Gość marguzik Zgłoś #1 Napisano 11 Października 2007 mam następujący problem mam paska ze wspomaganiem kierownicy i ostatnio uciekł mi płyn od strony pasażera z przodu gdzieś w okolicach pompy wspomagania ale jak narazie nie znalazłem dokładnego miejsca wycieku ale nie wtym jest problem bo dolałem płyn i jak narazie jest ok choć płyn ubywa (na tydzień spada z kreski max do min jak narazie tak jeżdże bo niemam czasu tego robić możliwe że najbliższa sobota) tu mam teraz pytanie ponieważ zauważyłem że w zbiorniczku zbiorczym płynu od wspomagania jest efekt jakby sie płyn "gotował" (ma temperature 30 stopni po średnim czasie jazdy) lub można raczej powiedzieć że te "gotowanie" to wypływ płynu z dużą prędkością czy ciśnieniem z króćca powrotu bo zasysania raczej jest niemożliwe (!!występuje to gdy kierownica jest w spoczynku, a podczas pracy niweiem ponieważ niemiałem jak narazie pomocnika aby to skontrolować) CZY TO JEST NORMALNY STAN TAKIEJ ŻECZY ? ponieważ wcześniej niewiem jak sie zachowywał ten płyn stąd moja niewiedza. a czytałem już forum i nieznalazłem nic na ten przypadek) Brak płynu wykryłem po innym odgłosie pracy silnika podczas skręcania jaki postoju wtedy zajżałem do zbiorniczka z płynem , czas jaki przejeździłem z mała ilością płynu to około 15 minut zanim dotarłem do sklepu . teraz pompka pracuje (po odgłosie pracy na zimnym silniku) niezbyt dobrze bo jest pisk ale odgłos pochodzi od paska choć moge sie mylić wcześniej tego nie było dzięki za przeczytanie mego opwiadania ale musze to napisać zeby uzyskać konkretną odpowiedź dzieki i czekam na odpowiedź MAREK B4 35i AFN Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomcio Zgłoś #2 Napisano 11 Października 2007 Płyn się pieni - norma (No chyba, że ja też mam coś zwalone choć nie narzekam). Jak piszczy - to pasek, może dostał się na niego olej, albo poprostu ze starości. Umierająca pompa to raczej jęczy/rzęzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marguzik Zgłoś #3 Napisano 11 Października 2007 dzięki za odpowiedź moge gazować dalej spokojnie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość rafik78 Zgłoś #4 Napisano 11 Października 2007 marguzik zobacz czy przekładnia kierownicza sprawna , moze gdzies tam ucieka , mi spieprzal przez przekładnie , i okazało się że nadawała się już tylko do wymiany lub regeneracji . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rainman777 Zgłoś #5 Napisano 11 Października 2007 ostatnio uciekł mi płyn od strony pasażera z przodu gdzieś w okolicach pompy wspomagania ale jak narazie nie znalazłem dokładnego miejsca wycieku moim zdaniem tak być nie powinno śmigaj na warsztat Pozdrowionka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość -uki- Zgłoś #6 Napisano 11 Października 2007 Umierająca pompa to raczej jęczy/rzęzi. I tez nie zdycha z dnia na dzień. Moja już rzęzi ponoć od 3 lat (tak poprzedni właściciel zeznaje), na pewno od roku a wspomaganie dalej działa i to jeszcze całkiem sprawnie ( porównując z kumpla Golfem z nową pompą) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość castart Zgłoś #7 Napisano 4 Listopada 2007 witam nie zakładam nowego tematu bo myśle ze moge sie podłaczyc do tego Wczoraj zauważyłem na podłodze w garażu spora plame nie wiem czego po oględzinach okazało sie że to płyn wspomagania i cieknie z przekładni od strony kierowcy spod gumowej osłony Co sie tam mogło rozszczelnic jaki jest koszy wymiany i czy samemu dam rade naprawic Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość -uki- Zgłoś #8 Napisano 5 Listopada 2007 castart, wywaliło uszczelniacz na listwie maglownicy. Samemu dasz radę zrobić, ale jeśli listwa jest porysowana, to będzie wymagała szlifowania i polerowania, żeby uszczelniacz dobrze przylegał. Będziesz potrzebował kompletu uszczelniaczy (na Allegro do dostania) i najlepiej mieć w "zanadrzu" dobrze wyposażony warsztat (niekoniecznie mechanika samochodowego), może być garaż z kompletem narzędzi No i czasu będziesz potrzebował, bo samo wytarganie maglownicy jest kłopotliwe a potem dochodzi jeszcze demontaż... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość castart Zgłoś #9 Napisano 5 Listopada 2007 uuu toś mnie pocieszył niestety warunków i czasu brakuje. Jednak zajmie sie tym mój nadworny mechanik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mendoza27 Zgłoś #10 Napisano 5 Listopada 2007 Witam. W przypadku tego wspomagania i "bulgoczącego" płynu to może być rozszczelnienie pompy i tamtędy może dostawać się powietrze wynikiem tego jest właśnie bulgot. Wtedy raczej pompa do wymiany. Już to przerabiałem u siebie. Koszt pompy to ok.100zł. Pozdrowionka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość marguzik Zgłoś #11 Napisano 7 Listopada 2007 rozpoczełem ten temat wieć troche dopisze bo dowiedziałem sie troche a mianowicie jest regeneracja przekąłdni przez zakład kosztuje od 400zł dochodzą do tego koszty zamontowania i wymontowania i ponowne ustawienie zbierzności ---regeneracja nie daje pewności ze po 3 miesiącach nie nastąpi koleiny wyciek bo może i tak być ---zależnie od rodzaju przekładni koszt naprawy wzrasta są dwa rodzaje przekładni oznaczenia to TW a druga to ZE ,zestaw napraczy przekładni ZE jest droższy ----w serwisie VW mozna dostać zestawy naprawcze od 150zł do 400zł te za 400zeta to właśn ie do przekładni ze ----zastosowanie lepszych czyli (najczęsciej) droższych uszczelnień daje gwarancje że przejedziemy następne 200tyś km jeżeli jest prawidłowo i według pewnych zasad poskładane JAK NARAZIE NIE REGENEROWAŁEM PRZEKŁADNI POSTARAM SIE PRZEJEŹDZIĆ ZIME UYBYTEK PŁYNU W CIĄGU MIESIĄCA 200ML, PRZY OSTATNIM UZUPEŁNIANIU PŁYNU MOŻNA BYŁO ZASTOSOWAĆ ŚRODEK USZCZELNIAJACY ALE KOSZT JEGO JEST DUŻY A ZAPEWNE WYCIEK BĘDZIE DALEJ JAK ZREGENERUJE PRZEKŁADNIE NAPISZE JAK MI TO WYSZŁO NARAZIE POZDRAWIAM I DZIEKI ZA WASZE POSTY POD TYM TEMATEM Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #12 Napisano 7 Listopada 2007 Masz rację. Widziałem zestaw naprawczy maglownicy z allegro za 120zl i zestaw naprawczy z aso vw za 500zl. Obydwa do maglownicy XTR do B3. Różnica w jakości wykonania tych uszczelniaczy jest i to ogromna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość rafik78 Zgłoś #13 Napisano 7 Listopada 2007 panowie tak jak pisałem wczesniej , miałem wyciek z maglownicy , płyn znikał od wspomagania w zastraszającym tempie , potem w maglownicy zaczeło cos chrobotac , szczelać itd, aż kilka razy mi ją zablokowało przy skręcie , wtedy czym prędzej pojechałem do porządnej regeneracji i zrobili mi to . za 700 zł wszystko , wymontowanie - zamontowanie , płyn - regeneracja : szlifowanie i wymiana wszystkich elementów wymiennych . goscie wbili tabliczkę swoja z data itd itd do gwarancji której jest 1,5 roku . wklejam gdzie to robiłem : http://www.maglownica.com.pl a dodam że jeżdże już 6 miesięcy i normalnie maglownica nadal jak nowa pracuje zero ubytków płynu , chrobotań czy jakichkolwiek problemów z nia , a jeden meches pytał sie po ile kupowałem ta "nową" maglownice i czy mi sie opłacało . ale to stwierdził pewnie widząc tabliczke hehehhe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Deca-Durabolin Zgłoś #14 Napisano 7 Kwietnia 2010 Witam Panowie ! Dołączam się do tematu żeby nie śmiecić. Passat B3 AAZ. Problem - pienienie się płynu od wspomagania. Wszystko było ok dopóki nie zaczęło bulgotać, pienić i szwankować wspomaganie. Na początku wywaliło płyn przez zbiorniczek ( spienił się ) , dolałem i 2 dni było ok , problem powrócił. Słychać straszne jęki, prawdopodobnie z pompy, wybija płyn górą ( w postaci spienionej) i wspomaganie raz jest raz nie ma. Jeśli ktoś miał podobny przypadek proszę o pomoc ... Nie piszcie "jedź do mechanika" bo wiadomo, że ten kto ma dużo kasy jedzie prosto do mechaniora, płaci i jest ok ( zaznaczając też, że nie jeździ B-trójką ) . "Umiejętności" mam i wierzę, że uda się to naprawić we własnym zakresie dlatego też potrzebuję rad oraz ewentualnych podpowiedzi ... Pozdrawiam. Kamil. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
monter Zgłoś #15 Napisano 7 Kwietnia 2010 Problem - pienienie się płynu od wspomagania.Wszystko było ok dopóki nie zaczęło bulgotać, pienić i szwankować wspomaganie. Na początku wywaliło płyn przez zbiorniczek ( spienił się ) , dolałem i 2 dni było ok , problem powrócił. Słychać straszne jęki, prawdopodobnie z pompy, wybija płyn górą ( w postaci spienionej) i wspomaganie raz jest raz nie ma. Pompa wspomagania do wymiany Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #16 Napisano 7 Kwietnia 2010 Spróbuj wytargać filterek siatkowy i go wyczyścic , szukaj goj pod przewodem w pompie który idzie na maglownicę, odkręcasz przewód potem nakrętkę co jest niżej , uważaj tylko aby nie pomylić przy składaniu zaworka i ie pogubić sprężynek, oczywiście dopiszę że warto pomyśleć o nowym płynie. poruszaj też za koło pasowe pomy-czy czasem nie czuć luzów, wtedy też łożysko będzie do wymiany. To tyle na szybko... jak niewiele pomoże to może cosjeszcze sie dziac w maglownicy no ale wtedy to duzo więcej roboty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Deca-Durabolin Zgłoś #17 Napisano 8 Kwietnia 2010 ...No właśnie wyjąłem pompę i okazało się że łożysko zrobiło swoje... ... Filterek czyściutki... .. mam jeszcze 2 Pytania: 1. Czy rozwalone łozysko ma związek z tym, że pienił mi się płyn i wybijało go górą przez zbiorniczek ?? 2. Oraz kwestia pompy: Wymiana czy regeneracja ? Pozdrawiam i dziękuję Panowie ! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #18 Napisano 8 Kwietnia 2010 łożysko zrobiło swoje Ale ma luz czy ciężko sie obraca? Też miałem kupić nową ale wymieniłem łożysko ,rozebrałem i wymyłem pompę i zalałem nowym płynem i jakoś sie kula...ale trzeba mieć czas i miejsce... Czasem łożysko potrafi samo wylecieć po zdjęciu zabezpieczenia a czasem trzeba pompe rozpołowić ( i tu naprawdę trzeba to umiejętnie poskładać aby czegoś nie połamać). W pompie raczej nie ma się co zepsuć ,łopatki wirnika pracują na zasadzie siły odśrodkowej i jedynie ukosowanie ośki może spowodować ze będą sie ścierać na bocznych ściankach. Co do pienienia to wg mnie zbyt wysokie cisnienie na powrocie...ale to moje przypuszczenia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Deca-Durabolin Zgłoś #19 Napisano 8 Kwietnia 2010 Ale ma luz czy ciężko sie obraca? Znaczny luz oraz huczy obracając ręką. lebow - Jak masz gg to wyślij mi na pw numer pomożesz mi rozebrać - o ile chcesz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #20 Napisano 8 Kwietnia 2010 (edytowane) GG nie mam..., ale napiszę że -aby np. zdjąć pistke to albo ściągacz albo dłuższe śruby wkręcasz w piastkę a te zapierają sie o korpus pompy i spychają z oski piastke-należy zapamietac osdzenie piastki,niskie czy wysokie. -potem szczypcami wyjmujesz zabezpieczenie i już może łożysko da sie wysunąć ale raczej siedzi mocno na ośce. -to wtedy trzeba rozpołowić pompę -tylni dekiel jest zabezpieczony spreżyną i aby ja odbezpieczyć trzeba na obwodzie pomy poszukać otworku aby cienkim prętem wysunąć ta sprężynę z rowka. -i tu zaczynaja sie schody, trzeba rozpołowic pomp ei zapamiętac co i jak jest ułożone -łopatki mogą sie wysunąć z rowków ale ważne aby ich nie pogubić -nie radzę uzywać za dużo młotka bo coś może pęknąć lepiej uderzać przez drewno -w pompie sa chyb dwaalbo trzyorngi gumowe -ważne aby tego co jest za łożyskiem nie zniszczyć jak i uszczelniacza (żaden inny tak nie uszczelni pompy jak ten fabryczny) -nie pamietam teraz jak montowałem łozysko czy najpierw wbijałem w orpus czy nabijałem na ośkę gdyż przy którejś wersji można ściąć oring za uszczelniaczem To tyle co pamiętam... Mały edit: Przypomniało mi sie że po odbezpieczeniu tylnego dekielka trochę sie "wysypie" -prze o dekielek sprężyna... ... i wirnik (w nim są blaszki) można zsunąć z ośki aby było wygodniej nią operować przy montowaniu łożyska Edytowane 8 Kwietnia 2010 przez lebow Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach