Skocz do zawartości
wladek1181

Spalony sprzęt RTV po zwarciu w szafie WN

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów.

W nocy z soboty na niedzielę mieliśmy w domu pożar sprzętu RTV. Powodem okazała się szafa umieszczona na zewnątrz naszego domu w której znajduje się licznik, główny bezpiecznik i punkt zerowy który to okazał się potem powodem całego zajścia. Około godziny 2 w nocy nagle w całym domu zaczęło przygasać światło, w pewnym momencie światło zaczęło migotać, a elektronika jak wieża, komputer i inne urządzenia zaczęły szaleć i wydawać nienaturalne dźwięki, w całym domu czuć było spaloną elektronikę i kable, pobiegłem do szafki z bezpiecznikami i zacząłem po kolei wyłączać bezpieczniki, chyba dzięki temu uratowałem telewizor przed spaleniem. Zniszczeniu uległy: radio w kuchni, wieża, router wifi, pamięć Ram w komputerze i dysk twardy, zestaw głośnikowy przy komputerze, 8 żarówek LED, sterowanie piecem CO, ponadto utraciłem wszystkie dane swojej firmy. Natychmiast zadzwoniliśmy na pogotowie energetyczne, ekipa dotarła do nas po 9 rano, po otwarciu szafy okazało się że szafa jest nadpalona od środka i wypalony jest styk zerowy przez co na instalację w mieszkaniu poszło 380V. Panowie z ekipy już po dojściu do szafki z licznikiem stwierdzili że szafka która jest zainstalowana nie jest już stosowana z uwagi na właśnie wypalanie się punktu zerowego. Po naprawie Panowie zostawili mi protokół i odjechali, dzisiaj zadzwonił do mnie człowiek z Zakładu Energetycznego i stwierdził że nie ma sensu żebyśmy składali reklamację bo w/g ich dokumentacji ich odpowiedzialność kończy się na słupku na ulicy. Tego nie wiedziałem, bo nie ja budowałem ten dom a kupiliśmy go 4 lata temu. Fakty są takie że w szafie przed zdarzeniem plomby ZE były nie tylko założone na liczniku, ale też na bezpieczniku głównym oraz na feralnym połączeniu zerowym i to mnie zmyliło bo widząc plomby myślałem że skoro zaplombowane przez ZE to to należy do nich. Mało tego, parę dni wcześniej byłem z żoną w Zakładzie Energetycznym i chcieliśmy zgłosić skoki napięcia, bo już wcześniej światło przygasało gdy włączyło się piekarnik, pralkę lub cokolwiek co pobiera więcej prądu. Najpierw kobieta z Biura Obsługi Klienta odesłała nas do jakiegoś gościa a ten z kolei nie przyjął od nas zgłoszenia tylko dał nam nr telefonu gdzie dzwoniłem kilka dni i nikt go nie odbierał. Po tym weekendzie mieliśmy ponownie zgłosić się do ZE i ponownie próbować składać zgłoszenie o skokach napięcia - niestety już nie zdążyliśmy. Mało tego parę tygodni wcześniej zepsuł się bezpiecznik główny i wymagał wymiany, po wymianie przyjechał pracownik i zakładał plombę na nowy bezpiecznik. Nikt nigdy z ZE nam nie zwrócił uwagi że szafa ma wadę i najbezpieczniej było by ją wymienić. No i nie wiem czy jest sens się z nimi szarpać? Są jakieś szanse na wywalczenie zwrotu kosztów za naprawę uszkodzonego sprzętu? Po wycenie kwota szkód oscyluje na chwilę obecną na około 4 tyś zł. Jesteśmy załamani.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj zadzwonił do mnie człowiek z Zakładu Energetycznego i stwierdził że nie ma sensu żebyśmy składali reklamację bo w/g ich dokumentacji ich odpowiedzialność kończy się na słupku na ulicy
Kto zatem jest właścicielem wadliwej skrzynki? Jeżeli Ty to obawiam się, że nic nie wskórasz. Edytowane przez bbbb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, a plomby zakładu energetycznego nic w tej sytuacji nie znaczą? Nie jest przypadkiem tak że oplombowanie łącz ich plombami nie przenosi odpowiedzialności na Zakład Energetyczny? Przecież za zerwanie takiej plomby grozi kara w wysokości 2 tyś zł. To skoro to moje łącza to czemu je plombują?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Plomby są po to żebyś nie próbował "obejść" licznika i nie ciągnął prądu "na lewo"

Praktyka jest taka, że instalacja do licznika (wraz z zabezpieczeniem przedlicznikowym) jest własnością zakładu energetycznego ,a tablica z bezpiecznikami od obwodow w lokalu mieszkaniowym należy do właściciela danego lokalu

Edytowane przez Robuś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robert mówisz tak jak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności