Skocz do zawartości
Kuczi

Bujanie sie auta

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Tak sobie jezdze i jezdze i autko troche dziwnie sie zachowuje a mianowicie buja sie na boki na nierownosciach tak jakby plywalo, jest jakby za miekki :609: Amorki sprawdzalem i test wyszedl oki, czyzby sprezyny? Dodam ze sa cale, niepopekane. A jak wasze vr-ki sie zachowuja na fabrycznym zawieszeniu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość longines

Za mięntki ;-) Dołóż kilka kilo do bagażnika, wsadź 2 osoby na tylne siedzenia i sprawdź jak wtedy się zachowuje, jeśli będzie ok to masz odpowiedź. Jeśli dalej będzie się kołysał to przyczyn moze być wiele.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

longines, juz to przerabialem i jest tak samo z ladunkiem czy bez nie ma roznicy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość longines

Dobra. To inaczej. Sprawdź czy aby "napewno" amory są sprawne. Pociśnij (rozhustaj) mu tył: ma powrócić do swojego pierwotnego położenia bez zbytniego podskakiwania i równomiernie (przyjrzyj się czy oba koła jednoczesnie pracują czy osobno).

 

Masz z tyłu założone amory pneumatyczne czy olejowe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kuczlaw, mialem ten sam problem :) niestety seryjne zawieszenie w passacie jest kiszka ;/ dlatego na gwincie smigam aktualnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

shade_, no wlasnie o to mi chodzilo, czy tak ma byc...... wiem ze masz sport zawieche :611:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość longines
shade_, no wlasnie o to mi chodzilo, czy tak ma byc...... wiem ze masz sport zawieche :611:

 

Wcale tak nie musi być, ale skoro tylko o to Ci chodziło, to nie napisze nic więcej :D

 

W fabrycznym zawieszeniu są pneumatyczne amory, czasami ze starości padają łaczenia przewodów doprowadzających ciśnienie do jednego z amorków i zaczynają sie kołyski, ale to pewnie wiesz ;-)

 

Jeśli masz z tyłu olejowe to: albo były już wymienione z pneumatyków, albo zostały źle dobrane (amory do passków dzielą sie na amory na dobre i amory na złe drogi).

Na dobre drogi sa sztywne, na złe są miękkie. Dochodzą do tego specjalne amory wzmocnione (głównie do kombi, choc niekoniecznie). Ze juz nie wspomnę o zestawach sportowych. Cała frajda jest z własciwym doborem ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

longines,

W fabrycznym zawieszeniu są pneumatyczne amory

mowisz o gazowkach czy o tylnym zaieszeniu pneumatycznym?

Co do amorkow to mam olejowe a zawiecha zwykla :611:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość longines
longines,
W fabrycznym zawieszeniu są pneumatyczne amory

mowisz o gazowkach czy o tylnym zaieszeniu pneumatycznym?

Co do amorkow to mam olejowe a zawiecha zwykla :611:

 

O gazowych amortyzatorach (połaczone z pompką z lewego nadkola)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To byla zadko spotykana wersja a ja mam standard

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość longines

Nooooo to ja chyba mam tę rzadkość :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

longines, wszystko pieknie ladnie :) ale moim zdaniem VW dal du...y z zawieszka w passacie B3/B4 w silniku VR6. Golf III w zaleznosci z jakim silnikiem byl wypuszczany mial inne zawieszenie (amory + sprezyny), przewaznie bylo troszke twardziej i nizej ... i tak wlasnie powinno byc. Przeciez majac taka moc i taki moment jak w silniku 2.8 mogli pomyslec nad choc troszke twardszym i nizszym zawieszeniu, przeciez tu chodzi o bezpieczenstwo !!! jak kupilem auto to mialem amorki i sprezyny oryginalne VW (amory gazowe), wiec zawieszka dobra, ale nie do VR6, auto w zakrecie lub przy wyprzedzaniu nie prowadzilo jak nalezy. Pewnie wlasciciele VR6 wiedza o czym pisze, ze jak w zakrecie wciska sie gaz w podloge, albo wyprzedza gdzies na trasie jak potrafi ladnie "pupka" rzucac, a jakie to jest niebezpieczne ;)

 

O gazowych amortyzatorach (połaczone z pompką z lewego nadkola)

piszesz o regulowanym (wysokosc) zawieszeniu pneumatycznym co bylo rzadkoscia w passacie, a kupic takiego passata jeszcze z dzialajacym tym "systemem" to wogole perelka ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość ppmarian

ogolnie jestem zadowolony z zawieszenia,ale wiadomo mogloby byc lepsze. szczegolnie tylne. wleczona belka jest przezytkiem i nadaje sie do auta klasy miejskiej a nie do passata. nawet wynalezek typu gwint tu nie pomoze. ewidentnie brakuje wielowachaczowoego takiego jak ma syncro.

 

nie zgodze sie ze VR6 ma identyczne nastawy jak inne passaty. jest o 10mm nizsze i twardsze ale wiadomo nazywac je spotrowym to mocna nadinterpretacja.

 

osobiscie za bardzo cenie komfort i praktycznosc zeby zmienic zawieche na gwint - nie bede sie turlac po niektorych wroclawskich drogach 20km/h. poza tym latem ciagam camping albo lawete z lodzia wiec sportrowe zawieszenie ewidentnie odpada w moim przypadku. gdysmy mieli lepsze drogi to moze....

 

kuczlaw, mialem podobna sytuacje w poprzednim passacie na testach amorki OK a mi du...a bujalo. dopiero jak z jednego zaczal wyciekac olej to zmienilem i ....auto stalo sie stabilne. tak wiec nie wierz w 100% W TESTY amortyzatorow.

 

PANOWIE NIE MA TYLKO GAZOWYCH AMORTYZATOROW. potocznie zwane gazowe amory sa tak naprawde olejowo-gazowymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ppmarian testy są ok, jedynie interpretacja ich wyniku powinna być lepsza, bardziej wylewna. Norma (ta, z której korzystają diagności) mówi, że amortyzator nadaje się do użytku tak długo, póki jego sprawność nie spadnie do........25%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie zgodze sie ze VR6 ma identyczne nastawy jak inne passaty. jest o 10mm nizsze i twardsze ale wiadomo nazywac je spotrowym to mocna nadinterpretacja.

tyl sie niczym nie rozni, roznia sie tylko przednie sprezyny (i moze amorki) ze wzgledu na mase silnika, takie same zmiany przednich sprezyn dotycza TDI 110ps

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
buja sie na boki na nierownosciach tak jakby plywalo, jest jakby za miekki

A moj sie tez sie buja, ale tylko na zakretach. Moze nie tyle sie buja, co wychyla na boki. Czasami mam wrazanie ze sie przewroci. Czy to jest za szybka jazda? Czy tez cos moze byc nie tak?

Jezdzac sluzbowa Vectra Safranem nie odczuwalem tego. W swoim czasami sie boje, ze zaraz fikne na dach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kazio, to raczej masz w B3 coś nie tak :)

spytaj kuczlawa jakie wrażenia są po jeździe moim B3 - mówił nawet że lepiej się drogi trzymał niż jego B4 ;-)

 

ale ja miałem zmieniane wszystkie 4 amorki + sprężyny z tyłu i wszystkie "eksploatacyjne" (gumy itp.) elementy zawieszena z przodu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kazio, to raczej masz w B3 coś nie tak :)

spytaj kuczlawa jakie wrażenia są po jeździe moim B3 - mówił nawet że lepiej się drogi trzymał niż jego B4 ;-)

 

ale ja miałem zmieniane wszystkie 4 amorki + sprężyny z tyłu i wszystkie "eksploatacyjne" (gumy itp.) elementy zawieszena z przodu.

 

Ja nie wiem co bylo zmienianie w moim wczesniej, ale chyba nie wiele (chyba tylko opony).

Ale na zakretach naprawde czasami w gacie robie ze bedzie zaraz dachowanie, ale zakret sie konczy i jest ok. Nie wiem czy to tylko "ten typ tak ma", czy tez cos jest nie tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale na zakretach naprawde czasami w gacie robie ze bedzie zaraz dachowanie

ja mam tak ale gdy biore naprawde źle wyprofilowane, dość "agresywne" zakręty z dużą prędkością - powyżej 90km/h.

 

Powiedziałem żebyś spytał kuczlawa, bo moje odczucia mogą być subiektywne, ale IMO jak na fabryczne zawiecho moj passat naprawdę wzorowo trzyma się drogi...

 

Chyba że Ty próbujesz wchodzić w zakręty grubo ponad 100km/h to się nie dziwie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tym zawieszeniem to bywa roznie, czasami nawet subiektywne odczucia siedzac w wygodnym fotelu sprawiaja, ze lepiej sie czuje auto i pozwala sie na szybsze pokonywanie zakretow :)

 

zalezy od rozlozenia masy w aucie (czyli jaki silnik mamy pod maska) niby taka pierdola a ma znaczenie :).

 

Majac B3 1.8 mono, z kubelkowymi fotelami wchodzilem w taka serie zakretow ok 130-140km/h (zawiecha totalna seria), pozniej kiedy kupilem B4 z VR6 z "tapczanami" zamiast foteli ;) juz balem sie wchodzic w te zakrety 120km/h. Co ciekawe zmienilem zawieszenie na twardsze i nizsze i dalej balem sie szybko jezdzic w zakretach, ale wystarczylo tylko zamontowac porzadny fotel :) a zaczalem duzo lepiej czuc samochod i pozwalac sobie na rozne "wybryki" ... pewnie pare osob co za mna jechalo, albo wozi sie ze mna czasami po miescie to wie o czym mowie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności