Skocz do zawartości
Gość jimijoe

Kiedy przyjdzie koniec z problemami z B4

Rekomendowane odpowiedzi

Gość jimijoe

Witam!

Wreszcie się zarejestrowałem na forum i w moim pierwszym poście chcę się z Wami podzielić refleksją na temat Passka B4

 

Przywiozłem go w październiku 2006 r i powymieniałem wszystkie płyny, paski itd. Przez rok czasu mi dobrze służył a mam na myśli bezawaryjną pracę. Jego przebieg to aktualnie 225 tys. km. Niestety tej zimy przyszła pora na usterki i sam nie wiem czy je wszystkie pamiętam ale zepsuło mi się:

- prawy drążek kierowniczy,

- akumulator,

- pompa wody,

- katalizator,

- tłumiki,

- pokrętło regulacji wysokości świateł mijania (pilnie kupię!),

- taki dinks w stacyjce odpowiedzialny za rozruch silnika (ledwo jeszcze działa),

- cewka zapłonowa,

- spaliła się nawet jedna żaróweczka oświetlenia licznika.

Do tego wymieniłem jeszcze wszystkie 4 opony na nowe zimówki ale znowu z silnika ubywa oleju w zastraszającym tempie.

Zaczynam tracić siły do tego samochodu, muszę przyznać, ponieważ przedtem miałem Golfa dwójkę, że nie miałem z nią nigdy tylu problemów w tak krótkim czasie i takich wydatków :/

Aktualnie poszukuję takiego pokrętła do regulacji świateł mijania, może ktoś ma takie cudo? Zastanawiam się też nad moim katalizatorem ponieważ ten co mam się rozlatuje i na wolnych obrotach po prostu "klekocze" Co radzicie w takim przypadku?

Pozdrowionka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prawy drazek kierowniczy? normalne

aku? normalne, ze jakis czas trzeba zmienic, pewnie pamietal jeszcze hitlera

pompa wody? twoj blad. trzeba bylo zmienic razem z paskami

katalizator? normalne, ze po przebiegu 200kkm jest wypalony

tlumiki? a moze sa od poczatku, to co sie dziwisz

 

rozumie twoje zdenerwowanie, ale najpierw piszesz, ze rok bylo bezawaryjnie, a teraz brak ci sil i to przez takie pierdoly wynikajce z natury samego zuzywania sie auta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
prawy drazek kierowniczy? normalne

aku? normalne, ze jakis czas trzeba zmienic, pewnie pamietal jeszcze hitlera

pompa wody? twoj blad. trzeba bylo zmienic razem z paskami

katalizator? normalne, ze po przebiegu 200kkm jest wypalony

tlumiki? a moze sa od poczatku, to co sie dziwisz

 

rozumie twoje zdenerwowanie, ale najpierw piszesz, ze rok bylo bezawaryjnie, a teraz brak ci sil i to przez takie pierdoly wynikajce z natury samego zuzywania sie auta.

 

Cala prawda:) a katalizator to wy......lic! po co ci on?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po co sie denerwowac,akumulator nie jest wieczny,pompa wody ze poszla to ciekawe czy go nie przegrzales jak ci oleju ubywa:),podjedz do mechanika wymien uszczelniacze ewentualnie pierscienie i bedzie spokoj.wywal katalizator wstaw strumienice i tez bedzie dobrze,drazek kierowniczy to tez normalne przy naszych drogach,rok bez dokladania to i tak duzo,w ten przebieg to bym tak zabardzo nie wierzyl ze jest orginalny,glowa do gory porobisz troszke przy nim i znow bedziesz smigal.pociesz sie ze masz passata i czesci sa tanie jak barszcz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- pokrętło regulacji wysokości świateł mijania (pilnie kupię!),

Aktualnie poszukuję takiego pokrętła do regulacji świateł mijania, może ktoś ma takie cudo?

Pozdrowionka!

Mam na zbyciu cały przełącznik do B4 z pokrętłem od regulacji świateł i ściemnianiem podświetlenia.

Całkowicie sprawne ( wymieniłem bo założyłem przełącznik z halogenami ). Na allegro jest tego dużo :)

Pozdrawiam Miłosz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość agra5

to ja laik jestem w samochodach,bo b3 mam od ok.półtora roku i już wymieniałam oba drążki kierownicy,wszystkie tłumiki,jakieś tam poduszki silnika, jeden macperson(sorki jak przekręciłam)amortyzatory (przód i tył),problemy z zimnymi lutami(dopiero elektronik zaradził,ale po drodze kupiłam zapasowe zegary;))))),akumulator,szczotki,syntezytator napięcia(nie jestem pewna czy to tak się nazywa.Zamęczyłam silnik w drodze do Kijowa i poszła uszczelka pod silnikiem i uszczelka i uszczelniacze do wymiany,łacznie z planowaniem głowicy,jeszcze jakaś tam częśc do zmiany biegów(niby drobnostka,ale kupic można tylko w serwisie ,więc jakiś koszt był.A i najważniejsze-moje pierwsze autko,więc nie słyszałam i rozwaliłam lożysko tylne koła,koło odjechało,piasta do wymiany.Tak ,ze proszę mi nie mówic ,że to dużo.Teraz autko ma ostatnią szansę ,jak się nie sprawdzi ,to zepchnę z mostu;))))a tak naprawdę ,to i tak go lubię :))))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No fakt, trudno powstrzymać się od jakiejkolwiek opinii.....

Autko to autko, jeśli dobrze jest naprawione jest praktycznie bezawaryjne i nie do zajeżdżenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyjęcie licznika w B3 to kwestia wykręcenia 4 wkrętów, w B4 jest pewnie tak samo tak więc te 225tys,km to pewnie fikcja. Ja mam na liczniku 198tys. km a również zdążyłem przerobić większość opisanych w poprzednich postach usterek, może na szczęście poza przygodami "Agry5", wtopiłem już w mojego w przeciągu półtora roku użytkowania jedną trzecią sumy, za którą go kupiłem. Pomimo ładnego wyglądu "salonówki" to już nie są, zanim się nauczymy co boli naszego paska minie trochę czasu a i mechanicy są jacy wiadomo dobrzy i tacy sobie. Dzięki mojemu znalazłem to forum też mnie doprowadził do :mad: ale jak będę go zmieniał kupiec będzie się cieszył, że ma dobry samochód.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moj mial 200.000 jak go kupilem, zrobilem nim juz 60.000 a wymienilem:

- akumulator

- drazki kierownicy

- koncowki stabilizatorow

- 2 x olej

- lozysko przod i 2 z tylu

- przednia szyba

- tlumik

- klamka kierowcy

- klocki hamulcowe

 

Szykuje sie zmiana:

- tarcz i klockow

- oleju

 

a na wiosne felg i opon:D:cool::cool::cool:

 

To wszystko - reszta to moje zachcianki:cool:

 

Odpalam, wsiadam i jade - bezawaryjnosc jednym slowem,,,a nie dolewalem nigdy ani kropli oleju;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Moj mial 200.000 jak go kupilem, zrobilem nim juz 60.000 a wymienilem:

- akumulator

- drazki kierownicy

- koncowki stabilizatorow

- 2 x olej

- lozysko przod i 2 z tylu

- przednia szyba

- tlumik

- klamka kierowcy

- klocki hamulcowe

 

Szykuje sie zmiana:

- tarcz i klockow

- oleju

 

a na wiosne felg i opon:D:cool::cool::cool:

 

To wszystko - reszta to moje zachcianki:cool:

 

Odpalam, wsiadam i jade - bezawaryjnosc jednym slowem,,,a nie dolewalem nigdy ani kropli oleju;)

 

ale z tego co napisałeś wynika ze olej zmieniasz co 30 tkm:confused::confused:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość krysz1
ale z tego co napisałeś wynika ze olej zmieniasz co 30 tkm:confused::confused:

 

Chyba co 20 tys., bo napisał, ze znów musi zmienić, a zmieniał już dwa razy. No chyba, że pierwszy raz zmienił od razu po zakupie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

prawy drążek tsaa. też mam już nowy. Poza tym:

-zregenerowany alternator

-zregenerowany rozrusznik

-aktualnie umierający aparat zapłonowy

-przód zawieszenie: prawy drążek skrętny , osłony przekładni, amortyzatory, poduchy łożyskowane nad amorki, tuleje zwrotnicy , końcówki drązków

-strumienica za kata

-czujnik ABS

 

pewnie coś przeoczyłem. nie pisze o rozrządzie, płynach oponach i hamulcach bo to normalne, to tak jakbym miał pisać ile zapłaciłem już za paliwo.

a niedawno jeszcze pechowo stłuczka .Kobieta + duuży parking = bum , co innego gdyby ta kobieta jechała passatem.

Autko mam dokładnie rok i wszystko na bierząco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja od marca zrobiłem 50-60 tys

 

i zrobiłem:

 

Wszyskie elemęty metalowo-gumowe z przodu i tyłu, końcówki drążków, sworznie, amortyzatory z tyłu (były sprawne ale nieza uwarzyłem że pękły osłony i jak poszedł pich na nie to dużo nie trzeba było). Do wymiany mam jeszcze drążki, aku, trzeba go troszke odmalować...

 

o elementach typowo eksploatacyjnych nie wspominam :)

 

a teraz ide klocki z przodu wymienić :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to czas na mnie autko 1,5 roku w kraju płyny olej paski rozrząd pompa wody przednie amortyzatory, łożyska amortyzatorów z poduszkami i odbojnikami, wahacz przód lewy , maglownica z drążkami i końcówkami, kompresor klimy, skraplacz klimy + gaz, wszystkie klamki, tulejki tylnej belki, poduszka silnika, koło pasowe wału korbowego bo piszczało, akumulator, opony, napinacz paska alternatora wraz z prętem i tulejkami, przednie czujniki abs, przewód tylnego czujnika abs,łożyska tylnych kół,klocki przód, szczęki tył, pozostało jeszcze łożysko alternatora bo szura i chyba pompa wspomagania lub znowu wodna bo co trochę coś tam grucha. Może ktoś ma większą listę ? w okresie 1,5 roku. Wprawdzie zrobiłem nim 40 tysięcy kilometrów i jeździ jak wariat ale co mnie zdrowia kosztuje to tylko ja wiem. Cenię go za ekonomiczność :-) nadrobioną częściami oraz za przestrzeń wnętrza, między fotelami w osobówce tej klasy chyba nigdzie nie ma tyle luzu i można spokojnie nogi wyciągnąć (jak znowu coś się zepsuje):rolleyes:. Wsiadłem do reno clio teściowej i poczułem się niczym w syrence z mocnym silnikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ojej. jak patrze na liste hotair'a to tak sobie myśle że mój passat poszedłby chyba na szrot jakbym miał w nim tyle wymienić przez 1.5 roku. Całe szczęście że mamy stosunkowo takie cześć do tych autek, są proste w naprawie i do tego kochane :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie zna dnia ani godziny:) a przecież przy zakupie był dobry jak każdy....Można rzec że to wszystko to pikuś przy turbinie i pompie wtryskowej co u niektórych. Turbinkę mam suchą, pompę ok, przepływkę czyściłem bo maluchy mnie wyprzedzały na światłach ale teraz to jest dopalacz:D. No ale czekamy na innych szczęśliwych posiadaczy pasków, zapomniałem napisać o "fotelach na biegunach" chociaz ostatnio w lagunie z 2002 roku tez się kołysałem więc to przypadłość nie tylko passatów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jimijoe

Ja zapomniałem dodać że jeszcze przestał mi działać szyberdach i dziś przestało świecić podświetlenie przełączników świateł, koszmar ale lubię to auto za luksus, za wygodę i za to że tam się wszystko zmieści :) przebieg mam oryginalny ponieważ praktycznie od nowości jeździł mój braciszek ale jemu mogło się zdarzać zapomnieć np wymienić oleju :/

 

a chciałem jeszcze napisać, że spodobała mi się wasza reakcja na mojego posta :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość agra5

no,to poszło lawinowo;))))))))))))))dodam tylko do swojego postu (bo zapomniałam i po przeczytaniu wcześniejszego wątku-olśnienie)-wymieniałam tuleje tylnej belki.Dodam tylko to,że mam mechanika(nie naciągacza),bo jestem okropnie skąpą babą i po drążkach sprawdziłam kolesia w zaprzyjaxnionej rodzinnie stacji diagnostycznej i............mój kochany mechanik jest wróżbitą!!!!!!!Ale czego oczekiwac od auta z 94 r??????????? jedno co mogę powiedziec,bo ja, jak jadę zawsze coś wynajdę i chyba potrzebuje autka spod igły,to ....dla niektórych mój passacik jexdzi jak strzała.Sama nie wyobrażam stac i kwitnąc na poboczu lub zjeżdzac jakimś pajacom migającymi długimi co myślą ,że życie zależy od zasobności portfela;)))))tak więc stałam się posiadaczką zabytkowego,ukochanego passacika,co niejedną brykę zepchnie na prawy pas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widać czytając powyższe posty właściciele passatów cenią je pomimo ich przypadłości wynikających raczej nie z wieku "niemowlęcego|" w moim brakuję mi tylko klimy i wybaczyłem mu nawet to, że nie chciał mi się zmieścić do garażu "blaszaka" i musiałem wywalić wszystkie szafy spod ściany żeby zamknąć wrota:)!!! Trzeba to polubić albo sprzedać tylko gdzie będzie tyle miejsca dla kierowcy i pasażerów ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W autobusie hehe :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności