Skocz do zawartości
MłodyWilk22

Wyrobiony wał silnika!!!

Rekomendowane odpowiedzi

Od kiedy kupiłem samochód koło pasowe miało znaczne bicie góra-dół(nie na boki). I tak Zrobiłem tak 25 tyś km bo nie sądziłem, ze ma to jakiś negatywny wpływ na co kolwiek, no może jedynie na szybciej zuzywające się paski klinowe :mur: Myslałem, przyjdzie czas rozrzadu to i sie wymieni koło bo chyba jakiś nierówny odelw, czy co...

 

Niestety do wymiany rozrządu nie dojeździełm jak auto zaczeło źle palić w zimne dni co opisywałem w poprzednim poście... Okazło się, ze jednak te wibracje spowodowały poluzowanie się śruby na wole trzymajacej koło zębate rozrządu i wybicie sie koła zebatego które dostało znacznych luzów co w sumie dawało juz przesunięcie rozrządu o ponad pół ząbka... Na pierwszy rzut oka wał ocalał, wiec byłem z tego faktu uradowany...

 

Kupiłem nowe koło i śrube w serwisie i zapobiegawczo dałem klej LOCTTAITA na koło i preparat przeciwodkrecający sie na śrubę... Wszytsko było ładnie przez trzy dni i kolo pasowe znowu dostało bicia :( Rozebrałem znowu przód :mur: Rozrząd nieprzestawiony, ale musiało sie znowu poluzować skoro jest to bicie...

 

Jeszcze raz odkręciłem koło zebate które zeszło bez problemu i w środku zamiast kleju był zmielony proszek...

 

No wiec żeby być w 100% pewny kupiłem nowe koło pasowe(żeby nie było, ze to ono ma bicie - 400zł), jeszcze raz dałem kleju na koło i srube( tym razem duzo wiecej) i zostawiłem na noc ze skierowaną nagrzewniczką żeby wszytsko wiązało w ciepełku...

 

Rano dopalam samochód i na nowym kole pasowym znowu jest nieznaczne bicie :kwasny: Rozrząd oczywiście nie przestawiony

 

No wiec wszystko jest jasne - wał też dostał swoje i jakies tam delikatne slady ma...

 

Jest jeszcze na to jakis ratunek, czy tylko wymiana wału albo całego silnika...???

 

Pewnie są firmy które bawią sie w takie rzeczy i napawaja wał a później go obrabiają, ale czy gra jest warta swieczki???

 

A może takie deilaktne dragdnia góra dół sa normalne - choc nie wydaje mi się...

Bo u kolegi z forum który mi w tym pomagał kreci sie idelanie i bez rzadnych drgan...

 

 

Załamałem się :zalamany:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jack68

kolego podobny przypadek miałem w t-4 1,9td

 

kup nowy wał taniej wyjdzie nawet gdybyś kombinował z naprawa tego co masz i będziesz miał spokój nie będę sie rozpisywał ile to razy i ja skręcałem cudowałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No własnie sie zastanawiam czy szukac wału czy jak już to całego silnika...

Tego mi szkoda bo naparawdę jest zdrowiutki...

 

Ale ,,nowy" miałeś na myśli fabrycznie nowy? CZy jakąs zdrową używkę?

 

Wyminia sie sam wał czy razem z panewkami? Bo w sumie jakoś to się przez tyle tyś km do siebie dotarło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acha ja u siebie mam ściosany wał a nie klin także chyba troszke jest inaczej, ale zapewne masz racje - kupić nowy wał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość jack68

myślałem o zdrowej używce i warto by było z nowymi panewkami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To juz sie zapowiada na grubszą robotę...

 

Chyba mam dość tego auta :dobani:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Naprawiaj, sa firmy które sie tym zajmuja i naprawiaja, spawaja w polowie itd. Przetesotowane na golfie 3 1.9tdi 1z po 450 tysiakach wal sie wyrobil i raz mial kopa raz nie rach chmra dymu raz ok i problem z odpalaniem - 15 sekund krecenia, po naprawie walu ( nadspawaniu i obrubce ) wszystko chodzi idealnie od 20 tysiecy km lecz golf i to zostal sprzedany ( nie z powodu walu tylko z powody przesiadki na 4 )

 

Powodzenia i sie nie zalamuj ...sa wieksze problemy by sie zalamywac.

 

A jestes w 100 % pewny ze to zebatka bije ? a nie przez przypadek kolo pasowe paska wilorowkowego jest krzywe ?

 

To sa najczestrze przypadki, kolo sie rozwaza albo krzywi i robi takie jaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No koło kupiłem nówke, właśnie żeby wykluczyć że to ono może miec bicie...

 

Teraz zastanawiam się nad ceną takie operacji naparwy wału... Ciebie ile to kosztowało?

 

No i druga sprawa - wystarczy pdonieść lekko silnik, zdjąć miske i mam juz odstęp do wału czy trzeba zwalać silnik?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ja gdzie kolwiek napisalem ze mnie to spotkalo :>? spotkalo to mojego najlepszego kumpla ( historia nie jest wymyslona ) - ile go to kosztowalo to nie mam pojecia bo za czasu jak bylem w polsce to moi znajomi to byli sami mechanicy itd wiec robil to dla niego kolega dla którego silniki i wszystko co z nimi zwiazane to jest zycie, pasja i praca.

 

Po naprawie walu auto przeszlo mody do 156 km, i jezdzilo idealnie.

 

P.s. klej beztlenowy Ci tam nic a nic nie pomoze gdyz to w sumie nie jest klej wypeniajacy, ty potrzebujesz kleju Q-bond sprzedawany u mnie w sklepie jest za 25 funtów lecz uwierz mi jest tego warty, jak zrobisz z niego kulke i walniesz mlotkie to musisz uwazac by nie odskoczyla i Cie nie walnela ( takie twarde cholerstwo ). z drugiej strony jak mowisz ze auto chodzi normalnie to nie wiem czy warto to ruszac... ( wszystko zalezy jak duze jest bicie... )

 

By wyciagnac wal musisz wyciagnac skrzynie albo silnik... co latwiejsze ? chyba silnik jak masz juz przodek rozebrany.

 

Powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No obecne bicie w porównaniu do tego jakie było jak go kupiłem jest niewielkie.

 

I tak sobie myśle, ze skoro nic sie z tym nie da zrobić bez regeneracji albo wymiany wału to poskładam go i bede na tym narazie jeździł... Może tak skręcony na klej i z lekkim dragniem przejeździ nastepne 50kkm i nie bedzie potrzeby tam zaglądac.

Nie ma tu niebezpieczęnstwa(jak w starszy silnikach), ze zerwie sie kiln i silnik bedzie do wymiany po takim zdarzeniu. Tu znowu zacznie sie wybijac koło i powoli przestawiac rozrząd czego oznaką bedzię utrudniony rozrzuch na zimnym silniku i wtedy już sie za to zabiore... a może już nie ja bo zdarze doskładac na coś nowszego :)

 

W sumie nie mam nic do stracenia jak tylko złożenie i kolejne rozłożenie przodu... Wał i tak musi iśc albo do wymiany albo do regeneracji...

 

Także zobaczymy ile na tym drganiu koło wytrzyma...

 

Narazie muszę sie z tym przespać bo naparwdę jestem załamany i mętlik mam w głowie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja na Twoim miejscu skrecilbym to tak jak pisal kolega wyzej - na jakis dobry,mocny klej do metalu,ktory po wyschnieciu jest twardy jak stal i sie nie pokruszy.Powinno wytrzymac bo wyjmowanie i regeneracja walu to juz konkretna i nie tania robotka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przestan sie martwic tylko rozbiez to kup ten klej http://www.allegro.pl/item279217329_spawanie_na_zimno_jb_weld_zusa_klej_315_c300_kg_cm.html

 

złóz to na tym kleju i zacznij spac spokojnie, bo auto to nie jest rzecz po zmartwieniach ktorej pjawia Ci sie siwe wlosy na glowie.

 

( dla pocieszenia wczoraj mi sie spalil laptop warty 1350 funtów a ja idiota nie wykupilem ubezpieczenia. Jutro caly dzien z miernikiem i naprawa )

 

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi sie ze ten klej spokojnie wyleczy Twoje zmartwienie.Ja na Twoim miejscu nie ladowalbym sie w koszty z wymiana walu tym bardziej ze piszesz ze jeszcze nie ma tragedii z tym kolkiem.Tak jak juz pisalem;kup ten klej,zloz na nim kolko z walem,poskrecaj a jestem pewny ze wytrzyma :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość marewel

A nie wydaje ci sie ze masz skrzywiona powierzchnie czolowa walu?Mozna ja w prosty sposob wyrownac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marwel już pisałem w problemach z rozruchem mialem wlasnei sciosane to :D tez mialo bicie na poczatku jak przyprowadzielm i tak coraz czesciej kiedys sruba ta pekła :/ regeneracja glowicy i dalej chulal + nowe kolko i sruba oczywiscie ale problem pojawial sie co chwila pozniej to starczalo na tydzien slychac bylo tylko tykanie bo juz sie rozrzad przestawial ale normalnie od strzala palil przyjechal pracownik warsztatu po robocie bo na warsztacie bylo zajete do konca tygodnia i za 50 czy 100 zl nie pamietam frezem zrobil i skrecil na klej i do tej pory nic i jeszcze mowil ze to jest bolaczka vw silnikow i ze nie tylko w vw to robil i do tej pory przejechalem w rok jakies 100k i mam swiety spokoj przy wymianie rozrzadu specjalnie zapalalem bez zakladania kola pasowego bo ma bicie :/ i zero bicia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zipek135, kurczaki, weź oddech jak piszesz. Nie tak jednym tchem. Co do regeneracji - ja mam złe zdanie. Ojciec regenerował wał w Oplu. Starczyło mu na 30 000 km. Potem się posypał na amen. I przez to trza było jeszcze więcej wymienić. Więc najlepiej jak już, to wymieniać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sorki Char ale tez bylem jak chlopak zalamany :( wal juz chcielismy zmieniac albo silnik bo mam znajomosci i za 2 k -2,5k z caly kompletny z osprzetem moge dostać:) ale jak ten mechanik przylożyl frez i prae obrotow wiertarka zrobil wiesz jak bylo widac jaki on jest nierowny a po drugie wal kosztuje nowy chyba tyle co kompletny remont silnika na cacy a jaka masz gwarancje ze wal tez nie padnie ? Postaram sie znalezc cos o tym. Kiedys czytalem na necie chyba :) P.S nie zalamuj się:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zipek135 no ale do tego frezowania wał musiałeś wyciagać?

 

No i druga sprawa - wydawało mi się, że regenracja czopa wału polega na napawaniu i jeszcze raz obrobieniu go na takie same wymiary...

A Ty piszesz o frezowaniu - możesz coś więcej napisac? Bo nie rozumiem jak Ci ten wał naprawił?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i żeby wyciagnac wał to regenrecaji to czy później przy składniu muszę kupić np. nowe śrudby do skręcania panewk itd.

I żeby go wyciągnąć to wystarczy sie doniego dostać od strony miski olejowej czy górę muszę też rozbierać?

 

Bo jak sie okaże , ze regenracja+nowe śruby+smieringi+uszczelki+robocizna wyniosą mnie tyle co drugi silnik to nie wiem czy jest sens się za to zabierać...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i nie wiem czy mówimy o tym samym problemie bo u mnie wał jest sciosany z jednej strony a B4 jak sie nie mylę były jeszcze kliny...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności