Dziwne dźwięki, piszczenie

[MrWho]

Hejka

 

Sporo mnie tu nie bylo Jakos brak czasu itd No ale konkrety

 

Od pewnego czasu mam takie dziwne dziwięki wydobywające się z silniczka Wiem że cieżko bedzie stwierdzić co to bez odsłuchu ale zaczeło to się dziać jak temperatura zaczeła spadać... Nie słychać tych dzwieków powyżej 1000 obrotów i na zimnym silniczku... słychać raczej na ciepłym i prawie zawsze jak wracam z trasy wieczorem ( jak robie np 100km ) jak silnik jest rozgrzany ale bez wariacji to mało kiedy słychać ten dźwięk:/ Dzwięk jest dziwny bo tak jak by pasek piszczał... ale już badałem paski i żaden z nich ( przynajmniej tak mi się wydaje) rozrząd miałem wymieniany 20tys temu... razem był wymieniany napinacz klimy i pasek klimy.. uszczelka pod pokrywą zaworów... olej mobil 5W50.. Dzwięk to tak jak by piszczenie... nie stukotanie Takie piszczenie raczej równe ( w rytm silnika) ale czasami tak piszczy zanika piszczy zanika Często jest tka że ten dźwięk jest cichy a czasem słysze go aż w środku Postaram sie na dniach nagrać go i gdzieś wrzucić

 

Pozdro

[Kuczi]

Pryśnij sprayem do pasków po paskach , powinno od razu ucichnąć

[MrWho]

kuczlaw zakładasz że to pasek Aj no i wlasnie tu sie chyba mylisz Bo pryskałem i po paskach i po kulkach i dupa.. polewalem woda ( ponoć na chwilke powinno ucichnać jak to pasek ) i tez dupa ;(

[Gość Locutus85]

Mam dokladnie to samo kolego przy takim samym silniku, stalo sie tak po wymienie czujknika halla (bo mi auto zamulalo i blad wyskakiwal ) i dalej to samo ale na dodatek powstal ten pisk zauwazylem ze powstal po zdjeciu napinacza od tego paska co napedza alternator i cala reszte jednak nie jestesmy pewni.

[MrWho]

No wlaśnie też słyszałem że to ponoć w tych silnikach potrafi tak się zachowaywać Ale nie mam czasu sprawdzić

[Passat b5]

Mam pytanie nie wiem co jest odpalam silnik przeważnie gdy jest zimny sprężarka od klimy zaczyna piszczeć w momencie wyłączenia klimy wszystko jest ok.

[Tiunk]

Podłączę się pod temat dziwnych dźwięków i piszczenia.

Pasek B5 kombi 97/98 (prod/salon) 1.6 AHL.

Od nowości (znaczy się zakupu) jak ktoś obcy wsiądzie za kierownicę, to się pyta, czy w samochodzie jest turbo, bo w miarę wzrostu obrotów silnika/prędkości daje się słyszeć w środku buczenie a'la turbina.

W paszczaku wymieniane były: paski, napinacze, pompa wodna, klocki, tarcze, łożyska, wahacze, sprężyny, amory. Całe autko jest serwisowane jak należy, bo jest kochane.

Z silnika nic nie cieknie, nie paruje, nie bulgocze. Nic nie stuka, puka, śmierdzi, szarpie, słabnie itd. chodzi jak złoto.

Zmieniane opony na nówki (letnie i zimowe) - bez względu na rodzaj/wiek opon to dalej uparcie buczy (piszczy?). Żadnych błędów na kompie.

Czy jest coś robione lub wymieniane - buczy jakby turbo było przez cały czas.

Ale turbo ni ma (no chyba, że na 3-kę się redukuje przy 80 i do dechy heh.). Często zaglądam pod maskę i cały czas nie stwierdzam obecności turbiny (mechanicy też).

W sumie miły dźwięk i nic się nie psuje.. ale... ciekawym, czy ktoś też ma tak w tym modelu.

Ahhh.. zapomniałem dodać, że nie jestem głuchy.

Jak to będzie jedyny przypadek w tym modelu paszczaka, to chyba założę temat "Paranormalne - mój Passat".

[Stuntday]

Witam, proszę o założenie tematu pt: Pisk na wolnych obrotach oraz wyższych

Nie znalazłem nigdzie na forum podobnego tematu opisującego mój problem a mianowicie:

Po odpaleniu Passata na wolnych obrotach słychać specyficzny pisk lub gwizdanie, gdy zaczyna się jechać dźwięk ustaje lecz około 2,5RPM dźwięk znów się pojawia oraz wraz ze wzrostem obrotów narasta jest to dość nie przyjemne gdy jedzie się na trasie około 140 i non stop piszczy. Zauważyłem że na wolnych obrotach gdy wyłączę klimę dźwięk ustaje, ale nie wiem czego to może być przyczyna jeżeli przy wyższych obrotach dźwięk również ustaje. Dodam też iż po otwarciu maski najlepiej dźwięk słychać koło przewodów od frenu w tym miejscu nie wykluczone że koło sprężarki też ale nie słychać go stojąc nad maską najgłośniej jest tu

Edytowane 4 Maja 2015 przez Stuntday

[maxellxl]

Witam,

od kilku dni mam dziwny problem...auto po przejechaniu kilkuset metrów (ze dwa-trzy hamowania w tym czasie) zaczyna piszczeć - coś z okolicy kół (po zgaszeniu auta na toczeniu również wystepuje to piszczenie).

 

Piszczenie ustaje po wciśnieciu pedału hamulca lub zaciągnieciu recznego....wystarczy puscić hamulec i słychac pisk

 

Dodatkowo dzisiaj chyba się z recznym cos porobilo...łapie jakies 5 cm od dolnej pozycji dźwigni, wczesniej jest luźny i opada...

 

Pytanie zasadnicze: czy do poniedziałku moge z tym jeździć?czy raczej mozna obstawiać, ze jest problem ze szczękami i lepiej nie robić dłuższych dystanów na trasie?

 

Z góry dzieki za odp

Edytowane 9 Stycznia 2016 przez rainman777
Przeniesiony reg. pkt. 2.1.a

[marcin_pesel]

Zapieczony tylny zacisk obstawiam... Kup kompletne zestawy naprawcze na tył i regeneruj zaciski

[jacenty2828]

Lub skończyły się okładziny cierne na klockach z tyłu i już trze blachą o tarczę.

Sprawdź czy felgi parzą po przejechaniu np 5km. Jeśli tak to jak wspomniał kolega "marcin_pesel" zapieczony zacisk lub koniec klocków.

[czech]

Podnieś auto na lewarku, zdejmij koło i pokręć piastą. Zapewne będziesz miał obraz tego co go boli.