spadek mocy po przeciagnieciu do 4000

[Gość Maly z ARKI]

Ostatnio zauwazylem dziwna rzecz mianowicie gdy przeciagen mojego paska do 4 tys obrotow ( troche ponad) na 3 biegu to po wrzuceniu 4 auto juz mi tak nie ciagnie, niebardzo wiem w czym tkwi problem. Dziwne jest to ze jak go zgasze i ponownie odpale ( najczesciej na swiatlach) to auto dalej ciagnie bez problemu. Bylem ostatnio na sewrisie i powiedzieli mi ze musze wymienic EGR czy to ma cos wspolnego z turbo? Dodam tylko ze to moje pierwsze auto i jesli chodzi o grzebanie w nim to nie jestem w tym najlepszy. Passat 1,9 tdi 130 km 2004.

[adams]

EGR ro zawór dla zaspokojenia potrzeb i wymagań ekologów

 

najlepiej było by podpiąć auto pod komputer i odczytać błąd... Prawdopodobnie masz jakiś problemik z turbosprężarką, jeśli po ponownym zapaleniu wszytko jest ok to pewnie przeładowanie turbo czy coś z tych rzeczy. Podobne tematy przewijają się codziennie na forum

[Kamilloo02]

moim zdaniem może to być przepływomierz na 90%. sprawdz to!!!

[Gość Maly z ARKI]

a gdzie jest ten przeplywomierz i jak go sprawdzic?

[Kamilloo02]

wpisz w wyszukiwarce przeplywomierz i sobie poczytaj.troche tego jest. i jeszcze sprawdz wszystkie gumy co dochodzą i odchodzą od turbinki mogą być popękane!!!

[Gość Maly z ARKI]

Dzieki za podpowiedz. Pozdro

[adams]

gdyby przepływka siadała to podawany był by cały czas błędny odczyt, a tu mamy do czynienia troszkę z innym przypadkiem. Kolega pisze że po restarcie jest ok. Więc ja bym raczej przepływkę wykluczył.

 

Jak z prędkością max? jak auto się wkręca na obroty? Jak z przyśpieszeniem? - padająca przepływka oznacza problemy z tymi trzema czynnikami.

 

Można podpiąć na próbę inną przepływkę i zobaczyć. Koszt przepływomierza to jakieś 300-400zł Jak coś to bierz tylko Pierburga bądź Boscha. Przepływka to taki mały miernik przepływającego powietrza, znajduję się ona w takiej walcowatej puszcze obok filtra powietrza.

 

Ja i tak skłaniał bym się do jakiegoś problemu z turbo... podobny temat http://www.forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=19878

 

Podepnij auto pod kompa i zobacz co wyjdzie!!!

[buggie]

Witam,

ja miałem dokładnie takie same problemy z przyśpieszaniem, oraz mocą samochodu. Przepływka była przeczyszczona oraz sprawdzona i wyszło że jest ok. Niestety okazało sie że turbo jest uszkodzone i przeładowuje. Wymieniłem zawór w turbince ale niestety nic to nie dało,po rozkręceniu okazało się, iż była ona w takim stopniu uszkodzona, że nie nadawała się nawet do regeneracji

Oczywiście wymieniłem ją na używaną po regeneracji z roczną gwarancją i wszystko jest ok

 

Pozdrawiam

[Gość Maly z ARKI]

gdyby przepływka siadała to podawany był by cały czas błędny odczyt, a tu mamy do czynienia troszkę z innym przypadkiem. Kolega pisze że po restarcie jest ok. Więc ja bym raczej przepływkę wykluczył.

 

Jak z prędkością max? jak auto się wkręca na obroty? Jak z przyśpieszeniem? - padająca przepływka oznacza problemy z tymi trzema czynnikami.

 

Można podpiąć na próbę inną przepływkę i zobaczyć. Koszt przepływomierza to jakieś 300-400zł Jak coś to bierz tylko Pierburga bądź Boscha. Przepływka to taki mały miernik przepływającego powietrza, znajduję się ona w takiej walcowatej puszcze obok filtra powietrza.

 

Ja i tak skłaniał bym się do jakiegoś problemu z turbo... podobny temat http://www.forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=19878

 

Podepnij auto pod kompa i zobacz co wyjdzie!!!

auto przyspiesza rewelacyjnie , predkosc max jechalem 200km/h i bylo wszystko ok. Tak jak juz pisalem klopot pojawia sie jak go przeciagne do ponad 4000 obrotow. W tym tyg pojade go podlaczyc do kompa i napisze co mi wyszlo.

[adman85]

silnik przechodzi w tryb awaryjny a po ponownym odpaleniu wszystko wraca do normy.... tez to przerabialem u siebie, ani przeplywomierz, ani zawor n75. dopiero po rozkreceniu turbiny okazalo sie ze lopatki byly zanieczyszczone. teraz juz jest wszystko ok

[Gość Pawulon1973]

Ja stawiam na zapieczone kierownice w turbinie.Miałem identyczne objawy,co autor postu.Ale najlepszym rozwiązaniem jest pojechać na VAG-a,do dobrego diagnosty-wtedy będzie wiadomo co paskowi dolega.

[Gość Kass]

ja miałem dokładnie takie same objawy przy lekkim nadpęknięciu rur od turbo - jezeli teraz będzie ci sie to działo przy coraz nizszych obrotach to masz dokladnie to samo - turbina powina byc ok

[Gość Maly z ARKI]

No i podlaczylem go do kompa i pokazalo ze wszystko jest ok. Nastepnie zdjelismy oslone silnika no i okazalo sie ze zawor EGR jest trafiony. Turbina ok tylko ten zawor musze wymienic. I tu pytanie do was drodzy znawcy, co proponujecie wyszyscic czzy zalozyc nowy??????

[Gość marcin999]

Ja proponuje zślepić to ustrojstwo tylko ciiiiiii bo co na to środowisko...

 

Widzę, że kolega w Londynie mieszka. Wiec ten mókj poprzedni pomysl moze byc nie trafiony pewnie autko przegladu nie przejdzie z zaślepionym egr. Zacznij od czyszczenia zawsze to taniej, a jak nie pomoze to wsadz nowy.

 

Scaliłem posty. Używaj opcji 'edytuj'. Dzięki/Duży

[adman85]

http://www.vw-passat.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=271&Itemid=9

tu masz nawet jak wyczyscic

[Gość Pawulon1973]

No i podlaczylem go do kompa i pokazalo ze wszystko jest ok. Nastepnie zdjelismy oslone silnika no i okazalo sie ze zawor EGR jest trafiony. Turbina ok tylko ten zawor musze wymienic. I tu pytanie do was drodzy znawcy, co proponujecie wyszyscic czzy zalozyc nowy??????

 

A po czym stwierdziliście że zawór EGR jest uszkodzony?

Chyba nie po tym,że cieknie,bo to akurat nie musi być powodem w/w objawów.

Na oko nie idzie sprawdzić zaworu.

[Tomczak]

do dzis mialem taki problemik, troche czasu spedzielm na czytaniu o im nie tylko na tym forum ,zwalszcza ze nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale z tego co sie dowiedzialem z innych zrodel z internetu to jesli po zgaszeniu silnika i odpaleniu turbinka chodzi normalnie to bedzie zawor N75 (nie proponuje czyscic zwalszcza ze oryginal mnie kosztowal 165 zl) jesli turbina nawet po poownym rozruchu muli sie lub nie chodzi to kierowniczki zapieczone lub wogole turbinka padnieta. W gre wchodzi takze przyplywka, jesli turbina chodzi, na biegu 1 i 2 fajnie sie zbiera a 3,4,5 jest dosyc mulasty to prawdopodobnie powoli sie konczy przeplywka a efekt taki bo na 1 i 2 biegu autko potrzebuje mniej paliwa zeby sie rozbuja na wyzszych biegach zaczyna szwankowac bo przeplywka ma zwiazek z takze i z podawaniem odpowiedniej ilosci paliwa.

 

podsumowujac ja u siebie zmienilem n75 dzis i turbinka sie nie wylacza, jeszcze bede chial wymnienic przeplywke na wszelki wypadek.

 

(oczywiscie to sa moje wniski wyciagniete z tego co wyczytalem na zagranicznych forach i stronach wiec moge sie takze mylic)

[Gość Pawulon1973]

do dzis mialem taki problemik, troche czasu spedzielm na czytaniu o im nie tylko na tym forum ,zwalszcza ze nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale z tego co sie dowiedzialem z innych zrodel z internetu to jesli po zgaszeniu silnika i odpaleniu turbinka chodzi normalnie to bedzie zawor N75 (nie proponuje czyscic zwalszcza ze oryginal mnie kosztowal 165 zl) jesli turbina nawet po poownym rozruchu muli sie lub nie chodzi to kierowniczki zapieczone lub wogole turbinka padnieta. W gre wchodzi takze przyplywka, jesli turbina chodzi, na biegu 1 i 2 fajnie sie zbiera a 3,4,5 jest dosyc mulasty to prawdopodobnie powoli sie konczy przeplywka a efekt taki bo na 1 i 2 biegu autko potrzebuje mniej paliwa zeby sie rozbuja na wyzszych biegach zaczyna szwankowac bo przeplywka ma zwiazek z takze i z podawaniem odpowiedniej ilosci paliwa.

 

podsumowujac ja u siebie zmienilem n75 dzis i turbinka sie nie wylacza, jeszcze bede chial wymnienic przeplywke na wszelki wypadek.

 

(oczywiscie to sa moje wniski wyciagniete z tego co wyczytalem na zagranicznych forach i stronach wiec moge sie takze mylic)

 

Tutaj to się z Tobą do końca nie zgodzę.

Ja miałem dokładnie tak samo,że po przejściu w "tryb awaryjny"po zgaszeniu i ponownym odpaleniu silnika auto jechało normalnie-jednak po kolejnym osiągnięciu przez silnik granicy 3900-4200 obr/min spowrotem przechodziło w tryb awaryjny.

Sprawdziłem wszystkie doloty-było ok,standardowo wymieniłem N75-na nowy,dalej lipa.

W końcu pojechałem samochodem na VAG-a-test dynamiczny i okazało się,że przeładowuje turbina.

Oddałem auto do warsztatu specjalizującego się w turbinach.Werdykt po rozebraniu turba-zapieczone kierownice.

Zrobili i do dziś śmigam bezproblemowo.Mija rok od czyszczenia turbiny,zrobiłem prawie 30 tys km i jak narazie jest OK.

 

Dlatego autorowi tego wątka również radzę zacząć od kogoś, kto dobrze umie obsługiwać VAGA,a nie dopiero uczyć się.Bo zdarzają się też i tacy:)

To tyle z mojej strony.

 

Jak kolega usunie problem,to niech podzieli się tym z nami co było przyczyną usterki którą opisuje.

Pozdr!

[coronell]

Witam !!! jestem szczesliwym posiadaczem Passacika AFN 110 km od 3 tygodni. Ma najechane 240 tys.Po przejeciu wozu wymieniłem rozrzad,filtry,oleje i paski oraz wyciałem kata.Od samego poczatku wydawało mi sie ze autko ma cos mało mocy.Sprzedajacy powiedział mi ze wymienił przepływke ( na uzywana ale sprawna) bo samochodzik nie miał mocy i podobno pomogło.Nie mam porównania z innym AFNem i nie moge sie odniesc.Od jakiegos czsu zauwazyłem ze turbo zaczeło głosniej " gwizdac" ale wóz normalnie przyspieszał i nic nie zauwazyłe oprucz tego.Dzis sie załmałem.Stanałem na swiatłach z takim samym AFN i mnie smignał.Na 3 biegu ok4000tys obr poczułem utrate mocy i na kolejnych biegach był zamulony.Wchodził na obroty ale predkosci były mniejsze.Po krutkim postoju na stacji ok 5 min wszystko jakby wróciło do normy ( znaczy przy 4 tys nic sie nie działo) ciagnał wydaje sie normalnie.Jednak mam wrazenie ze nie jest cacy.Naczytałem sie w postach o zaworach erg,zapieczonych kierowniczkach itd i nie wiem co to moze byc.Moze konczy sie turbo? Chciałem zasiegnac Waszej opini bo widze ze dosc fachowo potraficie zlokalizowac usterke.Podoba mi sie wóz ale oddac go w rece zezników to wynajda mase bzdurnych i kosztownych rozwiazan.POMOCY PANOWIE .A przy okazji moze znacie godnego polecenia speca w radomiu lub okolicach.Z góry dzieki za podpowiedzi.Sorki za długi wywód i pisownie.Pozdrawiami czekam na odp.Moze mieliscie te same problemy??szacuneczek dodam ze troszke łyka oliwy.Nie za duzo ale jednak

 

Zaznacze konik był testowany stacjonarnym VAGiem i nic nie pokazywało.NIe wiem co robic

 

 

//Fajnie, że edytujesz posty !!!

[carere]

Witam, miłośników PASIÓW i nie tylko, podłącze się pod temat. Ja mam ten sam problem co kolega, czyli po przekroczeniu ok. 4000 tys. obr. ze 115KM robi się 60KM. Pedał w podłodze i tylko 120 na godz. Po ponownym odpaleniu wszystko jest ok(czasami) CZy jak sam rozbiorę turbinę i przeczyszczę to po wsadzeniu i podłączeniu jej nie muszę podłączać pod komp. żeby uruchomić auto, chodzi mi o to czy nie trzeba jej po rozmontowaniu i ponownym złożeniu jakos konfigurować kompem.