arni251 Zgłoś #1 Napisano 3 Marca 2008 Mam paska 1,8 20V ADR. Dzis troche poczytałem na forum o przypadkach braku mocy i postanowiłem troche poexperymentowac(głupek). Chodzi mi o takie ustrojstwo co zanjduje sie tuż przy kolektorze ssącym, taka okrągła pokrywka w której sie znajduje taki pazur który otwiera dopływ powietrza do kolektora(cos tam chodzi z podciśnieniem) Z boku tego ustrojstwa jest taka klapka i potem widac pazur który często pęka i wtedy pasek nie ma mocy. Zdjęłem ta klapkę i sie okazało ze u mnie jest on pęknięty ale cały mechanizm chodził bez zażutów. Ale postanowiłem odkręcic całą tą kopułkę chcąc zobaczyc jak to wygląda w środku w kolektorze. Dwie śrubki poszły ładnie i wyjęłem załe bebechy ze środka kolektora ale nie bylo nic tam ciekawego to postanowiłem to wszystko poskręcac. Troche opornie to poszło ale sie udało. Lecz po skręceniu pazur nie chciał sie ruszyc. Wszystko podłączyłem i postanowiłem odpalic silnik. Zapalił bez zarzutów troche pochodził i zaczęło nim troche rzucac i coś jakby zachrobotało w kolektorze wiec go zgasiłem. Chcąc go ponownie odpalic juz sie nie udało. Więc moje pytanie jest: co zje...em? Jestem zły sam na siebie. Co to mogło sie stac? Proszę o pomoc!!! Tu jest link jak to wygląda http://www.forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=2187&highlight=kolektor+ss%B1cy. To co zachrobotało to jest oznaczone nr 28. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość qaz123 Zgłoś #2 Napisano 3 Marca 2008 Współczuję, życzę aby to była błahostka. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arni251 Zgłoś #3 Napisano 3 Marca 2008 Współczuję,życzę aby to była błahostka. Też bym tak chciał ale dzwoniłem do mechanika i on powiedział ze mogło coś wpasc do komory silnika i mogło cos wygiąc którys z zaworów. Ktos wie może jaki to jest koszt??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
xemit Zgłoś #4 Napisano 4 Marca 2008 Kiedyś miałem malucha i wpadla mi nakrętka do kolektora ,po chwili była w cylindrze i chwila łomotu ,ale jakoś wyleciala.Jesli coś ci wpadło w podobny sposób to może byc lipa ,bo u ciebie jest 5 zaworów .Miejmy nadzieje że to nie to. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arni251 Zgłoś #5 Napisano 4 Marca 2008 Znajomy mówił ze to raczej mało prawdopodobne żeby coś tam wpadło ale auto jest juz u mechanika i czekam na telefon z diagnozą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arni251 Zgłoś #6 Napisano 4 Marca 2008 Mechanik zbadał i sie okazało ze nie ma ciśnienia na dwóch świecach czyli cos sie wrąbało pod zawór. Jutro bedzie ściągał głowice ale najpierw po zdjęciu pokrywy zaworów sprubóje to coś wydmuchac a jak sie nie uda to głowica w ruch bo pod którymś zawor podeszla taki kawałek plastikowego pierścienia. Wie może z was ile mogę za taką przyjemnośc zabulic. Chciałbym wieedziec zeby nadarmo nie nabic dla mecha kabzy?? Dzieki za odpowiedzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach