stary_nowyTDI Zgłoś #1 Napisano 3 Sierpnia 2017 Witam serdecznie.Jestem po wymianie UPG. Przejechałem 1000 km i wczoraj po dłuższej jeździe postanowiłem dolać płynu do spryskiwaczy.Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłem pełny zbiorniczek wyrównawczy od płynu chłodniczego... Nie wiem , może warunki atmosferyczne miały wpływ na to (+35C) ale nie chcę bagatelizować sprawy i opisuję to tutaj. W aucie wymienione: Kompletny rozrząd SKF,pompa wody SKF. Oleje filtry itp. Płyn chłodniczy G12. Wymiana UPG + planowanie + sprawdzenie szczelności. VCDS zrobiony test na załączanie się wentylatorów OK.Brak błędów. Pomiary VCDS: Temperatura załączenia wentylatorów 93,6C ,po wyłączeniu wentylatorów 90,9 C . Dziś rano maska w górę i poziom MIN-MAX. Przejazd 15 km i znów pełny zbiornik wyrównawczy.Jakieś sugestie. Pozdrawiam Tomek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
firol Zgłoś #2 Napisano 3 Sierpnia 2017 Popuść lekko korek, tak aby nie był do końca dokręcony i obserwuj co się dzieje. Nie jeden już robił uszczelkę a nawet głowice i problemy pozostały dalej.Nawet bąblowanie i CO2 nie świadczy o uwalonej uszczelce lub głowicy. Czy aby na pewno dobrze został odpowietrzony układ chłodzenia po zalaniu nowego płynu chłodniczego?Bywa, że nieraz układowi trzeba pomóc ręcznie (powinien sam się odpowietrzyć). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stary_nowyTDI Zgłoś #3 Napisano 3 Sierpnia 2017 Nie jeden już robił uszczelkę a nawet głowice i problemy pozostały dalej.Nawet bąblowanie i CO2 nie świadczy o uwalonej uszczelce lub głowicy. W moim przypadku poprawialiśmy już po kimś...Wcześniej problem z ubywaniem płynu , teraz przybywa...Masakra. Bywa, że nieraz układowi trzeba pomóc ręcznie Coś więcej w temacie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jedrek_TDI Zgłoś #4 Napisano 3 Sierpnia 2017 (edytowane) Ja też niedawno wymieniałem rozrząd w B6 2.0 BMA i zalali mi ok 2cm ponad max. Następnie po pierwszym uruchomieniu potrzymałem na 2000 ok 3 min i ponownie korekta na 2cm ponad max. Później już po wyjechaniu z warsztatu przez ok 15min jeszcze popracował na lekko podniesionych obrotach. Po nagrzaniu na 90 wentylacja na 1 kreskę nawiewy wszystkie włączone plus zamknięta cyrkulacja i tak sobie płyn kilka mm opadał. Dolali ponownie na plus ok 20mm. Wracałem w okropnie paskudną deszczową(jakby z wiadra w pysk lali wodę) pogodę, więc dopiero na następny dzień powtórzyłem odpowietrzanie. Przed wyjazdem sprawdziłem i było ponad max ok 1cm. Nagrzanie do 90 i na trybie sport by obroty były większe i szybciej się dogrzało po lekko wertepiastej drodze i ładnie wytrzęsło resztę powietrza z układu. Płynu zostało na max Przez kolejne 500km nic już nie ubyło w zbiorniku a nawiewy grzeją jak powinny. Na pewno nie przybywało na nagrzanym więcej jak z 3mm niż był stan na zimnym. Może gdzieś Ci para powstaje w nagrzewnicy czy jakimś załamaniu węża i wypycha płyn z układu do zbiorniczka? Z Twojego opisu wynika, że dobrze nagrzałeś ale czy później na wolnych obrotach wentylatora wygrzałeś nagrzewnicę? Mogę polecić jakiś leciwy wyboisty asfalt na uboczu i jazdę na wyższych obrotach. Powinno pomóc w wydostaniu się jakiegoś zalegającego powietrza. W B5 po wymianie płynu to aż się "gotowało" pod deską tak powietrze ulatywało z węży i nagrzewnicy podczas pierwszej jazdy. Co jakiś czas odkręcałem korek by sobie prędzej uszło a w B6 ani razu korka nie odkręcałem i proces przebiegł samoczynnie bez efektów akustycznych. Jak dobrze odpowietrzony to przy ściskaniu palcami węża grubego nic nie powinno bulgotać a przy odkręconym korku lekko powinien podnosić się poziom płynu. Co jakiś czas sprawdzam po uruchomieniu czy węże nie twardnieją. Jak zimny to nie powinny dopiero po mocnym nagrzaniu np. po powrocie z trasy mogą byś twardawe ale bez przesady. Edytowane 3 Sierpnia 2017 przez Jedrek_TDI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stary_nowyTDI Zgłoś #5 Napisano 3 Sierpnia 2017 Z Twojego opisu wynika, że dobrze nagrzałeś ale czy później na wolnych obrotach wentylatora wygrzałeś nagrzewnicę? Dokładnie tak robiliśmy.1 na nadmuchu i temp.max. i spadł poziom to dolaliśmy. Teraz jak odkręcę korek to nie ma nawet tego charakterystycznego "psssy"... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stary_nowyTDI Zgłoś #6 Napisano 3 Sierpnia 2017 Tak to wygląda na rozgrzanym silniku. Zaraz po zgaszeniu auta 2 godziny po zgaszeniu Wiem ,że płyn pod wpływem temperatury zwiększa swą objętość ale z tak dużym stanem się nie spotkałem , tym bardziej , że na zimnym jest poziom MIN-MAX. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DarkFace Zgłoś #7 Napisano 3 Sierpnia 2017 Tak to wygląda na rozgrzanym silniku. [ATTACH=CONFIG]154458[/ATTACH] Zaraz po zgaszeniu auta [ATTACH=CONFIG]154459[/ATTACH] 2 godziny po zgaszeniu [ATTACH=CONFIG]154460[/ATTACH] Wiem ,że płyn pod wpływem temperatury zwiększa swą objętość ale z tak dużym stanem się nie spotkałem , tym bardziej , że na zimnym jest poziom MIN-MAX. ewidentne zbieranie się gazów w układzie chłodzenia , prawdo podobnie uszczelka pod głowicą. kup sobie na allegro taki test gazów w uładzie chłodzenia http://allegro.pl/tester-szczelnosci-uszczelki-glowicy-co2-30-testow-i6573431513.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stary_nowyTDI Zgłoś #8 Napisano 4 Sierpnia 2017 ewidentne zbieranie się gazów w układzie chłodzenia , prawdo podobnie uszczelka pod głowicą. kup sobie na allegro taki test gazów w uładzie chłodzenia http://allegro.pl/tester-szczelnosci-uszczelki-glowicy-co2-30-testow-i6573431513.html[ATTACH=CONFIG]154461[/ATTACH] Kolego właśnie jestem po wymianie UPG (patrz 1 post) i pewno nie zauważył bym tego przybytku płynu chłodniczego gdyby nie kontrolka od poziomu płynu spryskiwaczy na gorącym silniku.Głowica była splanowana + sprawdzona na płaszczu wodnym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DarkFace Zgłoś #9 Napisano 4 Sierpnia 2017 Kolego właśnie jestem po wymianie UPG (patrz 1 post) i pewno nie zauważył bym tego przybytku płynu chłodniczego gdyby nie kontrolka od poziomu płynu spryskiwaczy na gorącym silniku.Głowica była splanowana + sprawdzona na płaszczu wodnym. Jak tam chcesz ja ci proponuje najtańszy sposób na sprawdzenie. A tak pyzatym to co czwarta głowica po planowaniu pada po kilku kilometrach i to nie przez złe planowanie tylko przez niepewne części i błędy mechaników. możesz jeszcze jechać na serwis i poprosić o sprawdzenie ciśnienia w układzie chłodzenia ale to wyjdzie cie drożej niż to co ci proponowałem. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BociekCC Zgłoś #10 Napisano 4 Sierpnia 2017 Tomek... no jak w układzie szczelnym nie może być psss po odkręceniu korka... MUSI być psss bo inaczej oznacza to że układ jest nieszczelny. Piszę tu o odkręcaniu korka na letnim lub gorącym bo na zimnym może nie być i to norma. Moim zdaniem masz nieszczelny korek ( nieszczelny układ chłodzenia), ktoś wcześniej go rozszczelnił żeby nie było ciśnienia lub żeby sobie uchodziło i żeby płynu tyle nie "jadł" silnik. Podmień korek na próbę, na dzień dwa lub na kilka kilometrów zaczynając pracę od zimnego silnika i już będziesz wiedział co i jak. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DarkFace Zgłoś #11 Napisano 4 Sierpnia 2017 (edytowane) Tomek... no jak w układzie szczelnym nie może być psss po odkręceniu korka... MUSI być psss bo inaczej oznacza to że układ jest nieszczelny. Piszę tu o odkręcaniu korka na letnim lub gorącym bo na zimnym może nie być i to norma. Moim zdaniem masz nieszczelny korek ( nieszczelny układ chłodzenia), ktoś wcześniej go rozszczelnił żeby nie było ciśnienia lub żeby sobie uchodziło i żeby płynu tyle nie "jadł" silnik. Podmień korek na próbę, na dzień dwa lub na kilka kilometrów zaczynając pracę od zimnego silnika i już będziesz wiedział co i jak. Można tez spróbować z korkiem!!! Ale jak by był korek to byś zauważył ubytek płynu na zimnym bo by na gorącym odparowywał przez korek. Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez DarkFace Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stary_nowyTDI Zgłoś #12 Napisano 4 Sierpnia 2017 Moim zdaniem masz nieszczelny korek ( nieszczelny układ chłodzenia), ktoś wcześniej go rozszczelnił żeby nie było ciśnienia lub żeby sobie uchodziło i żeby płynu tyle nie "jadł" silnik. Faktycznie korek nie jest oryginalny. Na jutro zamówiony nowy w ASO 68 zł. Zobaczymy czy coś to pomoże... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DarkFace Zgłoś #13 Napisano 4 Sierpnia 2017 Przy rozszczelnieniu układu przez korek ubytek płynu by był bardzo duży, około litra na 100km Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stary_nowyTDI Zgłoś #14 Napisano 4 Sierpnia 2017 Przy rozszczelnieniu układu przez korek ubytek płynu by był bardzo duży, około litra na 100km Właśnie tyle mi ubywało przed wymianą UPG. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DarkFace Zgłoś #15 Napisano 4 Sierpnia 2017 Właśnie tyle mi ubywało przed wymianą UPG. A teraz ci ubywa? - - - - - aktualizacja - - - - - Moja sugestia zagrzej silnik do około 70 c i powoli delikatnie odkręć korek i zobacz co się stanie zrób to w grubej rękawiczce. - - - - - aktualizacja - - - - - Na korku masz o-ring uszczelniający? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stary_nowyTDI Zgłoś #16 Napisano 4 Sierpnia 2017 A teraz ci ubywa? Przecież temat jest o przybywaniu a nie ubywaniu. Na korku masz o-ring uszczelniający? Nie ma żadnego oringu.Jakiś korek NO NAME.Data produkcji 12.2014 więc wszystko się zgadza , że auto było robione w 2015 roku w DE. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jedrek_TDI Zgłoś #17 Napisano 4 Sierpnia 2017 coś złego z autem jest _______________________________ Pozdrawiam Anna Ma wzdęcia, może w zagonek fasoli czy bobu wjechał A serio to i po 2 godzinach jednak za dużo płynu jest. Gdyby tyle gazowało to nie powinno rozerwać gdzieś węża albo zbiornika? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
firol Zgłoś #18 Napisano 4 Sierpnia 2017 (edytowane) Zasugerowałem Ci wcześniej abyś lekko popuścił korek, tak aby do końca nie był dokręcony.I obserwuj dalej co się będzie działo z płynem.Bo wszystko wskazuje obecnie na lipny korek. Kolega wyżej tez Ci to zasugerował. Popuść, jeździj, obserwuj płyn i temperaturę na wskaźniku.Tu nie będzie problemu z uszczelką i głowicą (bo wymieniona i sprawdzona szczelność). Do sprawdzenia szczelności grzeje się głowice i mikropęknięcia zawsze wyjdą.Tobie płynu nie ubywa, a przybywa (rozszerzalność temperaturowa cieczy).W korku nie ma żadnego oringu, jest tylko zaworek. Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez firol Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
DarkFace Zgłoś #19 Napisano 4 Sierpnia 2017 (edytowane) Zasugerowałem Ci wcześniej abyś lekko popuścił korek, tak aby do końca nie był dokręcony.I obserwuj dalej co się będzie działo z płynem.Bo wszystko wskazuje obecnie na lipny korek. Kolega wyżej tez Ci to zasugerował. Popuść, jeździj, obserwuj płyn i temperaturę na wskaźniku.Tu nie będzie problemu z uszczelką i głowicą (bo wymieniona i sprawdzona szczelność). Do sprawdzenia szczelności grzeje się głowice i mikropęknięcia zawsze wyjdą.Tobie płynu nie ubywa, a przybywa (rozszerzalność temperaturowa cieczy).W korku nie ma żadnego oringu, jest tylko zaworek. nie w zaworku korka a na zaworze jest o-ring uszczelniający, ten co widać na zdjęciu niektórzy co mają wysokie ciśnienie wyciągają ten o-ring tu masz oryginalny korek Edytowane 4 Sierpnia 2017 przez DarkFace Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
stary_nowyTDI Zgłoś #20 Napisano 5 Sierpnia 2017 No i nie jest dobrze! Po wymianie korka trasa 40 kilometrów ,prędkość 120-140 km/h i wywaliło płyn przez zbiornik wyrównawczy! Po przyjeździe stan MINIMUM...Masakra co za auto mi się trafiło... Na 3 cylindrze przy wymianie UPG zauważyliśmy takie oto "ZJAWISKO" ale gość od głowic powiedział ,że jakby to było pęknięcie to auto nie przejechało by 15 kilometrów ( Ja zrobiłem trasę z tym nad morze ok 1500 km). Szczerze to zaczynam się bardzo obawiać... Proszę o pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach