[silnik] Problem z sondą lambda

[Gość przybyla2]

Witam wszystkich, jestem posiadaczem vw passat 2.0 ben-lpg 1994 rok automat. Byłem dzisiaj u gazownika i powiedział że mam do wymiany sonde lambda 4 przewodową.Gazownik chce za sonde i wymiane 240zł, a ja na alegro znalazłem za 100zł. Czy cieżko się wymienia taką sonde ,czy lepiej zapłacić 240 zł. Pzdrawiam

 

//poprawiłem błedy bo waliły po oczach - kuczlaw

[Kuczi]

na alegro znalazłem za 100zł

 

Zapewne uniwersalna a więc nie polecam takiej

 

Czy cieżko się wymienia taką sonde

 

Wykręcasz płaskim kluczem, wkręcasz nową i podpinasz pod złącze. Czas, kilka minut

 

Gazownik chce za sonde i wymiane 240zł

 

Jak dedykowana do Twojego silnika to się opłaca

 

 

 

Do mojego kosztowała oryginał 650 zł po rabatach

[Gość czesław]

a moż ektós mi podpowie do mojego silnika ABF jaki typ sondy mam kupic .Zamierzam zrobic to na allegro .Dzieki

[two_pac]

Ale chwila, moment panie Kuczlaw. Ja próbowałem wykręcic kilka dni temu sondę i ani drgnie. Robiłem to od komory silnika, nie wiem czy z kanału jest lepsze dojście (poza tym i tak nie mam kanału ) Tu od góry ledwo zmieściłem klucz 22', normalna długośc a nawet gdybym miał dłuższy to i tak raczej go tam nie wcisnę. Więc pytanie albo raczej prośba HELP!!! W warsztacie chciałem żeby mi poluzowali to mnie straszą żie się urwie i potem trzeba odkręcac kolektor, stare auto wszytko zapieczone a to wydech to i wiadomo jak to się ze starości i temperatury zapieka, a i tam mogą się urwac śruby i sra... w banie i takie tam... Dam to radę jakoś sam zrobic

[waldek40]

przybyla2 najpierw może popraw masę sondy jeśli to nie pomoże to dopiero wymień sondę

[Gość Robcio53]

Two_pac ma rację, ja w swoim poprzednim pasku wymieniajac sondę spędziłem ze cztery godziny u mechanika i udało się to tylko dla tego że facet się "zawziął" i był prawdziwym fachowcem a nie "wymieniaczem" .

PRZYBYLA2 - na twoim miejscu sam bym tego nie robił , chyba że masz swój warsztat i duże zacięcie

[wojti]

sprawdź przewody do sondy. Ja miałem jeden przetarty i dlatego nie działała .A co do wymiany to tylko oryginał lub zamiennik napewno nie uniwersalna

[Jotes]

Ale chwila, moment panie Kuczlaw. Ja próbowałem wykręcic kilka dni temu sondę i ani drgnie. Robiłem to od komory silnika, nie wiem czy z kanału jest lepsze dojście (poza tym i tak nie mam kanału ) Tu od góry ledwo zmieściłem klucz 22', normalna długośc a nawet gdybym miał dłuższy to i tak raczej go tam nie wcisnę. Więc pytanie albo raczej prośba HELP!!! W warsztacie chciałem żeby mi poluzowali to mnie straszą żie się urwie i potem trzeba odkręcac kolektor, stare auto wszytko zapieczone a to wydech to i wiadomo jak to się ze starości i temperatury zapieka, a i tam mogą się urwac śruby i sra... w banie i takie tam... Dam to radę jakoś sam zrobic

 

 

Witam. Sondę lambda wykręca się specjalnym kluczem oczkowym (otwartym). Taki klucz kosztuje ok. 50 zł. Musi on być solidnie wzmocniony, bo inaczej nie odkręci się sondy. Ja też miałem problemy z odkręceniem sondy lambda. Nie mogłem jej odkręcić kluczem płaskim 22, więc przeciąłem klucz oczkowy 22 i próbowałem odkręcić, ale też nie mogłem (klucz sie wyginał i ześlizgiwał). Sondę odkręciłem w ten sposób, że przeciąłem przewody, nałożyłem wzmocniony klucz oczkowy 22 i odkręciłem ją. Przewody następnie musiałem połączyć i zaizolować. Jeśli ktoś nie chce robić w ten sposób, może kupić wzmocniony przecięty klucz oczkowy i wtedy odkręcić sondę. Jednak w przypadku, gdy wymieniamy sondę na uniwersalną, to i tak musimy rozcinać przewody, albowiem sonda uniwersalna nie ma wtyczki. Dlatego w tym ostatnim przypadku można zrobić tak, jak opisałem wyżej. Powodzenia. Pozdrawiam.

[two_pac]

Ale skąd to robiłeś, od spodu auta? Ja na razie nie mam problemu z kluczem bo nie miałem na tyle dobrego dostępu by przyłożyc odpowiednią siłę (mimo, że wgramoliłem się pod maskę cały i odcisków na kolanach dostałem, ale przynajmniej poczułem jednośc z moin autem ) a podejrzewam, że i tak prędzej bym się ze...... za przeproszeniem niż moje stare dobre klucze z czasów kiedy nie było jeszcze chińskiej tandety na rynku by nie wytrzymały. Nie mam od góry odpowiedniej pozycji (bez skojarzeń ) by móc z całej siły pociągnąc (bez skojarzeń c.d. ) klucz, a czuję, że nawet wtedy nie dałbym rady odkręcic tej zapieczonej sondy.

[Jotes]

Ale skąd to robiłeś, od spodu auta? Ja na razie nie mam problemu z kluczem bo nie miałem na tyle dobrego dostępu by przyłożyc odpowiednią siłę (mimo, że wgramoliłem się pod maskę cały i odcisków na kolanach dostałem, ale przynajmniej poczułem jednośc z moin autem ) a podejrzewam, że i tak prędzej bym się ze...... za przeproszeniem niż moje stare dobre klucze z czasów kiedy nie było jeszcze chińskiej tandety na rynku by nie wytrzymały. Nie mam od góry odpowiedniej pozycji (bez skojarzeń ) by móc z całej siły pociągnąc (bez skojarzeń c.d. ) klucz, a czuję, że nawet wtedy nie dałbym rady odkręcic tej zapieczonej sondy.

 

Sondę lambda odkręcałem nie od spodu, tylko z góry z lewej strony samochodu. Nie próbuj odkręcać sondy płaskim kluczem, tylko oczkowym. Obficie spryskaj miejsce mocowania sondy dobrym środkiem penetrującym, odczekaj kilka minut, załóż klucz na sondę, postukaj młotkiem w klucz (z wyczuciem) w jedną i w drugą stronę, następnie próbuj odkręcać sondę. Jeśli się nie uda na zimnym silniku, spróbuj to samo na gorącym, tylko bez spryskiwania środkiem penetrującym. Powinno się odkręcić, chyba, że ktoś poprzednio za mocno dokręcił ci sondę - wtedy to naprawdę mogą być kłopoty. Myślę jednak, że tak nie będzie. Powodzenia.

[WojtekD.]

Witam

 

co jest złego w uniwersalnej sondzie??