, do pewnego dnia gdy znow aku sie rozladowal. no to do serwisu bosha bo akumulator kupowalem nowy rok temu. oni sprawdzaja a akumulator sprawny, chodzi jak powinien. zdziwilem sie troche no ale dobra, skoro tak twierdza to niech mi wszystko sprawdza bo uwazali ze moze mi samochod pobierac prad na cos innego. oddamel samochod na 4 dni, przez 4 dni szukali, odlaczyli chyba wszystko co bylo mozliwe (oprocz glownego komputera) i stwierdzili ze nic z tych rzeczy nie pobiera dodatkowo pradu, ale w stanie spoczynku, pobieranie jest 2x wieksze niz powinno. mowili ze powinno wynosic chyba 0,10 Ah a wynosi 0,28Ah (nie wiem czy w jednostkach sie nie pomylilem). co prawda samochod chodzil ale czasami mial sie rozladowywac, oni rozkladaja rece bo nie wiedza co z tym fantem zrobic. postanowilem odebrac samochod (nie kazali nic placic bo nic nie zrobili) i sprobowac go uzytkowac, bo jest potrzebny, wczoraj wsiadam, chce odpalic a tu klapa. wziolem go zapchalem i do domu pod prostownik. no tak ale tym razem juz gorzej, nie moge go odpalic, a wentylator od chlodnicy zalacza sie co chwila, byly rowniez na poczatku jakies "strzaly" kolo bezpiecznikow i alarmu ale alarm wylaczylem (przekrecilem kluczyk w takiej skrzynce) i przestalo "strzelac" ale wentylator nadal chodzil. odlaczylem go w ogole od akumulatora zeby sie nie meczyl biedaczek. aaa i jeszcze jak wsadzilem kluczyk do stacyjki i prekrecilem to glowny fis ledwo co swiecil na poczatku, pozniej juz normalnie, zalaczyly sie kontrolki sprawdzajace i nagle wykrzyknik i 3 sygnaly, po czym zgaslo. wylaczylem i wlaczylem raz jeszcze, sygnalu ani wykrzyknika juz nie bylo ale np: wyswietlacz od klimy mi mrugal itp. coz ja mam teraz zrobic ??? sugeruja mi w rodzinie oddac samochod do serwisu VW ale po pierwsze czy jak odbiore to czy sie wyplace bo wymienia mi wszystko co tylko mozliwe na nowe zeby zapobiec temu co jest albo w ogole cos tam pochrzania jeszcze... moze mi ktos cos doradzic ? z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lukisio Zgłoś #2 Napisano 20 Marca 2008 U mojego profesora w skodzie fabii kombi po zalaniu też miał problem z odpalaniem. Okazało się, że chyba alternator popsuł się i raz podawał około 14 a raz o koło 17,5V. Akumulator o dziwo był dobry. Po wymianie alternatora ciągle rozładowywał mu sie aku jak autko dłużej stało. Też zostawił swoją skodzianke u znajomego elektryka. Co się okazało, radio po wyłączeniu pobierało jeszcze prąd, że gdy przez kilka dni nieużytkowania fabii aku padał. Odpiął radyjko i zostawił autko na 7 dni. I cud autko odpaliło. Nie wiem czy tak samo będzie u ciebie. Tak było w skodzie po zalaniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Makaj Zgłoś #3 Napisano 20 Marca 2008 Odwieczny problem. Stawiam, że alarm niefabryczny, dodatkowy, zamontowany bez należytej staranności lub wiedzy. Oczywiście mogę się mylić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jarek.123 Zgłoś #4 Napisano 20 Marca 2008 Skoro byleś w serwisie bosha i nie potrafili zdiagnozować usterki, to napewno tutaj nikt też nie zdiagnozuje, a jedynie można snuć domysły, a Ty możesz sprawdzić podpowiedzi. Proponuje sprawdzić połączenia akumulatora z przewodami (klemy i poza klemami), a w czasie gdy samochód nie chce odpalić zmierzyć napięcie na słupkach (nie klemach) akumulatora podczas próby rozruchu. Być może wszystko jest okey a po prostu nie ma dobrego styku na połączeniach. Co zaś do poboru prądu to 280mA (0,28A) to nie wydaje mi sie żeby to była aż tak duży pobór, ale głowy za to nie dam . Jeżeli nie zapomne to jutro w pracy sprawdze jaki jest u mnie pobór prądu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość astmak Zgłoś #5 Napisano 20 Marca 2008 Miałem bardzo podobny do twojego przypadek. Również co parę dni musiałem ładować akumulator na prostowniku, strasznie ciężko odpalał. Początkowo myślałem że coś mi pobiera prąd, ale pomiar nic nie wskazał. Później podejrzewałem akumulator, bo chociaż miał dopiero parę miesięcy, to nie był markowy i nie bardzo mu ufałem. Aż w końcu pewnego dnia przy próbie uruchomienia auta nawet nie zakręcił rozrusznikiem. Okazało się ze miałem gdzieś zwarcie do masy i dlatego nie odpalał mi normalnie. Po naprawie odpala od dotyku i auto śmiga aż miło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość maslog Zgłoś #6 Napisano 20 Marca 2008 Jedną z przyczyn może być alternator jak już ktoś wcześniej sugerował. Wepnij amperomierz w aku. Zmierz ile bierze prądu i po kolei odlączaj bezpieczniki póżniej przekażniki. Jak zmieni się pobór prądu to już wiesz w którym obwodzie szukać usterki. Jak odłączysz bezp od radia to napewno się zmieni bo radio coś bierze ale nie wiem ile. Jak się nie zmieni to odlącz alternator Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rosiel Zgłoś #7 Napisano 21 Marca 2008 0.28 A to zdecydowanie za duzo.po zalaczeniu alarmu po 10 min powinno byc ok 0.06A.sprawdz nieorginalne urzadzenia,pozniej sprawdzaj pobor odlaczajac poszczegolne bezpieczniki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Welsiu Zgłoś #8 Napisano 22 Marca 2008 dzieki wielkie koledzy za sugestie, umowiony juz jestem ze znajomym elektrykiem, ktory jeszcze raz bedzie to wszystko badal, wydrukuje mu wasze rady i powiem, zeby wg. nich tez posprawdzal. niestety dopiero po swietach, wiadomo. ja niestety nie znam sie na tym zbytnio.... wiem, lamer ze mnie, ale nawet jak bym chcial, to nie mam na stanie amperomierza.... pozostaje mi poczekac jeszcze troche. o rezultatach na pewno poinformuje!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach