Skocz do zawartości
tcyzio

Szarpanie + kontrolka ESP

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jeżdzę moim autem niedługo a dziś taki problem się pojawił.

Jechałem spokojnie na tempomacie ok 120, a że droga była fajna to chciałem zobaczyć jak jest przy wyższych prędkościach ale przy 140 zaczęło szrpać dziwnie...

Zwolniłem i było ok ale za każdym razem kiedy próbowałem przyspieszyć przy ok 3 tys obr zaczynało szrpać.

Do tego zapaliła się kontrolka ESP...

Zjechałem na stację i rzuciło mi się w ucho od razu to, że silnik jakoś nierówno pracuje.

Wyłączyłem go. Zapaliłem i było ok. Chodzi równo.

Zgasła też kontrolka ESP ale samo ESP nie działało....

Wyjechałem na drogę i dalej szarpie przy ok 3 tys....ESP nie działa..

Pózniej znów test na ośnieżonej drodze i ESP ok auto przyspiesza silnik chodzi równo...

 

Czytam o szarpaniu na forum ale nikt nie pisze o ESP..Był jeden post tylko z podobnymi objawami...

Czy myślicie że to może być od paliwa??

Dopiero drugi raz tankowałęm to auto...

Pierwszy na BP i było ok teraz na Shellu i szarpie...

Czy tozbieg okoloczności?

Dodam, że po mieście pali mi 8.6 co mnie zaskoczyło jako że TDI słyną ponoć z oszczędnośći...

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Jedyny TDI któy słynie z oszczędności to silnik o oznaczeniu AFN (na pompie) a nie silniki nowszej generacji z pompowtryskami PD (np taki jak Twój).

Odnośnie problemu z szarpaniem pierwsze co pojechałbym na diagnozę VAG (odczytanie błędów i test podczas jazdy) przyczyn może być wiele, wygląda jakby ESP wykrywało poślizg przy tej prędkości i przyhamowywało Ci auto. Może być też problem z tempomatem lub poprostu z silnikiem - pompowtryski, turbina, przepływomierz. Bez diagnozy na VAGu można tylko gdybać. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mialem podobnie 2 x jak wskaznik paliwa zblizal sie do rezerwy a raz po zatankowaniu na shellu vpovera

przy pierwszym razie zaczelo jakby przerywac ok 2tys obrotow takie szarpniecia ale przegonilem i bylo ok

 

drugi raz jakis tydzien temu jak do rezerwy sie zblizalo tez zaczal przerywac wyec wyluzowalem i przygazowalem no i w pare sec zapalil sie ESP oraz zaczal chodzic jak ciagnik przy probie przyspiszenia strasznie chodzil silnik(nierowna praca jakby nie palil na wsie gary) zatrzymalem sie zgasilem i po ponownym rozruchu jak reka odjal nie wiem co to bylo kupie kabelek to sprawdze czy sa jakies bledy.

 

co do stacji paliw to tez pierwszy raz zatankowalem na BP(normalny) a pozniej na shelu(ten vpover)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś było kiedyś o związku ESP z pompowtryskami np.:

TU i TU.

 

Objawy u Was wskazują na podobieństwo tego co było opisane w powyższych postach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiekc2

Witam.

U mnie pojawiły podobne objawy.

Od jakiegoś czasu podczas przyspieszania pojawiło się "przerywanie" połączone z szarpnięciami, tak jakby silnik chwilami dostawał zbyt mało paliwa.

Był to objaw chwilowy i nie przejąłem się tym za bardzo.

Dzisiaj jednak z trudem wróciłem ze 100-kilometrowej trasy.

Rano po odpaleniu silnik zaczął pracować jak traktor ( na 3 cylindry??).

Każde wciśnięcie gazu powodowało szarpanie samochodem, wszystko w środku się trzęsło, łącznie z fotelami... Zmniejszyła się dynamika samochodu, wzrosło spalanie. Tak dzieje się w każdym zakresie obrotów ( znika jedynie wtedy, gdy w czasie jazdy zdejmuję nogę z gazu). Jednocześnie zaświeciła się kontrolka ESP ( nie ABS), jednakże oba układy przestały działać.

Jakoś dojechałem do domu.

Po ostudzeniu silnika postanowiłem sprawdzić, czy to nie był przypadkiem jednorazowy "wybryk" mojego Passata... Po odpaleniu zimnego silnika wszystko jakby wróciło do normy, jednak po paru kilometrach jazdy próbnej wszystkie objawy powróciły...

 

W ciągu roku mojego członkostwa na tym forum wielokrotnie skorzystałem z wiedzy bardziej doświadczonych kolegów, może i tym razem miałby ktoś jakieś sugestie?...

W ostateczności będę musiał jakoś doczołgać się chyba do "Króla&Knapika" w Rzeszowie, chociaż wolałbym tego uniknąć...

Serdecznie pozdrawiam Szanownych Forumowiczów

- Rysiek

 

VW Passat 1.9 TDI 3BG AVF 2002r.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę Was martwić ale na 95% to pompowtryski.

Miałem identyczne objawy i zakończyło się ich wymianą. Bolesny wydatek muszę przyznać :669:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radzę najpierw odczytać błędy w sterowniku silnika. Jeżeli będzie coś z pompowtryskami to można wypiąć wtyczkę od felernego pompowtryskiwacza i polepszyć kontakt. Opisywane objawy są często spowodowane właśnie niekontaktem we wtyczkach pompowtryskiwaczy. Oczywiście uszkodzenie samego pompowtryskiwacza też wchodzi w grę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hha

Dokładnie, najpierw zbadać okablowanie i jakość połączeń a dopiero pózniej myśleć o wydatkach. O jakości okablowania, wteyczek i ich parametrach opornościowych juz pisaliśmy więc gdzieś to leży na forum.

 

HHA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Pawulon1973

Nie straszcie człowieka

Mój kolega miał to samo w Audi A4

Wymienił listwę zasilającą od pompowtryskiwaczy i po sprawie.

Auto śmiga jak burza

 

A już chciał je sprzedawać z tego powodu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiekc2

Serdecznie dziękuję za podpowiedzi. Mechanik, który już dość dobrze poznał mojego Passata, twierdzi, że nie działa przynajmniej jeden pompowtryskiwacz. Ponieważ jednak objawy nie występują stale, to dość prawdopodobne jest, że przyczyną jest elektronika sterująca pompowtryskiwaczem albo jakieś urządzenie rozdzielające paliwo, które znajduje się w okolicach pompy na lewo od głowicy ( niedawno chlapało z tego ustrojstwa ropą i podczas przeglądu technicznego wymieniono mi uszczelkę, zwaną "oringiem"). Jutro będę mieć komplet części... Po naprawie postaram się napisać, co się zepsuło i jak usunięto usterkę.

Pozdrawiam - Rysiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiekc2

A propos pompowtryskiwacza... Komputer pokazał, że pierwszy cylinder nie dostaje paliwa. Mechanik sprawdził, że do wtyczki dochodzi prąd, a do pompowtryskiwacza paliwo. Wyglądało więc na awarię samego pompowtrykiwacza... Mechanik odkręcił szynę trzymającą dwa pierwsze pompowtryskiwacze, nie ruszając śrub regulacyjnych. Potem podłączył go do jakiegoś ustrojstwa firmy Liqui Moly, którym, jak twierdzi, oczyścił pompowtryskiwacz. Ku mojemu zdumieniu, po zamontowaniu tegoż, silnik zaczął pracować na cztery cylindry (!). Nie wiem, czy był aż tak zatkany, czy też samo połączenie wtyczka - gniazdo było niesprawne. Nie dokonywał przy tym żadnej regulacji, twierdząc, że nie ma takiej potrzeby, ponieważ pompowtryskiwacz trafił do tego samego gniazda, a śruba regulacyjna nie była ruszana... Komputer też nie wykrył żadnego błędu

Ja jednak zauważyłem ewidentne nasilenie drgań silnika, jak pracował na wolnych obrotach. Za "naprawę" zostałem skasowany symbolicznie i delikatnie zasugerowano mi wizytę u Króla&Knapika w Rzeszowie... Zastanawiam się, czy warto, bo jazda próbna wypadła doskonale. Auto ma "kopa" chyba jeszcze lepszego, niż przed awarią, spalanie w/g kompa pokładowego nie zwiększyło się istotnie ( zarówno na postoju - 0,6 l/h, jak też podczas jazdy - 7,0 l/100km podczas 50-kilometrowej jazdy próbnej z częstymi przyspieszeniami), a to telepanie silnikiem? Trochę psuje mi samopoczucie i raczej po niedzieli wybiorę się do ASO...

Pozdrawiam - Rysiek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Regulacja pompowtryskiwacza jest konieczna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość rysiekc2

Obiecałem, więc piszę... Mój kochany pompowtryskiwacz po demontażu, czyszczeniu i ponownym montażu wtryskiwał paliwo, jakby chciał, a nie mógł... Samochód jeździł niby na czterech cylindrach, ale kultura pracy pozostawiała wiele do życzenia; silnik, po prostu się telepał... Sytuacja zaczęła się stopniowo zmieniać na lepsze, jak do baku wlałem jakiś środek do czyszczenia wtrysków diesla ( nie pamiętam, jakiej firmy). Zgodnie z wcześniej podjętą decyzją, pojechałem jednak do Króla&Knapika w Rzeszowie. Komputer wykazał prawidłową pracę wszystkich pompowtryskiwaczy. Poinformowano mnie też, że przy takim, jak opisany w moim poprzednim poście sposobie demontażu i montażu, urządzenie nie wymaga regulacji...

Zasugerowano mi, że najbardziej prawdopodobną przyczyną problemu było zatankowanie zbyt "wiosennego" oleju napędowego... To bardzo możliwe, bo początek marca był ciepły, a pompowtryskiwacz zaniemógł na Wielkanoc, gdy samochód stał przez noc "pod chmurką", a spadło kilkanaście cm śniegu, było też ok 7 stopni mrozu...

Na wszelki wypadek zmieniłem stację benzynową...

 

Napiszę też przy okazji o kosztach w ASO:

1/ Diagnostyka komputerowa silnika - 33PLN

2/ Sprawdzenie układu chłodzenia, naprawa ( skrócenie) cieknącego przewodu) - 50 PLN

3/ Diagnostyka niesprawności tylnego spryskiwacza połączona z naprawą przerwanego ( zaślepionego śrubą :692:) przewodu, połączona z demontażem nadkola - 84 PLN

 

Razem - 167 PLN, za ok. 4 godziny, z przerwami, krzątaniny...

 

W każdym razie, wyjechałem zadowolony...

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mam taki problem ze od czasu do czasu dziwnie chodzi mi silnik w passacie B5 FL 1.9 TDI tak jak by klekotał, nie równa praca silnika i szarpie podczas jazdy i wtedy zapala sie lampka ostrzegawcza nr 13)

 

http://forum.vw-passat.pl/showthread...opis+kontrolek

 

i co najdziwniejsze znikaja te objawy i jest wszystko ok silnik pracuje równiutko.

Co może być tego przyczyna ????

 

kilka razy podczas jazdy mi sie te objawy powtórzyły. Po zatrzymaniu nic sie nie zmienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napiszę też przy okazji o kosztach w ASO:

1/ Diagnostyka komputerowa silnika - 33PLN

2/ Sprawdzenie układu chłodzenia, naprawa ( skrócenie) cieknącego przewodu) - 50 PLN

3/ Diagnostyka niesprawności tylnego spryskiwacza połączona z naprawą przerwanego ( zaślepionego śrubą ) przewodu, połączona z demontażem nadkola - 84 PLN

 

Razem - 167 PLN, za ok. 4 godziny, z przerwami, krzątaniny...

 

W każdym razie, wyjechałem zadowolony...

Pozdrawiam

__________________

 

Kurde , to w serwisie jest taniej niż u machaniora do którego jeżdżę , ja za wpięcie VAGiem płacę 50 zł . , a to zdzierca :mad:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie, mam takie same objawy ... błąd na pierwszym pompowtrysku, zaczynam zbierac na nowe pompki, czyszczenie pomogło na 2 miesiące, kable i wtyczki sprawdzone ... więc wszystko wskazuje ze pompka się skończyła, podobno przy przebiegu 280tys. to normalna rzecz, tak samo jak turbina czy też przepływomierz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość v.w.

Gdzie mogę tanio sprawdzić, bądź naprawić dwa pompowtryskiwacze? Ktoś może ma na zbyciu do 1,9 TDI 130 KM silnik AVF

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem uszkodzone dwa pompowtryski ale zmieniłem cały komplet , chyba tak się robi że zmienia się kompletami .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadza sie, powinno zmieniać się cały komplet. Obecnie czekam aż mój mechanik załatwi jakieś lepsze pompowtryski w numerze z koncówką AL. Dodatkowo co zauważyłem to że błąd pojawia się zawsze rano jak wyruszam do pracy silnik się rozgrzewa i temperatura dochodzi do 90 stopni. Wtedy jak wyczuje początek poszarpywania i nierówną pracę silnika to w tym momęcie jak go pocisne mocniej i wejdę na wyższe obroty to mu przechodzi i kontrolka sie nie zapali. Jeżeli chwile pojade z takim poszarpywaniem to zapala się kontrolka od ESP i auto zaczyna chodzić na 3 cylindry - jak wejdzie w ten tryb to pomaga jedynie ponowne odpalenie auta. Przez reszte dnia wszystko jest ok i nie ma żadnych problemów. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość SKITER

Kurcze Rysiu z nieba mi spadłes ja mam takie same objawy.szarpie i swieci sie kontrolka ESP.przy kazdym depnieciu szarpie i chodzi jak traktor,ale na zimnym jest ok tylko jak sie rozgrzeje to wariuje.byłem na kompie i pokazał blad na pompowtryskiwaczu i 2 świec. świece wymieniłem 4 sztuki a i tak chodzi jak czołg wiec zapewne to wina pompowtryskiwacza.dzis odkreciłem pokrywe i sprawdziłem styki ale i tak nie dało efektu, czeka mnie niestety kosztowna naprawa,pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności